Skocz do zawartości

blackphoenix1212

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez blackphoenix1212

  1. WLKP w pigułce: na zdjęciach 25 zł/szt vs 80 zł/szt = dedykowany do innej japońskiej marki vs dedykowany do Subaru (oba 13,5V, W, prowadnice wtyczki i piny takie same). To już drugi kierunkowskaz z ułamanym języczkiem z lewej strony i takoż drugi z prawej w ciągu 7 lat użytkowania auta i 145 tys. km., w końcu to plastik, ma prawo
  2. Takoż przeszedłem w tym roku z 205/55/17 na 225/45/17, przede wszystkim ze względu na ceny opon - rozmiar 225/45/17 jest bardziej typowy a przez to tańszy w zakupie jeśli chodzi o kapcie premium. U mnie Michelin Primacy 4 wpadło, do wolnegossaka wystarczy. Różnica odczuwalna natychmiast, toż to gokart teraz A z innych zdarzeń: 1) wymieniłem w Imprezie przycisk awaryjnych z szarego (taki montowano w rocznikach 2007), na czerwony, akurat był pod ręką z Forestera SH; 2) odebrałem Outbacka z konserwacji podwodzia - znów przy odbiorze czekał gotowy kolejny folder z parudziesięcioma fotkami z prac.
  3. U siebie przez te okrągłe otworki w końcu oprawki przełożyłem śrubki (4 cm?) i zakontrowałem z obu stron nakrętkami, tak by z obu stron otworu wystawało po +/- 2 cm śrubki. Dzięki temu jest nieco dłuższa dźwignia do obracania oprawką, w sytuacji braku miejsca na jej pewny chwyt.
  4. Dopytam dokładnie przy odbiorze kolejnego auta - w przyszłym tygodniu. Ustalona cena za 1 wózek (Impreza - mniejsza, ale starsza, Outback - kawał auta) to 1800,00 PLN netto.
  5. Odebrałem po konserwacji, jeszcze nie płaciłem, więc nie wiadomo czy się liczy Zdjęte zderzaki, nadkola, osłony, opuszczony wydech, auto z zewnątrz zabezpieczone folią, elementy zawieszenia i układu hamulcowego zabezpieczone papierem. Mycie ciśnieniowe od spodu -> suszenie - > czyszczenie rdzy -> malowanie epoksydem -> malowanie tym czarnym czymś - > składanie. Odstawiałem w piątek rano, dziś odbierałem. Biorą jedno auto na tydzień, na odchodnym proszą o przybycie z dyskiem i jest parędziesiąt zdjęć z prac do odbioru.
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. Dopiszę jeszcze - na bazie doświadczeń własnych: Koniecznie sprawdzić ( i to kilkukrotnie!), czy dobrze wsadzili pompę paliwa z powrotem i nie podwinął im się (tak przypadkiem )żaden oring. Jeśli zrobili to źle, to trzeba będzie kręcić nawet i paręnaście razy rozrusznikiem, co by właściwy poziom ciśnienia paliwa uzyskać i odpalić auto. Jak przyjedziesz na sprawdzenie co nie tak z autem, sugerując wprost że to problemy z pompą i ciśnieniem paliwa, które zaczęły się po ich robocie to: 1) podepną auto pod kompa za grubą kasę 2) orzekną, że silnik do remontu 3) którego koszt oszacują na min. 10 tys. netto. Dałem sobie spokój z dziadostwem, pojechałem do nie-ASO, które załatwiło sprawę szybko i sprawnie. Taka ciekawostka z Wlkp.
  12. A poza wszystkim warto pamiętać, że to tylko auto (choć Subaru) i fizyki nie oszukasz... a alfabet też ma skończoną liczbę liter Poza tym jest jeszcze taśma materiałowa na krawędzie plastików trące o siebie, no i przeroczysty silikon
  13. Nie byłem zbyt precyzycyjny - pisząc o "tylnych nadkolach" miałem na myśli powierzchnie blachy dostępne od strony bagażnika Tu dużo dało raczej wyklejenie plastików pianką kauczukową 9 mm. Generalna uwaga jest taka, że jeśli coś wyciszysz w jednym miejscu, to zaczynasz słyszeć dźwięki z innych, niewyciszonych dotąd miejsc. Jest to więc "droga bez powrotu" w pewnym sensie. Granica to limity konstrukcyjne auta (przestrzeń na dodatkowe materiały), zdolności manualne i dostępny budżet
  14. "Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku” U mnie też najpierw poszły - bez wielkiej wiary - przednie drzwi. Następnie (jak poczułem, że warto) drzwi tylne i klapa, a po 5 latach - przy okazji innych robót - bagażnik, pod kanapą, tylne nadkola + boczki bagażnika. Efekty: cisza na tyle na ile się dało (bo LS to to nie będzie nigdy), piękny dźwięk zamykanych drzwi i istotna różnica w dźwięku jak się zastuka w blachę z zewnątrz. Podrapane i pocięte o krawędzię blach ręce w gratisie Jeśli chodzi o te maty w drzwiach, to zakładałem je w 2016 r. Po 5 latach nic nie odpada, nie kruszy się i nadal spełnia funkcję - wymieniałem ostatnio silniczek centralnego w drzwiach kierowcy, więc mogłem dokładnie popatrzeć jak to się trzyma wszystko. Słowem: będzie pan zadowolony!
  15. Mnie też się podobają - 100x5? jakie ET i szerokość felgi?
  16. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  17. Ajajaj, faktycznie skopałem, nie do odwrócenia już Na wytłumaczenie wskażę, że z dzieckiem jechałem takim 20 miesięcznym więc jak z jajkiem. Ale będę pamiętał żeby przy 444 444 km zrobić na 4, więcej biegów nie mam
  18. W tak pięknych okolicznościach przyrody stuknęło 333 333 km
  19. 1. daszek zegarów usunąć ciągnąc do siebie, siedzi na 4 (?) małych zielonych/cytrynowych klipsach - prawa krawędź kratki jest pod nim schowana; 2. boczną osłonę deski usunąć - też kilka klipsów tylko; 3. jak usuniesz boczną osłonę zobaczysz śrubki do odkręcenia lewej krawędzi kratki, może masz niedokręcone i lata 4. można spróbować brzegi plastików oklejać taśmą materiałową ew. silikon bezbarwny
  20. Dzięki, zacznę od przodu bo i tak miałem wyciszać to sobie obejrzę czy gra warta świeczki z wylepianiem nadkola Jak pozyskam jakieś nowe fotki i wiadomości odnośnie odwodnienia progu to pozwolę sobie wrzucić tutaj dla potomnych.
  21. Podobno nie ma głupich pytań, zatem spytam: nadkole tył czy przód?
  22. Niestety, woda. +/- 2 litry, patrząc po pojemności zbiornika. Wosk zamówiłem taki: Wurth 500 ml tranparentny i testowo (ciut tańczy, ale czy gorszy?) SikaGard 6250 S, aczkolwiek specem w tej materii nie jestem. Widziałem taki u blacharza, więc wziąłem testowo. Oba dostępne na alledrogo w cenie odpowiednio: trzydzieści parę i niecałe trzydzieści. A teraz, pozbywszy się wody będę miał nieco czasu na przemyślenie skąd ona się tam wzięła - lewy próg był suchy, choć zatyczka podobnie zalakierowana na amen. W kazdym razie zatyczki wyjąłem z obu - płuczą się w celu usunięcia farby i dokładnego obejrzenia potem jak to działa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...