Skocz do zawartości

Kristofor

Użytkownik
  • Postów

    376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kristofor

  1. Trochę OT Ale wbrew obiegowej opinii nie narzekam na ASO Gdańsk, co więcej ostatnio niezależny serwis z Gdańska mocno obrósł piórkami i stare fotki na których dobrze nie zarabia traktuje mocno po macoszemu. Zaznaczam że jeśli chodzi o ASO tom mam na myśli tylko ASO. Dział sprzedaży to nieco inna planeta.
  2. Zawsze uważałem że najlepsze interesy robię przypadkiem i nieświadomie. Tego się będę trzymał. BTW - oglądałem katalog nowej "Pantery" ze stajni Alfa Romeo - Tonale. Wiem że nie jest to klasa OBK jednak niby oba mają wyglądać terenowa. Eko Alfa ma hybrydowy silnik, zbiera się niczym Forek, ma napęd wyłącznie na przód i widzę że jest do kupienia za 203 tys. zł. Boję się spoglądać na cennik Skody Octavii
  3. Sama nominalna podwyżka to w sumie Pikuś, najgorszy jest kurs tego ojro, już 232 tys. nowy. Kupowałem na koniec 2019 r. demo za 157 tys. oczywiście starszą wersję i przewidywano że nowa dogoni 200 tys. a dzięki pandemii, Władimirowi, Saudom i innym gadom podwyżka goni podwyżkę, i końca nie widać. Ale czego oczekiwać gdy Fiat 500 już 60 tys. kosztuje i to wersja raczej taka sobie, z silnikiem 1.0
  4. Na japońskim elektryku taka wiązka nie robi wrażenia:
  5. Tak, tylko z Żarnowcem obecnie jest mały problem, gdyż woda jest pompowane w nocy z wykorzystaniem energii ... elektrycznej która właśnie nocą jest tańsza, a w dzień napędza się turbiny i produkuje drogą w tym momencie energię. Dla mnie z punktu widzenia ekologicznego nonsens. Twój model musiałby być zmodyfikowany, bo energia z paneli w dzień natychmiast zostanie sprzedana, a w nocy nie będzie chętnych. Ale można pomyśleć o takim modelu, że fotowoltaika w sobotę, niedzielę i święta (gdy przemysł śpi) tłucze prąd na pompowanie wody, a w pozostałe dni na sprzedaż. Ta wpompowana woda jest właśnie magazynem energii - jeśli w środę mamy niedobory to puszczamy w ruch turbiny wodne i mamy temat załatwiony. Oczywiście jest to typowa bateria "zapasowa" ale uważam że przy coraz większej różnicy cen zielonej i "brudnej" energii taki model może stać się opłacalny.
  6. Do tego trzeba doliczyć transport energii. Niemcy chcieli na Saharze stworzyć mega farmę fotowoltaiczną ale symulacje pokazały że straty na transporcie prunda w Niemiec będą zbyt duże. Jeśli chodzi o energetykę wodną to rozwiązaniem jest skanalizowanie części cieku wodnego w równym kanale (rurze) i dociągnięcie do miejsca gdzie spadek do koryta rzeki będzie odpowiedni. Tam robimy zjazd w dół, odpowiednie ciśnienie i turbinę. Dajemy mniej mocy ale mamy zachowaną funkcję ekosystemu wodnego bez sztucznych zapór. Coś takiego jest między Szklarską i Pilchowicami. W Gruzji pod Borżomi pewnie ci sami Niemcy już w 1943 r. taką elektrownię zbudowali, działa do dziś. Problemem jest oczywiście ukształtowanie terenu, ale takie kraje jak Austria, Szwajcaria czy Gruzja mają duży potencjał.
  7. A skąd ma się u nas wziąć ? Jest przeznaczony dla odbiorców wersji 3.6 a skoro takiej w PL nie ma to skąd na się wziąć wersja 2.nie-ASO ? Byłoby to nielogiczne i pozbawione głębszej podstawy
  8. Tylko tam kamizelkę zakłada się na marynarkę nawet przy oficjalnych wizytach...
  9. Jeżdzę Outbackiem 2,5 roku i dla mnie to auto nie ma alternatywy. To auto jest po prostu jak czołg. W majówkę wyciągałem na działce przyczepę campingową z miejsca które wydawało się niemożliwe do ogarnięcia. To auto nawet nie stęknęło. Gdybym miał Volvo czy Audi to nie wiem czy bym się zdecydował wjechać na te wertepy bojąc się o uszkodzenia auta. O Mercedesie nawet nie mówię. Kolejna sprawa to ten silnik - jest jak w traktorze - to znaczy dynamika jest poprawna, ale jest zawsze, nieważne czy jadę na pusto czy załadowany to OBK idzie zawsze podobnie. Stacja multimedialna się nie wiesza, wyciszenie jest poprawne no i samochód kosztował mnie w grudniu 2019 r. 157 k (demo) a dziś widzę ogłoszenie że z większym przebiegiem jest do kupienia za 150 k. Jedno ale to potwierdzę, iż napęd 4x4 był odczuwalnie lepszy w Forku XT. Może nie przepaść, ale to jakoś czuć.
  10. Dobre miejsca się trzymają. W Pasłęku nadal jest zjazd na okonie, kilkaset metrów trzeba podjechać ale w sezonie nie ma gdzie przysłowiowej szpilki wcisnąć. Nie wiem jak Kłobuk w Małdytach, ale ponoć też daje radę. No i lody w Miłomłynie - są dwa zjazdy i nie trzeba nic nadrabiać. Ale faktem jest że trzeba te miejsca pamiętać z dawnych czasów albo google maps wertować przed wyjazdem, bo inaczej to najwyżej pod złote łuki się trafi.
  11. Też o tym czytałem. Poza tym dochodzi kwestia np. opłat za autostrady czy zakazu parkowania dla ciężarówek. Do czasu gdy nie masz zakazu tonażowego, a jedynie rodzajowy, możesz jechać cięższym "elektrykiem". To ma jakiś sens. Gorzej gdy twoje auto ma właśnie DMC równe 3,5 t. i jesteś nie tylko na celowniku przy kontrolach szczególnych, ale "lecisz" na przesiewowych gdzie sprawdzane jest wyłącznie < lub > 3,5 t.
  12. To jest szerszy problem. Weźmy takiego kampera VW Grand California, czyli Crafter rzekomo deluxe. Masa własna 3102 kg, ładowność 398 kg tak by się w DMC do 3,5 tony zmieścić. Cztery osoby plus bagaż na tydzień. Do tego dolej 100 l wody do zbiornika, a jeszcze 100 l. na wodę szarą jest, czyli przeładowanie murowane. W Austrii czy Szwajcarii masz od razu kontrolę wagową, a przekroczenie 3,5 to już inna kategoria, inna winietka, inna opłata taka i śmaka, robi się niewesoło. Jeżdżąc na codzień osobówkami nie dostrzegamy problemu, jednak wszelkie auta "pogranicza" są znane służbom szczególnie w krajach gdzie te służby mają czym pracować
  13. Przecież to jasne po lewej dziewczyna a po prawej chłopak, czy naprawdę po samym wyglądzie wydajecie osad na temat płci osoby ?
  14. Odcinek można podzielić na trzy części. Patrząc od północy - granica woj. mazowieckiego do Mławy - jedziemy jedną, nową jezdnią. Jazda jest płynna, gdyż nie ma tu co chwila rond ani innych przeszkadzajek. Następnie zasadniczy, ok. 50 km odcinek gdzie mamy dwie jezdnie po dwa pasy w każdym kierunku. Nie było oznakowania poziomego ani pozostałej infry, pozostaje jechać 80 +-10 km/h. Ostatni odcinek w kierunku południowym to okolice Płońska. Tutaj jest najgorzej, chociaż krótko - taki akcent pamiętaj jak źle było na całej linii. Jedziemy przyszłą drogą lokalną więc wąsko, kręto i z dużą ilością rond. Pamiętamy o zaopatrzeniu w materiały pędne, gdyż na całym odcinku brak stacji benzynowych, w ostateczności zjazd na Glinojeck i pobliskie rondo z Orlenem, tylko nie wiem czy węzeł drogowy działa. Ogólnie wrażenie bardzo dobre, bardzo szerokim łukiem omija się Mławę.
  15. Jak to powiedział mi pewien Duńczyk: Oni mają za dużo pieniędzy i już nie wiedzą co wymyślać. Gdyby go powiedział Bułgar czy Macedończyk to bym się nie zdziwił, ale jak nordycki sąsiad tak komentuje? Ostatnio czytałem że zmniejszyli normatywy miejsc postojowych pod przychodniami i marketami, gdzieś nawet jednocyfrowe liczby widziałem. Z drugiej strony tramwaj w Bergen to chyba się do 70 km/h rozpędza, a poziom komunikacji publicznej jest praktycznie nieosiągalny dla naszego kraju.
  16. Nie władze przypomniały tylko myślący PUMem biznesmeni. A pod cygańską górka już nawet sklep auticzesci z prawdziwym szyldem FSO zlikwidowali. Ale witryna nada jest!
  17. Kristofor

    Po ile Paliwo ?

    To prawda. W mojej rodzinie do dziś tkwi pamięć o pewnym kredycie spłaconym dnia 02 stycznia pamiętnego roku. I to nie były podwyżki o 0,75 punkta
  18. Kristofor

    Po ile Paliwo ?

    Na Białorusi litr paliwa przekroczył równowartość 3,2 zł. a więc nawet w skansenie będą płakać. W Kaliningradzie wychodzi po 53 RUR za 95, ale przy aktualnej zapaści rubla nie ma co tego przeliczać na Euro. Sprzeczne doniesienia z rynku, ponoć UEA odmówili rozmowy tel. z Bidenem a wieczorem czytam że zwiększą podaż surowca. Wszystko jest możliwe. Jeszcze niedawno paliwo w Turcji było droższe niż w Norwegii, a teraz na przełomie roku był moment że kosztowało równowartość 0,5 EUR. Tylko dla miejscowych to nie było 0,5 EUR gdyż ich zasoby leciały na łeb, na szyje. I tutaj jest różnica między UE a BY, RU czy TR, że te zawirowania nie powoduję iż kładę się spać a rano mój majątek stopniał nawet o połowę.
  19. Z punktu widzenia prawa cywilnego oczywiście można, należy pamiętać o dodatkowym faktorze w postaci Pani Krystyny w wydziale komunikacji, najlepiej zadzwonić do urzędu w którym bedziesz rejestrował auto i potwierdzić ze sobie poradzą. W innym przypadku ułatwienie związane z forma elektroniczna może być pozorne.
  20. Dziś zatankowałem za 604,98 zł. brutto. Następnym razem powiem: poproszę 95 tak do 1000 zł....
  21. Strona główna agencji Interfax i mega reklama na stronie głównej: Obywatelstwo Polski już od 1600 eur. Tak jest na wielu stronach SMI Commoneltu. To nie fake news i chyba dział odpowiedni
  22. Nawet nie uważałbym tego za hibernację. Każdy kto osobiście bądź w rodzinie doznał tragedii nie powinien być zmuszany do poprawności, nieważne czy chodzi o Niemców, Ukraińców, Rosjan czy Szwedów. Chociaż z tymi Szwedami to trochę Bałkanami by pachniało tyle pokoleń wstecz. Dramat Ukrainy polega na tym, że tam niestety nie ma jeszcze państwowości w naszym rozumieniu. To jest - niestety - prywatny folwark kilkunastu miliarderów, którzy układają prawo i politykę pod siebie. Przykład - wczoraj wjechał do Polski pociąg ewakuacyjny po torach LHS a jeszcze kilkanaście (!!!) dni temu UA zablokowała tę linię wymuszając na PL zwiększenie zezwoleń w transporcie drogowym. Dlatego moja teoria jest taka, że prezydent Zełeński swoje, a kacyk od transportu wypowiadał swoje wojny handlowe gdy kraj był na krawędzi wojny militarnej i oczekiwał pomocy min. ze strony Polski. No bo nie uwierzę że to była skoordynowana akcja rządu UA - w przededniu wojny wypowiadamy wojnę transportowo - handlowo sąsiadowi.
  23. To jakichś dziwnych Rosjan znacie. W ich kraju rządzi mafia, ale obywatele starali się i starają podnieść głowę, tyle że czasem ją tracą. Politkowska, Nawalny, Stowarzyszenie Memoriał, i szereg innych organizacji których aktywiści są brutalnie pacyfikowani. W przygranicznym Kaliningradzie trwają protesty przeciw inwazji, dziesiątki jeśli nie setki obywateli zostało zatrzymanych. Niestety, obecna władza jest silna, bo tzw. Zachód uważa że tanie surowce uspokajają moralność. Przecież od razu było widać, że budowa różnego rodzaju Nord Streamów jest przedpolem do przesunięcia linii wspływów i raczcie zauważyć, że Polska raczej jest typowana jako kraj do "odcięcia" i szantażu. Ale Niemcy i Francuzi siedzący w radach nadzorczych rosyjskich spółek mieli to gdzieś. Włochów interesowało jeszcze w czwartek czy eksport torebek Gucciego do Moskwy będzie zachowany. Może cieszy trochę zmiana władzy w DE, być może "zdziwiony" Macron i reszta zrozumie co się tak naprawdę dzieje. BTW - nie jest moim zamiarem jakiekolwiek usprawiedliwianie Rosji, bo wchodząc od Północy złamali wszelkie granice, jednak gdy rok temu nasi "sojusznicy" w postaci Turcji i Azerbejdżanu wyrzynali Ormian w Karabachu (straty samych wojsk szacuje się na ponad 10 tys.) cały tzw. Zachód (poza Francją) siedział cicho, a dopełnieniem żenady był fakt, iż jedyne kilkanaście głosów w Europarlamencie przeciw uchwale o uwolnienie ormiańskich jeńców pochodziło z PIS-u. O bombardowaniu Serbii w 2000 r. już nie piszę, ale to przecież też był środek Europy, "przypadkowo" zbombardowana Ambasada Chin, i przypadkowo zbombardowany most w Grdelicy razem z pociągiem pełnym pasażerów. Ale aby rozluźnić atmosferę uprzejmie informuję iż jutro pierwsza grupa dzieciaków - uciekinierów z Ukrainy jedzie do parku wodnego, potem na dobry obiad i lody, może się uda mi się to w większej skali ogarnąć...
  24. Taka refleksja: Antyczny świat prof. Krawczuka vs Warsaw Shore Wielka Gra vs Magia Nagości Sonda vs Telewizjer Klinika zdrowego człowieka vs Pani Gadżet i tylko jedna stała, niezłomna pozycja: wiadomości TVP nadal jak w 1982 r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...