Skocz do zawartości

Gordon

Nowy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Auto
    Subaru Outback

Osiągnięcia Gordon

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Pozostawisz ich w nieutulonym żalu, akcje FHI na tokijskiej giełdzie już spadają po twojej decyzji Nie wiem czy to intencją miał być żart czy sarkazm, ale dla ścisłości giełda w Tokyo jest zamknięta w godzinach porannych czasu europejskiego więc jeszcze nie zdążyli zareagować.
  2. Witam ponownie. Luźna dyskusja wiec można sobie pozwolić na dalsze refleksje. To zrozumiałe, że Japończycy patrzą na swoje rynki zbytu w skali makro czyli nawet nie po krajach, a po kontynentach. Ale jednak coś robią dla EU, chcą tu być obecni i nie sądzę żeby tylko sprzedawali odpady z produkcji do US. Więc moje myślenie jest takie: skoro jest Forek 2.0XT i można go dostarczyć i sprzedawać w EU, a nawet w Polsce, to przynajmniej teoretycznie można by to samo zrobić z OBK. Idąc dalej tym tropem i patrząc na politykę cenową i na relację cen OBK/Forester można by szacować, że OBK 2.0XT mógłby kosztować poniżej 45 tys. eur a to jest circa 40kPLN taniej niż wersja 3.6 (cennik 2012) – samej akcyzy jest mnie o 15,5%. Dziękuję za podpowiedzi odnośnie możliwości sprowadzenia auta. Z wszystkich wad takiego rozwiązania wymienię tylko jedną: pomijając wszelkie niedogodności i jakieś ryzyka z tym związane wolałbym kupić auto w Polsce, a najlepiej u dilera w mieście w którym mieszkam (ale wymaganie J) . Miłe są podpowiedzi aby kupić dwie wersji: konia pociągowego na co dzień i ogiera (STI ?) do zabawy. Niestety rozwiązanie nie ma dla mnie zalet. Wbrew chyba stereotypom większa moc w silniku nie jest (mi) potrzebna do upalania kół, ścigania spod świateł itp. Nie chcę wymykać się wieczorami ani w weekendy na przejażdżki. Priorytetem nie jest 2-3 sekundy szybszego startu od 0 do 100. To oczywiście też jest miłe, ale najważniejsze jest wygodne (i bezpieczniejsze) wyprzedzanie (niech będzie, że do drugiej setki, ale powiedzmy że w szeroko rozumianym przedziale 80-180). Nie wtedy gdy sam wyjadę specjalnie na przejażdżkę, tylko w dowolnym momencie, np. zasuwając rutynowo z rodziną do teściów. Dlatego dla mnie niestety jawi się alternatywa: albo przekonać się do Forka 2.0XT albo pożegnać się (zapewne już na zawsze) z marką Subaru.
  3. Witam. Jako użytkownik nie pierwszej już młodości OBK zaczynam śmielej myśleć o wymianie na młodszy egzemplarz. W porywach zaglądam do cennika nowych modeli. Nie chciałbym się rozstawać z marką Subaru ani modelem OBK, który bardzo mi pasuje (nie ma sensu wymieniać zalet)... ale jest jeden za to poważny problem. W nowych modelach brak mocniejszych silników. Jeżdżę H6 (wersja 245 KM) i nie wyobrażam sobie zmiany na model z dużo słabszym silnikiem. Przez jakiś czas był w ofercie 3.6 ale już go nie ma. Jak rozumiem jeden z podstawowych powodów dla których został wycofany z oferty to ekologia i podatki od emisji spalin w EU. Subaru ma jednak w ofercie silnik 2.0XT tyle że dostępny w Foresterze. Dodatkowa zaleta to pojemność poniżej 2000 ccm co w naszym kraju oznacza niższą akcyzę. Tyle że... silnik jest oferowany w Foresterze a nie ma go w OBK. Nie mam nic do Forka poza tym, że duuużo bardziej wolę OBK. Mniej niż typowy SUV pasuje mi bryła podwyższonego kombi 4x4 z mocniejszym silnikiem. Z braku perspektyw z dużą niechęcią, ale jednak zerkam na konkurencję (volvo xc70, audi allroad czy vw alltrack - wiem, że to różne półki cenowe, ale mają te podstawy na których mi zależy). W sumie nie wiem czy post ma kończyć się jakimś pytaniem (chyba że ktoś zna odpowiedź czy/i/lub jest szansa aby pojawił się OBK 2.0XT). Jeśli nie, to niech sobie będzie zawołaniem do importera na Polskę: pomyślcie o wersji OBK 2.0XT. Pozdrawiam.
  4. Przez trzy lata (70 tys km- zdecydowana większosć trasy) , znana osoba , jeżdząca OBK 2.5 , zapisujaca wszystkie wydatki (benz. , przeglady itd) obliczyła , że srednie spalanie tego auta to 8,4 l/100 i to jest rzeczywiste spalanie tego auta w rękach tego kierowcy ( w zasadzie nie przekracza 110 km.godz :roll: ...no chyba , że z górki...) Od niedawna użytkuje OBK D. więc obawiam się , że rzeczywiste średnie spalanie w jego wykonaniu może wyjsć zdecydowanie poniżej 6...np. w ciągu roku.... Takie spalanie oczywiście jest mozliwe do osiagnięcia , niestety dla niektórych kierowców (zdecydowana mniejszosć ) jest to niezwykle męczace co nie znaczy , że np. mój sposób jazdy....13-15l/100 miasto i 12-14l/100 poza nim (H6/2.5T)......nie byłoby męczący dla osób wcześniej wymienionych Odnoszę wrażenie, że odebrał Pan mojego posta jako pstryczka pod adresem Subaru i wysokiego spalania, co z kolei jako dealer/serwis tej marki poczuł się Pan w obowiązku do kontry i obrony, tylko ... zupełnie niepotrzebnie. Nigdzie w poście nie stopniowałem czy to dużo czy mało. Kompletnie nie o to chodziło. Podałem zużycie jakie mnie wychodzi z jakiegoś okresu użytkowania plus dla porównania ile palił mniejszy silnik (2.5) też w benzynie. Mogę jeszcze dodać że 2.0 benzyna również w podobnych warunkach paliła mi średnio 11,5 litra. Zatem w mojej ocenie w cyklu mieszanym. ale głównie miejskim, trzeba dodać circa +3 litry do zużycia w stusunku do przeciętnej dwulitrówki (z tym że na to +3 składa się od czasu do czasu zryw w postaci szybszej jazdy). Jak ktoś kręci spalanie w benzynie 1.8/2.0 na poziomie 7.0 to w swoich warunkach może i zejdzie poniżej 10 l (albo i mniej :shock: - tylko nie spierajmy się znowu o definicje miasta ) Jak się dorobimy "kompletnego pakietu" rozwiązań unijnych (byle nie od greków ) nie będzie tak źle. Dwupasmówki i obwodnice środmiejskie z ograniczeniami 90/100 a nie jak u nas 60 czy nawet 50.
  5. A jakie jest rzeczywiste spalanie H6 na tej trasie przez Luk77 :?: (...) :wink: Proponuje nie bawić się w semantykę. Oczywiście, że miałem na myśli "rzeczywiste" przeciętne spalanie w jednostce czasu typu rok lub kilka miesięcy co chyba wynika z całego kontekstu. Podawanie zużycia na jednej przypadkowej trasie to jak informacja w stylu dobra pizza ... bo byłem raz i zjadłem całą. Chyba że to konkurs kto przejechał kilkaset km spalając najmniej
  6. Fajnie, tylko że to nijak się ma do rzeczywistego spalania. Imho podawanie zużycia na jakiejś trasie to pomyłka, chyba że … ktoś codziennie tak dojeżdża tak do pracy 80-100 km. Jeżdżę H6 od roku i przy każdym tankowaniu mam średnie zużycie między 14-15 – bliżej 15 litrów (80% miasto, 20% poza). Ale miasta są różne, a nawet to samo miasto tylko w różnych godzinach jazdy oznacza inne zużycie. Komputer pokazuje średnie zużycie z ostatnich około 5,8 tys. km na poziomie 14,2. I zaznaczam - żadnego upalania gum czy startu ze świateł jak małolaty. Z drugiej strony w tym cała przyjemność, że bywają momenty kiedy chce się troszkę wkręcić silnik na wyższe obroty, jakaś krótka prosta, 1-2 dwa zakręty. Oczywiście głównie w godzinach małego ruchu (wcześnie rano/późno wieczorem). Dla porównania: poprzednio jeździłem oplem 2,5 v6 i zużycie było circa 1,5 litra mniej w podobny warunkach miejskich. Amerykanie na pytanie czy można żyć bez Coca Coli odpowiadają: można… tylko po co. Imho jeśli ktoś kupuje silnik 3.0/3.6 to parafrazując powyższe ja bym powiedział: można jeździć Subaru z silnikiem H6 spalając 8/9 litrów paliwa … tylko po co (kupować taki silnik). Koniec komentarza.
  7. Gordon

    STI buczenie przy 200km/h

    Witam, kilka z postów powyżej to raczej żarty, ale rozumiem problem i wiem że to może być bardzo wkurzające. Rozumiem że w godzinach (...)południowych ciężko na dłuższym odcinku na naszych autostradach utrzymać prędkość 200+, ale w godzinach wczesnorannych lub w nocy to już nic wielkiego. No i nie wszyscy ograniczają się do jazdy w Polsce. Niestety nie jestem techniczny więc nie mam pomysłu co to może być, ale gdybyś był z/lub w okolicach Dolnego Śląska to mogę jako kierowca poprowadzić auto, a ty sobie na spokojnie spróbujesz ustalić miejsce i przyczynę. Propozycja bez żartów. Na co dzień jeżdżę OBK 3.0 i .. np. z autopsji wiem że (przynajmniej u mnie) tempomat dalej działa przy 210. pozdr,
  8. Trzeba było na równie wysokim poziomie im odpowiedzieć: "przedtem stało ... tyłem do przodu, a teraz przodem do tyłu"
  9. w tytule wątku jest model , rocznik nieznany :wink: Faktycznie nie napisałem :shock: Chodzi o OBK 2006, H6. Wydaje mi się, że lusterka grzeją.
  10. Witam, przestało mi działać ogrzewanie tylnej szyby, więc oczywiście w takich warunkach jak obecnie jest cała zaparowana. Może ktoś poradzi jak i co mógłbym sprawdzić zanim pozostanie mi skorzystać z serwisu. Pierwsze podejrzenie pada na bezpiecznik. Znalazłem skrzynkę z bezpiecznikami, ale nie wiem który jest za to odpowiedzialny. Poza tym włącznik ogrzewania się świeci po naciśnięciu tylko nie grzeje, więc zastanawiam się czy podejrzenie na bezpiecznik jest dobrym tropem? Dzięki za wszelkie wskazówki.
  11. Jak masz problem? Otwierasz drzwi, zapinasz pas na pustym fotelu, potem sadzasz na tym tyłek i śmigasz między drzewami. Wsiadanie i wysiadanie co chwilę nie powoduje zbędnych komplikacji bo pas cały czas zapięty. Klamra pasa w gnieździe zaczepu, piszczydło milczy a Ty tylko uważasz, żeby nie przydzwonić w jabłonkę... Jak już kombinować to można jeszcze prościej - zapiąć pas pasażera w gniazdo zaczepu kierowcy :shock: Ale to tylko po owoce w polu
  12. być może Foryś jest uboższy właśnie o termostat, który jest w wypasionym Legasiu :roll: Mogę dodać, że w OBK grzeją nawet jak jest ciepło. Co prawda sam nie sprawdzałem, ale po "włączeniu" fotela pasażera kobieta z prawie gołą d.. szybko zauwazyła różnicę (a to było latem w ciepły dzień). Do wykonania szybkiego testu pozostaje ci więc: a) ściągnąć spodnie i samemu sprawdzić znaleźć kobietę które wykona test za ciebie
  13. Czy jak Ci Doda powie, żebyś skręcił w lewo, to skręcisz w lewo? :wink: (...) ... no i z tego wszystkiego zadzwoniłem do ASO i się dowiedziałem, że mapy nowe są ale są 2 problemy: - nie można ich oddzielnie kupić a tylko z nowy autem które ma navi w std (pozyskanie map wyjdzie więc drogo.. ) - nie ma lektora PL - czyli nie ma co marzyć o Dodzie czy Wiślaku.. a SIP pewnie nie zdecydował się na sprzedaż tych map luzem bo to chyba zabronione handlować w PL czymś do czego nie ma instrukcji PL a w dodatku komendy też wydaje jedynie w obcym języku.. Brak lektora PL byłby do zakceptowania (lepsza navi bez lektora niż jej brak lub nieaktualne mapy). "Wymówka" z instrukcją to niezły żart - mam nadzieję że tak jest :shock: , a rzeczywiste powody są inne, co nie zmienia faktu, że niezrozumiałe dla mnie. Ale problem pierwszy niestety skutecznie zniechęce do zakupu płyt navi, przynajmniej osoby które już mają auto i nie planują w krótkim terminie drugiego. Szkoda.
  14. A co ma PW w tym wypadku :?: Ktoś zapytał. Ktoś odpowiedział. W temacie który prawodpodopnie interesuje innych. Nikt tu nie obraża SIP. Nikt nie pisze bezpodstawnych zarzutów. To że sprawa navi jest delikatnie mówiąc ignorowana przez SIP można wywnioskować z wielu innych postów. Nie byłoby tematu, gdyby tak nie było. Może nie kupiłem (jeszcze) nówki Subaru w salonie, ale serwisuję auto w ASO, kupuje tylko oryginalne części, oleje itp. Pośrednio jestem klientem SIP i chciałbym być jak najdłużej bo mają "dobry towar" w sprzedaży. Ale w tym jednym elemencie mocno kuleją, odstają od konkurencji. Imho ktoś błędnie ocenił, że na każdym elemecie pojazdu muszą zarobić określona marżę, a ponieważ navi fabrycznych nie sprzedaje się dużo to najpewniej wyszło im z kalkulacji że nie opłaca się wspierać navi i stąd powszechne problemy z mapami polski, szczególnie do starszych aut. A to błędna polityka, bo niewielkim kosztem (właściwie zyskiem) obniża wartość marki. Sądzę, że wielu użytkowników, nawet starszych aut, gotowych byłoby wydać kilkaset złoty na aktualizacje map (niekoniecznie co roku, może co dwa lata, ale jednak). U Toyoty mapy kosztują 700 pln i to jest jeszce akceptowalne, mimo że droższe niż mapy do przenośnych nawigacji. pozdr,
  15. to proszę opisz jak rozwiązałeś problem, może inni też skorzystają Moje doświadczenia dotyczą navigacji kenwooda w OBK (u mnie rocznik 2006, ale najpewniej dotyczy to lat 2004/5 do co najmniej 2007/8). Jesli ktoś ma taką navi w legacy/tribeca to teoretycznie tez powinna działać. Tak więc, aby działały mapy od Toyoty potrzebny jest firmware navi w wersji co namniej 3100. Po resecie komputera (np. odłączeniu akumulatora) w navi ustawia się fabryczny firmware (firmware=oprogramowanie nawigacji) i jeśli to będzie starsza wersja to należy wykonać update. Update firmware wykonuje się automatycznie (o ile jest potrzebny) po włożeniu płyty z mapami. Nie muszą to być mapy polski, może to Wester Europe. Niestety nie można kupić nigdzie samego firmware (ani w Subaru, ani u Kenwooda) Więc jeśli ktoś ma starszy firmware w nawigacji to pozostaje nabycie gdzieś używanej płyty z mapą np. Western Europe. Wystarczy już soft z płyty: SUBARU Navigation DVD European Edition v2006-2007. Potem same mapy nie są przydatne choćby z ich "przeterminowania". To nie jest miejsce aby o tym pisać i nie popieram takich rozwiązań, ale teoretycznie wystarczy poprosic kolegę, aby pożyczył swoją płytę navi (Edition v2006-2007 lub nowszą) celem włożenia na chwilę i wykonania aktualizacji firmware (całość trwa kilkadziesiąt sekund). Potem mozna już kupić i używać legalnie nabytych map (od Toyoty). Działa do czasu odłączenia aku. jeśli to nastąpi to nalezy procedurę powtórzyć. Wytłumaczeniem moralnym dla takiego postepku może być brak mozliwości nabycia samego firmware jak i sama polityka SIP w kwestii navi. I jeszcze jedno sprostowanie. Mapy działają bez zarzutu, tj. nawigacja na ekranie, wyszukiwanie celu, programowanie trasy. Nie działa głos lektora. Mnie to nie przeszkadza. I tak wyłączałem zawsze (w nawigacji przenośniej). Tyle tytułem uzupełnienia. pozdr,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...