Hubert Rams Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Cześć i czołem! Nowy na forum, zatem witam i proszę o wyrozumiałość Moje pytanie brzmi: Planowany jest zakup forestera 2007 2.0 158KM Proszę o uwagi co do planu zagazowania. Mówią że DOHC to częsta regulacja zaworów, a inni mówią że przy typie silnika (jaki w tym modelu konkretnym wystepuje) z początkiem EJ20F niby co 100 tyś km regulacja. Już nie kumam... Proszę o pomoc. Z góry dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Częstość regulacji nie zależy chyba od typu silnika, choć faktycznie EJ20F ma podobno wzmacniane gniazda. Bardziej zależy od poprawnej regulacji instalacji gazowej. Problem z tym silnikiem jest taki, że do regulacji trzeba wyjąć silnik i regulacja odbywa się przez wymianę szklanek. Ergo jest drożej niż np. w 2.5 SOHC. BTW tutaj się witamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malyboss Opublikowano 1 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 9 godzin temu, Hubert Rams napisał: Mówią że DOHC to częsta regulacja zaworów Prawda - w DOHC z LPG o ile nie jest to wersja EJ20F trzeba KONTROLOWAĆ (nie regulować!) co 30 kkm. Nie zawsze jest potrzeba regulacji, a z kontrolą niektórzy radzą sobie bez wyciągania jednostki. 9 godzin temu, Hubert Rams napisał: inni mówią że przy typie silnika (jaki w tym modelu konkretnym wystepuje) z początkiem EJ20F niby co 100 tyś km regulacja I tak i nie. Jeśli jest to EJ20F z LPG to KONTROLA co 60 kkm. Kontrola, nie regulacja. Patrz jak wyżej. 9 godzin temu, przemekka napisał: Problem z tym silnikiem jest taki, że do regulacji trzeba wyjąć silnik i regulacja odbywa się przez wymianę szklanek. Ergo jest drożej niż np. w 2.5 SOHC Do regulacji - tak, do kontroli nie zawsze. U mnie 35 kkm temu jednostka była wyciągana, bo był wymieniany rozrząd, więc przy okazji skontrolowane luzy zaworowe. Wszystko było w normie. IMHO nie ma się czego bać. Do LPG szukać EJ20F w dobrym stanie + dobra instalacja (najlepiej BiFuel) i będzie O.K. Wszystkie te tematy były już poruszane niejednokrotnie: https://forum.subaru.pl/topic/68228-lpg-w-subaru/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Rams Opublikowano 3 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2017 Dzieki wielkie za rzetelną podpowiedź. Pytanie zatem czy Waszym zdaniem jest sens wrzucać gaz do silnika z przebiegiem 267 tyś? Co ważne przebieg pewny, nie od Niemca spod kołdry. Czy ta wartość nie jest za wysoka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 4 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 Ja zamontowałem przy 220tyś. Teraz jest 253 tyś. i auto śmiga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzada Opublikowano 4 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 12 godzin temu, Hubert Rams napisał: Dzieki wielkie za rzetelną podpowiedź. Pytanie zatem czy Waszym zdaniem jest sens wrzucać gaz do silnika z przebiegiem 267 tyś? Co ważne przebieg pewny, nie od Niemca spod kołdry. Czy ta wartość nie jest za wysoka? Przebieg nie ma większego znaczenia. Liczy się stan techniczny. Porządny i przede wszystkim uczciwy gazownik sprawdzi Ci auto i zarekomenduje co trzeba. Większość sprowadzanych aut ma grubo ponad 200 albo nawet 300-400 tkm, choć na liczniku 170.000 . Zagazowane jeżdżą dalej. Grunt to porządna, nietania instalacja no i sprawdzanie, ewentualnie regulacja zaworów co powiedzmy 40.000 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uagun Opublikowano 4 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 4 godziny temu, przemekka napisał: Ja zamontowałem przy 220tyś. Teraz jest 253 tyś. i auto śmiga. Dokładnie, ja zamontowałem przy 240, teraz auto ma 325 i śmiga, od tego czasu 1 regulacja zaworów... Jedź do kogoś ogarniętego ( ja niezmiennie polecam Jako ) w temacie LPG. U "gazownika" jestem raz albo dwa razy do roku (wymiana filtrów, wymieniłem też dwa wtryski - jeden na gwarancji, drugi już po...), leję i jeżdżę ciesząc się przelicznikiem wydanych PLNów na km... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siemax Opublikowano 5 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2019 Czym aż tak różni się silnik 2.0 125 KM od 2.0 158 KM w Forester II, że mocniejszą wersję trzeba wyciągać z komory silnika żeby wyregulować zawory a w słabszej można to zrobić bez wyciągania? Czy to prawda, że wersje 125 KM o wiele lepiej znoszą instalację LPG? Mój mechanik zdecydowanie odradził mi wersję 158 KM z założoną instalacją gazową ze względu jego zdaniem masakrycznie przepalające się zaworóy i zniszczone głowice. Czy to wszystko prawda? Czy te dwie wersje naprawdę tak różnie znoszą współpracę z LPG? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirasek Opublikowano 5 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2019 1 godzinę temu, Siemax napisał: Czym aż tak różni się silnik 2.0 125 KM od 2.0 158 KM w Forester II, że mocniejszą wersję trzeba wyciągać z komory silnika żeby wyregulować zawory a w słabszej można to zrobić bez wyciągania? Głowicami, to elementarne Wersja sohc 125KM ma regulację śrubkami na dźwigienkach zaworowych, z kolei w wersji dohc 158KM luzy reguluje się zmianą wysokości szklanek zaworowych, które żeby wyjąć należy zdemontować wałki rozrządu, sam rozrząd, koła, itp. co wygodniej jest robić na wyjętym silniku, ale jest też wykonalne w komorze tylko nikomu się nie chce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siemax Opublikowano 5 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2019 Ok rozumiem, że różnica leży w głowicy, ale czy współpraca z LPG jest taka sama(wytrzymałość głowicy/zaworów)? Jeśli chodzi o te zdejmowanie silnika to znam mechanika, który powiedział, że w obu wersjach (bez znaczenia 125 lub 158 KM) on przynajmniej aby wyregulować zawory po prostu obniża silnik i w ten sposób dostaje się w odpowiednie miejsca. Czy jest to też dobry sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirasek Opublikowano 6 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2019 Dla klienta większe znaczenie ma cena lub/i czas, a nie sposób zrobienia dostępu. Opuszczając silnik i tak musi praktycznie wszystko odpiąć, tak jak do wyjęcia górą, jak dla mnie bez sensu ale kto co lubi. Co do "wytrzymałości", to spore znaczenie ma tu poprawność montażu i wystrojenia instalacji lpg, oraz sprawność samego silnika (szczelność dolotu, itp.) ale można zauważyć tendencję że EJ204 potrzebują dość częstych regulacji luzów przy zasilaniu gazem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klev Opublikowano 6 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2019 (edytowane) Moim zdaniem WSZYSTKO zależy od montażu instalacji i jej "jakości". Jak zakłada ci "paprun" to w każdym aucie będziesz miał problemy z LPG. Jak Ci założy specjalista i na dobrych komponentach to każde auto będzie śmigać pięknie Zawory kontroluje się (lub jeśli jest konieczność "ustawia") co 50-60 tyś przebiegu. Nadgorliwi robią co 40 a olewający co 80 albo dopiero jak pojawiają się niepokojące dźwięki. Nie ma co się bać gazu - osobiście wszystkie auta mam z gazem i nie narzekam, a nie wyobrażam sobie teraz tankować mojego forka-potforka benzyną bo można zbankrutować Edytowane 6 Grudnia 2019 przez klev Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się