To w sumie ciekawe kim jest. Czy mieszkańcem Świdnicy czy Walimia idącym raz do roku na odcinek czy może jak to u Colina ostatnio słyszałem i bardzo mi się spodobało "professional rally fan".
Ja tam na odcinkach takie głupoty słyszę, że głowa mała. Ale był rajd w okolicy, ktoś na niego przyszedł, zrobił frekwencję na OS-ie, lepiej to wygląda dla sponsorów, więc brawo on. I JA uważam, że to jest przeciętny kibic rajdowy, nie tylko w Polsce.