Część 9 - ostatnia: nazywam się Hayate, Gin Hayate.
Z garażu dobiegł donośny ryk turbiny - to Lazurek cieszy się przybyciem Dziadka. Nie do wiary: będą dwa XT obok siebie - 1yo (2017) i 31yo (1987). Czyżby było to piękne zamknięcie historii turbin w XT: pierwsza w EA82T (no dobrze, w sumie druga, bo pierwsza to rzadko spotykana w EA81T) i ostatnia w FA20?
Bardzo się cieszę dokonaniem słusznego wyboru. Wiem, że musiałem dorosnąć do pewnych spraw, że moc to nie wszystko (chociaż o Specu i STI dalej myślę ; -) Fascynacja lotnictwem na pewnym etapie życia też znalazła swoje ujście.
Zobaczyć swój nabytek u siebie w domu - bezcenne!
Szczegóły w wątku dedykowanym: Gin Hayate - zabytkowe Subaru XT.
Over.