troche smaczkow wrzuce, jako wyciueczkowy fotokronikarz
były oczywiscie dzielne forki
dwa elementy konkurencyjne
czyli Landek
i monstrum z Altrajchu zwanym Patrol
tradycyjnie byl wypas na łączcer
dodatkowym urozmaiceniem to masa kurzu
tradycyjnie zacne widoki aż po góry na horyzoncie
inna tradycja czyli gubienie zaślepek
inna nowość- korek w lesie
i przycieranie progów
i coś co przyprawia o ból głowy każdego pedanta lakieru na aucie, czyli pamiątki po gałęziach!
dziękuję, miłego wieczoru, ja jestem absolutnie wykonczony, a fotki w chmure juz leca, wiec do jutra link poleci do chetnych