Skocz do zawartości

Turbo

Użytkownik
  • Postów

    1181
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Turbo

  1. A propos Celici, to w zeszłym roku przypadkiem się natknąłem w Wawie na takie:
  2. Turbo

    Helpdesk komputerowy

    A chciałem nawet kupić niedawno Drop Alt, ale za $200 to już bym oczekiwał łączności nie tylko po kablu...
  3. Turbo

    cham na drodze

    Ogólnie jest to kolejna sytuacja w tym dziwnym kraju, kiedy sprawca jest bardziej chroniony, od pokrzywdzonego... A że czują się bezkarnie, to kontynuują bycie śmieciami.
  4. Dzięki panowie, muszę przyznać, że obecnie nic mi w życiu nie sprawia tyle radości, co jazda tym autem. @turdziGT najfajniej wygląda 4S, bo jako jedyna w 996 (i w sumie to chyba ostatnia w ogóle) ma szeroką blendę przez cały tył, na modłę poprzednich generacji - ale bardzo nie chciałem napędu na 4 koła, po doświadczeniach z dwoma autami z takim napędem, uważam że to absolutnie zbędny mi balast Co do przodu, to poliftowy jest już całkiem OK, bo jednak ta pierwsza wersja to pal licho, że zerwała z tradycją okrągłych lamp, ale jest po prostu strasznie brzydka. Zresztą, obchodzi to tylko wyjątkowych maniaków, zwyczajni ludzie reagują baaaardzo pozytywnie Bardzo chciałbym 964 albo 993, stylistycznie to jest dla mnie top, także te klasyczne retro wnętrza mają swój urok, ale niestety auta te weszły jakiś czas temu w "status kolekcjonerski" i ich ceny są absolutnie już nieakceptowalne + bez wątpienia 996, szczególnie poliftowy jak mój, jest autem dużo bardziej cywilizowanym. Jest też na pewno łatwiejszy w utrzymaniu, a ja zamierzam nim jeździć, a nie trzymać pod kocem
  5. Przy okazji 911, to może ja się pochwalę swoim nabytkiem sprzed kilku tygodni. Może jeszcze nie taki klasyk, jak te chłodzone powietrzem, ale coraz bliżej przynajmniej youngitmera Największą wadą tego auta jest, że trzeba z niego czasem wysiąść...
  6. Turbo

    Helpdesk komputerowy

    Mam u siebie W11, upgrade robiłem aplikacją od MS, wszystko bezproblemowo zupełnie, bez żadnych obejść. No ale Asus już jakiś czas przed premierą wypuścił biosy do swoich płyt głównych, z oficjalnym wsparciem Win11, także nie spodziewałem się problemów. Więcej nie potrafię powiedzieć - stacjonarkę ostatnio odpalam raz na 2 tygodnie, żeby pobrać aktualizacje, także za wiele nie poklikałem. Interfejs mi się podoba w każdym razie
  7. Turbo

    Helpdesk komputerowy

    Jakby co, to będę się przesiadał na któryś z nowych wkrótce i mój MBP M1/16/512 będzie na sprzedaż Myślę, że jeśli pokazane wczoraj liczby się z grubsza sprawdzą - a do tej pory w przypadku M1 się sprawdzały, to w biurach konkurencji atmosfera będzie nieco nerwowa
  8. Wagon ładny, ale w sumie Levorg zawsze był dość atrakcyjny
  9. No, nikt nim nie jeździł a i tak wymagał remontu - właśnie o takim smutnym losie samochodów pisze często ostatnio
  10. Turbo

    Po ile Paliwo ?

    Na Orlen tylko kupę i napompować koła. Pb98 na BP w sobotę: 6,22pln i dwa razy tankowane do pełna tego dnia
  11. Wole nowsze klasyki, ale to jest mega fascynujący samochód. Fajnie ze u Douga można zobaczyć jego bardziej "przyziemne" właściwości. PS: połowa lat 1950, a tu jest wtrysk a nie gaźnik - ale czad!
  12. Wiem że to tylko memy i w ogóle, ale te wszystkie wynalazki że "tu jej ojciec / tu jej chłopak" są tak bez sensu - kod do odblokowania telefonu to jest jedna z najcenniejszych rzeczy, jakie obecnie ludzie posiadają zapamiętane, obok pinu do karty bankomatowej i byle kto sobie tak o nie odczyta nic ani nie odpisze
  13. Turbo

    Hot Wheels i podobne

    Ja mam to samo - wchodzę w półki z autkami jak gdzieś widzę, to jest samo barachło, rzeczy których nikt nie chce kupić i będą tam zalegać póki się nie poniszczą PS: to 22b na prawdę warto kupować z HW Premium
  14. Turbo

    gry komputerowe

    Może nie być tak łatwo to wszystko uruchomić na dzisiejszym sprzęcie
  15. Taki przebieg w tak starym aucie to więcej kłopotów niż korzyści. Co oczywiście nie ma znaczenia, bo nikt tym nigdy nie będzie już jeździł
  16. Chyba wam się tematy pomyliły.
  17. No nie no, 300 tys euro za 30 letni hot-hatch to nie jest dobry moment
  18. Kiedy był moment żeby kupić takie auto żeby nim jeździć, a nie tylko do kolekcji? Z 15 lat temu?
  19. Nikt nie mówi żeby nie serwisować, tylko właśnie z głową. I bez przesady że się tych tańszych nie robi, tak samo się je przesmarowuje i reguluje chód, przynajmniej przez jakiś czas będą się spisywać lepiej niż w stanie zastanym. Ja raczej odpuściłem temat mechaników, Seiko nosze dość regularnie, ale jak miałbym trzymać kolejne, które musiałbym co jakiś czas 'nakręcać' i generalnie się nimi zajmować, żeby utrzymywać je w dobrym stanie, to mi się zwyczajnie nie chce i trochę szkoda mi na to czasu. Aż tak mnie to nie wciągnęło Zaskoczony byłem natomiast, jak wyciągnąłem z szuflady po ~2 latach jakiegoś wskazówkowego Timexa za dosłownie 200zł i nie dość ze ciągle chodził, to czas wskazywał punktualnie co do minuty (nie wiem jak tam z sekundami, nie pamiętam czy tak równo ustawiałem). Dokładność nieosiągalna w żadnym mechaniku w ludzkich przedziałach cenowych (co oczywiście nie jest żadnym odkryciem). Ostatnio natomiast brakowało mi trochę takich typowo zegarkowych funkcjonalności typu timer i stoper, stąd ten Command Urban, który to wszystko ma (+ totalnie bezużyteczny milion stref czasowych ). Zegarki mają natomiast tę zaletę, że jest ich ogromna ilość i jest duża szansa żeby znaleźć coś trafiającego w swój gust i potrzeby.
  20. Wiem na czym polega taki serwis, wiem też że rozebranie jakiegoś Seiko z chronografem nie różni się diametralnie od rozebrania Rolexa z podobnymi funkcjami - tylko nagle ceny się różnią, jakby wymagało to zupełnie odrębnego setu umiejętności. A wiadomo jak jest naprawdę - ma droższy zegarek, to zapłaci więcej BO GO STAĆ. Coś takiego budzi sprzeciw, nawet jeśli w pewnym sensie jest zgodne z prawdą. Nawet nie chodzi o same pieniądze, tylko podejście do człowieka jak do dojnej krowy. No i jednak jest różnica między dbaniem, a dawaniem robić się w balona. Latanie co drugi-trzeci rok do zegarmistrza porównałbym do wymiany rozrządu co 15tys km. Przecież te wszystkie luksusowe marki utrzymują że to są urządzenia najwyższej jakości, to chyba od samego (nie "ekstremalnego") noszenia się nie rozlatują? Natomiast byłbym okrutnie zawiedziony jeśli okazałoby się, że rzeczywiście te zegarki po 30-50-70tys pln wymagają tak częstego serwisu do sprawnego działania. Mimo wszystko, tak jak napisałem wyzej - wszystko z rozsądkiem. Sam z mechaników mam tylko automatycznego Nixona i Seiko SKX - kupiłem na próbę, czy faktycznie zegarek mechaniczny jest dla mnie i one zegarmistrza nie widziały. Mają już kilka lat i nie dają żadnych oznak że coś im dolega (chociaż Seiko się nieco późni od samego początku i tylko z tego powodu bym go dał na regulację - w sumie jak możecie polecić konkretną rzetelną firmę, to chętnie się dowiem). Oba co jakiś czas "nakręcam", żeby zupełnie nie stały miesiącami jeśli ich nie noszę.
  21. No jakbym był zegarmistrzem i zarabiał krocie na wyciąganiu kasy od właścicieli drogich zegarków, to też bym upierał się że rozbieranie ich do ostatniego kamienia jest konieczne jak najczęściej. I że jest to niesamowicie kosztowne, oczywiście proporcjonalnie do wartości samego zegarka, chociaż te mechanizmy (wyłączając jakieś egzotyczne tourbillony itp wynalazki) są z grubsza podobne w budowie. Do wszystkiego warto podchodzić z odrobiną rozsądku, bo łatwo dać się naciągnąć.
  22. Turbo

    Helpdesk komputerowy

    Ależ Facebook ma piękny poniedziałek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...