JEEP: pusto, Renegade sprzedany, nie można wsiąść, Compass zarezerwowany i tyle. Pan się rozkręcił z obojętności do przyjaźni i prawie nam sprzedał Compassa PHEV. Prawie, bo:
KIA: samochodów po sufit, ale to lokalna centrala, w naszym mieście były też tylko dwa. Sprzedawca bardzo otwarty, wszystko nam pokazał, wyjaśnił i też prawie sprzedał Sportage PHEV. Prawie, bo:
KIA w mieście obok naszej wsi: zamówiliśmy po "znajomości" model, którego jeszcze nie ma i mamy rok czekania. Model w sumie jest, ale czekamy na Mk2.