piotruś

Tak, manualna skrzynia. Nie wiem jak jest przy automatycznej, ale gdzieś tutaj na forum czytałem, że "średnio" tak samo, a w miescie to nawet troche mniej... Poszukaj, poszperaj, szczególnie w wątku "ile wam pali" Tomasz, , no właśnie - czyli mniej więcej też Ci wychodzi tak samo, co jedna kreska na wskaźniku, to 100 km przejechane

T8LEK, współczuję ... Ten gość z Twojego awatara, wiedziałby co z takim gnojem zrobić

U mnie tak samo jak u radekk, 11 - 14

j33mbo, ja mam. Pisałem parę postów wyżej. Zanim tam trafiłem, pół roku wcześniej byłem w "Kocar" Poznań. Pojechałem tam "z dusza na ramieniu", bo wcześniej naczytałem się opinii na tym forum, jaka to tam niemiła obsługa i jak lekceważą potencjalnych klientów. I co : bzdura :!: Byłem bardzo miło zaskoczony! Polecam ten salon, tak samo jak polecam JMAuto, bo tam też mnie spotkała miła niespodzianka! A wcześniej też słyszałem niepochlebne opinie ... j33mbo, po prostu pojedź tam, przekonaj się sam jak tam jest i wtedy postanowisz gdzie serwisować swój samochód... Pamiętaj, że statystycznie tylko jeden zadowolony klient dalej przekazuje pochlebna opinię, a niezadowolonych aż jedenastu :wink: .

"... chłopiec śnił o wystawnej kolacji, świece, szampan, węgorz w galarecie. Obudził się i ... rzeczywiście :shock: ..." :wink: "

Wiatrak, ja bym podjechał do JM Auto na Bałtyckiej. To podobno niedroga usługa, a tam wiedzą jak to dobrze zrobić. Na początku prosiłem Ich o regulacje w moim, bo wydawało mi się, że "za mocno trzyma", ale jak poradzili, pojeździłem jeszcze trochę i wszystko "się ułożyło" - teraz jest OK! Tutaj możesz poczytac więcej o niuansach Hill-holdera: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... ill-holder http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... ill-holder http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... light=hill http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... light=hill Powodzenia!

Łoooo Apal, Ty znowu z tym niskim spalaniem i to wbrew prawom fizyki (vide: miasto/trasa) ... :wink: Tez mi się wydaje, że 10 km/h powyżej ograniczenia jest bezpiecznie! :roll:

Zatrzymaj się jadąc pod górke i trzymaj wcisniety pedał sprzęgła + hamulca. Włacz pierwszy bieg ciagle naciskajac na sprzęgło i hamulec, a następnie pusć hamulec. Jeśli Forek stoczy się do tyłu, to albo faktycznie nie masz Hill-holdera, albo trzeba go wyregulować

Kurde, Wiatrak, zlituj sie nad Twoim samochodem! Bo Ci się pająki w wydechu zadomowią, albo korbowody z nudów wyjdą przez wlot do IC . :wink:

forester1977, chcesz kupić samochód ze stałym napędem na 4 koła, więc musisz się liczyc z tym, że takie auto będzie spalało wiecej, nawet od innych samochodów z napedem na 4, gdy maja taki napęd "dołączany". Jeśli jeździsz "normalnie" (nie "mulisz" silnika zmianami biegów przy 1,5 - 2 tys. obr. wyprzedzasz dynamicznie, redukując biegi do najwłaściwszych), to licz się z większym zużyciem, a się nie rozczarujesz i będziesz się Forkiem cieszył :grin: Mój znajomy chciał sprowadzic Forestyera lub OBK z USA (jakies 3 lata temu). Twierdził, że to jednak jest zbyt wielka loteria, jesli chodzi o stan tych samochodów (zaangażował znajomych mieszkajacych tam do sprawdzenia kilku ofert na miejscu). W końcu kupił OBK, używanego z ogłoszeń dealerskich w Krakowie. Dla niego, ta niepewność dot. faktycznego stanu auta i "kombinacje" z "odamerykanizowaniem" auta nie były warte cenowych okazji...

vergette, :shock: współczuję Podobno takie mandaty maja wprowadzic w Polsce i zlikwidować "punkty". Napisz proszę wiecej - ile za duzo, na jakim ograniczeniu?

Z pamietnika ojca-mezczyzny Stoje sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoje sobie .... stoje... Nagle zauwazam przy drugiej kasie, wpatrzona we mnie i usmiechajaca sie sie DO MNIE blondyne. Ale jaka blondyne Mówie Wam - Karaiby, slonce, plaza, Bacardi...! Ostatnio ladne dziewczyny sie do mnie tak usmiechaly, gdy przytaszczylem do akademika, na drugi dzien po imprezie, skrzynke zimnego piwa. Ale to bylo 10 lat temu... Ta jednak usmiechala sie do mnie przyjaznie nawet bez piwa. Jakas taka znajoma mi sie przez chwile wydala ale nie moglem sobie przypomniec skad... Pewnie podobna do jakiejs aktorki... Powoli budzil sie we mnie gleboko uspiony instynkt lowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypelnialy mój organizm. To one kazaly mi bez zastanowienia zapytac: - Przepraszam, czy my sie skads nie znamy? Wypadlo nawet niezle. Lala polknela haczyk. Jej reakcja byla szybka, usmiech bez zmian: - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci..... Mówi sie, ze ludzki umysl potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracowac nie gorzej od komputera. Mój byl w tej sekundzie w stanie konkurowac z najlepszymi. Po chwili mialem wydruk. Zawsze uzywam gumek. Zdrada malzenska jest juz sama w sobie wydarzeniem szargajacym nerwy szanujacego sie mezczyzny. Po co ja jeszcze dodatkowo komplikowac? Mój komputer pokladowy przypomnial mi tylko trzy przypadki, które byly odstepstwem od tej zasady. Kolezanka z pracy, na szczescie tak brzydka, tak ze sama jej twarz byla najlepszym zabezpieczeniem. Kolezanka zony z pracy, na szczescie po takim alkoholu, ze mi nie do konca ... tego... Pozostala tylko jedna mozliwosc. kiedy moglem sobie strzelic dzidziucha na boku. Nie omieszkalem podzielic sie ta radosna nowina z matka mojego nieslubnego dziecka i setka kupujacych przy okazji: - Juz wiem, Pani musi byc ta stripteaserka, która moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty. Pamietam, ze za niewielka odatkowa plata zgodzila sie pani wtedy robic TO ze mna na stole w jadalni na oczach moich klaszczacych kolegów i tak sie pani przy tym rozochocila, ze na koniec za darmo zrobila im pani wszystkim po lodziku!!! Zalegla calkowita cisza. Nawet kasjerki przestaly pracowac. Wszyscy wpatrywali sie na przemian we mnie i w czerwieniaca sie coraz bardziej slicznotke. Kiedy osiagnela kolor znany w kregach muzycznych jako Deep Purple wysyczala przez sliczne usteczka: - Pan sie myli, jestem wychowawczynia pana syna z 2b.

Witamy wszystkich nowych użytkowników Subaru i sympatyków marki :!:

korzystaj, póki możesz ... w TV mówili, że posłowie kombinują, aby znieść ten "przywilej"

Co masz na mysli, bo nie kumam Tzn., że nie ma juz opcji: "wymiana po iluś-tam naprawach", tylko naprawiają aż do skutku :?:

szukran, poczytaj dokładnie to co w linkach od capricorn, i poszperaj na forum. Niestety jest to trochę pracochłonne, ale z drugiej strony, faktycznie znajdziesz tutaj mnóstwo informacji. Np. tutaj: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... &start=850 znajdziesz opinie nt. różnic między nowym a starym Forkiem. Na początku jest dużo spekulacji (zanim jeszcze oficjalnie pokazano nowego Forestera), oczekiwań, potem opini "fanów tradycji" (też do nich należę :wink: ), a potem wreszcie opinie osób, które posiadają nowy model :!: . Duzo czytania, ale warto! Przede wszystkim jeszcze raz umów się na jazdę próbna MY09. Dla wielu, ten nowy jest lepszy od poprzedniego modelu :wink:

cypis, też tak mam :!: , tylko części jeszcze nie potrzebuję :razz: A propos obsługi, to najmilsze sa Panie z JM Auto we Wrocławiu. Kompetentne, uprzejmie i do tego tak ślicznie się usmiechają ... Eeeeech, już nie mogę się doczekać, kiedy będę musiał pojechać na przegląd :grin:

:shock: Ale bzdura! :shock:

sorry....ale faux pas... ale mi wstyd ... Pamietałem tylko, że jest właścicielem "kammiennej twarzy" :wink: ....no tak... ale wąsa nie ma Więc to nie On, to nie On

To był Chuck, albo ex-premier Pawlak :shock:

M6 Sport, tak jak Ci Przemeq, napisał! Bierz w ciemno i nie przejmuj się tym co piszą ci "zachwyceni" wyglądem starego (w sumie, też do nich należę :roll: ). Tak jak napisał wyżej eRGie, : Ja cieszę się, że jeszcze zdążylismy kupić MY08, ale np.nowemu zazdroszczę tego, że ma więcej miejsca dla pasażerów :!: I tak to co najważniejsze w Subaru, to napęd, "trakcja" i silnik, więc moim zdaniem wystarczy próbna jazda i bedziesz wiedział, czy to auto dla Ciebie czy nie :grin:.

ogorass, Super :!: Tylko pozazdrościc! Też mam nadzieję, po 15 latach będę mógł tak powiedziec o Forku :smile: Od jak dawna jesteś jej włascicielem?

Umbert, Masz rację :!: Ale chyba wszyscy będziemy cyt.:"dziadami na ropę" TY TEŻ, :wink: Ja to sie boję, że niedługo to jeszcze prawnie zabronią jeżdżenia autami z silnikami benzynowymi, albo takimi, które emitują więcej niz ileś-tam gramów CO2 na kilometr. Zobacz jakie sa "trendy"! Na targach samochodowych, producenci prześcigają się, który produkt jest bardziej ekologiczny! Już teraz, trzeba wykupić specjalne pozwolenie na wjazd "kopciuchami" bodajże do Berlina. Myślę, że to ostatnia szansa pojeździć czymś z turbodoładowanym silnikiem benzynowym, z okopconą rurą wydechową Za parę lat, WSZYSCY będziemy MUSIELI jeździć "na gnojówce" :sad: A teraz można sobie jeszcze zrobic: Wroom! Wroom! Wroom!

:shock: :shock: :shock: ludzie to sobie potrafią znaleźć rozrywkę :???: Czytam to co powyżej i tak sobię myslę, że ten cały wątek to dopiero musiał im dać radochę ... Może "zlejmy" tych gości ciepłym moczem, nawet nie pytajac kim są ... Jak łajza znajdzie się w polu zainteresowania, to będzie szczęśliwa (myslę, że to się stało w tym watku), a jak nikt na takiego nawet nie splunie, to wprawdzie łajzą pozostanie, ale dużo mniej widoczną . Pisząc, miejmy na względzie regulamin forum i po prostu nie przeginajmy, a ci, o których pisze mały niech sobie śledzą, analizują, szperaja i zgłaszają co chcą ... A modom, to nie zazdroszczę takiej lektury :mad:

Tam jest napis: "Think, Feel, Drive" - czyli siadasz w Toykę, myślisz, że czujesz i jedziesz