Adi

MM się rozkręca. Zgodnie z przewidywaniami, będzie coraz lepiej. Nie śledziłem rajdu, czemu Gryazin tak słabo? Gość, który wygrywał rundy WRC, bez kompleksów wsiada do słabszych lig i to nie na przeczekanie, tylko dla prawdziwej rywalizacji...ehhh, czemu tak się nie stało z naszym najlepszym kierowcą w historii... Właśnie z RK stało się to co nieuniknione. Całkowicie o nim ucichło. Nawet nie wiem, czy coś jeździ, czy nie...chyba przestało nas to interesować. Tam gdzie jest, nie ma emocji....tylko wywalone $$$ Orlenu po nic.

Ludzie zapomnieli co to jest Utrzymujesz po filmie 0,5, czy level wyżej? Bez, tak się nie zatańczy

Smutne jest to, że ponad 90% tych aut będzie służyło do popisywania się głośnym wydechem na bulwarze. A te doskonałe maszyny nie ujrzą swego naturalnego środowiska.

A może tak zwyczajnie po sportowemu i po męsku złoić dupę przy następnym wyścigu? Zawsze podobała mi się F1 na torze (poza usypianiem na niektórych torach ;)). Protesty, fejsbuki, instagramy sprowadzają się do tego, że ludzie noszą warkoczyki i opowiadają o modzie, zamiast o tym, jak się naje### świętując z kolegami po wyścigu * *Nie dotyczy pewnego Fina

Klatka stopniowo się obniżała.

Na to liczę, że dwóch zadufanych w sobie buraków, wezmą się porządnie za łby i zacznie się ściganie w stylu dawnych zadufanych w sobie buraków A tak na poważnie. Wina Lewisa, ale....Max na jego miejscu zrobiłby dokładnie to samo. Inna sprawa, to że HAM miał zdecydowanie w tym miejscu większą prędkość, zamarkował manewr z lewej, po czym niemal dotykając skrzydłem skrzyni biegów Maxa zszedł do wewnętrznej. Gdyby to się udało, wszyscy byśmy oklaskiwali ten manewr. Fakt, mógł pokazać "nieszczery" okaz troski na mecie. Nie pokazał, więc dał znać, że będzie wojna. Innymi słowy, z utęsknieniem czekam na następny wyścig. Oby była szansa na bezpośrednią walkę.

W sumie nie jest źle, wraca rywalizacja. Między chłopakami jest tylko 8 punktów różnicy, więc jeden wyścig i może być zmiana lidera. A do tego obaj mają nieco podniesiony poziom wku...rzenia po tym wyścigu. Dla widowiska, czytaj dla nas, tylko lepiej.

Jednak Perez

Niestety, a na dodatek komplet punktów.

Spoko, LEC traci zazwyczaj do HAM ponad pół minuty. Te 10 sekund nic nie znaczy, wiadomo że wygra HAM.

A Ham idzie pod parasolką, za nim podbieguje pani z jakąś maszyną (ciężką pewnie ) i dmucha mu chłodnym powietrzem w plecy. Że jeszcze mu lektyki nie sprawili

Pięknie się na to patrzyło. Walka w każdym zakręcie. Szkoda, że taki szybki finał. Ale to wróży, że żaden z nich nie pogodzi się z drugim miejscem. Czeka nas jeszcze nie jedno widowisko.

Szkoda Otta, gdyby nie...to co zawsze, nie miałby równych na swojej ziemi. Piękny czas na PS. Ogier już można powiedzieć- Mistrzem. Wielkie gratulacje dla Kalle!!! To było pewne, że kiedyś, a teraz czekamy na więcej

Może tak być, 20 sekund, 3 oesy. Szykuje nam się oczekiwana od jakiegoś czasu sensacja. Młody Kalle wygra rajd...o ile mu się głowa nie zapali na koniec.

Alonso mocno na plus. Wyprzedzał jak Kimi Sprint też, ale w mojej ocenie powinny być za niego jakieś małe punkty, a nie tylko walka o pozycje w wyścigu.

Ale się wpieprzy ....mógł zostać i zjeść tą śmietankę. Ciekawe czy RB poprawi przód u Maxa i jutrzejszy sprint pojedzie tak jak poprzednie 3 wyścigi.

Racja...i taniec (o którym wspomniałem) na koniec. Powodzenia Ciekawe jak odwzorują to co najlepsze w tym filmie: skandynawską autentyczność

6:0 z Rogerem. Wielki czas dla polskiego tenisa.

Właśnie ograł go przed chwilą jak chłopca

To od kiedy zaczynamy narzekać, że Max dominuje i jest nuda?

Uwielbiam skandynawskie kino. Niestety w ostatnich latach nie rozpieszczało zbytnio moich zmysłów, coś szło nie tak. Aż tu nagle....Skandynawia wróciła !!!! i to jak "Na Rauszu" Doskonała klasyka gry, charakterów, mimik. To jest to, na co czekałem. Mikkelsen, to już ikona kina, oczywiście potwierdził swoją pozycję. Jego twarz w jednej scenie wskazuje na zrezygnowanie, przechodzi w zaciekawienie, ból wyboru, aż do ekstazy i upadku. Mistrzostwo. I jak to w gatunku postacie i sztuka operatorska. Ocena celująca za charaktery głównych bohaterów...i pewnego chłopca. Operator natomiast doskonale uzupełnia, a nawet niemal prowadzi narrację. Powiem krótko, po filmie, który jest swoim rodzajem sinusoidy, aż chce się napić...ale czy warto?...warto, za benefity...ale czy za taką cenę?, warto i to w tańcu!!!!!

Fajnie pokazane, MV zyskuje trochę na prostych, a LH na hamowaniach: