Skocz do zawartości

blackphoenix1212

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez blackphoenix1212

  1. Obstawiam, że nowe mogą pomóc, zasadniczo Jak patrzę na dolny odbojnik to pewnym problemem zdaje się być ta szczelina amortyzująca na przestrzał. Ona po pewnym czasie się zbija i odbojnik robi się niższy - potem wchodzi znany (i lubiany? ) filc.
  2. Aż się przeszedłem do auta i zrobiłem sprawdzenie jw. - siedzi sztywno, luzów brak. P.S. Nie wiem jak jest w Forku, ale w Outbacku odbojniki mają nacięcia (krateczka), które służą stabilizacji klapy na nich i minimalizować mają potencjalne ruchy wzajemne (odbojnik dolny-górny). W moim przypadku wcześniejsze nasmarowanie ich silikonem spowodowało większy hałas z klapy - był lepszy poślizg na powierzchni styku odbojników. Po odtłuszczeniu było lepiej, po "obfilcowaniu" już całkiem OK. W każdym razie uwaga dot. konieczności zwrócenia uwagi na nie tylko dokręcenie zamka ale i jego spasowanie cenna i warta zapamiętania na przyszłość.
  3. Jeśli zamek klapy jest dokręcony wystarczająco (tak bylo w moim przypadku - ani drgnął) to pomóc może upgrade odbojników (górne-na klapie i dolne-na karoserii). Obkleiłem je filcem grubości 2 mm, samoprzylepnym - jak do mebli. Cisza jak makiem zasiał, wcześniej denerwujące postukiwanie na wybojach i nierównościach. Filc czarny, docięty idelnie do powierzchni styków odbojników jest niewidoczny, a najważniejsze że działa. Przy okazji wyciszyłem sobie klapę matami STP silver (na blachę) oraz pianką (pod platikową osłonę klapy od wewnątrz) - skoro już ją rozkręciłem w celu sprawdzenia dokręcenia zamka.
  4. Yuasę mogę rekomendować na podstawie własnych doświadczeń - już 5 lat i ponad 120 tys. km i zero oznak zużycia (ze stałych grzechów powszednich: wpięta w instalację kamera Garmina w trybie parkingowym, auto "patrzy" na ulicę przed domem więc -naście albo nawet -dziesiąt nagrań przez godzinę robi, odpalanie zawsze auta z włączonymi światłami (ksenon) - gałka w pozycji "ON" na stałe, co by nie zapomnieć o światłach, komputer sterujący LPG, w zeszłym roku chwilowy, totalny blackout w aucie - zaśniedziałe klemy, po przeczyszczeniu śmiga dalej).
  5. mironig czy przy takiej modyfikacji zacisk od większej tarczy (316 mm) pasuje do zwrotnicy standardowej p&p czy trzeba jakieś adaptery kombinować? Tak na przyszłość pytam, czyli przy rodzinnym stylu jazdy za jakieś 4 lata pewnie najwcześniej
  6. klonek78 - dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź, przepraszam że tak późno.Zostawiłem fabrykę - przód był w oryginale 294 mm, tył 286 mm. Wymieniłem tarcze i klocki przód i tył (całość z ATE) + wymiana płynu hamulcowego. Stwierdziłem że nie będę modził auta ale dążył do jego utrzymania w stanie jak najlepszym w oryginalnych parametrach. Temat można zamknąć.
  7. Może będzie OT, ale bronię się argumentem, że jeśli w filmie, to w filmie. Jest film, jest Subaru. Kto wystąpił od 14:26?
  8. Ponieważ nieuchronnie zbliża się czas wymiany tarcz i klocków przednich w Outbacku (IV, rocznik 2013, silnik 2.5 173 KM, CVT, tarcze fabryczne 277 mm) uknułem następujący plan: 1. wymiana zacisków przednich na WRX-owe (WRX-PRO) 2. wymiana tarczy na rozmiar 294 mm + odpowiednie klocki. Czy PT forumowicze byliby uprzejmi odpowiedzieć na n/w pytania: - zacisk będzie pasował p&p? - czy felga Subaru 17x7.5, ET 48 pomieści taki zestaw? - czy jest się sens w to bawić i co ew. zyskam na ww. zmianach? - jakieś propozycje w miarę cywilnego kompletu tarcze + klocki? Pomysły, przemyślenia, uwagi - wskazane.
  9. No i dobrze wiedzieć, dzięki za info.
  10. No ok, to już wiesz co. Ale - jak wiesz - przy hamulcach, amortyzatorach, sprężynach itd. grzebiemy parami, więc i prawy warto/trzeba obadać, przeczyścić, sprawdzić różnice z lewym (dlaczego jeden stuka, a drugi nie- może w którymś z lewych klocków brakuje blaszki, może gumka bardziej dostała w kość, może w prawym inna prowadnica albo z prawej już ktoś wymienił jarzmo itd.itp.). Fajnie, gdybyś po zakończonym wyciszaniu dał znać dla potomnych co, za ile i na jakich częściach udało się osiągnąć. Powodzenia!
  11. Zacznij od przesłynnych gumek na prowadnicach zacisku + nowe prowadnice. Ja dodatkowo wymiałem też same jarzma. Co do gumek - numer zdaje się OE 26231FE020, jarzma: OE 26225AG080 (ok. 300 zł/szt.). Generalnie znana przypadłość - podobny wątki tutaj: U mnie finalnie jest cisza tym większa, im grubsze są klocki i tarcze - ale to w sumie oczywiste. Gumki na prowadnicach wymieniam przy każdej zmianie klocków, koniecznie również na klocki wspominane w ww. wątkach blaszki mocujące.
  12. Fajnie wyposażona i w RS, sam kiedyś chciałem kupić, ale mam już jedną : https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-impreza-2-0i-4x4-sport-xenon-alu18-oryginalne-153tys-km-ID6BV3z8.html#d17ec1f48c Żeby nie było, że OT: widać na foto pełen pakiet RS: progi, zderzak z dyfuzorem, fotele jak w WRX. W WRX masz - mówię o rzeczach widocznych: wlot na masce (wiadomo), centralne miejsce zajmuje obrotomierz i nie ma reduktora. Cena wydaje się wielce uczciwa, pytanie jak stan techniczny. W ogłoszeniach RS nazywany jest czasem Sportem (jw.).
  13. Ewentualnie - jeśli wyeliminujesz ww. przyczyny - to również (częsta przypadłość w tym modelu) mogą stukać Ci jarzma zacisków na wyrobionych prowadnicach. Ale tutaj raczej test kostki brukowej: kulasz się powoli autem, jeśli hałas niknie po lekkim dotknięciu pedału hamulca, to właśnie to.
  14. Zwykle praktykuję: odsunięcie (ew. odkręcenie i wyjęcie całkowicie) akumulatora z jednej strony + demontaż wlotu powietrza i puszki z filtrem powietrza z drugiej. Lamp nigdy nie ściągałem. Potrzebne sprawne ręce ofkorz i trochę ginekologicznej wyobraźni. Pocieszę, że z czasem nabiera się wprawy Warto od razu wymienić obie strony na jakieś bardziej solidne i żywotne.
  15. Mater Deo, muszę się sprężać z aktualnymi 317 tys. w Imprezie ej20F na dilerskim LPG, bo nie dogonię.
  16. Dzięki. 3. Dojazdówka wystarczy. 4. Czyli niewiele się zmieniło - Lanosa wyciszałem matami STP Silver + pianka na to i coś tam się poprawiło, Legacy V albo forka IV czeka widać podobny los.
  17. Auto jak temacie, będę wdzięczny za pomoc w niżej wskazanych kwestiach: 1. Czy Legacy V ma instalację wyprowadzoną pod elektrycznie regulowane fotele oraz pod podgrzewanie foteli? Nie wszystkie oglądane auta mają te opcje, pytanie czy mają instalacje wyprowadzone co ułatwiłoby pod przekładkę foteli z auta z np. podgrzewanymi fotelami albo regulowanymi elektrycznie. Czy gdyby pojawiła się kiedyś koncepcja wymiany na (używane) z takimi opcjami jest to możliwe plug&play? 2. Czy (pojawiająca się czasem) wersja Mountain Sport to tylko pakiet stylistyczny czy też może obejmuje jakieś kwestie techniczne - np. inne zawieszenie itp.? Edit - znalazłem odpowiedź: wersja m.in. ze Szwajcarii, obejmująca: - komplet zimowych kół na felgach alu - pokrywa piasty koła z logo MountainSport - awaryjny zestaw bezpieczeństwa z logo MountainSport - dekoracja boczna (naklejka) MountainSport - ochrona zderzaka MountainSport z tyłu - logo MountainSport we wnętrzu - brelok skórzany MountainSport - zestaw dywanów podłogowych MountainSport (4 sztuki) - koc polarowy MountainSports - bagaż skórzany kosz z antypoślizgową podłogą -skórzana torba na buty. Siłą rzeczy w używkach pewnie tego w większości już nie będzie. 3. Czy w Legacy V kombi jest miejsce na koło zapasowe pod podłogą bagażnika, cz też z założenia tylko zestawy naprawcze? 4. Czy Legacy V kombi ma SLS-y (wersje benzynowe: 2.5 oraz 2.0)? 5. W którym roku był lifting (2012?) i na czym polegał (zderzak, atrapa grilla, lepsze wyciszenie)? 6. Wyciszenie - lepsze w Legacy V czy Forester IV? Mowa o autach z silnikami benzynowymi bez wiatraka. Jeśli wątek powinien trafić do innego działu uprzejmie proszę o przeniesienie - ze względu na rodzaj pytań nie bardzo wiedziałem, gdzie to zamieścić. Zapoznałem się wcześniej m.in.z wątkami: oraz ale ww. nurtujących mnie kwestii nie obejmują. Stąd prośba o pomoc. Dzięki!
  18. Może nie pomogę, ale podrzucę pomysł - u mnie objawy podobne, im energiczniej dodawany gaz, tym bardziej słabł i się dusił + telepanie budą. Diagnoza (zresztą dzięki lekturze na forum): zawalone katalizatory (przy ca 300 tys. na dilerskim LPG miały prawo). Po wymianie jak ręką odjął. Tylko czy sypnęłyby się przy przebiegu 94 tys. km?
  19. Jeśli chodzi o trwałość - warto. Impreza GH żony (2.0, ww. silnik EJ20F, od nowości na LPG) dobiegnie w tym tygodniu 290 tys. km. Silnik suchy, takoż skrzynia biegów - automat. W minionym tygodniu zmienione amortyzatory, wcześniejsze jeszcze OEM. Aczkolwiek w pierwszym miesiącu po zakupie weszło wyciszenie drzwi i bagażnika - maty STP Silver + pianka wygłuszająca. Auto bardzo wdzięczne, nie do zajechania - co pokazuje przebieg. Najbliższa kontrola luzów zaworowych przy zmianie rozrządu ~ 300 kkm, póki co nie były ruszane, zero problemów z silnikiem. Jazda na LPG/PB bez różnicy, spalanie przy nielekkiej nodze (miasto + 120-130 km/h drogi wojewódzkie) ok. 12-13 LPG/100 km. Z denerwujących rzeczy wymiana postojówek - ja praktykuję demontaż elementów dolotu z jednej strony i odsunięcie (bez odkręcania klem) akumulatora z drugiej. Po czasie nabiera się wprawy
  20. Gdybyś kiedyś sprzedawał, to ustawiam się w kolejce - strona wizualna i poziom opieki technicznej - mistrzowski
  21. Krótko i w temacie: będzie pasować.
  22. Jeśli koledze chodzi o zderzak z dyfuzorem to w moim aucie jeździ taka zmiana i blacharz nie sygnalizował problemów przy tej robocie. Drobne różnice są w nadkolach przy zderzaku - te pierwotne są za krótkie, trzeba by dokupić nieco inne. Osobiście tego nie robiłem i żyję ja oraz auto - 2,5 roku jazdy i spokój.
  23. Może tak, może nie, ale lektura poz. 3a kol. 7 i poz. 3b kol. 7 załącznika nr 6 (WARUNKI SZCZEGÓŁOWE DOTYCZĄCE ŚWIATEŁ ZEWNĘTRZNYCH POJAZDU SAMOCHODOWEGO I PRZYCZEPY) do rozporządzenia Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (tekst jednolity: Dz. U. z 2015 poz. 305) pewnie pomoże rozwiać wątpliwości, jak wół napisano: barwa żółta samochodowa. Chyba że masz pojazd zarejestrowany po raz pierwszy przed 1 stycznia 1984 r., wtedy kolor przednich i tylnych kierunkowskazów może nie spełniać tych warunków (podstawa: § 57 ust. 2 ww. rozporządzenia). Zatem, moim skromnym zdaniem, policja ma podstawę do interwencji, bo pojazd nie spełnia warunków wskazanych w rozporządzeniu.
  24. Ze spokojem, poczekam na Twoje wieści do poniedziałku/wtorku. Co do folii jest to numer 8300-030.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...