Lisek

Czyli 95 euro x 16gram daje 1684 euro kary za emisje. OBK MY20 podrozal wzgledem MY19 o 2000 EUR wiec by się zgadzało.

To prawda ze przesiadka na nowsze technologicznie cudo zawsze powoduje ochu i achy. Mialem to samo po przesiadce z SG 2,0 NA 06 na XT MY14. Dopiero z czasem doszlo do mnie za auto jest slabo wygluszone,pali jak smok a naped zalatuje haldexem.)

Nasyciłem się nim wystarczająco a potrzebowałem czegoś innego na codzień.

Mialem STI MY16 przez 2,5 roku i 50 tys km. Super auto ale jego czas dobiegl u mnie konca:) Moze nowy model (o ile sie pojawi) zachwyci na tyle aby znow go kupic.

Radiolog raczej jej nie podzieli:)

Wg mnie nie ale niech ktos madrzejszy sie wypowie.

Ktos zawsze musi byc tym pierwszym:)

No szału rzeczywiście nie ma:)

Tak jest jeden niebieski DBA z MTS-u i przyjedza do niego MY18 na spota czesto:) XV mialem gdy OBK byl na serwisie. Taka ciekawostka, OBK 15 tys km a oba amory tylne ciekna i do wymiany gwarancyjnej a auto jezdzilo tylko po czarnym:)

Szczerze? Nie chce mi się i mam do tego pełne prawo. Oczekuje dopracowanego produktu wartego swojej ceny i dającego realne oszczędności na paliwie (lub dłuższej jazdy na prądzie) gdzie użytkownik nie musi znać każdego aspektu technicznego działania produktu. Wsiadasz,odpalasz i ma jechać bez większego zastanawiania się. Samochód hybrydowy ma być prosty w obsłudze i oszczędny. To nie rajdówka w której musisz ustawić przed jazdą spięcie dyfrów , odpalenie launch control ,trybu pracy skrzyni i stu innych systemów. Tak ja to widzę.

Owszem pewnie się da tylko aby to zrobić trzeba będzie przestudiować 3 stronnicowy wzór na dotykanie pedału gazu. Ogólnie bez sensu:) Do osiedlowej Żabki mam 600 m w jedną stronę . Próbowałem 3 krotnie przejechać ten dystans tylko na prądzie z prędkością z którą robie to OBK czyli ok 30 km/h bez zastanawiania się czy nie za mocno naciskam gaz. Absolutnie bez szans! Gdybym mógł pojechać do pracy i z powrotem na prądzie było by idealnie. Mam 17 km w jedną stronę. Obecny e-boxer (jak już było tu stwierdzone) jest tylko połechtaniem pseudo ekologów i daniem możliwości FHI dalszego sprzedawania swoich produktów w EU przy możliwie najniższych karach za Co2. Do pełno prawnego rozwiązania hybrydowego z sensownym osiągami niestety mu daleko. Na dziś bezapelacyjnie wybieram 2,5 N/A w moim OBK.

Byłem obejrzeć i co mam powiedzieć....PETARDA:) Mój zielony OBK fajnie by na takich wyglądał:)

Na 0 górek:) Miałem na 24h XV e-boxer i cała ta koncepcja średnio do mnie przemawia. Na prądzie ledwo do 20 km/h jak się muska gaz a i te katalogowe 1600 metrów to jakaś wartość laboratoryjna. Co do samej dynamiki XV przy 1 człowieku zastrzeżeń brak ale do zachwytu daleko natomiast prowadzenie dzięki nowej platformie po prostu bajka:)

Ty lepiej mów co żona na to?!:)

Odblysnikowe HID-y, kierunkowskaz z pomaraczowa zarowka i zolte przeciwmglowe w 2021 roku? Brawo FHI:)

2,5 XT

Ja rozumiem ze Tobie sie podoba w codziennym uzytkowaniu,serio nic mi do tego. Poczytaj chlopie swoje wypowiedzi,na trzezwo,ze zrozumieniem po trzy razy kazda. Jedziesz kazdego kto uwaza i osobiscie i subiektywnie i OBIEKTYWNIE doswiadczyl ze pseudo ekologiczne 150 konne cudo E-boxer to nie jesto to co zadowala innych. To co napisales o mocy i wyprzedzaniu to jest juz hit ktory szkoda komentowac bo i tak nie zrozumiesz.

Odbylem 1 i 2 stopien SJS na STI MY 16.W lipcu wybieram sie na szkolenie ES. Jakos o mnie nic nie mowili:D OBK to moje 5-te Subaru od 2006 roku,cos tam o marce chyba wiem:) Pierwsze Subaru GT My 1998 prowadzilem w 1998 i to bylo to cos o czym E-boxer moze tylko pomarzyc.... Ja nie twierdze ze wiem wszystko najlepiej ,ba czesto sie myle.! Wydaje mi sie ze mam na tyle szerokie doswiadczenie motoryzacyjne ktore sklania mnie do w miare obiektywnej opinii ze E-boxer “to nie to”. Udawana,slaba pseudo-hybryda spalajaca podobone ilosci paliwa do XT wolajaca o litosc kiedy mocniej naciska sie pedal gazu. NIe , nie ,nie i jeszcze raz nie... Jedym sie moze pobac i nic mi do tego. Nie zmuszajcie prosze jednak bardziej wtajemniczonych uzytkownikow ze to cud miod malina:) Cenie tez bardzo opinie Czarne Koronkowe (z ktorym mieszkam po sasiedzku) ktory kupil swiadomie E-boxera po XT ,poznal zady i walety,uzytkuje na codzien ale nie prowadzi inkwizycji na jedyna sluszna E-boxerowa droge ktora zbawi caly motoryzacyjny swiat:)

Ze tak powiem opusc juz to forum ze swoimi madrosciami.Wszystkim to wyjdzie na dobre:) Mam tez nieodparte wrazenie ze Ty nie dorosles motorozacyjnie i mentalnie do mocniejszego auta i na sile przekonujesz ze mulowaty E-boxer to siodmy cud wszechswiata ktory jest idealny w kazdej sytuacji.

Ja wlaczam S po kazdym opdaleniu w XT, OBK i kiedys w STI.

Nie,poprostu wartosc od ktorej spadaja obroty.Nic poza tym.

Ten 7-my nad bieg fajna sprawa,obroty przy 140 km/h spadaja z 3000 na ok 2000, spalanie w okolicach 9 z hakiem. Ma on jednak jedna przypadlosc tzn nadaje sie tylko na rowne drogi np S8 Wroclaw- Warszawa. Probowalem na A4 i S5 gdzie jest duzo gora-dol-gora i niestety tracil predkosc w oczach jak tych bylo pod gore. Smutna prawda jest taka ze gdyby te silniki tj 2,5NA i E-boxer mialy troche wiecej "pary" i nie meczyly sie z aerodynamika i masa auta to calej tej dyskusji by nie bylo:)

Jak przystało na prawdziwy samochód terenowy?:)

Wybaczam!:D Ale aflinta ma racje tzn Forester bez dziury w dachu to jak STI bez parapetu :) Do kitu:)

Witaj w klubie:)