Sikor

Wystarczy odpiąć akumulator na minimum 10 minut, na noc zostawiać nie trzeba :wink: Ja po resecie do Legacy po prostu wsiadam i normalnie jeżdżę. Jednak w tej kwestii może niech się lepiej wypowiedzą koledzy posiadający Imprezę, bo u nich może być inaczej (vide: dziwne zachowanie Forestera u kolegi crem).

Co prawda była dyskusja w ogólnym "Jak ktoś o Subaru pisze...", ale sam pomysł nowego tematu nie jest zły, bo takowego jeszcze nie ma, a sprawa rozwojowa :wink:

siekla, :arrow: viewtopic.php?p=1131627#p1131627 :wink:

...niewiedząc często, że to tylko... diesel :wink:

Pozdrawiam czerwoną turbowannę uprawiającą ekodriving dziś na Kobierzyńskiej około 10:45 (Oskar :?: ). Pozdrawiam też kierowniczkę oświniaczonego srebrnego WRX'a mijaną w Kryspinowie około 12:20.

Moja żona też się na to skarżyła... Jeśli jest to odgłos "kliknięcia" jak w myszce, to może pochodzić od czujnika który znajduje się nad pedałem sprzęgła, który to ma za zadanie kontrolować czy jest ono wciśniete (np. przy odpalaniu silnika). Jeśli odpowiednio nisko się pochylić i popatrzeć w górę, to jest on widoczny (znajduje się na spodniej stronie deski rozdzielczej). Wystarczy wcisnąć sprzęgło i ponaciskać ten element. Jeśli to ten sam dźwięk, to nie ma się czym przejmować, znaczy się działa - może rozbiórka pół samochodu nie będzie konieczna :wink: A że go słychać i może to komuś działać na nerwy, to już inna bajka...

Myślę że przy twoim wzroście i prawidłowym (np. SJS-owym :wink: ) ustawieniu fotela, z pewnością nie będzie to max 8)

Dobrze, że nie ma intercruel'a

Miejsca jest całkiem sporo, ale nie dla ludzi o dużych stopach :arrow: fotele w Legacy są dość nisko i mało jest przestrzeni pomiędzy fotelem a podłogą :| Jesteś pewien, że fotel będziesz miał odsunięty na max :?: Przymierzałeś się :?: Ile masz wzrostu :?: Ja mam 190 cm i fotel do pozycji max ma jeszcze daleko... :wink:

Ja bym jednak poszedł... Fakt, imprez jest pełno, ale nie Forków S-turbo :wink:

Jasna sprawa. Rzecz w tym, że w razie czego się da, a węgla mamy dużo... :wink:

Są tacy, co im się opłaca :arrow: RPA Z czasem jak ropa podrożeje, może się i innym zacząć opłacać... Koniec OT :wink:

:shock: Nigdy po resecie nie miałem takich problemów, a kilka już zrobiłem :wink: Silnik od razu pracował normalnie, nie doświadczyłem żadnych negatywnych objawów uczenia.

Z węgla to można nawet od razu benzynę zrobić

H6 niebędące Spec.B były tylko w automacie.

Do mojego też nie... :shock: A czym się to u Ciebie objawia? Bo ja nie mam żadnych negatywnych odczuć związanych z uczeniem się kompa. Wsiadam odpalam i autko jeździ jak ta lala, bez porównania lepiej do zamulenia przed resetem 8)

Mnie reset pomaga na pół roku, czyli około 5000 km. To jednak zasadnicza różnica. I nie jest też tak, że auto powoli się zamula (czy nie tak by było, gdyby komputer uczył się na złym paliwie i systematycznie coraz bardziej przestawiał zapłon :?: ). Wszystko jest ok, aż tu nagle jadąc w trasie człowiek chce przyspieszyć, but w podłogę i do 3000 obr/min nic :shock: Poza tym napisałem: Weź też pod uwagę, że nasze silniki nawet jeśli mechanicznie są identyczne (czego nie jestem w 100% pewien), to na pewno różnią się oprogramowaniem: Forester 2.0 MY07 - 158 KM / 6400, 186 Nm / 3200 Legacy 2.0 MY07 - 165 KM / 6800, 187 Nm / 3200 Jak to mówią, "diabeł tkwi w szczegółach" i w moim przypadku jestem przekonany, że ten diabeł to komputer...

Przeczytałem uważnie: Być może twoje i moje zamulanie ma zupełnie inną przyczynę. U mnie zawsze pomaga już pierwszy reset kompa, więc po punkcie 1) byłbym i nawet nie doszedłbym do 6) :wink: To ponoć legenda, w przytoczonym przeze mnie w poprzednim poście linku piszą: Kompletna bzdura. Nie wiem, skąd czerpiesz informacje, ale jest to nieprawdą, tak się składa, że pracuję w branży paliwowej i conieco się orientuję, i o ile nie tankujesz u "pana Kazia na wiosce" to paliwa na stacjach "markowych" co do zasady trzymają parametry jakościowe. Zdarzają się wyjątki, jak wszędzie, ale co do zasady jest ok. :?:

Mam dokładnie tak samo jak lewen. W moim przypadku lanie 98 nic oprócz wskazanego przez komputer/zmierzonego/wyliczonego wyższego spalania nie daje. Gdyby te silniki były wystrojone na 98, to czy nie takie paliwo byłoby do nich zalecane :?: U mnie mulenie nie pojawia się co jakiś czas i samo nie przechodzi. Jak już wystąpi to jest permanentne, pomaga tylko reset komputera, po czym jest spokój na około pół roku 8) P.S. Jeśli to nie było pytanie retoryczne, to dyskusje po długich sporach kończyły się podziałem na tych, którzy uważają że warto, bo "czują" że jest lepiej, oraz tych, którzy z technicznego punktu widzenia odradzają Np tu :wink:

To jedna z wielu zalet naszego rocznika... :wink: 8)

River Runs Red :wink:

Wg instrukcji do 2.0 MY07 co 105 k km. Podejrzewam, że u Ciebie będzie podobnie.

555 :!:

To prawda, ale czy ta różnica jest aż tak wielka :?: :roll: :wink: Nie chcę rozpoczynać kolejnej dyskusji o tym czy warto lać 98 do silnika wystrojonego na 95, bo było ich na tym forum już dużo i łatwo znaleźć jak się kończyły :wink: Chciałem tylko wyrazić swoją opinię, bo: Ja testowałem jazdę na 98 i u mnie jedynym efektem było większe spalanie -- 10 wrz 2010, o 19:01 -- A właśnie ostatnio robiłem sobie wyłącznik ABS i wyłącznik podświetlenia zegarów i deski i się zastanawiałem czy sobie właśnie nie zrobić od razu takiego czerwonego guzika Hej :!: To ja napisałem :shock: :wink:

Każda pliszka swój...kolorek...chwali