Lesiorip

Dziś sprawdziłem - odrazu po zniknięciu ostatniego kwadratu podjechałem na stację (tak jeździłem w kółko koło stacji :-D ) wlałem znów 30 litrów i na wskaźniku jest 35 litrów, czyli w mojej opinii wychodzi że głęboko rezerwa to 5 litrów.

No właśnie też tak liczyłem, tylko czemu po wlaniu 30 litrów i poziome jednego kwadratu pokazało że jest 40 litrów.

Możecie mi powiedzieć ile wskazują te kwadraty poziomu paliwa ? Wczoraj podjechałem na stację miałem jeden kwadrat zatankowałem 30 litrów i nagle dodało mi 8 kwadratów. Wiem trochę głupio to brzmi a ile mniej więcej ilości paliwa pokazuje ten kwadrat ?

Tak można powiedzieć że to taki gwizd.

Gwiżdże tylko, nie ma jakiś metalicznych odgłosów.

Czy w waszych samochodach turbina szczególnie na zimnym w zakresie 1700 - 2500 też tak gwiżdże ? Mam mini też z turbiną i tam jej w ogóle nie słychać. W ASO twierdzą że to normalne ale im akurat wierze najmniej w tej kwestii. Mocy nie brakuje turbina daje ciśnienie max. 1.25 (przynajmniej tak pokazuje ten licznik na komputerze). Serwis oglądał wszystko i nie ma według nich żadnych nieszczelności.

A może to wina stosowania czynnika 1234YF, bo taki jest chyba w nowych Foresterach. Zmienili czynnik a układ zostawili ze starego r134 i są ubytki bo nowy ma mniejsze cząsteczki. Oczywiście nie ma problemu żeby układ na nowy czynnik nabić starym r134 bo polacy jakieś przejściówki wyrzeźbili na zawory 1234yf.

Te soczewki są montowane w Subaru, po wypadku jak strażacy części pozbierali z mojego forestera to znalazłem identyczną tylko wiatraczek był połamany.

Koło maja spróbuję zrobić wodorowanie w mini. Zrobię zdjęcia zaworów przed i po. Wtedy będzie wiadomo czy wodorowanie to jest skuteczne czy to tylko marketingowy bełkot.

Mam debice presto uhp 2 w mini, 225/45 r18. Wcześniej miałem goodyear efficientgrip. Goodyeary były strasznie twarde, głośne i niczym szczególnym się nie wyróżniały. Dębice kupiłem awaryjnie po rozerwaniu właśnie goodyearów, miały być do czasu kupna nowych, po powrocie z urlopu. Jednak po 2 tygodniach jazdy zostawiłem je gdyż się do nich przekonałem. Wcale nie jest tak że polskie do szit i na tym nie da się jeździć. Według mnie da się, są ciche, na suchym jak większość opon bardzo dobre, jak dla mnie fenomenalne na mokrym w porównaniu z goodyearem. Ja polecam.

Nie wiem skąd jesteś, ale jak z okolic Radomia to szyby polerują na Giserskiej.

Przednią też się da polerować. Ja tak zrobiłem w mini. Nie robisz tego na fragmencie tylko musisz całą przepolerować, żeby zrobić soczewką musiałbyś w jednym miejscu tylko polerować nie podnosząc pada. Ogólnie da się każdą rysę spolerować tylko czy znajdziesz takiego chętnego który by chciał stać nad szybą kilkanaście godzin. Z tego co pamiętam to u mnie nie zaczynali od tlenku ceru tylko jakimś papierem ściernym. Ja byłem zadowolony u mnie ryski w 90% zniknęły.

Nie miałem nigdy problemu z otrzymaniem kosztorysu, po wycenie ubezpieczyciela potem korektach aso, ale to nie jest problemem na chwilę obecną. W sumie przypomnieliście mi że faktycznie silnik nie odpalał, było jakby zakręcenie rozrusznikiem i ciche uderzenie gdzieś w okolicach przodu. Samochód dostałem z aso. Ssangyonga

Gość z clio pojechał nieprzytomny na sor, kierowca forestera wysiadł, poprawił okulary i zapalił fajkę. Podczas uderzenia poczuł tylko lekkie szarpnięcie i poduszkę kolanową. Co do naprawy nie jestem właścicielem tylko korzystającym. Praktycznie nie mam wyboru co do sposobu i miejsca naprawy auta, bo o tym decyduje leasingodawca. Samochód odstawiłem do ASO bo taki mam zapis w umowie. Co do naprawy, mając doświadczenie z innymi autami w leasingu ASO wymieniały nawet uszczelki otworów technologicznych, bo za każdy element mieli pieniądze.

Wczoraj, samochód miał kolizję. W ASO Subaru wstępnie samochód został zakwalifikowany do naprawy, zobaczymy co zrobi rzeczoznawca z ubezpieczalni sprawcy. Zniszczenia jak na zdjęciach, według ASO to nic wielkiego, mnie martwi tylko przesunięte koło i pogięta podłużnica. I tu pytanie czy odstąpić od leasingu i szukać nowego czy zdecydować się na naprawę i dalej nim jeździć (pod względem finansowym wolałbym naprawę).

Tarcze hamulcowe przednie w XT są większe a tylne są wentylowane.

Jak trzeba będzie pójść do sądu to pójdę Subaru Polska to nie jest żadna święta krowa. Z vw się sądziłem o maskę w golfie i maskę mi wymienili, z suzuki o felgi w vitarze i w końcu uznali że była wada.

No może z tego wyjść historia jak z poduszkami takata. Pada moja ostoja wiary w uczciwość i pewność japońskiej techniki.

Tu nie chodzi o coś w co możesz doposażyć samochód tylko o element którego nie ma w samochodzie nawet za dopłatą, nie ma to nie ma. Taka polityka Subaru i co poradzisz.

A taki związek że myślenia i przewidywania nie zastąpi nic poza twoim mózgiem i uzależnianie kupna samochodu o tego czy ma eyesight czy nie jest dla mnie dziwne. Co do wypadku to prędkość była niższa bo ok. 110-120 (fakt i tak za duża), z nikim się nie ścigał, to co zeznawali świadkowie to śmiech, każdy widział co innego jak się znalazło nagranie z monitoringu to co po niektórzy powinni dostać zarzuty za składanie fałszywych zeznań. A wniosek o areszt jest pochodną tego że pismaki rozdmuchały ten wypadek do rangi smoleńska i pewien wcześniejszy wypadek koło Radomia a trzeba było wyjść z twarzą z tego, na marginesie powiem Ci że było ciężko go popierać w sądzie. Nie wierz w to co piszą gazety które głównie szukają sensacji.

Co niektórzy robią z Eyesight na tym forum element bez którego foresterem nie da się jeździć. Dajcie z tym spokój nie ma to nie ma, zamiast kręcić łbem na wszystkie strony poprostu trzeba patrzeć na drogę, straszny wyczyn. W Radomiu był jeden co miał CL600 z radarem aktywnym i jak uderzył w astre bo mu wyjechała z podporządkowanej to się nagle zrobiły dwie astry a dziadek z babcią lotem koszącym polecieli kilkanaście metrów dalej gubiąc po drodze ręce i nogi.

http://deser.gazeta.pl/deser/7,111858,22296825,klienci-pomylili-sztuczne-jablka-z-dekoracji-z-prawdziwymi-w.html#Czolka3Img nie mam nic do Lublina, sam tam mieszkałem i zawsze chętnie do niego wracam, ale te jabłka to mnie zmasakrowały

Dziś sprawdziłem, mają naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne. I faktycznie są polecani.

Teoretycznie jest nie zgodne z homologacją, ale kto to sprawdzi. Policjant musiałby wejść do bagażnika i obciążyć samochód, diagnosta zwykle nie sprawdza takich rzeczy. U mnie w MINI automatyczne poziomowanie jest tak nerwowe że mam wrażenie że oślepia jadących z naprzeciwka. Dwa razy miałem kontrolę, bo policja zrobiła sobie jakąś akcje łapania zenoniarzy, jedyne co kontrolowali to homologacja na kloszu, żadnego poziomowania czy działania spryskiwaczy.

Witam, mam pytanie czy w/w serwis posiada autoryzację Subaru do wykonywania przeglądów i napraw gwarancyjnych ?