cOijN

pozdro z rana DTŚ>K-ce dla srebrnego Legacy kombi

DTŚ jest akurat specyficzną drogą, pamiętaj że nie ma nawet statusu ekspresówki. Trochę "utarło się" że podczas normalnego ruchu (czyli nie w szczycie) prawy pas zostawiany jest wolny dla włączających się do ruchu (lub opuszczających DTŚ), a lewy jest dla tych którzy ograniczenia mają w nosie. Wtedy środkowym zwykle można normalnie jechać bez nerwowych ruchów, choć to zapewne mało popularna opinia i oczywiście niezgodna z przepisami. Natomiast w szczycie (czyli koło 8 i koło 16-17) środkowy i lewy pas powinny służyć wyłącznie do wyprzedzania, co niestety mija się z praktyką, bo auta jadące środkowym 60-70 przy wolnym prawym i zajętym lewym to szara codzienność. Pozostaje wyprzedzanie prawym co jest z pod wieloma względami głupie i niebezpieczne, choć oczywiście sam tak czasem muszę robić. Inna rzecz że DTŚ ma sporo błędów, źle oznaczone pasy i zjazdy, prawy pas na wiadukcie który nagle każe zjechać na środkowy, więc w gruncie rzeczy staje się pasem awaryjnym, trzeba niestety improwizować i każdy interpretuje po swojemu. PS. ile jedziecie pod rondem? 70? 80? 85? 90 i więcej? no i to tajemnicze migające czerwone światełko!

czyje kombi (srebrna z niebieskimi oklejeniami z czarnym swiniakiem na klapie) stało dzisiaj pod cinema city w kato? pozdro!

są 2 przyczyny- oszczędzają i jeżdżą na letnich lub wielosezonowych (coraz popularniejsze chyba), a dwa to że dawno nie było takich warunków a jak były to krótko i się zwyczajnie oduczyli jak się w takich warunkach zachować i jest zwykła panika. z dwojga złego... obiektywnie chyba lepiej że jadą wolno niż rozbijają się o krawężniki lub inne auta tworząc korki?

właśnie te dizle w lizingu.... wczoraj taki focus czy inne mondeło (najszybszy bo służbowy) wyprzedził mnie na DTŚ w kierunku Z Katowic do Chorzowa tuż za Silesią i tuż przed tym felernym wiaduktem, który ma do barierek przymocowane magnesy ja jechałem już 100 a była szklanka, przed wiaduktem odpuściłem, a gość siłował się z uciekającym przodem, szkoda że tego dobrze nie widać http://i.imgur.com/eTCMLNU.gifv

pozdrowienia i podziękowania dla Pani z białego Forka SH SBD, za wpuszczenie mnie dzisiaj ok 17 na właściwy pas na ul. Mikołowskiej w Katowicach biała perła... zawsze powtarzałem że to idealny kolor dla tego auta!

cały urok śniegu psują maruderzy czołgający się po drogach 30-40kmh.

ale skoro jesteś zadowolony to czemu myślisz o sprzedaży? Jeśli ma już 260 to kupujący tak samo na niego będzie patrzał jak na takiego z 300... tu jak zwykle niestety CCC, czyli cena czyni cuda. Moje poprzednie miało 12 lat i 'ledwo' 137tkm (autentycznie), nikt nie wierzył, wszyscy traktowali jakby miał min. 180, poszedł za kwotę jakby miał ponad 200, tak to niestety bywa. Ale jeśli celujesz w SH to powodzenia (szczerze, bez ironii), ja swojego pół roku szukałem, jest sztuką kupić takie pewne, krajowe i utrzymane w poprawnej formie, SBD zrobiło niestety swoje i Forkowi SH wyrządziło wiele krzywdy (już nie mówię nawet o samym silniku).

to co ty masz tam 2 światła wsteczne? Dziwne, chciało im się na US inne klosze robić...

mi w Kato na pksie podbijali jak miałem zamglone reflektory, natomiast gwarancji że się jednak przyczepią nie ma nigdy. ps. czym się różnią lampy z tyłu?

przyznawać się, kogo mijałem dzisiaj w Katowicach? Piotrowice ok godz 9, niebieski hawk i ok godz 10 biały lanos, oraz koło 10:30 niebieski lanos WRX który wyprzedzał mnie w okolicy DK86 > Zawodzie

przyznawać się, kogo mijałem dzisiaj w Katowicach? Piotrowice ok godz 9, niebieski hawk i ok godz 10 biały lanos, oraz koło 10:30 niebieski lanos WRX który wyprzedzał mnie w okolicy DK86 > Zawodzie

również dzięki za wczoraj no i jeszcze raz spokojnych świąt

co mieli nabyć z Ukrainy ludzie przesiedleni w latach 40-tych ubiegłego wieku (bo o tym mówimy), umiejętność prowadzenia furmanki? PS. wschodnich bym się aż tak nie czepiał jak południowych akysz złe stereotypy!

No niby słuszna uwaga, ale (zawsze jest jakieś ale) biorąc pod uwagę, że po wojnie Breslau zasiedlono ludnością z kresów wschodnich, wnioski nasuwają się same... czy kolega sugeruje, jakoby geny mogły mieć wpływ temperament za kierownicą? z pewnością potrafi to jakoś rzetelnie wyjaśnić, przytaczając jakieś dowody czy opracowania na ten temat? a może jak nie wie, to się nie wypowiada, bo mogłoby kogoś urazić, na przykład któreś pokolenie po uchodźcach [nazywając rzecz po imieniu] z kresów. dziękuję.

TJ a może trafiłeś na tzw "dzień świra"? Mam tak że tygodniami jeżdżę po Kato i złego słowa powiedzieć nie mogę (pojedyncze świry, normalka), a potem *booom* w jeden dzień 50% uczestników ruchu których napotykam robią rzeczy tak dziwne, tak niebezpieczne, tak niezrozumiałe i nieprzewidywalne, że pod dom przyjeżdżam za palpitacjami serducha i muszę odczekać, wysiąść z auta pooglądać dookoła by nadziwić się jakim cudem dojechało w jednym kawałku... trzymanie się niewłaściwego pasa ruchu, nieustępowanie pierwszeństwa lub jego wymuszanie, tak z pamięci, przekraczanie prędkości powyżej 20 (licznikowo) to już chyba coś do czego wszyscy przywykli i nie wiem czy to kogoś jeszcze w kraju bulwersuje?

o masz, raz na ruski rok się do czegoś przydaję na forum nie ma sprawy. choć intryguje mnie wciśnięcie dwóch przycisków (mała nieścisłość, bo pierwsze od lewej jest obieg i szyba, klima jest na trzecim, może inny model?), a konkretnie czym to się różni od trybu "auto" na pokrętle nawiewu/trybu.

te chromy co kto lubi... ale jak dla mnie 'less is more'.

STM, ale nawiew szyba+nogi, najmniejsze obroty dmuchawy, powoduje najlagodniejsze rozproszenie i u mnie to rozwiazalo problem przy temperaturach 0-5 stopni, ponizej zera moze sie okazac ze trzeba dac >17st

hehe niezle sie usmialem czytajac powyzsze pomysly no ale ja tylko teoretycznie pytalem, tak bardziej w planach wiosennych.

uwielbiam argument "stać mnie" nie no "wolnoć Tomku w swoim domku", ale jeśli ktoś przychodzi na forum, zadaje sobie trud by zadać pytanie, to raczej nie po to by wyczytywać czyjejś prywatnej opinii o tym na co kogo stać, ale coś mi się wydaje że dla pewnej grupy ludzi nadal stawanie pod dystrybutorem z napisem "LPG" to siara i generalnie jest to miejsce zarezerwowane dla "ludzi żyjacych za poniżej średnią krajową", albo tego typu nonsens. Ostatnio musiałem zaczekać, na na Orlenie pod gazem stało Cayenne, a z drugiej strony kończyła pani tankować Audi TT dla nich widać głupie uprzedzenia nie stanowią większego problemu, no ale to tylko moje prywatne zdanie. za to argument utracenia gwarancji już bardziej przemawia, ale na jak długo ona obowiązuje? Bo po gwarancji to już chyba i tak nie ma większego znaczenia? 2.0 DIT to nie SBD żeby trzeba było chuchać i dmuchać?

Trzeba było się odezwać, że kogoś poszukujesz. Mamy umowę z Dufałem na wyciąganie wgniotek. oo ja też mam parę wrednych ile od sztuki? ehh nota bene też miałem wczoraj być, ale młody wylądował w szpitalu na Ligocie, dzisiaj rano wracaliśmy no i zgadnij czyjego Forka mijaliśmy na przyszpitalnym parkingu? pozdro!

kumulacja pozdro dla dwoch czarnych Legasiow spotkanych jeden w Chorzowie, drugi na Bochenskiego i panią prowadzącą bloba* blue mica (również na Bocheńskiego) o srebrnym gacku kombi na chorzowskich numerach i z zoltymi swinkami parkujacego na rozdzienskiej pod rockwellem nie wspomne

ciekawostka http://tvn24bis.pl/tech-moto,80/rewolucja-w-motoryzacji-tradycyjne-auta-z-zakazem-sprzedazy-do-2050-roku,601372.html Rewolucja w branży motoryzacyjnej zbliża się wielkimi krokami. Osiem stanów w USA do 2050 roku chce całkowicie zakazać sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i diesli - wynika z raportu "Car and Driver", o którym pisze Business Insider. Podobną drogą chce pójść także kilka europejskich krajów.

celowo użyłem słowa "pozyskiwania" Outlander PHEV jest w dużej mierze autem elektrycznym dla którego energie elektryczną "pozyskuje się" z generatora jakim jest silnik spalinowy tak samo jak auta z ogniwami wodorowymi które same w sobie energii elektrycznej nie przechowują hehe ok, wracając do hybryd dalej pozyskiwanie energii elektrycznej (z paliw płynnych) nie stanowi żadnego wyzwania, a jest półśrodkiem bo nie byłoby konieczne gdyby istniały wydajniejsze metody gromadzenia takiej energii. swego czasu Bill Gates chciał gromadzić odpady radioaktywne i przerabiać je na wymienne mini-generatory/baterie, które potrafiłyby zasilać auta na dłuuuugo, ciekawe co z tym pomysłem, ale byłoby odpowiedzią na problem gromadzenia (stwarzając oczywiście inne nowe problemy). racja co do ogniw, tu problemu przechowywania nie ma, gorzej z przewozem samego gazu i jego dystrybucji, ale patrząc na to jaką kasę wykładają na zachodzie na rozwój w tej dziedzinie, można założyć że to nas czeka.