olo11

Od 1 stycznia 2022 to dopiero zaczną zwalniać,bo i "nagroda" niemała czeka 1.5kpln dla zwycięzców w tym "konkursie" Za rok się dowiemy czy to właściwa metoda poprawy bezpieczeństwa ,może sami zauważymy jakieś zmiany wśród zachowań kierowców.

Sypnęło w 3City Właśnie na trójmiasto.pl zdjęcia przeglądam

Dziękujemy bardzo i Tobie również życzymy spokojnych i radosnych Świąt ...Ech,kolejne Święta poza domem w pracy, taki urok tej durnej roboty

Mały update dotyczący naprawy auta mojego Taty, samochód został zabrany jakiś czas temu z ASO i został rozebrany do wyceny w warsztacie niezależnym,koszt naprawy dużo niższy. Ubezpieczyciel milczy,narazie bez odpowiedzi na wysłane pisma,ale auto będzie naprawione i koszty będą pokryte przez ubezpieczyciela,nie mam co do tego wątpliwości. Apropo odszkodowania to zaproponowali ok 10kpln wypłaty ,a naprawa w nie-ASO to ok 14-15 kpln,spory zapas do 70% wartość przed szkodą.

Tak ma być i nie powinno być żadnych wątpliwości w tej kwestii. EFB jest chyba bardziej odporny na cykliczne rozładowania/ładowania,większy pobór prądu oraz daje wyższy prąd rozruchowy niż zwykły kwasiak. A może to tylko marketingowy bełkot Generalnie, ja lubię wiedzieć co będzie założone i zazwyczaj się tym trochę interesuje,ale to nie znaczy, że każdy musi mieć na to czas i ochotę,bo to tylko przedmiot użytku codziennego taki sam jak wiele innych

Czy na tym Aku jest napisane ''not suitable for vehicles with SS system '' Wiem, że też będzie działać jak kazdy Ca/Ca czy Silver/Ca, ale czy nie warto założyć cos lepszego, EFB albo AGM lepiej?

Lekka załamka,nie powiem. Co jest nie tak z tymi akumulatorami lub z samochodem? ASO ma pole do wykazania się i znalezienia problemu. Ehh,ta nowoczesność i ekologia, wszystko fajnie, ale chyba coś idzie w złą stonę, bo miało być lepiej a jest średnio.

Spokojne,po 5-tej będą działać albo już nic nie będzie działać

A jak wygląda kwestia wgrania software-u i przeprogramowania na EU, co udawało się w starszych modelach? Czy jest to niemożliwe ze względu na specyfikę stacji multimedialnej? Czy jeszcze nie ma takich możliwości?

Zapewne nic poza zawartością portfela

Dziękuję bardzo za rzeczową odpowiedź i wyjaśnienia. Pozdrawiam EOT

Tak też zapewne się stanie,pozatym mają się odnieść do kwestii odszkodowania za utratę wartości. No właśnie wycena warsztatu nie- ASO jest zdecydowanie inna i chodzi o to, żeby samochód został naprawiony(ubezpieczyciel ma pokryć koszt naprawy) a nie sprzedany i wypłacona różnica z wartości przed szkodą i "wraku" Chyba nic nie stoi na przeszkodzie naprawić auto na zamiennikach i w warsztacie który wybiera klient. Nawet jeżeli miał ubezpieczenie z naprawą w ASO Czy jestem w wielkim błędzie?

Bardzo dobrze że są ludzie którzy są uczciwi i profesjonalnie wykonują swoją pracę,dbając o klienta. To nie jest generalną zasadą że wszyscy są beee,ale niestety są niechlube wyjątki wśród firm ubezpieczeniowych. Złożone zostało pismo o ponowną wycenę pojazdu jak i odszkodowanie za utratę wartości związana z wypadkiem. Pozostaje czekać na odpowiedź i podjąć dalsze kroki prawne w przypadku niekorzystnych rozstrzygnięć sprawy. Również pozdrawiam.

Dokładnie wiadomo na czym opierają się wyliczenia ubezpieczyciela,tyle tylko że dane info ekspert nie mają odniesienia do wzrostu cen czyli wartości samochodów używanych. Szkoda tylko że ma się to ni jak do wartości identycznego samochodu z takim samym silnikiem,wyposażeniem i przebiegiem,nie mówiąc już oszkodowaniu za utratę wartości pojazdu,bo był bezwypadkowy a teraz już nie jest i po naprawie przy odsprzedaży to będzie miało wpływ na cenę. Praktyki firm ubez.w Polsce jakie są wszyscy wiemy,co nie znaczy że mamy się na to zgadzać i nie walczyć o uczciwe traktowanie jako klient który latami płaci nie małe składki.

Można jeszcze wspomnieć o zaniżaniu wartość pojazdu przed szkoda w stosunku do aktualnie obowiązujących cen. I tu jest pies pogrzebany bo wzrost wartości pojazdu o 2 tyś pln powoduje że wycena naprawy mieści się w 70% wartości. Właśnie poszło odwołanie do ubezpieczyciela w związku z takim zaniżeniem wartość ( żeby uściślić auto przejechało 1000km od momentu zawarcia polisy) a przebiegu ma 62kkm MY13 To będzie walka z wiatrakami,ale trzeba próbować.

Wszystko fajnie,super i ekstra,faktycznie można uzyskać dobrą cenę niemniej jednak przez grzeczność i z zasady klient powinien być informowany przy likwidacji szkody jaka jest procedura,bo ktoś nie zorientowany w temacie może odnieść inne wrażenie,szczególnie dziwnie brzmi telefon o treści "Wystawilismy auto na licytacji i jest chętny kupiec za taką a taką kwotę,czyli co proszę Pana zgadza się Pan,tak?" Komuś może takie rozwiązanie odpowiadać, drugiemu nie koniecznie. Chodzi tylko o to aby być informowanym o co kaman.

Spróbuj może rozliczyć szkodę na zamiennikach jeżeli jakiekolwiek występują,to powinno obniżyć wycenę poniżej magicznych 70% jeżeli robisz z AC. Aktualnie mój ojciec przerabia ten temat,po kolizji ( średnio mocnej ) wyliczyli całkę i trzeba się ratować częściowo zamiennikami i warsztatem nie-ASO to jest szansa że naprawa zamknie się poniżej 70% i będą musieli to pokryć bez szemrania. Powiem tak,trzeba walczyć z ubezpieczycielami bo niestety łatwo nie jest. Niby ze szkody całkowitej odzyskałby praktycznie wartość pojazdu sprzed szkody(ubezpieczyciel wystawił auto nalicytacji-notabene bez zgody właściciela Problem w tym ,że nie kupi takiego samego auta bez dołożenia lekko 10kpln bo ceny odjechały w kosmos.

Może masz kogoś w rodzinie kto mógłby pożyczyć auto na kilka dni? Wiem,że "żon i samochodów" się nie pożycza,ale jak mus to mus

Spokojnie,zapomniałem dodać że był sprawcą zdarzenia drogowego,a dodatkowo nałożyło się zablokowanie skrzyżowania. Za spowodowanie kolizji jest mandat z automatu. Policjant poinformował że notatka jest dostępna/do wglądu na komendzie,podał nr sprawy dla ubezpieczyciela,bo generalnie to on ja potrzebuje a nie uczestnicy zdarzenia. Miałem na myśli notatkę otrzymaną na miejscu zdarzenia,czego nie robią z w/w powodów.

Teraz nie robią już notatek,dają tylko numer sprawy i notatka jest dostępna na komendzie,Mój tata dwa tyg.temu rozkwasił Captur-a,na szczęście tylko samochody ucierpiały,niestety nie mógł zepchnąć auta ze skrzyżowania,mandat z automatu.

No niestety,to nie był dystrybutor Samo życie

Udowodniłem niedawno jaką realną pojemność ma zbiornik paliwa w H6 MY18,wyjeździłem do zera i wlazło 76 litrów!! a jeszce było przymajmniej 1-1.5 litra bo tyle mialem w garażu zeby dokulać się do stacji.Komputer jednak nie przekłamuje Katalogowo ma być 70 litr. Czuć piniądz-jak znika z karty!

Cóż,niech miarą obecnych czasów będzie to ,że żonowóz Toyota-ę Yaris mogę teraz sprzedać za tyle za ile kupiłem 3 lata temu!! I myślę że chętny znajdzie się dość szybko zważywszy ,że auto ma 52kkm Ceny odleciały w kosmos.

Niestety,tanio nie będzie jak z większością gratów do nadwozia. Gdyby nie cło i koszty przesyłki cena byłaby ostatecznie do zaakceptowania. Powodzenia w poszukiwaniach.

ASO, Ebay, Amazon, na alledrogo jest jedna ale do polifta,więc nie wiem czy przypasuje,sprawdź nr OEM