mariusz77b

Jeleń to co innego. Albo AC i tutaj OWU PZU lub z OC koła łowieckiego. OC - 361 kc - pełna kompensata poniesionej szkody, bez koniczności naprawiana, fakturowania i takie tam. Ubezpieczalnie kombinuja jak mogą aby nie wypłacic, stosują amortyzację , zamienniki i takie tam. Ogólnie nie ma co z nimi orzmawiać, brać co daja i dalej iść do Sądu. Blisko 100 % takich spraw w sądzie jest wygrywana. Wiem co piszę bo robię doktorat z prawa i piszę prace doktorską z ubezpieczeń osobowych i majątkowych. Do pracy miałem wgląd w akta spraw sądowych i widziałem co ubezpieczyciela robia , a robia ludzi w durnia i tyle.

Hm. Zrobić samemu auta. Nastepnie złożyć pozew do sądu o powołanie biegłego , który zrobi kosztorys na orginałach, bez amortyzacji i stawka za robociznę ok. 90 zl. Szkoda z OC więc nie trzeba naprawiać i mieć faktur za naprawę. Dodatkowo auto zastępcze oraz odszkodowanie za utratę na wartości handlowej . Instalacja LPG nie ma znaczenia dla amortyzacji , a jedynie dla podniesienia wartości auta. ASO bez sensu , oni nie biorą cesji., Poszukać inny dobry warsztat, dać cesję na odszkodowanie i tyle. Lub zrobić auta za to co wypłacili i dalej do Sądu. Nie trzeba faktur na częsci i inne. Jak ktoś nie wie niech nie pisze nic i nie wprowadza w błąd.

Hm, a dlaczego używany orginał. A skąd wiesz że jest prosty, że nie jest już wyeksploatowany a materiał zmęczony. Ja kiedyś kupiłem używkę, ale zaraz zmieniłem na nowy. Nowy nie markowy ale dobry jakościowo wraz z montażem można już mieć za 500 -600 złotych. Ja mam w moim niemarkowy, i wszystko pasowało , nic nie trzeba było przeerabiać, otwory pasowały, sderzak też. Trzeba tylko kupić pod daną markę.

A to nie wiem kto powiedział że dyfer i skrzynia razem trzeba wymieniać. Ja kiedyś też miałem problem z wyjącem dyfrem , ale ograniczyło się to do jego tylko wymiany i auto dalej jeździło. Nie wiem ja spisuje się nadal , gdyż je sprzedałem , ale je po wymianie dyfra zrobiłem nim ze 30 tys i było ok.

Ale olej i filtr się w skrzyni wymienia , bez wzgledu na to czy jest wyciek. Ja bym zaczął od wymiany oleju i filtru zewnetrznego. Ewentualnie, nie wiem jaki przebieg ma auto, zdemontowałbym miskę i sprawdził jak wygląda filtr wewnętrzny.

Przepustnica też, a cewki były sprawdzane. Ja kiedyś, choć w innym aucie z zielonym ptakiem na masce miałem podobne objawy. Padła jedna z cewek. Po wymianie, od razu wszystkie , auto chodziło poprawnie.

Ja ma EJ 20. Nie wiem czy mogło miec to wpływ, ale ja odkąt mam samochód tj. od 40 tys, wymieniam olej i wszystkie filtry co 10 tys, dodatkowo co 20 tys, filtr i olej w skrzyni i mostach , a co 50 tys drugi filtr w skrzyni.

Ja robiłem regulację po LPG. Gaz zakladałem przy przebiegu 50 tys, przy 120 tys buda zaczęła lekka wpadać w drgania i zrobiłem regulację. Mechanik potwiedził iż faktycznie już był czas ku temu. Ograniczyło się do szlifu 2 szklanek , reszta była ok.

Mój LPG , tak do 120 km/h pali 13-13,5, powyżej pali tyle ile jedzie, 160km/h to 16 l i tak dalej. Na PB98 pali przy podobnych prędkosciach w okolicach 11-12 litrów.

Moja P 12 miała jeszcze japoński silnik i dlatego samochód chodzi dalej bezawaryjnie. 360 tys te same wtryski, ta sama turbina. Zawieszenie robione dopiero na 220 tys, wszystko jest udokumentowane.

Regulację można zrobić bez wyciągania silnika, zależy jak duże ręce ma Twój mechanik i nie chodzi mi o długość o wyciąganie o kasę. Mój zrobił mi regulację bez wyciągania silnika. Fakt że trochę klą że ciasno , ale zrobił. Musisz wymienić na pewno uszczelki, to wydatek około 500 zł, regulacja , to już cena to uzgodnienia z mechanikiem. Mój za regulację i wymiane rozrządu, bo twierdził że przy regulacji ściagał paski , których już nie nie zakłada, oleje i filtry, wziął 700 zł.

HM..., miałem podobne objamy lecz przy innym, mniej awaryjnym od subaru , jak się okazuje aucie. Nissan P12 2.2.dci. U mnie podobne objamy wynikały z obluzowanego węża od chłodnicy interculera. Po nasadzeniu i dokręceniu uszczelki opisane przez Ciebie objawy, które były też w Nissanie ustały. W przeciwieństwie do Subaru, w Nissanie była to jedyna awaria jaką miałem przez 200 tys. Samochodem jeździ teraz szwagier , ma 360 tys i nic poza wymianą tarcz , klocków, olei etc się nie dzieje. W przeciwienstwie do Subaru.

Witam, czy jest może dobry gazownik w Poznaniu lub okolicach, czy jak Subaru do Jako W-wa?

Tak, mam na mysli płaszczyznę tam gdzie idą śruby i uszczelki. LPG to nie ma z tym raczej nic współnego, gdyż, błąd pokazywał się też po 20 km po odłączeniu gazu. Gaz odciąłem od razu , żeby wyeliminować jedną z przyczyn. Tak tylko z ciekawości poruszyłem kwestią związana z odkształceniem kolektora. Woda to chyba raczej nie. Mam zamontowaną stalową osłonę pod silnikiem i jest to tak zabudowane że woda raczej tam się do dostaje.

Wiele osób czytało problem ale żadnych wskazówek. Hmm.... nie wiem czy mam się podzielić tym co było wynikiem mojego pojawiającego się błędu, ale nie będę taki. Oprócz tego co opisałem powyżej dodatkowo zrobiłem: - zgodnie z opiniami , sprawdziłem , a jak już wyciągnąłem postanowiłem wymienić wszystkie przedowy gumowe w silniku- bez zmian , po 20 km check się zapalał, - wymieniłem pompę paliwa- bez zmian, 20 km i znowu, - wynikiem zapalającego się checku chyło ... nierówne , choć nie wiem dlaczego powierzchania kolektora wydechowego. Wymieniłem wcześniej caly komplet uszczelek , orginały z Subaru. Mój mechanik w końcu rozłożył ręce, ale przypomniał sobie że kiedyś miał podoną sytuacją z VW. Wynikiem pojawiajacego się blędu była nierówna płaszczyzna kolektora. Po ponownym rozebraniu i zawiezaniu kolektora do ślusarza i pomiarze okazało się że faktycznie płaszczyzna kolektora jest nierówna. Po przetoczeniu i wstawieniu znowu orginalnych nowych uszczelek w końcu jeźdzę dalej sowim forkiem. Zroiłem już 1000 km i nic się nie zapala. Miałem już różne samochody z większymi przebiegami i też zasilane LPG - nie lubię diesli - ale nic podobnego mi się nie zdarzyło . Mam tylko pytanie w właściwie dwa: - dlaczego ja , - a poważne , to co mogło spowodować że płaszczyzna kolektora wydechowego się zniekształciła. Nie nie spadło , nie nie uderzyło , a tu taki zonk i takie koszty .

Ja wymieniłem kiedyś dyfer na używany i bylo ok. Olej jak najbardziej podlega wymianie i w skrzyni i dyfrze. Ja wymieniam go co 20 tys, na motul 75/90.

Witam. Temat dotyczy błędu p0171 - uboga niby mieszanka. Znalazłem 3 posty , ale wszystkie zaczęte i niedokończone. Chciałbym zacząć i skończyć ten wątek z tym błędem. Pacjent foret 2003 rok, 2.0 XT LPG, przebiego 120 tys. Po czyszczeniu przepustnicy pojawił sie i nie może zniknąć płąd p0171 - uboga mieszanka. Wymieniono: - przepływkę - bez efektu, - świece, cewki- bez efektu, - sondę , 1 i drugą - bez efektu, - wstawiono emulator pod drugą sondę - bez efektu, - serwis Subaru z Poznania wskazał na katalizator ??? - badania na stacji kontroli pojazdów wskazała że spaliny są w normie, - mój mechanik śpsikał kolektor wylotowy pianką, okazał się nieszczelność na łączach, wymieniłem komplet uszczelek na kolektorze wydechowym- bez efektu. Kurde , miałem już w życiu wiele aut , różnych marek , to moje pierwsze Subaru i chyba już ostatnie, bo w żadnym takie cudza się nie działy , mimo że miały większe przebiegi. Szukam dalej. Myślę, gaz ??? Odłączyłem gaz, skasowałem błąd i co ... nic , znowu po 20 km to samo. Co można, poza wymiana auta chyba na inne jak Subaru , zrobić z tym denerwującym błędem. Auto jeździ normalnie, ale pojawiajacy się bład nie jest normalnym.

Sonda kupiona w serwisie, denso, mój magikk jest dobry, jeszcze mnie nie zawiódł, lepszy od serwisu w Poznaniu , bo tam chcieli robić rzeczy które mój magik okreslil jako dobre i dobre były.

Wiem gdzie mam jechać w pozaniu , ale nie za taka kasę 3000 netto, tyle chce znana firma z poznania

Poprawki, mam magika który może mi nieco uspranić program aby autko lepiej ganiało., tylko nie ma czym do końca zczytać programu. Jest sprzęt do kupienia w USA 350 plus 80 baksów za wysyłkę, ale może w kraju ktos pomoże za mniej. Chcę wyłączyć sondy , bo mi raz check sie pali , później sam gaśnie - pokazuje bląd kata. Zrobiłem już wszystko, wymieniłem tak, sondę, wstawiłem emulator , kolektor, a ten check z błędem od kata jak najety. No i chcę zwiększyć torochę mocy, pokombinować coś z hamulcami.

ja ma lpg i czasami stoję w korkach , ale tem mi nie skacze nawet o milimetr w górę i przy włacoznej klimie. ja bym zaczął od zbadania płynu hłodniczego.

Witam. Potrzebuję szczytać program ze swojego forka, 2003 rok, czy ktoś nawet za opłata może pomóc w szczytaniu programu. potrzębuję szczytać do małej obróki, ale mój mechanik nie ma czym, a to co ma nie szczytuje całego programu tylko część.

Hm, a po co wymieniac pompę skoro nie cieknie. To nie francuz , że z rozrządem wymienia się i pompę. Serwis nie zaleca przy wymianie rozrządu i wymiany pompy jeśli nic nie świadczy o tym że ciekie - opinia Kocar Subaru Poznań.

Ja też ma Hawka HP Plus i są lepsze jak orginały , lepsze jak Feroodo. Są też minusy. Czasmi popiskują oraz szybciej zdzierają tarcze . Ale coś za coś.

Ja miałem również to samo, świst po stronie kierowcy. I pomogło mi smarowanie uszczelek silikonem lub plakiem, tylko robię to systematycznie jak czyszczę samochód czyli raz w miesiącu. Smaruję dokładnie, czyli odginam uszczelkę i sikam też od wewnętrznej strony Znajomy miał podobnie, zastosował mój patent i też przeszło .