Corax

W ogóle ten opis a konkretnie "sam wszedł na maks obroty" to pasuje do tzw. rozbiegniętego diesla (runaway diesel) czyli wychodziłby wtedy pad turbiny a w efekcie samozasilanie olejem z silnika, dymił w tedy na siwo straszliwe ?

booty booty booty body

H6 po nowemu no to jeszcze powinni zrobić SVXv2 z czymś jeszcze lepszym niż to nowe CVT i powróciłaby jakby nie mówić kultowa maszyna do oferty marzenia, im więcej czytam o tym WRX 2015 tym bardziej mi się podoba, szkoda tylko że "subaru rumble" musiał odejść, za to jest fajniejsza charakterystyka silnika . @ przemekka, inne turbo (lepiej reagujące) między innymi dają taką fajną odpowiedź silnika, teraz tylko poczekać na jeszcze inne testy co by się potwierdziły te informacje w większej liczbie źródeł.

Ma ktoś jakiś ciekawy dokument o tym FA20 (inny niż ta prezentacja power point z USA), ciekaw jestem jakie są zmiany względem EJ serii(o twin scrollu, nisko umieszczonym turbo, AVCS wiem z tej prezenstacji) ?

Jeżeli chodzi o walbro 255 to konkretnie nazywa się ona GS342, GS341. Zależnie od tego który model weźmiemy to: 342 jak dobrze pamiętam ma wlot w jednej linii z wylotem, 341 ma jeden z końców o 180st. odwrócony, o ile się nie mylę była jeszcze 3 wersja. Do GT jest niby ta co ma wlot na przeciwko wylotu ale szczerze powiem, że jak ją założyłem to nie była równolegle do konstrukcji nośnej, i nie byłem pewien czy to jest dobra wersja (ale fuel surge ani problemów z odcinaniem przy małej ilości paliwa nie miałem). Są jeszcze pompy Aeromotive i Deatchwerks, niby lepsze (trafiłem na kilka takich opinii jak szukałem info o pompach na forach testach USA)

Nom mam civica EJ9 z silnikiem 1.4 z roku 2000, i jak to auto kupiłem przy 145kkm (wskazania licznikowego) to do teraz 45kkm dalej nic się z nią nie dzieje absolutnie bezawaryjna i niezawodna jest. A ile tak naprawdę przebiegu ma to pewien być nie mogę może mieć urwane 50kkm jak i 100kkm, siak czy owak Honda to Honda silniki mają naprawdę wspaniałe.

Czyli CAT jest w środkowym tłumiku ciekawe jak w takim razie ma się do seryjnego układu i norm spalin taki turbo-back Hayward and Scott w którym cat jest w DP, powiedziałbym że szybciej się nagrzeje więc będzie lepiej działał itd. Ma ktoś jakieś przemyślenia jeszcze ?

Przeczytałem cały temat od początku to napiszę coś od siebie. 1. Porównanie zapowiedzi a tego co się otrzymało rzeczywiście można uznać za rozczarowujące, ale mam nadzieje że to jest opis polityki FHi względem marki jaką jest impreza a to rokuje już naprawdę fajnie (i jakoś tak wydaje mi się że STi po nowemu to byłoby coś czym mogłoby być P2) 2. Oj specjaliści każdy szuka podobieństwa do jakiś Hond i innych Toyot albo tego EVOka, a w historii marki nie warto poszukać ? Jak dla mnie to, w MY15 widać podobieństwo przodu (najbardziej grill) do Prodrive P2 co mnie cieszy, tak samo jak i nawiązania do GT 99,00 w zderzaku (kierunek i wlocik+halogenik poniżej) i podłużnych lampach. Światła tylne zachodzące na bok auta to jak dla nie od początku imprez jest taki styl w każdym sedanie, a w MY15 jak dla mnie widać nawiązania do poprzedniego modelu, a klosze nie przezroczyste kojarzą mi się z tylnymi lampami buga. 3. Nie dziwię się że FHI przerzuca się na rynek gdzie może więcej i łątwiej zarobić, przecież FHi produkuje auta bo chce zarobić, tak jak ja chodzę do pracy bo chcę zarobić na swoje fanaberie, a nie bo uwielbiam albo chodzenie do pracy to moje hobby (takich ludzi to jest moim zdaniem na świecie mały procent). Jakby mówili że produkcja aut to dla nich hobby i nie muszą zarabiać to by chyba dla nikogo nie byli wiarygodni, (jeden taki Pan co warsztat subarowy u mnie w mieście prowadzi powiedział mojemu Ojcu że robi to dla hobby, a nie żeby zarobić i nawet jeśli tak jest to nie jestem w staniu mu w to uwierzyć). Niestety jest to ze szkodą dla nas jako potencjalnych kupujących, może jak zmienią się zasady wylicznia CO2 o czym pisaliście przez ostanie 5 stron to FHi będzie się opłacało tutaj wejść znowu ostrzej, na co szczeże liczę (łatwiej będzie kupić wtedy używaną imprezę kilkuletnią ) Btw.1. STi MY15, (WRX też zresztą) ma wreszcie w serii wskaźniki które każda impreza powinna mieć, boost, cisnienie i temp oleju ?

MTS Zresztą najpierw muszą to rozkręcić żeby można było gadać co dalej, i czy w ogóle coś.

HEHEHHE ale będzie szok wśród estetów Ja w mojej znalazłem 6zł w zniszczonych 2 złotówkach + sporo drobnicy miedzianej reszta to jakieś bezpieczniki i inne duperele niewarte uwagi.

Kolega z tym sprzęgłem pije do ostatniej akcji ze sprzedażą super pewnego auta na forum, która to akcja wszystkim z tym autem powiązanym wyszła tak mocno bokiem że aż przykro się to czytało.

Krótka notka nt. mojego auta i może kupowania samochodów oraz co warte jest przekonanie że się trochę człowiek zna oraz jakoś to będzie . 1. Brak restryktora ( Krzysiaczku mój ty geniuszu ja pier#U*%^Q@*) (siekierka ty sprawdź czy swój masz bo kiedyś ten 1 raz z pod świateł dużo mi nie odszedłeś, fakt że kręciłem wtedy do 5krpm no i przy 110 dałem sobie spokój a tobie 2 nie weszła, ale...) + moja decyzja na pełną rewizję silnika chyba wszystkim mówi jak jest czy raczej może być (na szczęście nie zadzwoniła mi panewami więc może masakry w środku jeszcze nie ma), a to nie wszystko bo jeszcze skrzynia że zacytuje "to dramat panie Krzysztofie". 2. Szczęście że wcześniej na forum znalazłem koszty padu silnika bo od początku traktowałem ją jak jajko więc bardziej jej zaszkodzić nie mogłem. 3. Na szczęście auto jest bezwypadkowe ani nie składa się z 3 co mi fachowiec potwierdził + jest to wersja na 20lecia FHi w Szwajcarii co już sam znalazłem więc uważam że jest z czym startować i jest w tym jakiś sens. 4. Renowacja i jedziemy do 20 moja ty miłości przeklęta . 5. Na szczęście kupując wcześniej czytałem forum (widać nie dość dokładnie skoro nie doszedłem do tego jak ważny jest restryktor ) i trafiłem na koronne zdanie "lepiej mieć drugie tyle na nieprzewidziane numery" więc psychicznie byłem od początku przygotowany na "dużego czarnego i bezlitosnego pytafona czyhającego z uśmiechem aż będę musiał na niego usiąść z radością na twarzy i łzami w oczach i kupiłęm sobie taką psychiczną wazelinkę (co niniejszym proponuje każdemu chętnemu na posiadanie auta o sportowego lub o takim charakterze), To tyle acha proponuje takie krótkie zdanie "upalaj i płać albo rzuć" jako motto posiadacza subarowego . EDIT. Tak więc auta nie będę jeszcze miał przez jakieś 4 tygodnie jak nic , a jak okaże się że silnik można pozbierać do wiaderka to pójdę raczej drogą "270km w GT robi niezły przeciag" choć wcześniej przezywczaję się do tego 211km ale będzie gotowe pod mapowanie. Ma ktoś do sprzedania turbo-back H&S 2.5" z catem w DP ?

Mi proszę nie dziękować bo w końcu nie wysłałem kasy (się pochorowałem ) żeby było jasne, więc bardzo szanuje darczyńców a sobie posypuje głowę popiołem . Koniec.

HA czyli moje teoretyzowanie nie jest całkowicie niepoprawne

odma w sensie oil catch tank czy jakaś inna przeróbka ?

Macie tyle ile ostatnio było napisane ? Jak wrócę do domu dorzucę coś od siebie.

Jak tam z akcją aktualna czy nie ?

Co do wskaźników fakt nie pomyślałem o nich jak to pisałem. Cybel sugestia odebrana auto do mnie z powrotem trafi pojawią się i wskaźniki w końcu to i zapewne wątpliwości znikną, wraz z doświadczeniami. Żytomierz takie miasto na Ukrainie wg. Wikipedii, nie byłem, przemyśleń głębszych nie mam, więc się nie wypowiem no może poza tym że może warto odwiedzić .

No właśnie nie wiem jak to jest, a staram się zrozumieć (lubię być użytkownikiem świadomym) i dlatego pytam napisałem co myślę żeby było wiadomo gdzie błądzę. Generalnie uważam że olej który nie traci właściwości (nie zerwie się film olejowego jeśli tak można to nazwać) w danym zastosowaniu jest dobry. Więc jeśli 5W40 działa i nic się nie dzieje to znaczy że jest dobry tylko właśnie trzeba tu wcześniej wiedzieć co wlać, a więc posiąść wcześniej jakąś wiedzę. BO w przeciwnym przypadku trzebaby zrobić eksperyment laboratoryjny lać olej taki a taki patrzyć jak się zniszczyło i po serii prób wybrać najlepszy w naturze raczej nie możliwe No ja wnioskowałbym że tu temp. zewnętrzna + konstrukcja auta (układu olejowego) na tyle dobrze odprowadza ciepło z oleju (zakładając, że im wyższa temp. tym gorzej on działa) że jest odpowiedni. Wnioskuje również po "co prawda zimą lub wczesną wiosną", że: w lecie ogólna temp w górę, odprowadzanie ciepła pogarsza się, w efekcie trzeba zastosować olej który będzie działać dobrze przy jego wyższej temperaturze (skoro ją akumuluje, jak zakładam do pewnej granicy), oczywiście użytkowanie takie same zakładam, bo przy jeździe bez męczenia (czyli ciągłego dostarczania ciepła do oleju) 5W40 też pewno by był dobry. Right or not right ? Btw. problem sprowadzam do krzywej grzania chłodzenia. Uważam że z tą wiedzą olejową jest tak samo jak z przetwarzaniem energii (ciepło, entalpia itp) albo elektromagnetyzmem (rotacje i inne dywergencje) wiedza spokojnie do pojęcia tylko trzeba sprowadzić ją do kilku prostych i zrozumiałych definicji na których próbę zrozumienia reszty można opierać. Btw. Pisząc to co napisałem wcześniej myślałem również o różnicach temp lato zima ale akurat tego nie wypisałem, no i bardziej myślałem o oleju cało rocznym ale w przypadku częstości wymian w imprezach można śmiało myśleć o innych olejach na lato zimę co oczywiście nie u każdego ma ma sens (np. u mnie przewidywany roczny przebieg 8kkm ??)

Pisałem to bardziej w sensie 17 lat = młody gniewny z konsekwencjami, a jednak nigdy w nic nie przywaliłem, a tu niby dorosły pan a taki numer, ale są ludzie i ludzie i pisze to zupełnie nie złośliwie. Tak to też prawda jak i to że mogę tego pana za kilka postów przepraszać

Też mam nadzieje że żyje ale cisnę mi się na usta tylko jedno co za kołek i mam nadzieje że poniesie konsekwencje za swoje czyny (tylko prawno-finansowe oczywiście), mam 32 lata prawko mam od 17 roku życia wypadku nie miałem ani jednego (zdarzenie tylko 1 cofając maluchem walnąłem w koksownik prawko miałem od roku), GTka 211km kupiłem 4m-ce temu wcześniej jeździłem civicem 90 km jeszcze wcześniej jeździłem maluchem i lanosem, teraz zdarza się autami firmowymi i mocnymi i słabymi, i jeszcze nigdy mi do głowy nie przyszło deptać auto którego nie znam a tym bardziej w zimie (zakładam że koleś TypeR kupił na handel). Ułańska fantazja i totalny brak świadomości swoich czynów w naszym narodzie to jest porażka, chcesz pałować jedź na tor (to jest akurat spory problem bo tego u nas stanowczo za mało). Btw1. dla nieśmiertelnych polecam filmiki z kamerek z rosji (z wypadków) + jeden taki konkretny z ciężarówką akurat z włoch (dla zainteresowanych mogę poszukać) doskonale pokazują co się na drodze może wydarzyć, skutecznie działa na świadomość. Btw2. Tak wiem złapałem bulwersa jak stara ciotka klotka ale zdanie wyprzedzanie na podwójnej ciągłej mnie wpieniło.

Nie chcę wsadzać kija w mrowisko itd, ale po wyciągnięciu postów merytorycznych z wątku olejowego spodziewałem się odpowiedzi przy aucie z turbo "zależy od od eksploatacji" i dalej czegoś w tym stylu "forek na cywilnie bez długotrwałego dręczenia 5W40 OK, ale jeśli właściciel lubi go dusić albo but w podłodze na A4 i tak 150km dajmy na to, to powinno być (strzelam) 5W50 alb 10W50" ? Więc jak to jest ? Ja zakładam że turbo auto które ma obieg oleju też w turbinie generalnie bardziej grzeje olej niż wolny ssak (oprócz silnika jest on też podgrzewany w wiatraczku) i należy na to też zwrócić uwagę. Pytam dla siebie a koledze tomi79 nic nie sugeruje.