Skocz do zawartości

olo11

Użytkownik
  • Postów

    507
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez olo11

  1. Nie powiem,zacna liczba...chyba nie wysiadasz z samochodu
  2. No faktycznie jakiś dziwny.... mam nadzieje ze i mój taki dziwny pozostanie....
  3. Żebyśmy się dobrze zrozumieli Oczywiście że Subaru nic nie musi,po prostu w przypadku awarii można zwiększyć szanse na pozytywne rozpatrzenie sprawy,pomocy w naprawie,gestu handlowego mając coś na ''podkładkę''.Jeżeli auto jest po gwarancji to sprawa jest jasna,można tylko liczyć na pomoc importera/producenta.To dotyczy też innych marek,nie tylko Subaru.I w takich przypadkach pozostaje liczyć na to ze firma jednak nam w nieszczęściu pomoże,albo zwiększamy limit na karcie kredytowej i płacimy
  4. Raczej napewno....co nie zmienia faktu ze trzeba wszystko zbierac aby nie miec jakis dziwnych niejasnosci w przypadku awarii w relacji klient-sprzedawca
  5. No to nie fajnie Wynika z tego ze trzeba wszystkie faktury i paragony( ASO i nie ASO) za przeglady,naprawy i czesci trzymac latami,bo nigdy nie wiadomo czy sie nie przydadza.Osobne pudeleczko,a paragony skserowac zeby nie wyblakly,taka malutka paranoja Jak zwykle obowiazuje zasada domniemania niewinnosci,czyli udowadniaj ze nie jestes wielbladem.Przychodzi na mysl sformulowanie ze ''czlowiek bez papierow nie istnieje''
  6. olo11

    OBK MY14 pamięć fotela

    Nie,nigdy w życiu! Po prostu Ona ma myśleć i czuć że wybiera i decyduje...a Ty i tak dostaniesz to co chcesz
  7. olo11

    OBK MY14 pamięć fotela

    Powiedz swojej ukochanej tak: Ty Kochanie wybieraj jakiś kolor,który Ci się podoba a ja wybiorę silnik,trzeba negocjować,przekonywać i urabiać,tylko tam można coś wygrać....Kropla wydrąży skałę
  8. Tak to już niestety jest w kwestiach wizerunkowych.Zawsze donośniejszy jest głos ganiący niż chwalący.Bardziej poczytne są złe wiadomości niż dobre,i nie wiele potrzeba żeby popsuć opinie danej marce/silnikowi ale znacznie więcej pracy wymaga odbudowanie pozytywnego image-u. Ja kupiłem wbrew wszelakim negatywnym opiniom dotyczącym tego silnika,jeżdżę w większości po mieście ale staram się traktować silnik w sposób normalny,czasem pogonić porządnie ale nie piłować. No i zero ekstremalnego eko-drivingu.Nie popadam w przesadną paranoję,dbam o stan techniczny silnika ale nie przesadzam w drugą stronę i nie roztaczam czarnych wizji.Ok,ktoś powie: Teraz masz gwarancje, a co potem? Potem nic, będzie dalej jeździł a jak padnie to padnie i tyle.Będę się martwił jak do tego dojdzie a narazie czerpię radość z jazdy, czego wszystkim życzę.
  9. Znalazlem fajny Manual do OBK MY10-MY14,coprawda do wersji US i bez SBD ale i tak warto,sporo schematow,dane dotyczace np.Nm na dokrecanie srub. Tym bardziej ze majatku nie kosztuje. http://www.ebay.pl/itm/SUBARU-OUTBACK-2010-2011-2012-2013-2014-FACTORY-SERVICE-REPAIR-OEM-FSM-MANUAL-/151405922012?pt=Motors_Manuals_Literature&hash=item23407f06dc#ht_873wt_1161 Mam tez jeszcze jeden do odstapienia za friko poniewaz obejmuje starsze roczniki,na plytce CD: http://www.ebay.pl/itm/Subaru-LEGACY-OUTBACK-Workshop-Service-Repair-Manual-/250769124286?pt=UK_CarParts_Vehicles_Manuals_Litterature_ET&hash=item3a63012bbe#ht_1610wt_1161 Ktos zainteresowany?Wysle poczta
  10. olo11

    Subaru Outback MY15

    Tak,tylko taką bandycką akcyzę to tylko w Polsce mamy.Pozostałe kraje EU wypadają ''odrobinę'' lepiej na tym tyle,np.Niemcy jak nie tak dawno mnie poinformowano na tym forum. Jak nie kijem to pałą i do normalności jeszcze daleko w kwestiach podatkowych dotyczących motoryzacji.
  11. To wg. czego dobierają ten olej? Skoro mazda, toyota itp. dobierają wg standardu to Subaru robi inaczej? Producent określa jakośc oleju . Jeśli nie określi jej to skąd użytkownik ma wiedzieć co stosować? Dla mnie jest to ważne. Ponieważ standardy japońskie i europejskie się nie pokrywają Dlaczego po prostu nie może pan sprawdzić zamiast się wykręcać? Panowie proszę was. Nie zbywajcie mnie . Odpowiedźcie na moje pytania. Zamiast się wykręcać napiszcie nie wiem. To lepiej strawię. Rozumiem ,ze Mitsubishi , Toyota , Mazda, Nissan wszystkie diesle sprzedają u siebie a Subaru jeden nie. Wszystkie te firmy zrobiły specyfiacje (określiły japońskie normy dla swych silników)i to porządną dla swych samochodów tylko Subaru nie. Naprawde wiarygodne. Prosze sobie ladnie po angielsku (tak bedzie najprosciej,bo japonski troche trudny jest ) napisac mail-a do Dzialu Technicznego FHI (jesli cos takiego istnieje,podejrzewam ze tak) i zapytac bardzo grzecznie czy mogliby odpowiedziec na Panskie pytania dotyczce norm japonskich vs. europejskie. Kto jak kto ale producent SBD powinien znac odpowiedz na Pana pytania.Jezeli oczywiscie zechca odpisac.
  12. olo11

    Subaru Outback MY15

    Dobra czyli wszystko jasne, Welcome to Poland. @ izotom Udało Ci się dowiedzieć coś więcej na temat tych ofert? Czy odbój?
  13. olo11

    Subaru Outback MY15

    Już nie kumam czaczy Czyli to nie są oferty dealera Subaru?Poza tym cena jest brutto,to jak to jest z tą akcyzą,kupując samochod nowy w Niemczech akcyza nie jest doliczona?Czy nie mają akcyzy?Czy nasze kochane państwo musi nas wydoić z kasy na wszystkie możliwe sposoby.Nie orientację się w aktualnych przepisach,ale jeśli auto jest sprzedawane przez dealera już na rynku EU,to nie ważne czy nowe czy używane przy rejestracji akcyzę i tak trzeba zabulić
  14. olo11

    Subaru Outback MY15

    www.mobile.de użyć szukajki,dokładnej lokalizacji salonów nie pamiętam ale północno-zachodnie Niemcy,blisko granicy z Holandia
  15. olo11

    Subaru Outback MY15

    Jeśli ktoś jest bardzo napalony na 3.6R to są jeszcze dwie sztuki w salonach w Germanii,MY12 ale nowe fabrycznie,oba czarne Comfort Navi,a jeden z McIntosh-em ok.129k pln,pewnie można jeszcze negocjować.Chyba jednak lepiej poczekac na nowy model
  16. olo11

    Zbyt dużo oleju

    Oczywiscie ze kreski do czegos sluza,ale rozmawiamy tu o przypadku kolegi ktoremu sie troche za duzo wlalo o nie o tym jaki trzymam poziom oleju u siebie ( a plynu do spryskiwaczy mam zazwyczaj full zbiornik ) Decyzja czy odssysac nadmiar nalezy do niego,jesli to kwestia 0.5 litra to ja bym sobie darowal.
  17. olo11

    Zbyt dużo oleju

    Daj sobie spokoj z odsysaniem,jesli faktycznie masz ok 1 cm powyzej max to nic zlego sie nie stanie,napewno DPF-wi to nie zazkodzi. Jezdzij normalnie i za kilkaset km sprwawdz poziom oleju.Jesli dolalbys olej do max to po rozgrzaniu go do temp. roboczej i sprawdzeniu poziomu po wylaczeniu silnika i tak bedzie powyzej max. Co jest zjawiskiem zupelnie normalnym tak jak to ze plynu chlodniczego tez przybywa w zb.wyrownawczym.(podnosi sie poziom) Dlatego tez u jednych producetow sprawdza sie na goracym silniku po odstawieniu,a inni chca na zimnym.Dwie szkoly i tyle.Boxer to specyficzny silnik i tu trzeba to robic zgodnie z zaleceniem producenta,zeby pomiar byl wiarygodny.
  18. olo11

    ISR a garaże podziemne

    Mialem podobny problem,w garazu jest syganal GSM ale slaby.Okazalo sie ze ISR byl trefny i po wymianie problem zostal wyeliminowany. Ciekawe bylo tez tlumaczenie serwisanta z Keratronik na temat zasady dzialanie tego ustrojstwa,bo winika z niego ze on nie laczy sie w sposob ciagly,tylko podaje ostatnia zapamietana pozycje pojazdu po wylaczeniu silnika i powinien przejsc w stan ''uspienia'' Szczegoly tu :http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/62955-z-histori-isr-vakumulator/
  19. olo11

    silnik bokser - pytanie

    Mechanik ma racje,a tak na marginesie to fajnie sie ''uklad ciagnie'' na takim klocu,ale to juz troche odbiega o tematu tego watku.
  20. olo11

    silnik bokser - pytanie

    Grawitacja tak,ale wystepuja potezne sily gnace i skrecajace w trakcie pracy ukladu korbowo-tlokowego,reakcje podpor walu (lozysk ramowych),sily bocze dzialajace na tloki. Dlatego tez duze silnik okretowe sa wolno lub srednioobrotowe, te pierwsze do 120 rpm a te drugie ponizej 1000rpm.Szybkoobrotowe tez wystepuja ale przypominaja bardziej silniki ciezarowek. A widok tego co pozostalo po silniku ktory ''troszke'' sie rozbujal powyzej obrotow nominalnych i nie zadzialal overspeed nie jest ciekawy.Totalna masakra.
  21. Na pewno wyprawa będzie udana,trasa bardzo fajna a parki narodowe są piękne.Daj znać jak było po powrocie do Ojczyzny.
  22. Co fakt to fakt,jak można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa to czemu nie.Żyje się tylko raz A najlepszy samochód na świecie to....służbowy!
  23. Przed wyjazdem na Czarny Ląd warto by było się zaszczepić na rożne fajne ''pamiątki" które ewentualnie można przywieźć ze sobą.Chyba ze już to zrobiłeś,informacje znajdziesz w internecie,a szczepienia można zrobić prawie wszędzie,obowiązkowa Żółta Febra,wpisana w międzynarodową żółtą ks. szczepień ( wydają przy szczepieniu),pytają o to na granicy w niektórych afrykańskich krajach. Co do pozostałych jak WZW typu A i typu B,Polio,Tyfus i Tężec według uznania,aczkolwiek ja osobiście mam chyba prawie wszystkie możliwe szczepienia z racji wykonywanego zawodu. Środki na komary mogą być nasze jak najbardziej są skuteczne,bez znaczenia jakiej marki.Odnośnie malarii to warto mieć moskitierę jeżeli przewidujesz spanie pod gołym niebem,lub w nieklimatyzowanych pomieszczeniach.Natomiast nie polecam środków medycznych przeciwko malarii,ich stosowanie jest upierdliwe,bo trzeba zacząć kurację sporo przed wyjazdem, a po powrocie kontynuować jeszcze w domu i niestety mają skutki uboczne Po prostu środki przeciwko komarom wystarczają w zupełności i odrobina uwagi.Decyzja należy do Ciebie,medycyna idzie do przodu i może oprócz słynnego ''malarone'' pojawiło się coś lepszego na rynku. Państwa do których się wybierasz ze znajomymi należą do bezpieczniejszych w porównaniu np. do całej Afryki Zachodniej,aczkolwiek oczy dookoła głowy. Jeśli tubylcy będą chcieli bakszysz ( czyli łapówkę ) to z uśmiechem dostają to o co proszą, nie warto się targować i kombinować,po prostu tak jest szybciej,prościej,bezpieczniej i wszyscy są zadowoleni.Tak więc w portfelu sporo $ o niskich nominałach jest bardzo wskazane,karty kredytowe działają jak w większości krajów na świecie,handel wymienny jak najbardziej wskazany. Oczywiście uwaga na wodę i owoce,do picia bezwzględnie butelkowana,owoce można zaryzykować ale b.dobrze umyte.Leki przeciwbiegunkowe powinny się znaleźć w bagażu. Przestrzegam też przed niektórymi owadami,które nie są groźne dopóty dopóki nie zostaną rozgniecione na ciele,mają bardzo mocne toksyny powodujące paskudne rany,które ciężko się goją.Ebola raczej Ci nie zagraża bo to inne rejony,ale higienę warto zachować(częste mycie rączek i polecam preparaty z alkoholem do dezynfekcji rąk w przypadku braku dostępu do wody) To tyle chyba jeśli chodzi o straszenie Czekają Cię piękne krajobrazy do podziwiania,od pustyni,przez sawannę i górzyste tereny,zaskakująco dobre drogi np. w Namibii,w RPA.Sympatyczni ludzie,sporo postkolonialnych białych osadników,ciekawa architektura.Osobiście polecam Cape Town,przepiękne skały wcinające się w Atlantyk,warto pojechać koleją linową na Table Mountain,widoki nie zapominane,samo miasto też jest b.fajne,no i przylądek ma się rozumieć.Praktycznie wszędzie dogadasz się po angielsku,ale jak znasz trochę francuski albo holenderski to też się możne przydać np. w RPA Z tego co przeczytałem to jedziesz w miesiącach raczej chłodnych,przynajmniej w Kapsztadzie,ale marznąć nie powinieneś. Życzę Ci niezapomnianych wrażeń,pięknej pogody,no i oczywiście udanych ''rajdów'' po szutrach afrykańskich
  24. olo11

    Subaru Outback MY15

    Przy 160-170km/h nie zauwazylem niczego niepokojacego,jak dla mnie prowadzi sie pewnie,coprawda przy bocznym wietrze podniesione nadwozie powoduje wieksza nerwowosc.Na autostradzie w szczerym polu to troche przeszkadza,ale jak mocno wieje to generalnie zle sie jezdzi.Do V max jeszcze nie probowalem,jakos tak wyszlo i powiem szczerze ze nie wiem jakie sa wtedy wrazenia,a mysle ze wiekiej roznicy nie bedzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...