LosioDriver

Z tego co wiem po montażu LPG były sprawdzane i było dobrze. Czyli ok. 30kkm.

Posiadam Forestera SG 2.0X i jakiś czas temu miałem okazję przejechać się na dłuższą trasę takim samym egzemplarzem znajomego. Od tego czasu nurtuje mnie sprawa dźwięku silnika w moim Forku - jest ona dużo głośniejsza. U znajomego złapałem się na tym, że chciałem odpalić już pracujący silnik bo tak cichutko chodził. U mnie słychać dużo głośniej pracę cylindrów i dodatkowo spod maski dobiega dziwne "jęczenie". Jęczenie pojawia się kiedy obroty spadają poniżej 2k, najgłośniej jest kiedy wyrównuje obroty, a później jednolicie właśnie sobie jęczy. Dodatkowo moim Forku czuć po aucie, że silnik chodzi. W czasie postoju czasem "bujnie" - albo raz albo kilka razy pod rząd co jakiś czas. Tego też u znajomego nie doświadczyłem (jak pisałem, u niego cichutko, żadnych drgań i wibracji). Ma ktoś pomysł skąd może być taka różnica w głośności pracy silnia? W całej tej sytuacji mam na myśli pracę nagrzanego silnika w czasie postoju. Jeszcze taki bonus: w czasie jazdy w mój Forek wyróżnia się lekkim dzwonieniem w czasie dodawania gazu i jazdy na biegu bez wciśniętego gazu... Nie mam teraz czasu żeby podjechać do mechanika (święta), a trochę się martwię...

Wprawdzie nie ja nim wtedy jechałem ale dzisiaj nim przyjechałem do Krakowa Już nie na sprzedaż Zakup dla kolegi któremu mój i brata Forek przypadł do gustu

Ale pytanie o PC też się pojawiło. Uważam, że może to być przydatne dla osób czytających ten wątek w kontekście wyporu sprzętu pod symulator. Te różnice w benchmarkach nie przekładają się na fps'y (pomijając fakt że 10, 20 czy 30 % to i tak dużo). Battlefield 4: 970: 82,9 fps 970M: 53,4 fps (36% mniej) Crysis 3: 970: 56,8 fps 970M: 40,7 fps (28% mniej) Metro: Last Light: 970: 52,8 fps 970M: 30,7 fps (42% mniej) Mimo wszystko wersja mobilna jak najbardziej nadaje się do płynnej gry, nie jest jednak zbyt przyszłościowa. Co do procesora nie wierzę w te 10%. Patrząc na różnicę w taktowaniu między desktopową (4.2GHz), a mobilna (3.5GHz) wersją i różnicę w pamięci cache nie ma opcji żeby to było 10%. Skłaniam się bardziej do 20% różnicy, a to już jest naprawdę dużo. PC'ta można zamknąć w obudowie laptopa np. za sprawą polskiej firmy HyperBook gdzie jest możliwość wsadzenia w laptopa co tylko się chcę (można nawet 2x1080Ti desktopowe w SLI)

A może po prostu delikatnie wysuwa Ci się wtyczka z zapalniczki? Ja tak miałem - pomogła zmiana wtyczki. Niby minimalnie się wysuwała po chwili jazdy ale wystarczająco żeby przerwać ładowanie.

Szkoda, że do gier nie ma kuponów na czas Tyle fajnych tytułów czeka, a jedyny kontakt z grami jaki mam to aktualizowanie Steama jak przez przypadek mi się otworzy

Procesor wersja HQ a grafika wersja M Czyli na ulotce wygląda fajnie ale niestety wydajnościowo słabiutko (względem zwykłych wersji podzespołów). Niestety często się nie zwraca na to uwagi, a różnica jest kolosalna.

Nie mówiłem, że to jest jakiś top - natomiast jest to top jeżeli chodzi o cenę Chodzi mi tu o kwestię budżetowości symulatora i fakt, że przy takich cenach konsola nie ma najmniejszego sensu. A w jakim to laptopie miałeś taką konfigurację? Albo to laptop za naprawdę duże pieniądze albo podzespoły w serii M

Jakiś czas temu kupiłem komputer (sam piecyk): i7, 16GB RAM, GTX 970 + cała reszta (karta dźwiękowa, obudowa, chłodzenie lepsze, karta sieciowa wifi, nagrywarka itd itd) za... 1800zł Więc da się

Bo z tym uchwytem na kubek to jest z tego co kojarzę bardzo prosta sprawa - manuale mają, automaty nie mają

Coś w stylu takiego GPS'a. Schowało się bardziej niż się spodziewałem. Przy pozostałych wideorejestratorach to jest jak niebo a ziemia. Wcześniej miałem Prestigio który jak większość kamerek jest na takim uchwycie jak telefon tylko mniejszych... nie dało się tego ładnie wkomponować, do tego obraz podskakiwał w czasie jazdy bo cały uchwyt drżał. Uchwyt na przyssawkę który często odklejał się od szyby w upały, czasem w czasie jazdy co potrafiło wystraszyć. Ostatecznie kiedy uległ pęknięciu nie dało się nigdzie dokupić takiego samego uchwytu (tutaj żalę się na firmę Prestigio która pokazała, że na support nie ma co liczyć), na szczęście klejenie co jakiś czas załatwiało sprawę. Tutaj jest stopka przyklejona do szyby i zapowiada się, że nie będzie żadnych problemów. W Prestigio dodatkowo bateria po pewnym czasie spuchła (oczywiście Prestigio nie wiedziało skąd wziąć zamiennik). Oby kondensatory były naprawdę lepszą opcją Ile już ją używasz? Ciekaw jestem żywotności.

Zasadniczo każda nawigacja powinna pobierać sobie czas automatycznie z GPS. Zobacz w ustawieniach czy masz włączony automat czy nie. Możesz spróbować wyłączyć automat i zostawić ręcznie ustawioną datę i godzinę - zobacz co wtedy stanie się po uruchomieniu silnika.

Dzisiaj zamontowałem w Forku kamerkę która po dokładnie miesiącu przyszła z Singapuru (kupiona na AliExpress 11.11 za ponad połowę taniej niż jej cena w Polsce ) . Po namęczeniu się z montażem okablowania w suficie kamerka prezentuje się tak: Z zewnątrz nie udało mi się zrobić zdjęcia żeby była widoczna. Ogólnie jest ciężko widoczna bo wystaje zza maskownicy tylko kawałek dolnej części z obiektywem. Kamerka jest wpięta do linii oświetlenia (jest zasilana cały czas) specjalnym kablem z zabezpieczeniem przed wyładowaniem akumulatora (czy działa przekonam się za kilka dni). Dzięki stałemu zasilaniu cały czas czuwa czy coś nie dzieje się przed pojazdem (czujnik ruchu + czujnik wstrząsów). Zasadniczo full wypas i chyba jedyna tak nie rzucająca się w oczy kamerka na rynku Dla zainteresowanych model to VIOFO A119 V2.

Wjechały oponki Nokian Nareszcie...

Nie chcę tworzyć nowego wątku z dźwiękami więc dodam tutaj popiskiwanie.mp3 - wydobywa się nie w czasie jazdy, tylko kilka sekund po zatrzymaniu. Bujanie autem "ręcznie" nie wyzwoliło tego dźwięku. skrecanie w miejscu.mp3 - to w temacie pierwszego postu (chyba). Dzisiaj mnie taki dźwięk przywitał. Koniec pompy wspomagania? Dźwięk dochodzi z okolic przedniego prawego koła. Nie zawsze przy pełnym skręcie tylko kiedy napotka opór. z okolic butli.mp3 - trzeci też usłyszany dzisiaj, wydobywa się z okolic butli z gazem ale niezależnie czy auto jest na gazie czy na benzynie. Ciężko mi to opisać, takie jakby łożysko... tyle, że wydobywa się cały czas jednolicie, niezależnie czy auto stoi w miejscu czy jedzie. Jakieś pomysły? Mam nadzieję, że to nie jest zły nawyk to moje wrzucanie dźwięków Wizytę u mechanika planuję na nowy rok, ale do tego czasu ciekawość i zatroskanie o Forka nie da mi spokoju. EDIT: Po 15 minutach kiedy znowu robiłem rundkę dźwięk przy skręcaniu już nie występował... kręciłem do oporu kilka razy w kilku miejscach po drodze i nic.

Zgadzam się z Kolegą i polecam

Masz na PW w pełnej rozdzielczości, ale dużo lepsze nie jest niestety

Jak pukanie w rozrusznik pomaga to może po prostu szczotki się wytarły?

Zobaczymy co będzie dla sprzedawcy pierwszego, na razie oczekuję... A co do tablicy to jest jeszcze gorzej Bo nie dość że jest Koper, to jeszcze jest KWA zamiast KR i wojna o miejsca parkingowa na dzielni

Na Forestera chorowałem już przed zdaniem prawa jazdy. Mimo płynącego czasu i nowych generacji jakoś najbardziej upodobałem sobie SG. W zeszłym roku dokonałem pierwszego zakupu który okazał się bardzo nieudanym, sprawa wylądowała w prokuraturze i wciąż się ciągnie. Niedawno zebrałem się na odwagę i dokonałem drugiego zakupu. Finansowo nie byłem gotowy na dwa Forestery ale ufając Pani mecenas, że gotówkę za pierwszego prędzej czy później odzyskam (oby już bliżej niż dalej...) - zebrałem się na odwagę. W moje ręce trafił więc Forester MY07 2.0 XC SPE w bardzo ładnym stanie z polskiego salonu i pełną dokumentacją. Mimo, że stan auta jest bardzo dobry to przez pierwszy miesiąc sporo rzeczy sobie wypisałem do poprawy, część już zrobiona, a część czeka na swoją kolej. Po przejściach z pierwszym Forkiem aż nadmiernie zwracam uwagę na każdy dźwięk odbiegający od normy... Na pierwszy strzał weszło całe nowe kompletne sprzęgło i tuleje wahaczy z tyłu. Dodatkowo w serwisie LPG potrzebne były drobne poprawki w instalacji - poziomowanie butli która mając za dużo luzu stukała w czasie jazdy. Nie obeszło się też bez wymiany kilku żarówek - podświetlenia zegarów i postojowego z przodu. Pewnego dnia w nocy jakiś sąsiad wyraźnie poczuł się zazdrosny Aktualnie płucze się skrzynia biegów, a jak się już wypłucze to będzie ciąg dalszy drobnych poprawek

Właśnie ja się ostatnio przerzuciłem na kartę i o dziwo przelicznik jest całkiem dobry. Przy ostatnim zakupie na na Ali wyświetlało mi kwotę ok. 310-320zł, na PayPal też tyle wychodziło, a z karty pobrało 299zł. Może to kwestia karty....

Pompa wspomagania chodzi dość głośno ale to inny dźwięk, to jest bardziej gumowe i wyraźne. Wersja fiku bardziej mi do tego pasuje (dźwiękowo) - ale to tylko moje odczucia

@fiku, sprawdzę sobie to w dwie osoby na parkingu? Jak tak to... jak? Tak sobie zdałem sprawę, że jak stoję w miejscu i kręcę to też czasem wyda taki dźwięk, to może być to... Co do wycieraczek, ciężko nie zauważyć, ale kosmetyka na koniec

Niepokoją mnie dźwięki w czasie ostrych skrętów - w momencie manewrów kiedy dokręcam kierownicę prawie maksymalnie w lewo/prawo. Widziałem kilka wątków ze skręcaniem, ale nie do końca wydaje mi się, żeby o takie dźwięki chodziły... zresztą z opisem dźwięków zawsze jest problem dlatego wrzucam filmik.

[user='Qóba'], przykładowo taki model Parrota (to już jest niby wyższa półka, ale podaję na przykład): http://www.norauto.pl/elektronika/zestawy-glosnomowiace/zestaw-glosnomowiacy-z-montazem-parrot-mki9000 Można wyszukać również tańsze opcje, byle centralka miała A2PD i złącze ISO. Dźwięk z radia idzie do centralki, a z centralki do obwodu głośników. Dodatkowo centralkę wpina się tak w radio, że jest ono wyciszane kiedy centralka wydaje dźwięk. W tym modelu można chyba wpinać też urządzenia przez USB albo AUX. P.S. To wcale nie musi wyjść tak duuużo drożej od transmittera FM. Na OLX pojawiają się oferty ze starszymi zestawami głośnomówiącymi, wycofanymi ze sprzedaży ale wcale nie gorszymi (nowsze modele mają wyświetlacze, polecenia głosowe, czytanie rozmówcy, SMS'ów, złącza USB, AUX itd.) za śmieszne pieniądze (50-200zł). Sprzedający wystawiają to co wyciągnęli ze starego auta nie znając wartości produktu