wania

Dziękuję Z miłą chęcią!

@legacy4ever, taaaak, budzimy, całą zimę czekałam na ruszenie tematu. Dzięki za miłe słowa W końcu Legacy wygląda (prawie) kulturalnie A felunek wleci, ale w swoim czasie... Tylko uważaj, żeby nie przegrzać tej "klamki". Bo struktura zacznie znikać i te tworzywo może się "świecić". Nie dziękuję! Zabezpieczony Haha, tak, zgadzam się Dzięki Eeeeeemmmm... To jest ten moment kiedy powinnam Cię zastrzelić Sprzedałeś gwóźdź programu pt. "Majster Waneska", którego premierę przewiduje na koniec kwietnia/ początek maja. Jak widać dokładna data nie jest jeszcze znana, gdyż/ iż / ponieważ* oczekuje na przesyłkę z częściami, z głównego magazynu mieszczącego się w Kambodży oraz chwilowo ogłaszam upadłość pieniężną na zakup pewnych dodatków. Niemniej jednak, kilka dni przed premierą, zamieszczę informację w tutejszym temacie. * niepotrzebne skreślić A tak serio, u mnie wszystko ma swój czas, musi odpowiednio długo poleżeć Nie no, śmieje się. Póki co, czekam jeszcze za kilkoma przesyłkami i trochę luźniejszej atmosfery w szkole. Potem odstawiam auto i będę robić wszystko po kolei, w tym oczywiście hamulczyki U mnie każda opłata za ubezpieczenie, to ból dla mojej kieszeni, a teraz zniżki też mi troszkę poszło Dzięki za pocieszenie Owszem, świetny tylko trzeba uważać, żeby nie przegrzać plastiku zwłaszcza ze strukturą, bo wtedy to już lipa. Dziękuję

Zaległe z wczoraj. Pozdrowienia dla kierownika Legacy IV, było machanko (ja z miejsca pasażera z tyłu) we Wrocławiu przy ul. (chyba) Parafialnej ok. Godz. 9:20, ktoś z forum? Nieopodal spotkane Audi 80 ze świnią na klapie Oraz pozdrówki dla niebieskiego XV rej. DW, spotkanego na parkingu przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym ul. Borowska i kierownika Forka II rej. DWR, zła świnka na lusterku była, mijaliśmy się przy ul. Grota - Roweckiego ok. Godz. 10:50

Widzę, że nie tylko ja reaktywuję się na wiosnę Fajne fotki

W końcu wiosna! Długo wyczekiwałam na moment kiedy na dworze temperatura będzie powyżej 15 st. C i będę mogła schować kurtkę oraz kozaki. Legacy z tej radości wybudził się ze snu zimowego. Od kilku dobrych tygodni już jeździmy Ale żeby nie było tak kolorowo, pewnego dnia... ...miałam stłuczkę Niestety z mojej winy. Poszedł kierunek, trochę ucierpiał zderzak oraz błotnik - pękło te kilo szpachli, które ktoś kiedyś położył. Obecnie siedzi kierunek EU. Czekam za dostawą nowego. Tak to jest, jak człowiek na chwilę gdzie indziej spojrzy okiem Przez kilka dni głupio mi było przed nim. Gryzło mnie to niemiłosiernie. Ale no cóż, kiedyś pierwsza stłuczka musiała być. Dobrze, że skończyło się jak skończyło, teraz pozostało czekać na części. A że mamy piękną pogodę, postanowiłam z niej skorzystać i okazać Subarakowi trochę miłości, czyli odkurzanie oraz mycie APC i dressing na plastiki. Później porządne mycie wraz z dekontaminacją lakieru, zakończone położeniem Quick Detailera. Od dłuższego czasu wkurzała mnie klamka od schowka, która wypłowiała przez słońce. Szybko postawiłam ją do życia za pomocą opalarki. Po myciu na listwy i blendę także położyłam dressing od Shiny Garage ( takie małe 50/50). I tak się prezentuje po myciu i QD, nie sądziłam, że dostanie takiego blasku Zakochałam się od nowa Jednak jakby nie było, lakier jest zajechany. Poprzedni wł. zniszczył go na myjniach szczotkowych Latem pokuszę się o polerkę, przyszłościowo nowy lakier bez dwóch zdań. No i coś jeszcze z rzeczy pocieszających ... W garażu zbierają się jeszcze inne rarytasy, ale na razie nic nie powiem Myślę, że około majówki coś się zacznie dziać Stay tuned

A o szybszym automacie coś wiadomo?

Ja nie wierzę, w to co widzę Szacun dla Ciebie! Będę obserwować dalsze postępy prac.

Pozdrowienia dla Forka, widzianego w sobotę w Kaliszu, ul. Chopina

Heh, tak to jest, kiedy słownik w telefonie próbuje być mądrzejszy Miało być "a nuż (...)"

Wybacz, że dopiero teraz odpisuję, ale brak czasu robi swoje... H6 przemawia do mnie jeszcze skrzynią 5EAT (zamiast 4EAT) - możliwość "manualnej zabawy" i ma całkiem fajny moment od dołu. A o niezawodności pisać nie trzeba Swoją drogą, fajne tłoki miałeś Normalnie masakra...

Czaje. Osobiście poszłabym w H6 Jest kilka czynników, które przemawiają (przynajmniej) do mnie. Ale kupujesz Ty, więc wybór należy do Ciebie Ważne żeby trafiła się jakaś zadbana sztuka.

Aż tak grubo, to nie pomyślałam Coś bardziej rozsądkowo 2.0/2.5 165 KM lub H6

Mądrze piszesz Wiem co to znaczy. Od dziecka się to za mną wlecze... I zasmucę Cię - nie da się tego wyleczyć A skoro każdy Ci podpowiada WRX/STI, ja dla odmiany sugerowałabym coś troszkę innego, większego - > Legacy/Outback

Jak już ktoś wcześniej napisał - najładniejsza generacja Fajny wóz, niech daje frajdę z jazdy

O popatrz, to muszę przeglądać, a nóż się trafi

Tutaj powinien być przypis: * Nie dotyczy samochodów marki Subaru. To teraz co, następne Subaru?

Coś Ty najlepszego zrobił... Przynajmniej poszedł w dobre ręce ?

Jeśli to nie tajemnica - gdzie to cudo zakupiłeś ?

Łoooo Panie, Ameryka! Niby nie dużo, ale do wyglądu sporo dodaje. A powiedz, jak tam skrzynia?

Ten temat, to trochę jak rozmowa głuchego z ślepym o kolorach - nie dogadamy się. Słuchaj, wiem co potrafi Subaru zimą i, że jest stworzone na te warunki. Jednak W TYM wypadku, (przynajmniej dla mnie) nie jest to wstyd- tylko dbanie o to, co się ma. Mam ogromny sentyment do tego samochodu. Został zakupiony w stanie 'cukierek' i chcę żeby w takim stanie pozostał, a nawet był jeszcze lepszym (możliwości są zawsze, tylko chęci i trochę biletów NBP). A tak poza tym, on jest przyzwyczajony do jeżdżenia latem  A kto powiedział, że nie jeżdżę? Jakbym nie jeździła, to bym chyba umarła Jeżdżę, też Subaru. Jak był śnieg, parking pod Tesco/Carrefourem ogarnięty i to nie raz. Niektórzy z Beemek się zawstydzili, a niektórzy ze znajomych oświadczyli, że na zimowe podjeżdżawki nie jeżdżą ze mną... No cóż... Poczekam jak kupią sensowne auto do takich rzeczy

Z mijającymi to swoją drogą, ale jest jeszcze stres, że ktoś nie wyhamuje i wjedzie na skrzyżowanie albo w tyłek. Ja jadąc w takich warunkach i widząc paraliż na drogach, który był spowodowany kierowcami jadącymi 35,5km/h, co koniec końców nic to im nie dało, bo na pasie obok (nie wiem czy to niedzielny czy rozkojarzony panującymi warunkami) facet depnął w hamulec mając od groma dystansu przed sobą i tym sposobem spowodował krakse na trzy auta Nie ukrywam, ale chwilami pojawiały się takie "czarne" myśli. Ale na szczęście dojechaliśmy bez przygód. Legacy zaparkowany w swojej "norze" i czekamy na upragnione cieeeeeepłoooooo Również potwierdzam, to co napisał @hugo

Czas na mały update Legacy jakoś od połowy listopada przebywa w garażu. Przepalam go praktycznie codziennie, jak jest ładna pogoda, to i zabieram go na krótki spacer. Niestety, podczas ostatniego "spaceru" chłodnica powiedziała mi papa. No cóż... Wygadałam ... Od sierpnia (? - jakoś tak) mówiłam, że kupię nową i tak jakoś mi schodziło Na szczęście udało mi się ją kupić w trybie natychmiastowym i na drugi dzień założyć. Teraz mogę rzec, że Legacy doczekał się nowej chłodnicy, jak i płynu, a ja świętego spokoju i już nie muszę o tym myśleć Czas zacząć myśleć o poważniejszych rzeczach. I już na miejscu. Po założeniu chłodnicy, był czas na test Przy czym pogoda nas zaskoczyła .... I właśnie nastąpił moment złamania tradycji poprzedniego właściciela ... Dziadziu po 25 latach swojego życia, najprawdopodobniej po raz pierwszy zobaczył śnieg Na koniec dwa zdjęcia z zimowego pleneru. Ogólnie chciałabym, żeby była już wiosna i przyszły ciepłe dni. Nie ukrywam, brakuje mi zabawy przy nim, ale no cóż, przy ujemnych temperaturach trochę słabo z czymkolwiek. Jak tylko przyjdzie ciepło, zabieram się za rozbiórkę wnętrza, pranie i konserwacje budy. Ten rok, znaczy się wolne dni w przedziale wiosna - lato, mam zamiar inaczej rozplanować, niż w minionym roku. Także tym razem nie odpuszczę sobie tego. Co mogę jeszcze powiedzieć... Hmmm... Mogę jeszcze powiedzieć, a raczej napisać, że nowości zbierają się w garażu, więc jak tylko przyjdzie ciepło, będą "małe" zmiany

https://www.silverstoneauctions.com/1993-subaru-legacy-rs-group-a-ex-prodrive-rally-car Na targach Race Retro ma być wystawiony na aukcję.

Kalendarz już wisi, bardzo mi się podoba Dziękuję