A co byście polecili, przy takich założeniach:
-jest bugeye z fabrycznym radiem 2DIN, (to pierwsze, bez pokręteł, z którego można odczepić mały kwadratowy panel z przyciskami - pod spodem miga diodka)
-głośniki są fabryczne, przednie ewentualnie zmienię za jakiś czas (niekoniecznie w tym roku) na nieco mocniejsze, ale raczej budżetowo (auto jest głośne w środku i nie warto imo nic drogiego pchać tam, a nie chcę go dodatkowo dociążać wygłuszeniami)
W tej chwili, jeżdżąc po mieście, można czegoś posłuchać, ale przy 140km/h już by to musiało być bardzo głośno puszczone żeby przekrzyczeć szumy - jak wyżej wspominałem, nie mam zamiaru bawić się w wygłuszanie, puszczać na cały regulator też nie zamierzam, więc mocowo nie musi to być żaden tytan.
Celem jest więc nawet nie tyle podniesienie jakości dźwięku, co wygody - fm + cd bez mp3 + kaseta, to raczej czerstwy zestaw - w radiu nic dla mnie nie ma, cd bez mp3 się szybko powtarza (albo trzeba je zmieniać, co w trakcie jazdy jest niezbyt fajne), kasety - no umówmy się, to nie te czasy żeby nagrywać jakieś składanki gdzie przez godzinę czy tam ileś trzeba uważać żeby jakiś dźwięk na kompie czy innym źródle nie nagrał się na taśmę. Także dobrze jakby była obsługa cd, a lepiej kart pamięci, z mp3 i AAC (m4a) - to drugie ważne, bo mam mnóstwo muzyki z iTunes w tym formacie. Funkcja zestawu głośnomówiącego bluetooth byłaby super plusem, ale wytrzymam bez rozmawiania w trakcie jazdy.
Chciałbym, żeby to było 2DIN pasujące p&p do wrxowej konsoli, bez żadnego rzeźbienia, piłowania itp herezji.
Rozpisałem się może nad wyraz, ale to po to, żeby z góry uniknąć propozycji większych modyfikacji/inwestycji.
Będę wdzięczny za wszelkie porady - cudów się nie spodziewam, chciałbym tylko uniknąć totalnego szrotu