Skocz do zawartości

olo11

Użytkownik
  • Postów

    506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez olo11

  1. No i fajnie,SIP wykonal ruch w dobra strone,oby nikomu ta gwarancja sie nie przydala.
  2. Jest tylko kwestia czasu zanim ta nowelizacja ustawy Prawo o Ruchu Drogowym zostanie zaskarżona do Trybunału jako niezgodna z Konstytucja RP. Wspominałem o tym parę stron wcześniej ze to wszystko się kupy nie trzyma. Dzisiaj w wieczornych Wydarzeniach na Polsat-cie padła informacja przy okazji materiału o powrotach z długiego weekendu i zatrzymywaniu praw jazdy że ten nowy genialny przepis o odbieraniu praw jazdy za + 50 km/h w ter. zab. został skierowany przez Fundację Helsińską do Trybunału Konstytucyjnego RP jako niezgodny z Ustawą Zasadniczą tj.naruszający zasadę niemożliwości karania dwa razy równolegle za to samo wykrocznie/przestępstwo,czyli z kodeksu wykroczeń madat/10 pkt karnych i administracyjne zatrzymanie kwitów na 3 m-ce.Oby sędziowie się opamiętali i wywalili ten bubel prawny do kibla i dali prztyczka w nos naszym kochanym politykom dbającym o nasze bezpieczeństwo na drogach( czy może raczej o budżet państwa)
  3. Nie pasują takie,śmakie to może te za 135E będą dobre. Dla mnie to też za drogo ale dla niektórych może będą spełniały wygórowane wymaganie jakościowe.
  4. Madox, nie marudź chłopie i zobacz sobie to:http://www.weathertecheurope.com/pl/
  5. Jest tylko kwestia czasu zanim ta nowelizacja ustawy Prawo o Ruchu Drogowym zostanie zaskarżona do Trybunału jako niezgodna z Konstytucja RP. Wspominałem o tym parę stron wcześniej ze to wszystko się kupy nie trzyma.
  6. Nie liczy się, bo to kąta administracyjna kierowcy pojazdu bez względu na to czy to on przekroczył prędkość [emoji12] [emoji1] Nie chodziło ci czasem o radar? Panowie nie zapędzajcie się tak,nagranie z wideo rejestratora( bo radar to nie jest i nie mierzy faktycznej prędkości pojazdu przed nim) faktycznie jest dowodem przekroczenia prędkości i podstawa do ewentualnego zatrzymania prawa jazdy ale zdjęcie z fotoradaru musi być czytelne i musi być możliwe ustalenie tożsamości kierującego! Nie tego na kogo auto jest zarejestrowane,bo jak słusznie napisaliście powyżej kara jest administracyjna, nakładana na kierującego pojazd! Wiec jeżeli służby na podstawie zdjęcia nie są w stanie udowodnić kto prowadził pojazd i przekroczył prędkość o te magiczne +50km/h to nie mogą skorzystać z dobrodziejstwa tego nowego przepisu.A dochodzenie w celu ustalenia sprawcy możne tylko i wyłącznie prowadzić policja.
  7. Bo to wymaga trochę więcej wysiłku i kompleksowych działań aniżeli nowelizacja Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.To kosztuje,a jak wiadomo politycy lubią dużo gadać ale niewiele z tego przekłada się na życie Kowalskiego.Mamy coraz lepszą infrastrukturę ale to za mało. Nie znasz mojego teścia -zawsze jeździ przepisowo i nigdy nie daje się poduszczać
  8. Bo widzisz, prawdziwy Polak wie lepiej ile można wejść w dany zakręt... z wyjściem czasami jest problem ale jak coś to ze szwagrem się wyklepie, Nikt nie lubi jak się go ogranicza, kto nie ma rekordu czasu przejazdu na ulubionej trasie niech pierwszy powie, że ograniczenia to rzecz święta... Może z wiekiem nam trochę przechodzi chęć zapieprzania a może to wina systemu i tego, że gonimy świat. Cóż tak czasem mamy ze jesteśmy mądrzejsi od telewizora,a zachowanie holenderskiej drogówki tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że są przyjaźnie nastawieni do kierowców.Nie włączają natychmiast wideo rejestratora żeby skasować delikwenta tylko ostrzegają,zwolnij bo za szybko chcesz wjechać w ten zakręt.
  9. Ciekawa teoria...można by jakiś doktorat napisać nawet na ten temat Rok temu bylem na kursie w Rotterdamie w Holandii,firma wynajęła mi samochód na dojazdy z hotelu do ośrodka szkoleniowego.Jeździłem tak jak wszystkie inne samochody dookoła ,raz szybciej raz wolniej.Na autostradzie z Amsterdamu do Rotterdamu ograniczenia prędkości zmieniają się w zależności od natężenia ruchu,dyspozytor decyduje czy na danym odcinku można podnieść czy obniżyć ograniczenie,znaki o zmiennej treści informują o korkach,kolizjach.To bardzo usprawnia i upłynnia ruch pomimo olbrzymiej ilości samochodów na drodze,kilka pasów a samochody jada jeden za drugim.Na lokalnej drodze na prowincji spotkała mnie taka sytuacja:dojeżdżałem do ostrego zakrętu poza obszarem zabudowanym,ograniczenie przed zakrętem 50km/h.Bylem jeszcze kawałek od tego miejsca i jechałem jakieś 70km/h za mną radiowóz holenderskiej policji i mrugają na mnie światłami,zerkam w lusterko,o co im chodzi? Przecież jeszcze nie jestem na ograniczeniu? A oni porostu widzieli ile jechałem i zawczasu dali mi znać żebym zwolnił bo zaraz jest zakręt i ograniczenie prędkości.Widać ze przestrzegają przepisów i u nas tez zmieni się mentalność ludzi,zmienia się pokolenia, zmieni się sposób myślenia i postrzegania tego problemu.Oby tylko te nowe prawo faktycznie uratowało ileś ludzkich istnień.Zobaczymy za parę miesięcy.
  10. Bo zdobycie dzisiaj prawa jazdy w tym kraju jest nie lada wyczynem,prawie jak uczestnictwo w programie kosmiczny NASA,wiec nie dziwią mnie obawy ludzi,a nasza niechęć do przepisów i skłonność do ich łamania pochodzi raczej z ostatnich 50 lat kiedy w Polsce nie było demokracji i każdy radził sobie jak umiał.Faktem jest ze nasz temperament jest bliższy''południówce''Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania " Porównujemy się do państw zachodnich,krajów skandynawskich do kultury jazdy w tamtych krajach,ok.Tylko mentalność,warunki życiowe i przed wszystkim to ze oni nie rozumieją i nigdy nie zrozumieją jak żyło się u nas jeszcze 25 lat temu.Kiedy rozmawiam o codziennych sprawach z obcokrajowcami,jak wszystko funkcjonuje w naszych krajach to widzę ich reakcje,zdziwienie i nie dowierzanie.Bo pewne rzeczy nie mieszczą się im w głowach.Dopóki nie przestaniemy być krajem na dorobku i nie zachłyśniemy się tymi samochodami,komputerami,telewizorami i cholera wie czym tam jeszcze to nasze przyzwyczajenia do swobodnego traktowania pewnych przepisów nie ulegną zmianie. Każdy czasem lamie przepisy,nawet w tak poukładanych i porządnych do bólu krajach skandynawskich.Prawa należy przestrzegać ale z drugiej strony każdy polski kierowca i podatnik ma prawo oczekiwać porządnej infrastruktury drogowej,sensownych oznakowań,remontów nawierzchni w miastach w godz.nocnych itp.i myślę ze głownie to ludzi wkurza a nie zatrzymywanie prawa jazdy na 3 m-ce.Da się pogodzić i jedno i drugie,jeździć wolniej tam gdzie trzeba ale wygodniej.
  11. Tylko ze jak na 3 m-ce zatrzymają prawo jazdy to już nic z Ciebie nie udoją,dostaniesz 5 stówek mandatu i więcej nie będziesz miał okazji zapłacić.Nie jeździsz,nie zbierasz punktów,nie płacisz mandatów,nie wspierasz budżetu,lepiej jeździć wolniej,nie zabiorą prawa jazdy,więcej zarobią na mandatach( w końcu nie trzeba od razu jechać o 50 km/h więcej niż pozwalają na to przepisy) a i bezpieczniej będzie na drogach
  12. Tutaj bym polemizował,bo zatrzymanie prawa jazdy w szufladzie u starosty powiatowego to nie jest równoznaczne z brakiem uprawnień do prowadzenia pojazdu ( dopiero cofniecie uprawnień stawia nas w sytuacji jakbyśmy nigdy nie mieli prawa jazdy,czyli kurs i ponowny egzamin na wszystkie kategorie które się posiadało),nie mniej jednak ubezpieczyciele kochają takie zapisy w ustawach bo zawsze jest powód żeby nie wypłacić odszkodowania,wiec lepiej nie próbować.Jak żyć panie Premierze!!!? - jeździć maks.95 km/h w terenie zabudowanym
  13. To pytanie należy skierować do ubezpieczyciela zarządcy drogi bo ASO nie ma z tym nic wspólnego.Jeżeli korzystałeś z rozliczenia bezgotówkowego tzn.ASO wykonywało naprawę i wystawiali fakturę do ubezpieczyciela to musiałeś podpisać zlecenie naprawy a jest w nim zawarta informacja ze w przypadku odmowy/nie zapłacenia/częściowego pokrycia kosztów naprawy przez ubezpieczyciela na rzecz ASO zobowiązujesz się do pokrycia tej kwoty.W przeciwnym razie samochód będzie stal w serwisie i czekał na wyjaśnienie sytuacji.Nie ma tu żadnego wyłudzania pieniędzy to po pierwsze,po drugie trzeba się dowiedzieć jaka jest przyczyna odmowa pokrycia kosztów naprawy i się od tej decyzji odwołać bo w większości przypadków ubezpieczyciele cudownie zmieniają zdanie ale to trwa.Po trzecie nie należy nikogo wyzywać od naciągaczy,wyłudzaczy bez konkretnych dowodów,a nie znajomość przepisów nie daje do tego prawa.Wkurza mnie takie ględzenie,bo sam kiedyś naprawiałem w ten sposób samochód i tez walczyłem z ubezpieczycielem,ale bylem na prawie i pokryli wszystkie koszty zgodnie z umowa ubezpieczenia.Tyle w temacie,radze udać się na rozmowę do ubezpieczyciela.
  14. Jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie i parę tajfunów w Japonię uderzy( nie to żebym im źle życzył) zanim Subaru w końcu fabrycznie udostępni funkcje domykania szyb i szyberdachu.Bez przeróbek i wydziwiania.Wszystko musi dojrzeć i nabrać mocy,jak whiskey w dębowych beczkach.Ale kiedyś nadejdzie ten dzień kiedy zapiejemy z zachwytu ze już ta opcja jest dostępna w naszych ukochanych Subaru
  15. Oj nie wiem czy to będzie takie hej do przodu z ta dezaktywacja.Powiem tak,TPMS- zbędny gadżet bez którego ludzkość sobie świetnie radziła w XX wieku,sprawdzając regularnie cis.w oponach jak Bozia przykazała dla własnego bezpieczeństwa i dla dobra opon.A teraz na sile wciskany wraz z dobrodziejstwem inwentarza,bo urzędnicy dbają o nasze bezpieczeństwo i komfort.Dopóki wszystko działa jest ok,ale jak nieuważny pracownik serwisu podczas wymiany opon uszkodzi czujnik to już trzeba się za portfel łapać (chyba ze warsztat ma polisę OC,ale bez papierologi sie nie obejdzie)A zestaw naprawczy jest technologia tymczasowej/doraznej naprawy opony w przypadku przebicia,przewidzianej przez producenta samochodu.Jeśli ta technologia naprawy wpływa na działanie czujników powinna zostać zmieniona (kolo dojazdowe) albo czujniki są wymieniane nie odpłatnie na nowe ( po użyciu zestawu naprawczego) Koniec i kropka!
  16. To fakt ale dwa samochody mi nie potrzebne póki co,wystarczy jeden ale duży.Ale może kiedyś jak zmienię miejsce zamieszkania to dwa się przydadzą.Na osłodę zostaje mi pośmiganie na dwóch kolach
  17. Sie normalnie zdenerwowałem jak zobaczyłem ten nowy cennik,jeszcze mi jakieś głupoty przyjdą do głowy co by OBK na XT-ka zamieniać
  18. Według cennika z 01 maja XT Platinum kosztuje ciut ponad 150kpln ,całkiem niezła cena Euro potaniało.
  19. Będziesz podpierał prawa jak się zmęczy Miłego śmigania nowym Forczyslawem życzę!
  20. olo11

    Keyless

    Zakłócenia nadajnika raczej mogę wyeliminować,chyba ze coś co powoduje takowe się pojawiło w miejscu mojego garażowania.Natomiast druga opcja może się potwierdzić,sprawdzę jak znowu odstawi mi taki numer.A przyłożenie kluczyka do przycisku start faktycznie pomaga.Dzieki za pomysły.
  21. olo11

    Keyless

    No właśnie, jak to jest z tymi kablami masowymi,jakiś czas temu przy probie uruchomienia silnika,sprzęgło wciśnięte,hamulec tez a zielona dioda nie chce się zapalić,można włączyć zasilanie i zapłon,zegary ożywają ale silnika nie można uruchomić.Serwis zerknął na czujnik przy sprzęgle,jest ok.Baterie w pilocie wymieniłem,sugerują kable masowe.Czasem po kilkunastu sekundach trzymania ''sprzęgła w podłodze'' zaskakuje.
  22. olo11

    Subaru Outback MY15

    Dokładnie tak jest,nie odmawiając sobie przyjemności energicznej jazdy nie widziałem jeszcze więcej jak 8.5l/100 na wyświetlaczu.
  23. No,niestety to jest bardzo duży minus a trzeba pamiętać żeby te plusy nie przysłoniły Wam minusów Obywatele i Obywatelki
  24. Czyli mniej więcej tyle ile kosztowały ostatnie H6 w 2012 roku,nowe 218 kpln bodajże a z wyprzedaży rocznika ok.195 kpln,przynajmniej za tyle mi proponowano.Wynika z tego tyle ze kupienie auta w Dubaju ma sens,pomimo podatków i tak wyjdzie praktycznie to samo co było w Polsce.Poza tym do ZEA jest blisko,z Wa-wy Emirates- prawie rzut beretem,można się kopsnąć na zakupy,potem shipping i czekamy na autko w którymś z portów EU.No i najfajniejsza chyba sprawa,żadnych przeróbek dostosowujących auto do przepisow EU Jeżeli tak jest faktycznie jak kolega pisał.
  25. Jasne,zgadzam sie to sa planowane zmiany.Tylko jak znam życie to raczej do wakacji sejm niczego nie uchwali,a nawet jeśli to jeszcze senat to musi przyklepać i prezydent podpisać (mamy zaraz wybory). Nasz ''kochany'' parlament słynie z wypuszczania bubli legislacyjnych w ekspresowym tempie,które za chwile lądują w koszu,bo okazuje się ze czegoś tam nie sprawdzili, nie skonsultowali z konstytucjonalistami,prawnikami etc.Zresztą zawsze musi być możliwość odwołania się od decyzji i ani starosta ani policja nie będę tego rozstrzygali tylko sad,wiec poza tym ze fizycznie zostanie zatrzymany dokument przez policje,nie oznacza zakazu prowadzenia pojazdu.Tak jest i teraz np.po przekroczeniu 24 pkt do wyroku sadu nadal posiada się wszystkie uprawnienia,dopiero po jego decyzji prawo jazdy zostaje zatrzymane i delikwent trafia na egzamin państwowy ze wszystkich kategorii które posiadał.Jak obleje,cofają mu uprawnienia i zaczyna tak jak osoba która nigdy prawa jazdy nie miała.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...