Miodne widowisko, grają po całym korcie. Cztery piłki pod rząd w linię.
Miałem wyjść na drinka, a siedzę w domu i zaciskam zęby z zachwytu
A czemu oni w pół, a nie we właściwej rozgrywce?
Niestety pierwszy serwis i atomowy forhend z "męsko umięśnionej" łapy okazał się nie do obronienia.
Widziałem 3 mecze Igi w tegorocznym RG....i nie martwi mnie jakoś szczególnie ta porażka, zdarza się. Iga gra zdecydowanie pewniej i lepiej niż rok temu. Mamy bardzo dobry materiał na wygrywanie niejednego znaczącego turnieju. No i materiał na wieloletnią zawodniczkę pierwszego formatu.
Co za popieprzony sezon. Czy w jakimś rajdzie możemy mieć emocje do końca? W prawie każdym połowa czołówki odpada....a Ogier dowozi spokojne zwycięstwo.
Szkoda Tanaka, szkoda walki w kontekście mistrzostwa.
Oooo 142, to samochód, który kradłem jako pierwszy w życiu...bardzo często.
Tata miał , a ja nawet po cichu w nocy wyciągałem z jego kurtki kluczyki i rundkę po parkingu
miałem 15 lat.
Stawka tak poukładana, że chłopaki robią nam atrakcje w postaci walki o 1 punkt na koniec.
Gdyby była walka o pozycje, nie byłoby na to miejsca.
Oby następny wyścig przyniósł co najmniej tyle emocji, co poprzednie.