I to jest bardzo dobra wiadomość. Po Kanarach chciałem napisać, że bez sensu byłoby zostać w ERC bo Miko nie jest kierowcą który jeździ z pamięci, on jest fenomenalny już w pierwszych startach. A to pokazuje że im szybciej wejdzie do Mistrzostw Świata tym lepiej. Może w pierwszym sezonie o mistrza bić się nie będzie, ale na 100% będzie konkurencyjny i będzie miał do kogo równać. Zobaczcie na Bulacie, który bardzo szybko przechodzi szczeble, a w tym roku wiele razy miał tempo czołówki. A u Miko moim zdaniem jest więcej talentu, więc ja trzymam kciuki za Rally2 dla Miko w przyszłym roku.