Lisek

Mamy 3 silniki : 2,0 e-boxer ,FB 2,5i a także arce mocarny 1,6i w XV

Ja zapytam od drugiej strony tzn po co Ci ten cholerny alarm? Jest ISR i AC i wg mnie wystarczy.Chca ukrasc to i tak ukradna. Wg mnie szkoda placic i rozbebeszac auto ktore i tak fabryki jest zlozone tak sobie. Od 20 lat w zadnym aucie nie zamontowalem tego ustrojstwa i nie widze potrzeby nadal. Inna sprawa ze przez te 1500 km ten samochod wiecej stal niz jezdzil wiec kiedy mial sie naladowac?:) Koniec koncow uwazam ze za druga interwencja akumulator powinien zostac wymieniony od reki,sprawa zalatwiona prokliencko ale widac SIP/ASO zal wydac 300 PLN na nowy aku zeby wyjsc ze sprawa z twarza.

Totalny wstyd ze strony ASO . Powinni wymienić go od ręki na nowy ale widać że zał parę stówek żeby klient był zadowolony i sprawa załatwiona. Dziwie się że SIP pozwala na takie praktyki. Fabryka widzę że też próbuje zaoszczędzić każdego yena.Totalnie bez sensu.

Right Hand Drive - kierownica po prawej stronie.

Niestety tak:)

Czy Levorg 2,0 dostępny w DE notuje jakieś sensowne wyniki sprzedażowe?

Oj tam oj tam. Bedzie co wspominac i pewnie Plejdowego bakcyla zalapiesz:)

Samochod z padajacym od stania w salonie(plus kiepska jakosc) akumulatorem ktory pojechal w pierwsza trase gdzie nie zdazyl sie dobrze naladowac... Inaczej sie to skonczyc nie moglo. Wiele Subaru ma wymieniane aku w salonie przed dostawa do klienta,czesto nawet przed wjazdem z placu na salon.Te fabryczne Panasonici to jakas zenada jest. W XT i STI wytrzymaly po ok 2,5 roku ale auta staly pod chmurka i duzo jezdzily. Lepiej bym wyszedl w tej sytuacji jakbys poszedl spac z wlaczonym silnikiem.Mozna na biezaco temp regulowac,dupe podgrzac co by lepiej sie spalo:)Praktykowalem i da sie:)

Czytam większość Twoich wypowiedzi i widzę ze często starasz się tłumaczyć forumowiczom że decyzje FHI są racjonalne i logiczne. Podziwiam bez złośliwości mówiąc. Ja ich nie rozumiem. Jakoś w to nie wierze że nagle dostaniemy szeroką ofertę mogącą zaspokoić szerszą gamę użytkowników jak to miało miejsce kiedyś. Wiadomo że czasy mamy inne i jest trudniej ale bez przesady. Od grudnia mam OBK z jedynym słusznym silnikiem 2,5. Auto fajne ale kupiłem je przez przywiązanie do marki (5-te Subaru) i dobra cenę ok 170 kilka tyś. Dziś wchodząc do salonu widzę ze to samo auto cenę 195 tyś i ktoś tu chyba na głowę upadł Cena poszła do góry ze względu na kurs EUR i normy CO2 , niby dla wszystkich jasne ale tłumów w salonach bym się nie spodziewał. Nie wyobrażam sobie zapłacić to samo auto 20 tyś PLN więcej z : - ewidentnie za słabym silnikiem .Fakt że oszczędnym ale w laboratoryjnych warunkach bez wiatru, deszczu,nie za bardzo pod górkę przy tempomacie na 140 km/h. - bezczelnie zabranym dobrym systemem audio HK (jakieś durne tłumaczenie o względach podatkowych itp) - braku gniazda 220v w tylnej konsoli czy nawet 12 V w bagażniku.Jakież było moje zdziwienie gdy pakowałem się ostatnio na wakacje z lodówka turystyczną gdy przekonałem się ze nie ma go w bagażniku.Mam w XT więc założyłem ze w top of the top Subaru jest na 100%. Skończyło się zakupem przetwornicy w MM i pociągniętym kablu przez pól auta. Przy 4 USB gniazdo 12v w podłokietniku jest potrzebne jak dziura w moście. - braku składających się lusterek po zamknięciu auta - braku połączenia pamięci lusterka z pamięcią fotela. Wiem wiem ze jest w Foresterze nowy cudowny system skanujący twarz ale funkcja o której piszę jest od x lat w innych tańszych autach i chyba japońskie know how mogło to ogarnąć. Można by dodać iż miło by zobaczyć (nawet w opcji) - wentylowane fotele z masażem ( Superb ,Mondeo,Mazda 6,Passat mają od dawna) - fotochromatyczne lusterka boczne , - rolety (nawet ręczne) w tylnych drzwiach dla dzieci. Wracałem kilka dni temu z Włoch 1500 km, 7 letnia córka której waliło po oczach słonce przy 34 c zapytała czemu tu(tylne drzwi) nie ma rolet bo w innych autach widziała. Odpowiedzi nie miałem. Zdaje sobie sprawę że wiele rzeczy OBK ma w standardzie za które gdzie indziej trzeba dopłacać ,pełna zgoda. Jeżdżąc coraz to nowszymi Subaru mam coraz większy niedosyt bo wiem że jestem trochę oszukiwany w tym co dostaję za coraz większą cenę przy słabych osiągach. Damy Ci cudowny napęd którego w 99% nie wykorzystasz (lub będzie działał podobnie do konkurencji) i płaski silnik za coraz wyższą cenę a to wszystko z ciągłym tłumaczeniem w tle że nie możemy zaoferować nic więcej bo musimy produkować 24/7/365 dla USA bo tam jest klient. Im dłużej to słyszę czytam na forum tym mniej to kupuje i mam do tego pełne prawo. Jestem bardzo ciekawy do zaoferuję FHI w nowym OBK w EU. Nie sądzę jednak iż nowy model z kolejnym słabawym silnikiem i ciut lepszym wyposażeniem i zapewne ceną przekraczająca 200 tys PLN byłby w stanie mnie przekonać do sprzedaży dopiero co kupionego obecnego modelu i kupna nowego.

Już dawno temu w dużej mierze został olany:)

Jestem aktualnie w Toskanii,problemow na granicach brak.Przejechalismy bez problemu jak rok temu.Ludzi duzo mniej .Do sklepu tylko w masaczce i kolejka bo licza osob ustalona z gory.Cos jak u nas w marcu/kwietniu. Plaze pustawe.Duzo osob(włosi) wykupilo lekazki na dwa miesiace w przod oby tylko miec swoje miejsce bo nie wiedza kiedy przyjada. Ceny w sklepach delikatnie wyzsze niz rok temu,w knajpach lekko w dol. Poki co niespodzianek brak,mozna przyjezdzac. Pogoda dopisuje 34C dzien w dzien w okolicach Follonica.

Scarlino w Toskanii...

Madrze chlop mowi,polac mu!:)

Tam byla mowa o obklejonym na kolor fuksji OBK.

Czyli realne korzysci na poziomie pomijalnym i brak mozliwosci rzeczywistej ich kalkulacji. Do prawdziwiej hybrydy daleko osiagami i spalniem ale cena na zblizonym poziomie.

Jestem aktualnie w Toskanii,problemow na granicach brak.Przejechalismy bez problemu jak rok temu.Ludzi duzo mniej .Do sklepu tylko w masaczce i kolejka bo licza osob ustalona z gory.Cos jak u nas w marcu/kwietniu. Plaze pustawe.Duzo osob(włosi) wykupilo lekazki na dwa miesiace w przod oby tylko miec swoje miejsce bo nie wiedza kiedy przyjada. Ceny w sklepach delikatnie wyzsze niz rok temu,w knajpach lekko w dol. Poki co niespodzianek brak,mozna przyjezdzac. Pogoda dopisuje 34C dzien w dzien w okolicach Follonica.

W zlotych czasach od 3,5-4 tys RPM w Subaru zsczynala sie zabawa a teraz ledwo mozna musnac gaz bo spali za duzo i silnik sie rozpadnie....[

Michał,tylko 3 zdjecia Twojego Forestera?:)Czuje sie zawiedziony:P

Będzie jak to w nowoczesnym Subaru czyli dobre prowadzenia i wyposażenie ale więcej mocy Wam nie damy bo zrobicie sobie krzywdę:)

Tylko obecny w USA 2,5 N/A186 KM będzie dostępny.

Miałem przez 2,5 roku i 50 tys ,super auto . Ale ale ale: - za ciężkie - za wolne - zbyt paliwożerne w stosunku do osiągów - koszty serwisu i części też mogły by być niższe - silnik z przed 15 lat wciąż podatny na awarie Już w wersji MY15 w górę to był lekko odgrzewany kotlet nie przystający do dzisiejszych czasów którego lały byle mocniejsze diesle nie mówiąc już o R,AMG,S itd itp. Potencjał jest ,prowadzenie super ekstra ale jest wiele do zrobienia przed premiera nowego modelu.

Wykorzystuje on adaptacyjny tempomat i kamerę oraz dane z nawigacji. Dzięki temu auto samoczynnie zwalnia przed ostrzejszymi zakrętami i dopasowuje się do ograniczeń prędkości na danych odcinkach drogi. Kogos tu niezle pogrzalo...

Nikt nie neguje ogólnego dobrego odbioru auta i przyjemności z jazdy która zawsze Subaru dawało i ten model też daje. Obiektywnie jednak co do osiągów to ten samochód jest słaby i względnie paliwożerny jak i mój OBK 2,5 NA.

Założone Bridgestone Turanza T005 225/55/18. Na mokry trzyma bez zarzutu, na suchym jak po sznurku jedzie. Ogólnie tak miękkciej niż na fabrycznych. Inne auto,inna lepsza jazda.

Jakieś 9 lat temu w Plejadach były moje zdjęcia z wyprawy do Etiopii więc może nie będzie tak źle:)