RaSH

Prawdopodobnie auto zostalo potraktowane przez zaklad ubezpieczen jako calkowicie zniszczone z racji tego ze m.in nie ma przebiegu na liczniku co moze wskazywac na mooocny dzwon. 3 uszkodzenia w usa, potem export do niemcoow i potem znowu jakies zdarzenie drogowe. Nie ma zdjec ? Zawsze przy rejestracji total loss wrzucaja zdjecia.... Kiedys ogladalem pieknego forka w Olsztynie, po sprawdzeniu vina sie okazalo ze auto bylo total loss, na zdjeciu autko nie wygladalo na forestera tylko na bardzo obnizona impreze... Jezeli to dane Twojego autka to wspolczuje.

Zapytaj jeszcze raz o dane szczegolowe to moze Ci admin sprawdzi...

Zapewne jakiegoś crasha przezylo to autko i stad zapisy poduszkowe, sprawdzales na bezwypadkowych ? Moze są zdjecia....

A moze reduktor nie byl wypiety do konca ?

U mnie na szarpakach wyszla tylko lewa polowa przekladni i to tez wtedy jak sie reka trzymalo za poczatek drazka wychodzacego z przekladni, a jak ja wymienilem to tak jak pisalem wczesniej stukalo dalej tylko troche inaczej, na szarpakach nic nie wyszlo, ale jak sie reką staba zlapalo to mozna bylo go przesuwac od lewej do prawej i to powodowalo stuki. Mi stukalo z rok bo kasy na przekladnie nie mialem... no i od tego zapewne lacznik takze doszedl bo dostawal ostro w d... jak stab tak luzno chodzil. Dzieki za pomuka pozdrowionka

U mnie napierała i przekładnia i stab i 1 łącznik staba. Po wymianie przekładni napiero juz inaczej...bardziej głucho i "gumowo". Po wymianie gum staba (gumki 2 x 25zł w ASO, luz był taki, że można było drążek przesuwać z lewego na prawo praktycznie bez użycia siły) przestało walić głucho i gumowo ale za to pojawiło się delikatne cykanie i to właśnie był łącznik (oryginał w aso 135zł, oryginał w nieaso 90zł) Sprawdzić łatwo, jedna osoba buja autem a Ty łapiesz za łącznik i będzie czuć pod ręką delikatne stukanie. Jak będziesz odkręcał łącznik to pomagaj sobie kluczykiem imbusowym którym można przytrzymać sobie śrubę.... Po tej operacji jest cisza

znajomy pracowal kiedys w serwisie hondy..... Powiedzial tak - naped w crv to praktycznie oska, elektronicznie dolaczny tyl nie pozwoli na jazde bokami bo to tylko iles tam procent mocy idzie na tyl i czesto zdazaly sie awarie, ze uklad nie wlaczal sie wtedy gdy bylo trzeba np.wyjazd z blotka. Ja sobie wtedy odpuscilem takie autko bo tez sie interesowalem crv. Potrzebowalem auta co jezdzi po lesie a nie kopie sie w blocie.

Na stronce www.bezwypadkowy.net można sie zarejestrować i admin sprawdza wpisy w carfaxie za friko, dołącza także zdjęcia, które umieszczają firmy ubezpieczeniowe na aukcjach. Można zobaczyć jakie to "przystanki" bezwypadkowe śmigają z usa po Polsce.... przykładowo http://www.bezwypadkowy.net/forum/113-u ... 623g506128

A ja miałem niewątpliwą okazję rozbierania tapicerki drzwi w moim poprzednim autq (peugeot 306) w centrum Torunia - 30 czy 31 grudnia. Mróz, zdenerwowana małżonka, zmarznięty kolega wraz z małżonką w ciąży.... Przycisk opuszczania szyby zadziałał tylko w jedną stronę i za cholerę nie dało się podnieść szyby. A że peugeoty miały wade fabryczną wiązki elektrycznej we drzwiach (pękały przewody od zamykania i otwierania drzwi) to często bywało, że coś nie grało. Na szczęście miałem płaski wkrętak, który po lekkim tuningu odkręcił pare torxów. Kawałek przewodu znaleziony w bagażniku pozwolił mi dać zasilanie na silniczek podnoszenia szyby

a takom 3km za dajtkami przed Naterkami... ale i tak pierwsze podejrzenie padlo w strone ekipy z ASO w sanktuarium

SG to chyba najladniejszy z modeli forka....

cykl mieszany - 10 (30% szuter 70% miasto) i nie przekraczam 3k obrotów. Jak bujnę więcej to wychodzi 11. Jak jeżdzę 2,5k tyż 10, więc jeżdzę 3k.

Jakby nie wiedzieli o co chodzi..... Mogli od razu pospawać i miałbyś spokój. A tak dalej będzie wq...ło i bzyczało.

No przyznać się kto mi tam wczoraj po 19-stej warczał, ryczał, cesczał i bulgotał wkoło mojej wioski ?

u mnie tez w tym samym miejscu dziwnie bzyczalo, myslalem, ze to cos z silnikiem. Sie okazalo ze to te nieszczesne oslony. Spawanko pomoze na jakis czas. Niektorzy demontuja calkowicie oslony w n/a..... Pozdrowionka

napisz pw do niego...

U mnie był efekt podobny, akurat Jako był u Elka to tam się spotkaliśmy i podłączyliśmy Forysia pod kompa i .... jak to Jako, dał po garach (nigdy nie jeździłem swoim autem na czerwonym polu na obrotomierzu). I.....nic nie wyszło, czujniki w aucie nic nie pokazywały. Padło na osłony od wydechu - te schowane pod osłoną silnika. Przy okazji wymiany rozrządu zostały pospawane i jest cisza.... a też myślałem, że to może skrzynia.... Oby tak u Ciebie się skończyło. Pozdro

No Olu wracaj bo chop Ci za bardzo schudnie. Spotkalem go niedawno w biedrze na dajtkach

grill powiadasz?

...pada...i...pada....

Nikt się chłopaka nie zapytał czy na tej trasie przypadkiem nie jechał 150 i wyszło mu 14l. Wszystkie osiągi junkersów odnośnie spalania 10-12l to przy prędkości 90-110. Napisz kubeusz1 z jaką prędkością się poruszałeś to może uda się wyjaśnić sprawę....

Potwierdzam! Też Olę widziałem...jest żywą kobietą, żaden hologram. Widziałem ją w zeszłym roku latem i ostatnio na jeziorze krzywym

Śniardwy puściły.... http://www.tvn24.pl/0,1694544,0,1,samoc ... omosc.html

Shazam z telefonu rozpoznał kawałek Cassius Foals album antidotes

...seria On board na kierowce = on mord