Rafał Sz

Silnik w końcu trafił do doktora. I lada moment będzie rozebrany. Chciałbym was zapytać jakie części/firmy kupować. Auto nie będzie upalane, tuningowane i itp. Tłoki z tego co wyczytałem tutaj to brać oryginalny? UPG oryginał czy np cosworth 1,5mm. Czy coś wyższego i/lub szpilki ARP aby nie wydmuchneło. Panewki na pewno będę chciał lepsze. ACL, czy Kinga (podobno mają lepsze kanały olejowe) Pierścienie brać oryginalny czy coś innego. Czy występuje jakaś lepsza poprawiona wersja smoka olejowego? I czy wymienić Stary na nowy mimo, że np okaże się nie uszkodzony. Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje co wymienić na lepsze niż oryginały, to chętne wysłuchać.

W takim razie wezmę 60Ah lub 65 zależy jaki wejdzie. Dzięki za wiedzę. A jak coś będzie nie tak to napiszę i będziemy bogatsi o wiedzę

Czyli mówisz żeby nie obawiać się 60Ah? Według Exide to zalecają 65Ah Największe obawy mam, że alternator nie zdąży go doładować jak będę jeździć po mieście. I zajdzie siarą.

Tam już grzebał serwis- wiec nie wiem co oni tam wymyślili. Co ciekawe, to taki sam akumulator mam w Imprezie 2.0 150KM GH '07r Według katalogu Exide zalecają oni 65Ah. Co do dowolnej pojemności, to chyba tak nie za bardzo, bo może być tak, że alternator go nie będzie doładowywać, i aku będzie się zasiarczać. Coraz bardziej zastanawiam się jednak nad 53Ah. Ale nadal zaskakuje mnie to, że serwis daje większy niż jak książka wskazuje ;p

Witam. Musze kupić nowy akumulator do Legacy V 2,5GT McIntosh 2010r. Według książki powinienem zakupić 45Ah (nic nie ma o jakim EN), Idąc w myśl zasady, że pojemność aku może być większa niż zakłada producent o 10% czyli jakieś 53Ah (51,8 dokładnie ). Leczy gdy otworzyłem maskę to znalazłem tam zamontowany przez autoryzowany serwis akumulator o pojemności 60Ah. Zagłębiając się w otchłań internetu znalazłem info, że zalecany do niego jest 60Ah i jest lewy plus. I teraz moje pytanie, czy jak zamontuje 60Ah to czy aku nie będzie miało problemu z naładowaniem? Czy brać 45Ah, albo coś po środku i 53Ah? Auto używam następująco: W ciągu tygodnia miasto (co dzień lub co drugi) ~45Km +/-10. W weekend robię trasę do 200Km i auto stoi 3 tygodnie, później znowu 200Km i cykl się powtarza. I kolejne pytanie, czy faktycznie tam jest lewy plus? Bo jak patrząc na aku i mam klemy blisko siebie, to plus wychodzi po prawej ;/ Znalazłem coś takiego "EXIDE PREMIUM EA530 - 53AH 540A P+". Jakieś opinie?

U mnie tak nie dymi. Wywala jedynie raz czy 2 razy na miesiąc błąd z drugiej sondy. Będę umawiać się na wyjęcie silnika i mechanik ma zobaczyć do środka co jest nie tak. Bo innej opcji już nie widzę niż remont silnika. Może tylko skończy się na pierścieniach i uszczelniaczach. A jak nie to kapitalny remont

Wszystkie kanały olejowe sprawdzone. I jest ok. Ciśnienie oleju również w normie. Dzwoniłem do serwisu w Łodzi i wprost powiedzieli mi abym dzwonił do innego serwisu i im nie zwracał gitary. Czyżby serwisy Subaru nie lubiły klientów co zadają pytania?

MTS za daleko. O Łodzi słyszałem tylko jedna opinie ale na ul Włókniarzy. Czy jest możliwe, żeby turbinę rozszczelniala się dopiero przy rozgrzaniu, a na zimnym było ok? arnoldpe To, że silnik będzie brać olej to wiem, bo tak ma wpisane w swoją naturę. Ale jak dobrze przeczytałeś mój pierwszy post to byś wiedział, że ślepo dając silnik do remontu u mnie nie ma sensu. Problem leży gdzie indziej.

Witam. Mam problem ze znikającym olejem w Legacy 2,5GT 2010r. Silnik na 95% jest zdrowy bo przy takim zużyciu powinien za sobą zostawiać chmure dymu, a jest czysto. Turbina (VF 54) była regenerowana, ale po około 2tys Km znowu była mokra od strony zimnej. A minimum oleju potrafiło się pojawić po przejechaniu około 800Km. Po odesłaniu na gwarancję zakład stwierdził, że z turbina jest wszystko ok. Ale jak widać jednak nie jest. Prawdopodobnie jeszcze olej dostaje się do wydechu. Brak wycieków spod miski oleju i klawiatury. Ktoś ma jakiś pomysł co robić, i gdzie to robić? Bo jeżdżę od mechaników do mechaników. Dodam, że serwis Subaru w Poznaniu omijam szerokim łukiem. We Wrocławiu nic nie zdziałali. A jestem z okolic Konina, i tylko wydaje pieniądze a problem nie rozwiązany.

Witam. Na początku października tego roku kupiłem Legacy Kombi 5gen Mcintosh 2.5 GT 265KM 2010r. Zrobiłem max 2tyś Km. I są większe problemy niż pod czas użytkowania przez parę lat z Imprezy. Najważniejszy problem, to zużycie oleju. Auto wręcz je połyka- musiałem już dolać 3 litry !!!! W okolicach miski olejowej uszczelka poci się- nad nią też jest ślad, że olej się wydostaje. Do tego prawdopodobnie jest nie szczelność przy turbinie Po odkręceniu rury od IC było przy niej mokro. Sprawdziłem zaworek PCV (czarno czerwony) I prawdopodobnie jest dobry- na słuch już go się nie sprawdzi, gdyż prawdopodobnie jest on na membranie. Co dziwne, nie czuć w spalinach, aby był olej, ani nie kopci jak przy takim zużyciu oleju. Poprzedni właściciel w Serwisie Subaru wymienił UPG. Kilka razy pojawił mi się check, usterka hamulca elektrycznego, miga cruise, usterka kontroli trakcji (i jej brak) i auto przełącza się zawsze na tryb Sportowy i nie można tego zmienić. Po podpięciu PC wyszła usterka P0420- Wydajność układu katalizatora poniżej wartości progowej (bank 1) Czy to będzie oznaczać koniec kata, czy to będzie związane ze spalaniem oleju i sonda wariuje? Jak wymiana, to co polecacie- tylko serwis, czy kupić "lepszy" downpipe Na mechanika muszę poczekać w kolejce. Jeżeli uszczelnienie układu, regeneracji turbo i przejście na olej 5W40 (żaden lotos, total, mobil) nic za bardzo nie da- to tylko remont silnika? Jeżeli ktoś już to przerabiał, to jaki tego był koszt, i kto to umie zrobić prawie, że z zamkniętymi oczami (wierzę w zdolności swojego mechanika, ale wolał bym tutaj kogoś z doświadczeniem w silnikach boxer) Okolice Konin, Poznań- ew. Warszawa. Jakiej firmy i gdzie zakupić potrzebne części do remontu (pierścienie i itp) Czy ewentualnie, zrobić jakieś dodatkowe zabiegi zapobiegające awarią, np zamknięcie bloku i itp. Do wymiany mam tuleje + śruba wahacza tylnego poprzecznego. Z tego co czytałem, to najlepiej tylko oryginalne pakować. Czy warto poliuretanowe? Jak ma ktoś na takie namiar, to poproszę. A teraz kwestie kosmetyczne. Auto jest za ciche nie słychać, że to jest boxer. Czy wymiana na inny down pipe coś da, czy trzeba dłubać w wydechu i tłumikach. CarAudio- spodziewałem się o wiele lepszego, Subwoofer tak gra, że głośniki w drzwiach już dają lepszy bas. Ogólnie lipa... Czy przy wzmacniaczu pod fotelem jest jakaś regulacja? Czy da się podłączyć pod to radio swój własny wzmacniacz? Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje- zwłaszcza w sprawie oleju.

W silniku (Ej255 - prawdopodobnie) Legacy 2,5 GT 2010r. 265KM. Układ będzie kolizyjny, czy nie. Czy tam jest już w końcu hydrauliczna regulacja ?