Skocz do zawartości

Mój następny telefon


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Na ZAZ Meeting wezme powerbooka do obwachania, tak just in case

 

Precz, maro nieczysta! :wink: :mrgreen:

 

Ale zresztą, co mi szkodzi - weź. Zastosuję jakieś egzorcyzmy i pokropię go gorzałą - może uda mi się z niego wypędzić złego ducha.

 

:mrgreen:

 

PS. Spotkałem dziś na siłowni mr. Architekta. Nadałem mu sprawę. Jeśli nadal masz nierozwiązaną sytuację, wal do niego, jak w dym i powołuj się na mnie 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że się trochę poprocesują, a potem będzie "settlement for an undisclosed sum of money".

CISCO może "mieć nazwę", ale jej nie używa - Apple pewnie będzie argumentować, że to nie jest Iphone, a iPhone ("...in line with naming trend of other Apple produts, such as iMac, iPod, etc...").

Jest to "argument z precedensem" - Adobe (AFAIK) nazwało PostScript właśnie tak, by móc zastrzec nazwę - bo "zwykły" postscript/ post script to pospolite słowo.

 

Jak znam życie, CISCO zachowało się we wcześniejszych rozmowach pewnie trochę jak pies ogrodnika, a trochę jak chytrusek, u którego na podwórku rdzewieje stare i niesprawne "kultowe" auto, i który od razu winduje cenę jak tylko wyczuje że ktoś "jest zainteresowany".

No to Apple stworzyło politykę faktów dokonanych, przez co CISCO będzie musiało się pogodzić, że nazwa jest już ożeniona (w "publicznej świadomości") z innym produktem, i nie bardzo będzie można sprawę odkręcić.

Trochę się wyda na prawników, trochę na koszta sądowe, trochę więcej na settlement - a i tak całość kosztów utopi się w zyskach ze sprzedaży...

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Precz, maro nieczysta! :wink: :mrgreen:

 

Ale zresztą, co mi szkodzi - weź. Zastosuję jakieś egzorcyzmy i pokropię go gorzałą - może uda mi się z niego wypędzić złego ducha.

 

No to jestemy ustawieni, ale badz czujny - nawet skropiony gorzala przenosi zlego ducha zarazy :cool:

 

 

PS. Spotkałem dziś na siłowni mr. Architekta. Nadałem mu sprawę. Jeśli nadal masz nierozwiązaną sytuację, wal do niego, jak w dym i powołuj się na mnie 8).

 

Dzieki wielkie raz jeszcze - ale przyznac musze, ze Monika w mistrzowski sposob ogarnela temat i jestem ogromnie zadowolony, zarowno z jakosci i finezyjnosci rozwiazan, jak i z tempa pracy, wiec - dzieki, kontakt zapisany, to sie zawsze przydaje :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 miesięcy używam Sony-Ericsson M600i. Mały. Lekki. Duży ekran. Poczta / RSS / pocket Excel / Pocket Word - czyli wszystko czego potrzeba, żeby bez laptopa móc spokojnie "pracować" poza biurem. Nie ma aparatu fotograficznego - bo i po co? Ma za to klawiaturę Qwerty.

 

iPhone wygląda fajnie, ale to koniec jego zalet. Największa wada? Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji. A to dyskwalifikuje go jako smartphone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 miesięcy używam Sony-Ericsson M600i. Mały. Lekki. Duży ekran. Poczta / RSS / pocket Excel / Pocket Word - czyli wszystko czego potrzeba, żeby bez laptopa móc spokojnie "pracować" poza biurem. Nie ma aparatu fotograficznego - bo i po co? Ma za to klawiaturę Qwerty.

 

iPhone wygląda fajnie, ale to koniec jego zalet.

Yyy... No chyba wygląd akurat nie jest jego najważniejszą - ani jedyną zaletą, IMO...

 

Największa wada? Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji. A to dyskwalifikuje go jako smartphone.

ke :?:

 

iPhone też ma klawiaturę - wirtualną.

I taka ma być - klawiatura potrzebna jest tylko czasami; gdy jest niepotrzebna - znika. iPhone nie jest pomyślany jako "aparat do pracy biurowej, który ma zastąpić laptopa" - to ma być "first and foremost a phone"; "a smart phone", ale nie "laptop w komórce".

 

Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji - ??

Że niby dlaczego? Ma OS, ma swoje aplikacje, ma pamięć operacyjną i do przechowywania danych... To jak "nie umożliwia"?

 

My aby na pewno o tym samym telefonie mówimy? :roll:

 

M.

 

PS: I jeszcze jedno: M600i używa jako OS Symbiana, tak? No to życzę... spokoju. :wink:

Z tego co mi wiadomo jest to najpopularniejszy OS wśród smartfonów, i różni tacy uzdolnieni i aspołeczni programiści wzięli go już na cel - z tego co już widać, to widać, że będzie się działo, i będzie się działo szeroko - i to raczej już niedługo. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wczoraj Etena X500 :)

 

W Y P A S :mrgreen:

 

Telefon nawigacja, pocket pc w 1. Wszystko działa super. A i wymiarami napewno nie jest większy niż super hiper duper ipod :P a moze 10x wiecej :P

 

Jak ktoś się waha to polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wczoraj Etena X500 :)

 

W Y P A S :mrgreen:

 

Telefon nawigacja, pocket pc w 1. Wszystko działa super. A i wymiarami napewno nie jest większy niż super hiper duper ipod :P a moze 10x wiecej :P

Ee tam, 10x więcej. Co tu się będziesz pipał w szczypę, idź na całość! :lol: Powiedzmy wprost: co najmniej 100x więcej - a jak wywiad dla dziennika, to bez kozery powim pińćset... :mrgreen:

Może i może, ale jednak pewnych rzeczy nie może, z tego co widać w specyfikacjach. :wink:

 

Jak ktoś się waha to polecam :)
...a jak kto pyta, to wielbłądzik. :wink:

Nad czym tu się wahać? Glofiish jest dostępny od ręki, iPhone będzie dostępny za trzy kwartały - to tak jakby "wybierać" pomiędzy Hondą model 2006 a Toyotą model 2008.

 

O wybieraniu i wahaniu (w związku z koniecznością podjęcia decyzji odnośnie zakupu) będzie można mówić przed następną Gwiazdką dopiero. Tera jeszcze nie. :cool:

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyy... Pięć postów wyżej...

Było? :mrgreen: :cool:

 

"The url contained a malformed video id" - i tyle tego oglądania było...

Stąd nie wiem na pewno, ale domyślam się, że właśnie o ten klip chodzi.

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no może i spox bedzie ten iphone, ale nie rozumiem na jakiej podstawie sądzicie że bedzie taki super extra hiper i w ogole?

Co będzie miał, czego nie mają dzisiejsze smartphony?

Serio pytam, bo jak juz mam nosic pudełko to ma miec wszystko (a gpsu iphone nie będzie miał zdaje się). Be design to ok - ma fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 miesięcy używam Sony-Ericsson M600i. Mały. Lekki. Duży ekran. Poczta / RSS / pocket Excel / Pocket Word - czyli wszystko czego potrzeba, żeby bez laptopa móc spokojnie "pracować" poza biurem. Nie ma aparatu fotograficznego - bo i po co? Ma za to klawiaturę Qwerty.

 

iPhone wygląda fajnie, ale to koniec jego zalet.

Yyy... No chyba wygląd akurat nie jest jego najważniejszą - ani jedyną zaletą, IMO...

 

Największa wada? Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji. A to dyskwalifikuje go jako smartphone.

ke :?:

 

iPhone też ma klawiaturę - wirtualną.

I taka ma być - klawiatura potrzebna jest tylko czasami; gdy jest niepotrzebna - znika. iPhone nie jest pomyślany jako "aparat do pracy biurowej, który ma zastąpić laptopa" - to ma być "first and foremost a phone"; "a smart phone", ale nie "laptop w komórce".

 

Nie umożliwia instalowania żadnych dodatkowych aplikacji - ??

Że niby dlaczego? Ma OS, ma swoje aplikacje, ma pamięć operacyjną i do przechowywania danych... To jak "nie umożliwia"?

 

My aby na pewno o tym samym telefonie mówimy? :roll:

 

M.

 

PS: I jeszcze jedno: M600i używa jako OS Symbiana, tak? No to życzę... spokoju. :wink:

Z tego co mi wiadomo jest to najpopularniejszy OS wśród smartfonów, i różni tacy uzdolnieni i aspołeczni programiści wzięli go już na cel - z tego co już widać, to widać, że będzie się działo, i będzie się działo szeroko - i to raczej już niedługo. :cool:

 

Uff. No to po kolei. iPhone oparty jest najprawdopodobniej na procesorze typu ARM produkcji Samsunga. Implikuje to kilka spraw, między innymi to, że system operacyjny tego telefonu nie będzie oparty na bazie Mac OS-X. Marketingowcy Apple ukrywają to sprytnie nazywając ten system OS-X (bez Mac na początku). Jobbs powiedział publicznie, że system zainstalowany w iPhone nie będzie miał publicznie dostępnego API, podobnie jak ma się to w przypadku iPoda. Oznacza to, że dostępność aplikacji dla tego urządzenia będzie znikoma.

 

Zastanówmy się teraz, do kogo kierowany jest ten produkt? Skoro ma to być "most foremost phone", to jak dla mnie jest:

 

1. zbyt duży

2. zbyt skomplikowany - pomimo tak zachwalanego interfejsu

 

Moim zdaniem, wycelowany jest w ludzi, który na codzień korzystają z iPoda. Powiela jego funkcjonalność, dodając do niej funkcje zaawansowanego telefonu i prostego aparatu fotograficznego. Czy to się przyjmie? Weźmy choćby używany przeze mnie telefon. Oprócz aparatu fotograficznego i WiFi oferuje wszystko to, co iPhone - za to w mniejszej formie. Różnicą jest brak iTunes oraz funkcjonalnego interfejsu rodem z iPoda oraz mniejszy ekran. Nadrabia systemem operacyjnym z olbrzymią bazą dostępnego oprogramowania.

 

IMHO iPhone przyjmie się tylko wtedy, jeśli zaoferuje dłuższy niż konkurencja czas rozmów bez ładowania baterii (M600i - 7 godzin, iPhone - 5 godzin) i atrakcyjną cenę. Jeżeli zostanie wyceniony na poziomie smartphonów takich jak SE P9900 to obawiam się, że ładny design i elegancki interfejs mogą nie wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...