olo11

Czyli co z tego biuletynu wynika? Wymiana przekładni na poprawioną? Pozatym nie widzę tam OBK wymienionego,chyba że po numerze części pasuje również do tego modelu. Potwierdzam,występuje w/w zjawisko i faktycznie nie za bardzo jest jak to poprawić. Pytanie czy warto się szarpać finansowo i zamawiać nową przekładnię o ile jest to poprawione i jak dobrze poprawione.

To jest akurat bardzo przykre,bo wysuszone na pieprz drewno nie powoduje nadmiernych ilości dymu,ale Kraków jest faktycznie w ciągłym smogu,tylko że nie powodują go kominki,a kopciuchy na węgiel. Trójmiasto ma się trochę lepiej ze względu na bardziej wietrzną pogodę Szczęśliwie w dniu dzisiejszym już nie jestem w pracy,tylko w drodze do domu

Niewielkie,obliczenia w aplikacji fuelo na podstawie przejechanych km/zatankowanego paliwa pokazują zbliżone wartości, lekko w górę

A mnie prawe kolano na.....i musialem swoje w robocie odbębnić i nikt się nade mną nie użalał Każdy powód jest dobry i nie, nie jestem święty,też zdarzyło mi się zatrzymać na zatoczce,ale tak jak napisano,facet bierze to na klatę,przyznaje się do błędu i po temacie.

W zatoczce autobusowej obowiązuje zakaz zatrzymywania,to chyba proste,więc nie powinno w ogóle to tam być,koniec,kropka,amen. Żadne tłumaczenia nie pomogą.

Jedzić,obserwować i nie dramatyzować

@aflinta ma rację, puściła masa uszczelniająca, żeby to zrobic jak Bozia przykazała to bez rozbierania silnika nie wyda. Można spróbować ''druciarstwa'' z zewnątrz ale to już rzeżba w g...ale może pomóc do czasu remontu. Mam podobny problem z tym, że przecieki pojawiają sie na łączeniu pokrywy rozrządu z blokiem/głowicami i to chyba w dwóch lub trzech miejscach. Typowa przypadłość H6. Niestety ,ale postawiono mnie przed podobnym dylematem odnośnie rozbierania silnika. Wrażliwym punktem są miejsca styku pokrywy z głowicami i blokiem. Chyba bedzie tylko wywalenie pokrywy, wymiana o-ringów i uszczelniaczy,nowa masa uszczelniająca i zobaczymy czy bedzie lepiej. To akurat można zrobić bez wyciągania silnika ( poza chłodnicą itp. żeby zrobić trochę miejsca od przodu )

Przecież nadal obowiązuje ustąpienia pierwszeństwa tym którzy wyjeżdżają na skrzyżowanie drogą oznaczoną grubą kręchą,na znaku pokazującym pierwszeństwo i podporządkowane tych czterech ulic które tworzą skrzyżowanie. Tutaj żaden znak niczego nie znosi,pokazuje tylko układ skrzyżowania i zasadę występowania pierwszeństwa względem podporządkowania Jaśniej już chyba nie można.

Jest znak ustąp pierwszeństwa i znak określający drogę z pierszeństwem. Dwie drogi podporządkowane są równorzędne względem siebie czyli kierujących wjeżdzajacych na to skrzyżowanie obowiązuje zasada prawej strony. To są podstawy Nagminnie zresztą łamane,w mojej okolicy ,też jest takie gówniane skrzyżowanie i ludzie notorycznie łamią tą zasadę,sugerując się przebiegiem drogi a nie znakami,nie kumają ,że całość tego dziwnego układu drogowego to jedno skrzyżowanie. Najmniej jednak zarządca drogi powinien dostać kopa w d...i poprawić oznakowanie pionowe jak i poziome. Poprostu ułatwić wszystkim kierującym życie.

Chyba @mechanik ma na myśli niektóre silniki okrętowe( np.wodzikowe)lub bardzo duże przekładnie w których oleju się nie wymienia,tylko oczyszcza w wirówkach i uzupełnia to co poszło w komin,sprawdzając jego jakość,wiskosę,TBN,water content,flash point,itd itp. Kwestia skali/kosztów jest tutaj najbardziej decydująca. Ni jak ma się to do przekładni i do silników wysokoobrotowych w samochodach osobowych. Tak więc wymiana oleju w jakiejkolwiek przekładni zdecydowanie na tak,a metoda którą to zrobimy to sprawa drugorzędna.

A czy ktoś tutaj coś reklamuje lub sugeruje

"Przyroda nie znosi próżni" i jest trochę serwisów A/T na rynku,godnych polecenia,więc co komu bardziej odpowiada to wybiera. Przy kupnie auta z importu i pomimo niewielkiego przebiegu,olej wymieniłem dynamicznie, bo nie wiem,kto i w jaki sposób jeździł autem,w jakich warunkach.Powiadają, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu,ale nie w tym przypadku

Być może,nie zgłębiałem tematu.To ułatwia sprawę rejestracji na ''chłopski rozum''

Sprawa,chyba jest dość prosta.Pojazd ma spełniać wymagania techniczne o dopuszczeniu do ruchu zgodnie z prawem danego kraju i tyle. To jest raczej import prywatny lub taki udaje, kwestie homologacjne nic nie utrudniają,trzeba spełnić w/w wymogi do rejestracji.

Może i nie powala,ale co mają powiedzieć właściciele H6,tylko 260KM z 3.6 litraTak,wiem,nie ma "wiatraczka" Jest szansa że 2.4 będzie troszkę mniej palił,ale to tylko malutka szansa

Fajne to,to a ile to wyjdzie w przeliczeniu na nasze cebuliony po sprowadzeniu?Rozumiem, że cło już zapłacone skoro jest w Czechach. Nie chce mi się liczyć Uuu,będzie drogo,goła cena to już prawie 245kpln

Wszystko jak zawsze zależy od ciężkości prawej stopy,nie widziałem więcej niż 12.5 w mieście( przy dużych mrozach więcej) i to przy normalnej jeździe,trasa krajowa bywało 7.8-8.5 Highway up to 140km/h 9.8-10.5 przy czterech pasażerach i bagażch. Także downsizeing-wi mówimy stanowcze nie!

Brzmi jak dobry plan,oby się zrealizował bez przeszkód,no i pochwal się jak już zanabędziesz Konserwacja to must have.Wydasz sporo cebulionów na zakup, więc warto jeszcze trochę na to wyłożyć aby auto posłużyło. Może kiedyś sobie na taką przyjemność pozwolę,narazie mam auto w "zestawie z przystankiem" jak to sie ładnie określa i nie narzekam Nówka to nówka

Wręcz przeciwnie,od kiedy mam dom z kominkiem to sama przyjemność,z drinem w dłoni patrzeć na płomienie.Jezeli drewno jest wysuszone na poziomie 5-15%,spala się idealnie i jest bardzo kaloryczne.

Do dzisiaj można je spotkać na taksówkach w Cape Town w RPA

No,ale chyba ta z lat 90-tych z 3.0V6 pod maską i niezniszczalnym automatem

Niekoniecznie,w MY12 był przycisk,gumkowany i nie reagował na wodę,także teraz ten system jest bardziej wrażliwy.

To się inżyniery popisali,nie łam się!.W OBK USDM otwieranie bezdotykowe reaguje na strumień myjki,jak klucz jest w kieszeni podczas spłukiwania przednich drzwi i sobie mruga swiatełkami doors opened /closed.

Praca to najwyższa forma wypoczynku jak mawia mój Teść

Jak się obejrzy to nagranie to nawet ćwierć kulki gradu, nie można się dopatrzeć,zwykły deszcz