Aaajj no to bez organizatora 08.05 odpada Panowie i Panie, pozostajemy przy sobocie 07.05
zrobiło się zamieszanie, a przecież bez siły kierowniczej i przewodnika szybko się pogubimy
Pustynia Bledowska i pewnie jakieś bonusy
jesli chodzi o termin... jednym pasuje sobota, innym (w tym przyznam ze rownież mi) bardziej niedziela 08.05
może zróbmy listę z podziałem i co wyjdzie to wyjdzie.
07.05
1. Zbyszekm80 + żona + 2 dzieci.
2. coijn + 1
Alternatywnie 08.05
1. Zbyszekm80 + żona + 2 dzieci. (do potwierdzenia?)
2. coijn + 2
nope, od lutego juz tam nie mieszkam
Czarna żmija. Ale auta nie wypatrzysz przejeżdżając obok stacji benzynowej. Zawsze stoi lekko schowane Kiedyś mijałeś mnie jak wchodziłem przez bramę do firmy
no tak, ale zawsze możemy się mijać na wjeździe/wyjezie, o to mi chodziło
Daj znać Tomek jaki kolor to będę wyglądał po drodze, teraz mieszkam blisko twojej roboty i często tamtędy przejeżdżam chociaż hawka nie widziałem jeszcze...
robi się grubsza impreza ja mam jeszcze jednego chętnego ale musielibyśmy rzucić jakiś termin, 23/24 chyba za szybko, a majówkę mogą mieć już niektórzy dawno zaplanowaną.
ja się z góry piszę na dowolny termin, także teges, piszcie jak wam pasuje.
Wlasnie porponowalem ze kolejna wyprawe moznaby gdzies bardziej na poludniu w bardziej lesno-gorskich klimatach, moze znasz jakies okolice?
apropos trasy...
widzisz tak szybko się zmyłeś z horyzontu że nie zauważyłem, choć próbowałem dogonić to walka z oporem powietrza i różnicą w mocy z góry przesądziła o rezultacie
nawet na to nie wpadłem że tam można cisnąć 160+
ja bym sie pisal
Quba. Możemy na dwie, trzy godziny pośmigać tu i tam w zacnych okolicznościach przyrody
Oj coś czuję że na jutro pogoda może nam plany popsuć bo zapowiada się mokro...
Quba. Mamy przecież dach nad głową ..
No to dawaj konkrety, gdzie o której. zgarne młodego i wio w błoto
ja bym sie pisal
Quba. Możemy na dwie, trzy godziny pośmigać tu i tam w zacnych okolicznościach przyrody
Oj coś czuję że na jutro pogoda może nam plany popsuć bo zapowiada się mokro...
mi w sobote w Chorzowie ok uk. Gałeczki smignela pani w srebrnym lanosie sedan STI, nie zalowala mu gazu
aaa no i wszyscy sie chwala to ja tez, dzisiaj w imielinie mijalem niebieskiego Levorga