Skocz do zawartości

Subaryta

Autoryzowany Dealer / Serwis
  • Postów

    2350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Subaryta

  1. Choć pytanie, jak zaznaczyli poprzednicy, do najtrafniejszych nie należy to spróbuję się mimo wszystko z nim uporać. Użytkownicy subaru w większości, to rzeczywiście ludzie nieco odbiegający od norm społecznych w zakresie zarobków (z innymi normami też mają problemy vide Matka Forumoska :wink: ) ale nie to stanowi ich wyznacznik. Dzięki ostatniemu zlotowi miałem okazję ich poznać osobiście i tylko jedna konkluzja: ani jednego normalnego!!! Wszyscy to świry, jak jeden. Ja w każdym razie wiem dlaczego jeżdżę Subaru - ja chcę do nich należeć!!!(taki niewinny kompleksik prowincjusza ze wschodu), i myśle, że wiele innych "palących" potrzeb odłożyłbym na bok, żeby tylko pozostać na tej drabince. Pozdrawiam
  2. No cóz, na prowincji też "cóś" jest. Znaczy się w Białymstoku jest taki lokal nie ma co prawda nic wspólnego z rajdami a i z kafejką trudno znależć powiązania ale za to nazywa "Na Winklu" i mozna tam nałykać się emocji i adrenaliny jak na najlepszym oesie z pijanym kierowcą :wink: Zapraszam :wink: Pozdrawiam
  3. Gwarancja na elementy pozostające w wydaniu fabrycznym obowiązuje o ile przeróbki nie mają na nie wpływu, tzn. jeżeli dajmy na to podnosisz moc do 400KM a na skutek tej mocy pada Ci, powiedzmy, fabryczna skrzynia biegów, to gwarancji nie masz, ale jeżeli pada instalacja audio (a ty nie grzebałeś w audio) to zostanie ona usprawniona na gwarancji. Wspomniałeś o Mitsubishi, dealer ma mozliwość przyjęcia na siebie gwarancji i napraw przy przeróbkach ale nie ma mowy o gwarancji producenta (tam jest bardzo restrykcyjnie potraktowane i w zasadzie wszystko mozna stracić jeżeli zostaną stwierdzone jakiekolwiek przeróbki) rekord padł w Wawie, gdzie odmówiono napawy gwrarncyjnej lakieru na przednich drzwiach Space Stara, bo został zamontowany spoiler na tylnej klapie. Dobry numer , co? Poza tym dealer ma niestety wykaz dopuszczalnych modyfikacji i taki przykład: klient ma prawo zmienić głosniki fabryczne na dwudrżne, o ile montaż odbędzie się w ASO a moc nominalna głosników nie wzrośnie i tu SIP wypada bardzo liberalnie. Pozdrawiam
  4. Przepraszam, poniosło mnie.... Shame on me...
  5. O czym ty piszesz? Gdzie jest jakaś jedynie słuszna wiedza? Post zawiera w sobie niemal same pytania i komentarz postawy w stylu: "zmodyfikowałeś auto poprzez powieszenie choinki na lusterku, więc gwarancja jest cofnięta." A tipa mogę ci dać innego: czytaj to co jest napisane i albo odpowiadaj z sensen i na temat albo nie męcz klawiatury. Nie specjalnie mam ochotę na polemikę z Tobą więc ograniczę się do jednego zdania: jeżeli nie widzisz o co mi chodzi to już się tego nigdy nie nauczysz. Pozdrawiam
  6. Subaryta

    remont generalny

    No cóż, ja mam "pod opieką serwisową" Legacy z 92 roku z przebiegiem 530 tys km i bez remontu - znaczy mozna, ale za zwyczaj okolice 400tys to czas do refleksji :wink: pozdrawiam P.S. silniczek to 2.0
  7. Slyszalem ze tak jest u dealerow Ferrari, byle komu auta nie sprzedaja no nie zupełnie. Spotkałem własciciela Maranello, któremu ja (pazerny i owładnięty manią gotowizny :wink: ) nie sprzedałbym nawet roweru. Ba, ktoś go nawet musiał polecić...(zgodnie z zasadą coby kupić "maxfiata" czeba być poleconym przez min. 2 osoby) Pozdrawiam
  8. . Z drugiej jednak strony VII i VIII to wykastrowane smoki, naprawdę ogromny fun z jazdy daje Evo V albo VI RS, ale 1) są nie do kupienia w stanie akceptowalnym, 2) ten fun może być niemiły jeśli szuka się auta wybaczającego chwile słabości kierowcy. Siódemka miała to zmienić, i jak wiesz sam - zmieniła, prowadzi się jak dziecko po opium za rączkę, co mi osobiście do Lancera nie pasuje... Lancery to były takie samochody, że wchodziło się do niego jak na ciężkie roboty, odwalało się kawał tej ciężkiej roboty i mimo, że wychodziło się steranym jak pies, to kwiczało się z radości. VII i VIII tego nie dają, mimo oczywistych innych zalet. Nic dodać nic ująć. W punkt. Pozdrawiam
  9. Czyli jak podkręcę silnik a mi się radio zepsuje to pokażecie mi palec? Miło wiedzieć, że bardziej was interesuje uniknięcie naprawy gwarancyjnej od uczciwego potraktowania klienta. Co innego jak awaria powstaje wskutek modyfikacji oczywiście. Chwila moment. Homologacja obowiązuje end juzera czy tylko sprzedawce jak SIP? A co z samoróbkami? Też musza mieć homologację? Masło maślane.... Jak rozszerzona homologacja to znaczy, że jest homologacja. Zostało mi tu wyjaśnione dlaczego nie warto kupować Subaru w SIP. No z takim podejściem przyjacielu to rzeczywiscie nie masz tu czego szukać. Twoja arogancja oraz przeswiadczenie o własnej "jedynie słusznej" wiedzy budzą mój podziw. Jeśli chodzi ci o gwarancję w SIP, to dowiedz się kolego, że bardzo bym chcial mieć taką swobodę interpretacji naprawy gwarancyjnej w drugiej reprezentowanej przeze mnie marce (też japońskiej) Tam rzeczywiście zostałbyś pożegnany "międzynarodowym znakiem pokoju". Tu jest inaczej. SIP jest user frendly o ile user to nie idiota. Zdaję sobie sprawę, że z Twojej perspektywy wygląda to inaczej, ale proponuję, żebyś rozpatrzył także warunki jakie panują w Polsce - o czym zdajesz się zapominać. Poza tym, taki, jak to się u was mówi, "tip", nieco więcej szacunku do człowieka, którego zasług nawet nie znasz a wiedzy (wierz mi znam wielu "profesjonałów") nawet nie jesteś w stanie ocenić. Mimo to pozdrawiam
  10. "...a każdy samochód kiedyś będzie oplem" :wink: Pozdrawiam
  11. Dobre ASO! Teraz w pedał ile wlezie i nie zapomnieć o: a) Rozgrzaniu turbiny (silnika) przed Wystudzeniu turbiny po (znaczy się nie wyłączać od razu) c) uważać na niebieskich :wink: Pozdrawiam
  12. Subaryta

    Prawko zdane :)

    Tym samym dołączam do gratulujących. Wielu bezpiecznych kilometrów ale na początek SJS, zanim złapiesz złe narowy (później je wykorzenić to horror) Pozdrawiam P.S. Jakbyś szukał Subaru to się polecam :wink:
  13. Subaryta

    subaru

    Słusznie. Podoba mi się Twoje auto i chcę Ci je zabrać w rozliczeniu za nowe Subaru. Serio, serio. Pozdrawiam
  14. Subaryta

    subaru

    hmm, a ze sie tak niesmialo spytam to o ktorym torze jest mowa, bo chyba raczej nie o Szocie Polnocno-Obwodowej ?? Pozdro Pn Obwodowa tyż tor :wink: Ale ja mówię o pętli wokół budynku Biazetu, co to go można w każdej chwili zamknąć. Kuzi tam szalał więc i nam wystarczy. Pozdrawiam
  15. Subaryta

    subaru

    Opony się znajdą, a wokół salonu mam tor długości 4km, więc może być fajnie. Umawiać to się będziemy na paliwa, którymi zasilany jest ob.W.B. :wink: a na jazdę próbną wystarczy przyjechać. Pozdrawiam
  16. Subaryta

    subaru

    Ja też mogę wpaść na jazdę próbną? ;-) Nie tylko możesz - powinieneś!! Pozdrawiam
  17. Subaryta

    subaru

    Ależ wierze w możliwości dealerskie Subaryty tylko że nie przekonałam sie jeszcze o tym na własne oczy Kiedyś,kiedyś dawno wiadomo mi było że w Białym jeździ tyko jeden egzemplarz Subaru (wrx sti) a teraz to pewnie sie zmieniło nie wiem Wpadnij na jazdę próbną. Może to Cię przekona? :wink: pozdrawiam
  18. Jak to się nie ujawnił?? Przecież poznaliśmy się i oglądałem Twoje auto (BTW, robi wrażenie). Pozdrawiam
  19. Subaryta

    subaru

    No żesz kurcze! Jak to nie mają?? Na dzień dzisiejszy 20 sztuk nowych aut plus kilkanaście aut używanych :wink: pozdrawiam
  20. Ale za to wiozłem prasę i kręciliśmy film co to on był później wyświetlany na scenie - znaczy się nie byłem bezużyteczny :wink: Pozdrawiam
  21. TJ, że tak zapytam, jak starożytni rosjanie, Why not??
  22. Myślę, że mógłbyś się mocno zdziwić jak wygląda podobna historia w innych markach japońskich. Co do warunków, jako dealer, oceniam je bardzo wysoko(jak na polskie warunki). Po prostu masz pecha i finał. Bardzo współczuję sytuacji i mam nadzieję, że pozostała eksploatacja zdoła ponownie wywołać entuzjazjm. Kurt Vonegut zwykł był taki przypadek określać: "shit happens". Mam nadzieję, że serwis się szybko z tym upora i znowu będziesz mógł się cieszyć autem (moim zdaniem jednym z najlepszych na świecie) Pozdrawiam i cierpliwości.
  23. No właśnie. Moja żona pracowała swego czasu w pewnej firmie logistycznej zajmującej się transportem, składowaniem, obsługą celną i rozwożeniem po dilerach nowych samochodów. I rzeczywiście na porządku dziennym były kradzieże różnych elementów (radia, koła zapasowe itp.) na etapie transportu, zdażały się też przypadki obrzucania kamieniami samochodów jadących koleją. Jak chłopaki w Gdyni dorwali się do nowego EVO to niestety po sprzęgle nie zostało nawet śladu Takie przypadki można mnożyć, dlatego np. Jaguary jeżdzą w kontenerach. Ta firma już nie istnieje (w powaznym tego słowa znaczeniu) a to nieszczęsne EVO trafiło do mnie do salonu. Pozdrawiam
  24. Zostałem namierzony :wink: Tym samym oficjalnie przyznję się do posiadania Subaru Imprezy STi 2004 z przebiegiem 1200km :wink: . BTW, nalepki są żółte. Co do szybkiego oddalania się to przepraszam, ale jakoś się powstrzymać nie mogę :wink: Pozdrawiam i zapraszam na jazdy próbne.
  25. No że tak powiem oczom nie wierzę. Panowie, wasze komentarze wskazują na przyzwolenie na takie zachowania. O ile jestem w stanie przeboleć "jeden strzał" (choc sam w sobie niepotrzebny) to tekst : to jeszcze nie koniec, jest porażką. Ja rozumiem nerwy, porywczość (mnie, niestety pod tym względem, też niczego nie brakuje) ale groźba to co innego. Poznałem Leszka i wiem, że to nie jest "bandyta" ale prawdziwy facet ma w sobie dość odwagi żeby podejść i powiedzieć: wybacz, poniosło mnie. EOT. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...