Kario

Mam legacy III w ręcznej skrzyni 2.5L kombi, przebieg 199tys. Spalanie wygląda następująco: Cykl mieszany średnia długość trasy ~10km - 11.5-13L przy b. agresywnej jeździe. Dystans dość krotki, ale auto się fenomenalnie krótko nagrzewa. W trasie schodzi nawet poniżej 8L przy spokojnej jeździe (ale nie autostrada, takie polskie trasy prędkości 90-110). Autostrada z prędkościami 150-200 - to jakieś 11-12L. 130-150... nigdy właściwie tak wolno nie jeździłem po autostradach... poza wycieczką do Chorwacji, gdzie spalanie było coś kolo 9.5L w tym cześć na klimatyzacji z max załadowanym samochodem. Jeżdżę of coz na benzynie. Myślę, że 2.0 to za mało do tego auta. 2.5 jest może nie najlepsze do 100km/h ale później bardzo sprawnie przyspiesza i silnik jest elastyczny.

Poszukaj czegoś o "hesitation problem" na www.legacygt.com .

Ja bym nie obwiniał sprzedawców... Dlaczego sprzedawcy oszukują -> bo muszą. Jeżeli pojawi się przynajmniej jeden, który oszukuje to ten jeden ma większe spektrum możliwych ruchów na rynku, zdobywa przewagę konkurencyjną i zmusza resztę do podobnych praktyk. Bez regulacji zawsze będą nieuczciwi ludzie, bo bez regulacji uczciwi nie maja szans. Bez prawa i możliwości egzekwowania prawa wygrywa ten kto ma największy miecz. Jeżeli chcemy, żeby sprzedawcy nas nie oszukiwali to trzeba zmienić prawo. Np. stworzyć rejestr samochodów każdy ubezpieczyciel przy ubezpieczaniu samochodu wpisuje VIN + przebieg do bazy danych. Każda wyplata odszkodowania zostawia adnotacje przy VIN w bazie odnośnie szkody. Rejestr na cała unie dostępny z internetu dla każdego. Można też zrobić tak, żeby na każdej umowie sprzedaży auta musiała być zawarta informacja czy auto miało kolizje - inaczej nie da się zarejestrować auta. Jeżeli ktoś napisze że nie miało a miało -> odpowiedzialność karna. Właściciel zawsze wie co było z autem wiec świadczy za swój okres użytkowania a poprzednia umowa jest w bazie. To jedyne rozwiązanie. Bez takich zmian zawsze będziemy oszukiwani. BTW też zostałem oszukany przez dealera forda w bielsku, samochód który kupiłem był ze specjalnej akcji pod tytułem "pewne auto" czy jakoś tak prowadzonej przez Ford polska... Od tego czasu nauczyłem się oglądać auta...

czyli 20 litrow w miescie...moze juz czas na dwulitrowego turboboksera o bezposrednim wtrysku paliwa? E tam nie spali tyle, spali pewnie max 14. To i tak sporo, ale jaki jest sens jeżdżenie OBK po mieście ?? Zgadzam się w 100%, że bardzo brakuje w subaru 2.0T. 2.0 z uwagi na akcyzę która przecież wynosi prawie 20% !! 3.0 h6 pali w wawie 15.5 litra przy bardzo lekkiej nodze w legasiu, wiec 3.6 v6 w outbacku nie moze palic mniej 15 ? W katowicach 13 3.6L jest bardziej oszczędne niż 3.0.

czyli 20 litrow w miescie...moze juz czas na dwulitrowego turboboksera o bezposrednim wtrysku paliwa? E tam nie spali tyle, spali pewnie max 14. To i tak sporo, ale jaki jest sens jeżdżenie OBK po mieście ?? Zgadzam się w 100%, że bardzo brakuje w subaru 2.0T. 2.0 z uwagi na akcyzę która przecież wynosi prawie 20% !!

Ciekawa dyskusja. Ja w prawdzie nie jeździłem najnowszym A4 i najnowszym legacy / OBK. Ale tez dorzucę coś do dyskusji. Jeździłem rożnymi subaru i rożnymi A4/A6. Chyba żadne auta mnie tak nie rozczarowały jak audi. Coś niesamowitego jak te auta są pozbawione charakteru. Wszystko jest właściwie ok... ale kompletnie bez polotu, beznamiętne aż boli. Nie mógłbym jeździć audi po prostu. Nie mogę się zgodzić z twierdziłem, że audi maja lepsze wnętrza niż subaru. Plastiki w nowych audi są średnie... niektóre przyciski są w dotyku tandetne, do tego ten festyn chromów i rożnych kolorów - estetyczny chaos. Rozplanowanie wnętrza tez bardzo kuleje, np. w poprzedni A4 podłokietnik przeszkadzał w zaciągnięciu ręcznego ! Nie mowie już o bagażniku bezsensownie ograniczonym wzdłuż po obu stronach. Jednak nowe A4 ma przewagę nad subaru, przednia oś jest bardziej z przodu - auto jest lepiej wyważone niż legacy. Do tego dochodzi lepsze wielowahaczowe przednie zawieszenie. Platforma audi jest po prostu lepsza. Jej wykorzystanie już wg mnie nie jest. Jeżeli chodzi o 2.0D to wybrałabym Audi głownie z uwagi na skrzynie biegów (chociaż osobiście to obu aut bym nie kupił...) . Ręczna skrzynia w 2.0D w OBK to po prostu nie ma sensu. Jak OBK to tylko 3.6L.

Ja bym się nie zgodził... co do wad... silnik 3.0 pracuje bardzo aksamitnie i kultura pracy jest świetna. Automat jest b. fajny, może są już lepsze, ale nic mu nie brakuje. Spalanie też jest ok, spokojnie 12L w cyklu mieszanym można uzyskać przy szybkiej jeździe. Wnętrze, fakt ten plastik srebrny jest niefajny ale, wnętrze ogólnie jest b. przyjemne, na pewno lepsze niż w A4 z tego samego okresu gdzie ergonomia jest tak zła, ze podłokietnik nawet zasłania ręczny ! Po facelifcie poprawili: 1. ten plastik srebrny 2. spalanie jest niższe, a silnik lepiej idzie z dołu. 3. Automat jest szybszy. A nowe legacy... pewnie jeździ lepiej niż stary i ma 2.5T i chyba z uwagi na silnik bym go wybrał jednak

Ciekawy atrykuł: atrykuł Najciekawsze chyba jest w nim stwierdzenie, że byli inżynierowie, którzy optowali za FWD. Główny projektant musiał przekonywać ("approval", czyli zarząd ?), żeby nowe Legacy było AWD... :

Mój ojciec miał 3.0 właśnie legacy na 215/45/17. 2x przeciął oponę na drodze w Polsce. Niebezpieczne sytuacje. 16 nie dało rady założyć. Jak wchodzi 215/50/17 to bym zdecydowanie takie założył na nasze "drogi". Sam mam 205/55/16 zamiast 205/50/16 w legacy u mnie.

Niech tam będzie nawet 8.8. Czemu w oficjalnych danych na polskiej stronie subaru jest 10.3 ?

tutaj filmik: Jest pełno miejsc w internecie, które przytaczają przyspieszenie rzędu 7.5 sec do 100. Dlaczego na polskiej stronie subaru 2.5i CVT kombi podane przyspieszenie to 10.3 ?

Super jeśli jesteś zadowolony z hamulców w swoim aucie. Ja nie byłam ani troche i stąd pojawil sie temat ich ulepszenia. Wiesz wcześniej jeździełm kilkoma modelami Alfa Romeo i mimo, że w tych autach nie zawsze wszystko działało bezawaryjnie, czasem świeciły sie głupie kontrolki to przynjamniej na jedną rzecz zawsze moglem liczyć - hamulce i poprostu przyzwyczaiłem sie do tego, że auto hamuje wtedy kiedy tego potrzebuje. Teraz po wymianie hamulcow na BBK Brembo jest lepiej Nie jeździłem AR wiec nie mogę się wypowiadać o tym aucie. Chyba trochę źle odebrałeś moja wypowiedz. Miała charakter ogólny, po prostu uznałem, że w tym wątku brakuje takiego podejścia do sprawy. Obecnie jeżdżę legacy III, kiedy wsiadam do IV spec B brata faktycznie mam wrażenie, że hamulce są kiepskie... trzeba mocno cisnąc.

A wg mnie legacy ma b. dobre hamulce. Może wydawać się, że są słabe bo wspomaganie jest słabe. Większość aut teraz ma b. mocne wspomaganie, lekko dotknie się pedałów i auto staje w miejscu. Ten efekt nie zależy od tarcz, klocków czy przewodów a jedynie od wspomagania. Jednak takie podejście powoduje, ze hamulec jest ciężko wyczuwalny, ciężko wyczuć granice przyczepność hamulca i na niej hamować. Do tego potrzebna jest modulacja. Modulacja pozwala właśnie wychwycić precyzyjnie moment utraty przyczepność i zatrzymać się najskuteczniej. Będziesz miał większa sile hamowania to jedynie znaczy, ze będziesz miał mniejszy zakres regulacji siły na pedale. Wydawać się będzie, że auto lepiej hamuje, ale zatrzymasz się dalej o dozowanie siły będzie mniej precyzyjne. Oczywiście to działa w 2ga stronę, jak trzeba naciskać zbyt mocno to tez nie służy precyzji

2x silnik ? Dyfer ? amortyzatory ? Hmm to się łączy... koleś musiał szaleć tym autem w ciężkim terenie, wtedy to by do siebie pasowało. Inaczej takie awarie są strasznie nieprawdopodobne.

Ostatnio się pytałem w ASO o ceny amortyzatorów do spec B. Przód 800 costam.

W starym zawieszenie nie jest specjalnie sztywne, może w nowym zostało bardziej usztywnione :?: Albo dach jest z aluminium :wink: Albo ma twardsze stabilizatory... Ja czytałem, ze jest dość miękki i nie pozwala na szybka jazdę po zakrętach. Ale może to się odnosić do wersji amerykańskiej. Ciekawy jestem jak sie ma zawieszenie amerykańskie do europejskiego i do europejskiego sportowego, jakie są różnice.

Tak sobie myślę. Czy aluminium jest aż takie drogie, żeby trzeba było je imitować ? Przecież wykonanie tego z aluminium powinno kosztować grosze.

Co do imitacji aluminium to są wersje z karbonowymi wstawkami. Jest też chyba wersja z centralna konsolą i okolicami skrzyni z czarnym plastikiem a nie imitacja alu + karbonowa reszta. Nie wiem jak to się ma do wersji, tzn w których tak jest.

Kontrola trakcji mogłaby najwyżej pomoc przyhamowując koło, które się kreci. generalnie tak właśnie działa kontrola trakcji, że pozwala wyjść z takich sytuacji. Auto zachowało się 100% poprawnie. Napęd subaru działa fajnie, ale nie wtedy kiedy które kolo wisi w powietrzu. Do tego są napędy z samochodów ścisłe terenowych. No ale one jeżdżę kiepsko po asfalcie.

Widziałem w końcu dzisiaj na żywo nowe Legacy. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony środkiem. Fakt plastiki twarde, ale bardzo porządne i bardzo porządnie spasowane. Auto miało karbonowe stawki po bokach i to było naprawdę fajne. Z zewnątrz natomiast samochód wygląda pokracznie. Co najbardziej się rzuca w oczy to: - strasznie wysoki, wręcz ma garb nad kierowca, to chyba główny powód złego wyglądu - ogromne wnęki kol, bardzo dużo miejsca nad opona, wygląda to jakby mu ktoś założył za małe koła i w efekcie wygląda jakby miał się strasznie przechylać na zakrętach - nie lobię chromów wiec... Generalnie obok stal stary model i jest przepaść, poprzedni jest zgrabny, proporcjonalny bez nachalnych akcentów nowy... ogromny krok wstecz w stylistyce, jak wielki widać dopiero jak oba stoją obok.

Jeździłem rożnymi autami i nigdy !! nie wcieliłem do mojego arsenału zachowań drogowych wejścia lekko bokiem w zakręt. Kopiłem subaru i przyszło naturalnie. Teraz jak już jest mokro (na suchym of coz nie) to często żeby szybciej przejechać jakieś 90 stopni w mieście lecę po prostu kawałek bokiem. Czy to bezpieczniejsze hmm.... pewnie nie.... ale nie mogę się zgodzić, ze AWD trudniej opanować niż ośkę czy RWD, nie raz słyszałem ta opinie ale osobiście się z nią nie zgadzam. Co do bezpieczeństwa na pewno w AWD można się zdecydowanie sprawniej i przez to bezpiecznie włączać do ruchu, np. wykonywać lewoskręt... z 2giej strony wpychamy sie mniejsze przerwy miedzy autami... W subaru poza AWD jest fajne to ze układ napędowy jest symetryczny. To wg mnie jest odpowiedzialne za wyczucie auta i za przyjemne prowadzenie. Oczywiście każde auto RWD ma symetryczny uk. napędowy, ale w przypadku AWD zostaje subaru i audi.

Wiem, że do 3.0 nie dało rady założyć nawet 16.

Chyba bardziej Vectra po lifcie, a sedan z tyłu wygląda jak Sonata - tak twierdzą dziennikarze. Osobiśćie patrząc dzień w dzień po kilka godzin na te samochody widzę konsekwencję w nowym stylu Subaru. Jestem przekonany, że styliści podpatrują tych, którzy mają "większe" doświadczenie w kreśleniu sylwetki. Jestem zdania, że design jest nowoczesny, auto zwraca na siebie uwagę i gwarantuje zainteresowanie na drodze :wink: . Nowy model jest dopracowany w najmniejszych szczegółach. Zaczynając od świetnie leżącej w dłoniach kierownicy, poprzez duże drzwiowe schowki, w kótrych mieści się duże pudełko chusteczek a kończąc na elegancko wytłumionym efekcie dźwiękowym zamykanych drzwi Tworzywo deski rozdzielczej przy pierwszym dotyku sprawia wrażenie miękkiego... aż nie popukamy. Warto wziąć pod uwagę, że kierowca i pasażer w czasie podróży nie "macają" tej deski, więc użyte tworzywo to pełen recykling. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie elementy, z którymi kierowca i pasażerowie mają kontakt organoleptyczny, są wykonane z tworzyw wysokiej jakości. Nowe wnętrze jest bezzapachowe co ma istotne znaczenie dla alergików. Ogromne drzwi tylne i specjalny profil otworu drzwiowego ułatwiają zajmowanie miejsca na tylnej kanapie - tego trzeba doświadczyć. Zegary. Zachwycają. Mnie osobiście. To element, który chyba żywcem przenieśli z concept car - u. I dobrze :cool: Wrażenia z jazdy. Nowy Outback prowadzi się przyjemniej od poprzedniego. Na pewno na nowo opracowana płyta podłogowa jest w dużej mierze za to odpowiedzialna.Test z "Auto Bild" gdzie w skrócie napisano, że bliżej mu do terenówki jak do osobówki, można włożyć między bajki. Samochód prowadzi się bardzo pewnie z typowym dla Subaru zacięciem sportowym. Sprężystość to główna cecha zawieszenia Outbacka. Zdecydowanie poprawiono wyważenie układu kierowniczego. Na pewno układ jest bardziej bezpośredni. Co ważne. Wrażenia słuchowe. Jeździłem do tej pory dieslem. W czasie jazdy autostradowej czułem się trochę jak odcięty od świata. Rewelacyjne wyciszenie kabiny. Zdecydowanie in plus. O 6 skrzyni nie rozpisuję się, bo wszyscy tego chcieli - no to i mają. Działa precyzyjnie. Skoki lewarka są stosunkowo krótkie. Skrzynka mobilizuje do dynamicznej zmiany biegów. Elektryczny ręczny wymaga pzyzwyczajenia. Nie sprawia kłopotów w codziennym uzytkowaniu, jest prosty w obsłudze, a przeniesienie sterownika na deskę rozdzielczą pozwoliło wygospodarować dodatkową przestrzeń na nogi (w stosuknu do poprzednika różnice odczuje przede wszystkim kierowca). Większą szerokość kabiny odczują wszyscy :smile: To wszystko co na chwilę obecną przychodzi mi do głowy. To tak na świeżo, po dłuższym zapoznaniu się z nową gamą modelową Legacy. Nieługo pojeżdżę 2.0 Lineartonic, w sedanie. Opowiem o wrażeniach związanych ze skrzynią. Pozdrawiam raju To wszystko bardzo ładnie, tylko, że subaru kupuje się dla tego jak jeździ. Nie widzę innego powodu, żeby kupić subaru.

No właśnie w tym problem. Ogólnie na +... o poprzednim każdy mówił od razu, ze jest zaj...sty .

Odległość przód przednich drzwi do nadkola jest znacznie większa niż w jakimkolwiek innym subaru. Poza tym jak napisałem to bez sensu