dziękuję za odpowiedzi, a czy wiadomo Wam coś o diagnostyce subaru poprzez łączenie kabelków pod kolumną kierowniczą? Wyczytałem, że połączenie czarnych luźnych kostek i przełączenie kluczyka w pozycję 2 powoduje samoistne wykrycie kodów błędów i "wymrugiwanie" ich przez kontrolke check engine, coś na styl alfabetu morsa (krótkie sygnały- jedności, długie-dziesiątki tzn. --- ... oznacza błąd 33. etc.) Jednakże pod swoją kierownicą znalazłem tylko luźne zielone kabelki (patrz zdjęcie). Czy ktoś ma wiedzę na ten temat i może się nią podzielić? Niepokoi mnie kontrolka zalaczajaca się i gasnaca bez przyczyny tzn. brak odczuwalnego spadku mocy, brak trzęsienia budą, odpala na dotyk, brak niepokojących odgłosów, chodzi jak złoto. Impreza GG ecomatic, 88k przebiegu, Bez sprawdzenia kodu błędu to błądzenie we mgle. Jakaś rada oprócz mechanika (brak dobrego w okolicy) dla fana marki? Czy faktycznie jest możliwość w tym modelu załączenie trybu diagnostycznego? jeśli tak to, które to kabelki? ELM 327 będzie dobry tzn? pewniejszy niż Torque Pro? Różnica w cenie coś odzwierciedla?