-
Postów
248 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez wania
-
Tak, tak, wiem Ciekawe czy w poprzednich też to działało - przetestuje kiedy w swoim.
-
Zgadza się O, a to ciekawostka! Nawet nie wiedziałam, że była taka opcja.
-
Nie, pasy zwykłe ręczne, tylko chodziło o kontrolkę i sygnał dźwiękowy, gdy nie są zapięte.
-
-
Dokładnie tak Ale napisałam skrótowo, bo i tak jechaliśmy razem przez Wrocławską i tak
-
-
-
Głosowanie na zdjęcia do kalendarza forum.subaru 2023
wania odpowiedział(a) na Adventure184 temat w Forum Subaru
-
Głosowanie na zdjęcia do kalendarza forum.subaru 2023
wania odpowiedział(a) na Adventure184 temat w Forum Subaru
-
Głosowanie na zdjęcia do kalendarza forum.subaru 2023
wania odpowiedział(a) na Adventure184 temat w Forum Subaru
-
https://www.olx.pl/d/oferta/magiczny-pojazd-z-radoscia-wymienie-CID5-IDQInzA.html Legwan znów na sprzedaż…
-
Pozdrawiam czerwoną Imprezę sedan I gen., rej. PKA, widzianą 13.04 na parkingu przy ul. Poznańskiej ( Media Expert). Na szybie były naklejki "Zlot Plejad"
-
O! To fajnie wiedzieć. Dzięki Gdyby nie był "podwójny" klosz, to by się tak dało. Żarówka jest w takim jakby reflektorze, a ten jest osadzony w dodatkowej, nazwijmy to plastikowej obudowie. A głównie jest zabrudzona ta plastikowa szybka od środka. W sumie racja Zgadza się Tak, dokładnie jak piszesz
-
Cześć, czas trochę podbić temat Na razie Chrupencjusz I Mocny gości zacny budynek o nazwie garaż. Przesiaduje już tam jakiś czas, czekając na moją uwagę. Na chwilę obecną wszelkie remonty typowo blacharskie są jeszcze w zawieszeniu, planuję (ale chyba bez sensu, bo zazwyczaj większość rzeczy które mi wychodzą, to idą ze spontana) ruszyć pod koniec lata. Na chwilę obecną dotarły fanty z US Dokładnie przednia postojowa i tylna lampa. Od czasu do czasu trzeba było przewietrzyć Dziady po mieście... Chcąc odpocząć i zrelaksować się od pisania pracy licencjackiej, późnymi wieczorami przesiadywałam w garażu i w ramach poświęcenia uwagi Chrupkowi wymyśliłam sobie polerkę lamp, które były okrutnie brzydkie i żółte Zatem kilka gradacji papierów ściernych wodnych, pasta polerska, polerka maszynowa i jazda. Ogólnie z efektów jestem zadowolona, ale jeszcze trochę im brakuje - są trochę zabrudzone od środka. Myślę, że jak będę rozbierać przód do roboty, to spróbuję je rozkleić i wyczyścić. Lampy z zewnątrz zostaną zabezpieczone folią PPF. Na razie to w sumie chyba tyle z update'u Z ciekawostek mogę napisać, że dzięki podzieleniu się wiedzą ( @legacy4ever), dowiedziałam się, że moje Legacy jest wersją kanadyjską. Co ciekawe, posiada światła do jazdy dziennej - gdy na manetce światła są wyłączone, a odpalimy auto światła świecą, ale z mniejszą mocą, po przekręceniu pozycji świateł na manetce świecą mocniej i mamy już normalne światła mijania. To nie koniec ciekawostek. Ostatnio odpaliłam auto, włączyły się światła DRL, wyjechałam z garażu i zaciągnęłam ręczny, przy czym spowodowałam zgaśnięcie DRLów, a jak spuściłam hamulec, zapaliły się z powrotem. Przy włączonych światłach mijania ta "opcja" nie występuje. I teraz się zastawiam czy on tak serio ma czy jednak jest coś ( ogólnie jest) nagrzebane z elektryką. Więcej niebawem... Gdyby był sedan, to teoretycznie można by rzec, że Espero Ale niestety nie .... Skoro w listach, tak bardzo pytacie, co to za kolejny wóz... To niech Wam będzie, ja to tylko tu zostawię Sayonara
-
Nie, nie , na razie tajemnica.
-
No klasyk z niego nie będzie, ale fajna baza do bawienia się I do tego w szybkim kolorze. No tak nie do końca dwie ... Coś jeszcze stoi na podwórku, ale na razie nie będę się sprzedawać - więc teleporada odpada
-
Dzięki, dzięki ;D Co do progów, to na razie mamy ambicje, żeby je samodzielnie wykonać, ale jeśli możesz, to podaj namiary, tak na wszelki wypadek
-
I tak bym nie sprzedała
-
A przez znajomości z FB grupy Subarowej Dziękuję, wytrwałość się na pewno przyda Na lekarza, to już za późno Która gen. Golfa ? Dziękuję Tak, doczekałam się i to bez zakupów z US Nie powiem, mała kolekcja się robi. Dziękować
-
Dziękować Ale mega kocurem, to dopiero zostanie, jak przynajmniej progi będą istniały
-
Cześć ;D Zakładam kolejny temat, dla mojego nowego nabytku. Jest nim Subaru Legacy - pierwszy wypust - po tabliczce grudzień 1989 rok, USA z silnikiem o pojemności 2.2 litra i nieprawidłowym napędem FWD. W skrócie Subaru nabyłam w sumie trochę przez przypadek, a dokładniej przez grupę "fejsbukową", gdzie próbowałam pierw pomóc właścicielowi z częściami do tego wozu. Ogólnie byłam też w kontakcie z właścicielem i jako już trochę wyjadaczka tych aut służyłam radą. Pewnego dnia dostałam wiadomość czy nie chcę ratować Legacy, bo on się poddaje. No cóż, chyba mam jakieś powołanie do tej marki i jakieś trzy dni później przyjechał do mnie lawetą. Subaru jest jeżdżące, jednakże nie do końca w pełni sprawne. Auto stało przez bardzo długi czas. Osoba sprzedająca odziedziczyła Legacy w spadku. Był plan ratowania, gdyż to rodzinny sentyment, ale niestety koszty okazały się być bardzo wysokie. Jak wcześniej wspomniałam, auto nie jest w pełni sprawne, ponieważ, jak to 30 latek, tam strzyka, tu coś lata, tam nie świeci, tu leci i jak niektórzy przeczytali w temacie mojego polifta jest to Chrupek. Jest zaatakowany rdzą dosłownie dookoła. Progi nie istnieją, przednie błotniki, nadkola, lewy kielich - atak rudej. Plan jest prosty - ratuje Dziada i staram(my) doprowadzić do jak najlepszej kondycji i utrzymania w stanie oryginalnym. To jest serio już rodzynek, a druga sprawa, że przedlift był też moim pewnym obiektem pożądania, więc myślę, że gra warta świeczki. Roboty jest od groma, ale małymi krokami i do celu na pewno dotrę. Na chwilę obecną ja się cieszę, a narzeczony przechodzi mały kryzys, bo wiecie trochę spawania i "blacharstwa artystycznego" będzie. Co najważniejsze auto jest kompletne. Kolejna sprawa będę musiała któregoś pięknego dnia wybrać się na zdalne zakupy w USA, bo potrzebuję przedniej postojówki i tylnej lampy, w tzw. międzyczasie pewnie coś się jeszcze znajdzie do zakupu. Wnętrze w miarę zadbane, potrzebuje odszczurzenia i pewnych poprawek, ale to już szczegóły. Z wyposażenia, na pokładzie znajduje się: * klima - na chwilę obecną niesprawna - kompresor leżał w bagażniku, dziś już został rozebrany * tempomat * cupholder * system zapięcia pasów ( kierowca) * elektryka szyb * szyberdach - również elektrycznie otwierany Na razie, to chyba tyle ze wstępnych informacji See you A w wolne wieczory rozpoczynam zabawę nad trochę mniejszym Subaru
-
Hej Dawno mnie tutaj nie było... Czas powoli wracać na "stare śmieci" No cóż zacznę od tego, że niestety, ale za bardzo nie zaskoczę Was, co do Legacy. W ubiegłym roku dosłownie spoczęłam na laurach. Legacy był tylko w sumie myty, woskowany i zabierany na różne spoty/zloty. Tak dla ubarwienia posta dodaje fotki ze Spota w Wieruszowie. Oczywiście w Wieruszowie była godna reprezentacja Subaru - stanęliśmy w ekipie z Libero i Legacy @legacy4ever Wracając - wyjątkowo Dziada zaniedbałam pod względem rozwoju projektu (liczę na rozgrzeszenie), ale z tym, że mamy już nowy rok, to nadchodzi nowe. Legacy po dobrych kilku miesiącach stania, wczoraj otrzymał nowy aku i został przewietrzony, powiem Wam, że taka dłuższa przerwa chyba dobrze mi zrobiła - znów poczułam to coś i z powrotem bzikuje na punkcie tego auta i nie tylko (dowiecie się dalej, o co chodzi ). Aktualnie zaczynam zbierać jakieś graty i pewnie coś około sierpnia będę kontynuować zabawę. Teraz z racji jubileuszu Legacy - kończy 30 lat w tym roku, dostał ode mnie dwa prezenty. Udało mi się wyrwać halo do Dziadka Jeszcze raz dzięki @legacy4ever - polecam allegrowicza Drugi prezent jest trochę bardziej gruby... Bo Legaś wzbogacił się o.... Starszego brata. Moi drodzy, to chyba ten czas, zatem przedstawiam Wam Chrupka. Jest nim Legacy 2.2 USA - więcej w osobnym temacie (nie chcę mieszać tutaj projektów) ==> Na razie to tyle Dzięki i do następnego.
-
No cześć Przyszłam uzupełnić wątek w temacie wydechu końcowego Zapewne pamiętacie moją wielką wiszącą lufę. Aktualnie jest zrobiona zgodnie ze sztuką i wygląda o wiele lepiej. Tak było: A tak jest: Żeby nie było tak wiecie, że same fotki, to mam jeszcze dla Was filmik, jak to ryczy A no i w sumie zapomniałam dodać fotki z Wrocka. Któregoś pięknego dnia był wielki spot na Świebodzinie, na zamkniętej stacji kolejowej i w sumie wyszedł spontaniczny wypad z kaliska grupą klasyków Kolejna sprawa, to chcę/ chcemy, aby Corrado i Subaru odeszło na emeryturkę. Celowaliśmy w kupno Forka S-turbo, ale problem w tym, że większość samych dobrych sztuk była po wschodniej stronie Polski. Nie mieliśmy za bardzo czasu, że sobie jeździć i robić kupę kilometrów, więc wyszło, że kupiliśmy Volvo, które było sporo bliżej. Aktualnie wożę się S60, 2.4 w D5 163KM - pisząc to, stwierdzam, że chyba babcieje No cóż... Tak szczerze, to miał to być dupowóz, którego nie będzie szkoda na żadne trasy, wakacje i inne rzeczy. Legacy poszło do garażu razem z Corrado i przejęły funkcje na niedziele po bułki i do kościoła. Tylko problem w tym, że przyszłej Teściowej padło auto i czasem sobie podkrada Legasia, bo, jak to mi ostatnio powiedziała - "Czuje się 20 lat młodziej i podoba mi się jazda nim", no cóż, mam nadzieje, że da czasem Dziadkowi odetchnąć w garażu A i bym w sumie zapomniała, że ostatnio dołożyłam centralkę (pilot), tak żeby trochę wygody było. Na razie, to tyle. Mam jeszcze plany, co do grzebania w Śwince, ale to później, żeby było co pisać. I na zakończenie ... Volvo