Tak jak @Tsunetomo wspomniał Legaś mimo zmiany właściciela spędził u mnie jeszcze trochę czasu w garażu pod pokrowcem, czekając na termin przekładki, który początkowo miał wypaść wiosną, ale nieco się przesunął. Sądzę jednak, że warto było poczekać aby zajęła się nim bardzo odpowiednia osoba
Mieliśmy więc sporo czasu na polowanie na odpowiedniego dawcę niezbędnych części, którym stał się benzynowy OBK 2005 w automacie.
Z grubsza rozebrałem i rozsprzedałem go całego, pozostawiając samą skorupę z "przekładką". A niedawno się z nimi obydwoma pożegnałem odstawiając je na operację
Nie powiem, było i jest mi go żal bo model i egzemplarz na wskroś piękny i wyjątkowy... Trafił jednak w bardzo dobre ręce i jestem w 100% spokojny, iż będzie miał świetną opiekę
Obecnie pozostało mi już tylko doradzać w miarę swojej wiedzy przy jego dalszych losach, co czynię zresztą z przyjemnością