Skocz do zawartości

Jackname

Użytkownik
  • Postów

    126
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

1192 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jackname

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

27

Reputacja

  1. Ja miałem przegwizdaną uszczelkę od kolektora wydechowego, i jeszcze ktoś wrzucił tam kiedyś zamiast szpilki śrubę nie tego rozmiaru co trzeba, więc ogólnie ciągnęło stamtąd.
  2. W OBK USA 2008, którego rozkręciłem śrubokrętem swego czasu, to ubogo jest z tym wygłuszeniem. Boczki plastikowe bagażnika mają głównie te "białe szmatki" i trochę takiego jakby filcu. Boczki drzwi również, ale nie wiem co to wygłusza. W przednich nadkolach/błotnikach są takie czarne miękkie pionowe wkładki bliżej drzwi. Pod podsufitką prawie nic. Cała podłoga, grodź silnika i maska mają wygłuszenie. To w sumie by było na tyle?
  3. Dzień dobry państwu, Nowy dzień, nowe podejście do błachego zdawać by się mogło tematu, i nowe problemy (zabawa?)! Od kiedy jestem posiadaczem swojego brązowego bolidu, usiłuję dorobić kluczyk, bo mam tylko jeden i jak go zgubię, to pewnie będę mógł furę już tylko wyrzucić. Zawsze były jakieś inne wydatki, w końcu sie targnąłem, i... odbiłem sie od trzech zakładów (z tradycją) w moim pięknym mieście. Wszędzie przebieg wyglądał podobnie. Nie ma sprawy, tylko 400-600 pln, będzie pani zadowolona, jak mawiają. Po czym, ach no niestety ale to auto z USA i nie da rady. Dopiero co nasłuchałem się tego o kodowaniu TPMS, jedynie dwa dni, ale jednak się udało, mimo iż z USA. Jeden z mistrzów od klucza (pozostali cedzili informacje jakbym miał im je conajmniej ukraść i sprzedać za rogiem), dał zerknąć w swój komputer/interfejs, i wyjaśnił, że potrzebny jest kluczyk OE z 8 cyfrowym kodem PIN (w moim oryginalnym kluczyku w środku jest naklejka z owym), i że kluczyk uniwersalny owego kodu nie posiada. Kazał szukać używki OE lub kupić oryginał w ASO i wtedy się zgłosić. Czy ktoś z was przerabiał już tę zabawę, może potwierdzić tę wersję, lub może coś podpowiedzieć w tym temacie? Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi. Z poważaniem,
  4. Jackname

    TPMS zrób to sam

    Już ogarnęli, jedynie dwa dni zabawy.
  5. Jackname

    TPMS zrób to sam

    Hej, podpinam się pod temat, znalazłem inny ale ostatni post z 2020. W moim OBK 2008 poprzedni wulkanizator nałożył aluminiowe nakrętki na aluminiowe tulejki od wentyla, zespawały się i przy próbie zdjęcia wszystkie 4 pękły. Jako, że chciałem mieć sprawny TPMS, poprosiłem wulkanizatora aby zainstalował czujniki uniwersalne. Za pomocą odpowiedniego urządzenia zczytał z komputera przez port pod kierownicą numery czujników oryginalnych (które zresztą już od czasu do czasu szwankowały) i z sukcesem, przy mnie, przesłał je do zamienników. Po przejechaniu 10km, klasycznie, kontrolka TPMS mignęła 24 razy i pozostała już włączona. Tak jest już teraz za każdym razem po uruchomieniu pojazdu. Przeczytałem ten wątek na forum, i jeszcze ze dwa angielskojęzyczne, ale w żaden sposób nie przybliża mnie to do rozwiązania problemu. Wulkanizator z jednej strony stara się pomóc, ale z drugiej strony rozkłada ręce. Czujniki nie były tanie, a migająca kontrolka TPMS, szczególnie w ciemności, jest co najmniej irytująca. Wydaje mi się, że wulkanizator używa sprzętu MaxiTPMS firmy Autel MX-Sensor, czujniki Czujniki DUO 433mhz (Europa) lub 315mhz (Ameryka). Z góry dziękuję za wszelkie informacje, które będe mógł przekazać jutro wulkanizatorowi. Z poważaniem,
  6. U mnie to były nieszczelności przy kolektorze wydechowym, przedmuchane uszczelki, nie było tego widać przed demontażem. Oraz brak katalizaotra, choć pewnie mniejszy wpływ niż wspomniane nieszczelności. Oczywiście jak coś kapie na wydech to też swoją drogą potrafi fajnie pachnieć.
  7. Ciekawe, mam taki sam samochód i właśnie zaczął robić to samo @DuchPuszczy daj znać proszę jak dojdziesz co dzieje się u Ciebie, u mnie warsztat sugerował tylny dyferencjał. Na razie niespecjalnie mnie stać na zaglądanie tam i naprawy ewentualne więc chętnie się dowiem co wyszło w Twoim OBK.
  8. Zaraz sieknie 450tys km, przy czym, te auto to ma długą historię na pewno kolektor był wcześniej zdejmowany, ktoś wydłubywał pierwszego kata śrbuokrętem czy coś, tak jak pisałem zamiast 2 szpilek były śruby o pół rozmiaru za duże. Aż się zdziwiłem, że w ogóle były tam jakieś uszczelki, pewnie jeszcze oryginalne. Tego opkopcenia przy kolektorze to nie było specjalnie widać dopóki nie został zdemontowany, a to własnie one, a nie brak katalizatora odpowiadały za zasysanie zapachu spalin do kabiny, nie ma sie co truć, sprawdzaj!
  9. Trupek z katem od razu jakiś taki ładniejszy się zrobił
  10. Klucz udarowy Ryobi ogarnął przy pierwszym podejściu. Żadna z 4 nie urwała się, były w słabym stanie, zmęczone życiem.
  11. Ok, operacja wykonana. Powiem wam, że jednak posiadanie katalizatora w furze (wiem, że jestem w opozycji w tych sprawach) to jednak jo. Nawet na zimno auto działa wiele ciszej, brak tego metalicznego klekotu to miód na moje uszy. Jeśli chodzi o zapach, również jest git. Zapach, czy zaciąganie spalin do kabiny akurat można było pewnie ogarnąć bez katalizatora. Mój samochód jest skrzynią pełną skarbów druciarstwa, które odkrywam raz na jakiś czas. Obie strony kolektora miały po dwie oryginalne na maxa zmęczone życiem szpilki i po trzeciej wkręconej śrubie, o pół rozmiaru większej... Poza uszkodzoną głowicą, i potrzebą jej gwintowania po obu stronach zrobiły się przedmuchy i pewnie wystarczyło tylko to naprawić. Tak czy inaczej, jestem zadowolony z wydanych pieniędzy. Trudno mi powiedzieć czy to załatwi sprawę sypania błędami z drugiej lambdy (która na razie została i tak na tulejce), bo od razu sieknął mnie jakiś kowid i nigdzie nie jeżdżę. To się okaże zapewne. Jakby ktoś potrzebował podobnych działań to na prv chętnie polecę doktora, który się tym zajmował i producenta wkładów. Ogólnie to zostały wymienione uszczelki pod kolektorem na nowe i jeszcze okazało się, że na łączeniu rury za drugim katem i tej z tłumikami (u mnie z EU Legacy IV) też nie było tej uszczelki wewnętrznej co wygląda jak ze sprasowanej siatki, tylko jakiś klej, to też zotało naprawione. Pozdro
  12. A jakie są nuery błędów (najprawdopodobniej możesz je sprawdzić z poziomu samochodu + manetka od świateł i przycisk do resetowania tripa, opis jest gdzieś na forum). Miałem podobne objawy, ale nie w takich samych okolicznościach. Nie znając kodu błędu sprawdził bym cewkę, przewody zapłonowe, świece, połączenie MAF, oraz sond lambda. A świece były tylko wyjęte czy wymienione? Przewody zapłonowe zamontowane poprawnie? Nic się nie poluzowało?
  13. Jackname

    Wytarta kierownica

    Skóra wygląda całkien nieźle, ja swoją, w nieco gorszym stanie oddałem lokalnemu detailerowi, który uzupełnił braki i całość przemalował. Efekt był zadowalający.
  14. No spoko, trochę wody upłynęło w tej rzece w Egipcie od czasu mojego poprzedniego wpisu, ale robię tego kata. W moim pięknym (zdania są podzielone) mieście jest doktor od tego i jeszcze w dodatku firma, która robi metalowe katy pod wymiar. Mój OBK jes amerykanski, wstawiamy tylko ten pierwszy kat (bo nie było żadnego). Puszkę po drugim chyba wywalimy bo tylko rezonuje. Może jednym sumptem do tego tłumika pod wałem napędowym upchniemy jakieś wypełnienie, bo jakiś czas temu (ku mojej zgrozie) je wypluło z wydechu. Tutaj to miałem ogólnie grubszą i raczej niemiłą przygodę z właścicielem stacji, który nie mając pojęcia co robi, wziął się za "naprawę" zepsuł mi samochód, nawymieniał kupę niepotrzebnych rzeczy (np MAF) i jeszcze chciał za to mnóstwo pieniędzy. Ale o tym może innym razem jak najdzie mnie wena na pisanie.
  15. U mnie było podobnie jakiś czas temu, wymieniona cewka (na bremi) i kable zapłonowe (OEM) rozwiązały problem w przypadku mojego OBK 2008 2.5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...