Skocz do zawartości

obcy17

Użytkownik
  • Postów

    519
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez obcy17

  1. obcy17

    O rowerach

    O wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi pogadamy w poniedziałek A byś wiedział że na Kleina choruję..... ale musi mieć oryginalny lakier. Reszta mało istotna i tak go sobie zrobię na tip-top na częściach z epoki. I będę jeździł w niedzielę po bulwarach zadając szyku wszystkim Trekom, Specom, Cannonierom, Scottom, itp. Jeszcze bym Pronghorna lub Ibisa posmakował.
  2. obcy17

    O rowerach

    To właśnie tak jest jak mówisz.... Nie wiem czy czytałeś na totalbike-u porównanie systemów? Fajnie jest to opisane. Owszem teraz mam Shimano i mam też na dwóch góralach. Działa tak jak powinna i ja złego słowa o tym systemie nie powiem. Jednak Sram z tym szarpnięciem i takim zakleszczeniem biegu ze stosownym "łup" jest mi bliższe. Niestety nie miałem możliwości Sram Red przetestować. Może wiesz jak to chodzi? Edyta: Jedno co mi nie pasi w Shimano to piasty..... Ki grom na konusach? Tutaj twardo będę bronił dobrych obustronnie krytych japońskich łożysk zapakowanych w piasty DTSwiss... Mam na myśli górala Edyta 2: Znasz Polskie piasty MACK ? To jest ale miszczostwo świata
  3. obcy17

    O rowerach

    Owszem... Obsługa manetek Shimano bardziej do mnie przemawia niż Campa. Jednak moim zdaniem Campa jest bardziej "wytrzymała" i bardziej mi leży. Record jest w moim typie. To tak troszkę jak w góralu Sram i Shimano. Sram jest twardy i czujesz jak zmienia a Shimano jest miękkie jak automatyczna skrzynia biegów. Owszem marketing robi swoje bo ramy często są z tej samej fabryki a różnica w cenie znaczna jest. Będę polował na okazje - nic na siłę. No i nie mów :stylówa daje +10 do reputacji;)
  4. obcy17

    O rowerach

    Colnago, Pinarello, Wilier w carbo i mus na Campie Jednak zasobność powakacyjnego portfela zweryfikuje zapędy Chętnie Speca Roubaix na Dura przyjmę
  5. obcy17

    O rowerach

    Well..... To taki składak z części które gdzieś tam zostały...... Ramę ze sztycą, widelec, stery, mostek, kierę kupiłem na alle za jakie 1000pln. (+ łańcuch nowy 10rz. xtr) Tak po prawdzie to da się to sklecić (bez siodła) za jakie 2000 góra 2500 pln. W sumie taki fajny paździerz wyszedł. Zadbałem dla niepoznaki o kolorystykę i mało kto się kapuje że to "ekonomik". Napęd to stara poczciwa 9ka na ultegrze i 105. Pod koniec wakacji będę sprzedawał bo chcę mieć troszkę inny rower więc ?????
  6. obcy17

    O rowerach

    na PRV masz mój numer Daj swój to wszystko Ci powiem Może być i papiernia Może kto chętny? Będzie lekko Obiecuję
  7. obcy17

    O rowerach

    o 8mej przy Mrówce???
  8. obcy17

    O rowerach

    Ja na rower bardzo ale to bardzo chętnie tylko jutro jest: 1. Mój weekend z dzieckiem 2. Jutro jest dzień dziecka Wobec powyższego jedziemy rano do Płocka na piknik lotniczy a wieczorem młody sobie życzy "Szybcy i wściekli 6" w 4D Poniedziałek rano?? Od 8mej do 10tej????
  9. obcy17

    O rowerach

    Na szosę większość DDRów się nie nadaje......i dodatkowo jest dużo trzepaków na holendrach, customach i Verturilo Jak mam jechać trzy czy czteropasmówką pomiędzy autami które się wiecznie gdzieś doginają - to ja wolę na skuśkę: "po wale", po DDRach, po lesie, po polu, itp.. Szosa aby przynosiła frajdę wymaga: dobrego asfaltu, mniejszego (bądź bardziej zorganizowanego) ruchu pojazdów mechanicznych. Jeśli się jedzie w kilku to można pas blokować. A to moje ścierwo..... Poprzednie rozwaliłem i na budżecie cisnę
  10. obcy17

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrawiam czarnego Forka dzisiaj lecącego po Grochowskiej - około 12tej
  11. obcy17

    O rowerach

    Ty mi lepiej się wyspowiadaj skąd masz korbę?? Szukam takiej w dobrym stanie Ja też na szosie pomykam..... Tylko widzisz..... Mieszkając w centrum miasta szosą jest się ciężko wydostać na równy, pozamiejski asfalt. Mus pakować klamoty do auta a to już wyprawa jest a nie wyjście na rower. Góral jest uniwersalny i więcej zniesie. Po moich dzwonach, mam troszkę boja jechać pomiędzy samochodami.
  12. obcy17

    O rowerach

    Weź drugą i idź do sklepu z żelastwem. Kup kilka, gdyż są one jednorazowe a kosztują grosze. Ja kupiłem czydzieści
  13. obcy17

    O rowerach

    Zaś ale na ostrym najlepiej się trenuje
  14. obcy17

    O rowerach

    Przy czym dobre V-ki (moim zdaniem) są lepsze niż kiepskie tarcze -chodzi o hamowanie. Są też od nich lżejsze oraz prostsze w obejściu (niż takie hydrauliki). No fakt - na błoto, śnieg i krzywą obręcz to tarcze są lepsiejsze.
  15. Wow! Rzadko spotykana umiejętność eleganckiego wybrnięcia z niezręcznej sytuacji....
  16. obcy17

    O rowerach

    Hmmmm...... Czy trzodę w odblasku da się załatwić? Bo w sumie ja na każdym rowerze mam na sztycy przyklejony odblask i ze dwie opaski zawinięte.
  17. obcy17

    O rowerach

    a ktory rower nie jest ladny? c'mon.. Kiepski amortyzator? Z amorem to taki przykład.........(równie dobry jak: sztyca, mostek, kiera, gripy, siodła, piasty, obręcze, itp.) Są rowery które moich estetycznych wymagań nie za bardzo, ten...tego..... Na ten przykład bardzo mi nie podchodzą cruiser-y. Jednak o estetyce i "mi sie podobaniu" nie powinno się dyskutować Co zaś się tyczy SPDków. Kąty luzu jak i wypięcie (kąt) regulujesz blokiem w bucie (zakres kątowy pozostaje ten sam). Owszem - możesz mieć jakieś "marne" stopnie więcej/mniej siłę wypięcia większą/mniejszą ale wszystko da się tak ustawić aby było wygodnie. Polecam BGFit u Wojtka Marcjoniaka. Przypominam iż "ubijaki" (Cranki) potrafią rozwalić szybko buty
  18. obcy17

    O rowerach

    Ja od lat śmigam na podstawowych SPD shitmano czyli 520-ch. Geometria roweru pozwala zgrubnie określić czy jest bardziej kadencyjny czy siłowy - może mieć to wpływ na styl jazdy Cube - jest kolorowy, krzykliwy i w sumie "nie jest zły". Bardzo często mają jeden element osprzętu z wyższej o oczko połeczki i tym zyskują - osprzęt slx/deore a tylna przerzuta XT. Patrzysz i widzisz kolory, estetykę to XT a to że amor kiepski ale dobrany pod kolor to nie ważne. Przykładem dobrego osprzętu ale mało chwytliwej: nazwy, marki jest nasz rodzimy MBike. Nie patrz na geometrię, na kolory tylko wsiądź i się przejedź. Rower sklada się z małej ilości wymiennych częśći i nie jest problemem upgrade
  19. Well........ U mnie zaś powyżej 178/180 ustaje miarowe klekotanie a pojawia się taki rytmiczny (dziwny) dźwięk: "wracam autobusem, wracam autobusem". Piski też się czasami pojawiają. Czy silikon da radę?? Pozdrawiam MArcin P.S. sorki ale mam dobry humor
  20. No helloł....... Wycieki czy też popękane tarcze nie wymagają od serwisu kryształowej kuli co to prawdę mówi tylko uczciwej pracy - za co klient zapłacił. Płaci więc wymaga. Normalne prawo handlu. Dali "ciała" no to musi być i konsekwencja. Trza było kasy za usługę nie brać
  21. Czyli nie zabieraj pasażerów, tankuj na przelot od stacji do stacji (mus te najbliżej siebie). Koniecznie podepnij się szelkami pod Porsche - po dobrym naciągnięciu lepiej niż na nitro wystrzelisz. Wolnossak to wolnossak (sam mam takiego) i z wróbla orła nie zrobisz........... Szkoda kasy Ja już pierwszy krok mam za sobą - hamulce wymienione i był to strzał w "10".
  22. Dzisiaj było troszkę lepiej...... Do czasu Teraz to już nawet wcześniej zaczyna się ten odgłos tarcia metalu o metal. Dziwne jest tylko że z pół godziny jeździłem i było ok. Zatrzymałem na 5 minut i ruszyłem. Od 4,5tys jest znowu. Nawet syn który siedzi na tyle zwrócił na to uwagę. Wcześniej tego nie słyszał. Sprawdziłem wszystkie płyny - ok. Olej czysty, płyn w chłodnicy czysty (i nie ubywa). Akurat właśnie jak muszę dużo jeździć to taki syf się robi. Stanowczo nie lubię tego. Jutro może (jak sam nie odkryję) będę wiedział co to jest. No i postaram się nagrać dla potomnych :/ Wiem..... Wiem..... Wiem..... Byłem u elDoctore samochodowego - który jeśli to czyta to: DZIĘKUJĘ MU BAAARDZO Łapa wybieraka na skrzyni wpada w rezonans i daje takie "kijwieco" akustyczne.
  23. obcy17

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrawiam załogę niebieskiej Imprezy która jechała dziś na dworzec Wschodni jak dobrze zapamiętałem to blachy były EBE Kiwanie i mruganie było
  24. Tak na bank zrobię.... pojadę do serwisu (już się nawet umówiłem), gdyż jak pisałem wcześniej tak na forum to wróżenie z fusów a ja zdaję sobie z tego sprawę . Miałem (i mam dalej) jednak nadzieję że ktoś, coś podobnego już przerabiał u siebie. Mało tego. Jak się wszystko ostudziło to było normalnie. Jak tylko doszedł do temperatury nominalnej to objaw wrócił. Może wydech gdzieś strzelił, może łożysko któreś (z osprzętu).....? Nie wiem. Ja się z czymś takim pierwszy raz spotkałem.
  25. Dzień Wam dobry! Pacjent to wolnossący Hawk z silnikiem 160KM. Od wczoraj trapią mnie i nękają czarne (niestety) myśli..... Wszystko się zaczęło o dziwnego terkotania (tak około 2500 obr.) z okolicy lewarka skrzyni. Wiem, dźwięk się niesie po blachach..... No to "na miasto" zobaczyć czy pod obciążeniem też tak będzie. Terkotania nie było. Pojawiło się za to coś innego. Niespodziewanego - co bardziej mnie martwi Pomiędzy 5 a 6 tys obr. dźwięk silnika i szlifierki kątowej. Poniżej i powyżej brak. Utrzymanie zakresu tych obrotów daje odgłos ni to szlifu metalu o metal ni to (wiem dziwnie zabrzmi) skwierczenia. Nie jest ważne czy jedzie czy stoi, słychać to tylko w środku, zaś od strony podniesionej maski silnik zagłusza. Temperatura silnika normalna, olej jest wymieniony w silniku jakieś 3000 temu, wisko wymienione wraz z jednym z łożysk....... Auto generalnie po przeglądzie i przelatane w trasie. Nic z niego nie kapie i się nie ulatnia. Dodatkową atrakcją zaobserwowaną jest duża - hmmmm - ciepłota w komorze silnika? Smrodu czegoś topionego lub tlącego się nie ma..... Nie mam pojęcia... Jakieś pomysły, koncepty lub inne rozwiązania. Nie dosyć że jestem na fest chory, spłukany to jeszcze "to"...... Załamka Przy dywagacjach fajnie by było mnie przygotować (mniej więcej) kwotę wydatków związanych z ewentualną naprawą. Wiem też że takie zdalne diagnozowanie to jak wróżenie z fusów ale nadzieja umiera ostatnia - liczę na jakąś duperelę........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...