Skocz do zawartości

Co zamiast STI MY15


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Kukson napisał:

Dzięki śliczne, a jak z napędem? da się coś pobawić zimą czy elektronika wybija z głowy?

Tutaj niestety jest klopot. Nie mozna wylaczyc elektronicznych kagancow i proba porobienia baczkow na sniegu zakonczy sie niemalze zatrzymaniem samochodu.

Ale sa osoby, ktore aktywowaly u siebie tzw RACE MODE. W standardzie jest on dostepny tylko w wersji Q i w tym trybie nie dzialaja rzadne "wspomagacze".

Wiadomo jednak z czym to sie wiaze wiec nikt zapewne nie bedzie sie w to bawil podczas trwania gwarancji.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem ostatnio robiłem update z zakresu co tam slychac w Audi Sport i przyznam szczerze że to V10 NA w R8 bije po prostu wszystko. Mimo że takie RS3 jest już mega szybkie różnica w osiągach jest nadal ogromna.

 

 

20190625_174937.jpg

20190625_184155.jpg

20190625_184129.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, turdziGT napisał:

Ja uwazam ze ta Giulia 280KM czy Stelvio to lepszy wybór niz QV.

 

w jakim sensie lepszy, co w nim lepszego no chyba że cena? a moze cos innego miałeś na myśli?  to chyba zupełnie inna liga coś jak s4 i rs4 chociaz może nawet większa róznica. Q to Q -rasowa sportowa  maszyna a veloce szybki, fajny samochód ale u mnie nie wzbudza takich emocji jak Q ... Ty chyba jeździłeś jedna i druga wersja wiec może coś przybliższysz skąd taka teza? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, radekk napisał:

Pewnie w użytkowaniu na co dzień, 280KM masz z napędem na 4 koła więc uniwersalny na cały rok, a i tak przyzwoicie dynamiczny. Q przy tej mocy na zimę, a już na wyjazd w góry trochę średni.

napisał wyraźnie Guglia czy  Stelvio a ta druga w wersji Q ma naped na cztery koła, takze  chyba nie oto chodziło

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, jaszyn napisał:

 

w jakim sensie lepszy, co w nim lepszego no chyba że cena? a moze cos innego miałeś na myśli?  to chyba zupełnie inna liga coś jak s4 i rs4 chociaz może nawet większa róznica. Q to Q -rasowa sportowa  maszyna a veloce szybki, fajny samochód ale u mnie nie wzbudza takich emocji jak Q ... Ty chyba jeździłeś jedna i druga wersja wiec może coś przybliższysz skąd taka teza? 

Jeździłem jedna i druga i w mojej ocenie wygląda to tak.Maja bardzo dużo wspólnego DNA oba prowadzą się świetnie i w moim odczuciu QV wcale nie jest dwa razy lepszym samochodem tak jak wskazywała by na to cena które jest prawie dwa razy wyzsza.W Audi różnic a cenowe między S4 a RS4 wcale już nie jest aż  tak duża , jest ale nie prawie dwa razy.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masło maślane... Skoro jezdziles to coś o tym opowiedz a nie generalizuj do ceny... Wiadomo im mocniejszy,bardziej sportowy, bardziej premium samochód tym cena jest wyzsza i przeważnie jest wyssana   palca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale nie wiem co ci mam wiecej napisac ? W użytkowaniu codziennym nie ma specjalnie dużej różnicy bo juz Veloce czy Stelvio z 280km jest doskonała baza.

Maja świetny układ kierowniczy dają FUN bo sa lekkie i maja podobna kalibrację skrzyni ZF. Różnice do QV poza dźwiękiem dopiero zaczyna byc widac jak zaczniesz autem mocno naciskać , wtedy czujesz ze auto jest szybsze ma hepsze hamulce i moze minimalnie inna kalibrację skrzyni i układu kierowniczego ale to tez moze byc spowodowane mimo wszystko inna charakterystyka AWD kontra RWD.

W kazdym razie jezeli ktos sie spodziewa ze wysiądzie z Veloce powie WOW wsiadając do QV to tak nie ma przynajmniej nie dla mnie dlatego uwazam ze przy tym co Veloce oferuje cena QV jest sztucznie wywindowana.QV powinno byc o Max 100K droższe a jest droższe o prawie 200.

  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, turdziGT napisał:

No ale nie wiem co ci mam wiecej napisac ? W użytkowaniu codziennym nie ma specjalnie dużej różnicy bo juz Veloce czy Stelvio z 280km jest doskonała baza.

Maja świetny układ kierowniczy dają FUN bo sa lekkie i maja podobna kalibrację skrzyni ZF. Różnice do QV poza dźwiękiem dopiero zaczyna byc widac jak zaczniesz autem mocno naciskać , wtedy czujesz ze auto jest szybsze ma hepsze hamulce i moze minimalnie inna kalibrację skrzyni i układu kierowniczego ale to tez moze byc spowodowane mimo wszystko inna charakterystyka AWD kontra RWD.

W kazdym razie jezeli ktos sie spodziewa ze wysiądzie z Veloce powie WOW wsiadając do QV to tak nie ma przynajmniej nie dla mnie dlatego uwazam ze przy tym co Veloce oferuje cena QV jest sztucznie wywindowana.QV powinno byc o Max 100K droższe a jest droższe o prawie 200.

 

Troche to bardziej złożone chyba z tymi cenami, bo guglia Q to chyba najtańsza opcja jeśli chodzi o bezpośrednią konkurencję i do tej pory chyba najszybsza, wszystko to pod warunkiem że się nie liczy utraty wartości którą trudno w chwili obecnej oszacować ale należy zakładać że może być spora. Inna rzecz to ceny katalogowe, a inna transakcyjne, a na alfy, zwłaszcza Q z tego co się zorientowałem można liczyć na spore rabaty. Obsługa serwisowa z kolei pewnie  jest znazcnie droższa dla Q.. to wszystko bardzo złożone i subiektywne ale dla mnie Twoja opinia jest bardzo cenna -  aż dziw bierze że 280 vs. 510 km a nie  ma efektu WOW to może oznaczć tylko tyle że veloce to świetny samochód. Ja raczej po torze nie  bedę jeżdził a bardziej szukam czegoś co mi uprzyjemni dojazdy do pracy.   Musze się przejechać tą Veloce, bo Q chyba u mnie w Lublinie niedostępna.  

 

Na raziie sie przymierzam ze spokojem,  bo nie mam czasu niestety nawet do salonów podjechać, czy na jazde próbną ale jak już się uda to  przynajmniej będe bogatszy o taką wiedzę. 

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ż ta cena to trochę złożone tak jak piszesz i wydaje mnie się że z QV sztucznie się pozycjonuje do M3 i C63 a za tanio sprzedają Veloce. Ponoć na QV rabatów nie ma za to na zwykle spore.

Wiesz to może nie jest tak z tym Wow dosłownie bo auto mega ale tak jak mówię w moim odczuciu baza już jest na prawdę dobra.Mnie sie nawet podobała jazda zwykla Giulia 200KM :)

No i nie ma co tu dużo mówić AWD jest jednak o wie bardziej uniwersalnym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Alfie największe rabaty(przynajmniej w Lublinie) dają na wersje 200 konną z RWD bo mają tego sporo i są też egzemplarze z 2016 czy 2017 roku i tam można wyrwać w ciekawej kasie. Czekam aktualnie na demówke 280 konną z 4x4 bo ma jakoś niebawem przyjść i wtedy będę mądrzejszy na temat tego auta ale ostatnio auto lepsze od Subaru ;) dało mocno konkurencyjną ofertę na najmocniejszego Superba po lifcie i o mamo może okazać się, że świnie będzie trzeba zamienić na kurę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kukson napisał:

Czekam aktualnie na demówke 280 konną z 4x4 bo ma jakoś niebawem przyjść i wtedy będę mądrzejszy na temat tego auta

 

no to i ja spróbuje sie unówić na jazdę próbną a najlepiej wypożyczyć na kilka dni... bardzo jestem ciekawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, bikeman1 napisał:

 

To się nazywa tak: https://abonament.alfaromeo.pl/ i kosztuje parę złotych

Szkoda ze QV nie ma w abonamencie.To by byla idealna opcja na to auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, turdziGT napisał:

Szkoda ze QV nie ma w abonamencie.To by byla idealna opcja na to auto. 

Jest w abonamencie, ale niestety nie na tak dobrych warunkach.

Samochod pod zamowienie na kwote 444K, abonament na dwa lata i 15k km rocznie, wliczone przeglady i ubezpieczenie to koszt okolo 5k miesiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, magnetron napisał:

Jest w abonamencie, ale niestety nie na tak dobrych warunkach.

Samochod pod zamowienie na kwote 444K, abonament na dwa lata i 15k km rocznie, wliczone przeglady i ubezpieczenie to koszt okolo 5k miesiecznie.

Brutto czy netto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to uwaga, będzie dłuuugo, bo sie jakoś rozpisałem.

Jeździłem łącznie kilkanaście dni Giulią Veloce i zrobiłem z 1500km. Skoro jesteśmy na Forum Subaru, to porównam do mojego Legacy GT MY2010.

 

Wygląd: Nie ma co porównywać. LGT jest szpetne, Julia jest przepiękna. Plus dla Giulii.

 

Funkcjonalność: Nie ma co porównywać. LGT jest wielkie i funkcjonalne, Jula jest ciasna i ma niefunkcjonalny bagażnik. Plus dla LGT.

 

Silnik/osiągi: Akurat mój LGT jest zakuty i zmapowany na ok. 300KM, ale Veloce jest lżejsza o ok. 130kg i to 2.0t jest jednak nowocześniejsze (wtrysk bezpośredni, multiair, twinscroll, wodny intercooler). W efekcie idą łeb w łeb (mierzyłem na tej samej drodze na zmianę). 0-100 ok. 5.5s, 0-200 ok. 22s. W realnym (nie Forumowym) świecie oba to naprawdę bardzo szybkie i efektywne auta i więcej im mocy nie trzeba. Remis.

 

Brzmienie: niestety nic ciekawego tu i tu. LGT nie bulgocze (kolektor równoodległościowy), a jak wsiadłem do Veloce, to nie bylem pewny czy nie diesel... Słaby remis.

 

Skrzynia: W LGT automat 5EAT jest świetny, szybki i komfortowy, ale ten 8 biegowy ZF w Veloce z łopatkami to jeszcze klasa wyżej. Łopatki w LGT są tandetne plastikowe i działają bez wyczuwalnego kliku, a przy dojściu do odcinki bieg zmienia się sam. W Giulii są piękne, aluminiowe, genialnie działające łopatki. W trybie manualnym skrzynia sama nie zmieni biegu, a zmiany z gazem w podłodze dają przyjemnego kopa w plecy. Rewelacja! Duży plus dla Giulii.

 

Zawieszenie: Veloce którym jeździłem miało regulowane zawieszenie (twardo/miękko). Jest dobrze, a na równym asfalcie nawet bardzo ok. Ale ku mojemu zaskoczeniu seryjny Bilstein B6 w LGT działa po prostu lepiej. Na równym asfalcie w zakrętach oba auta zaczynają puszczać przy mniej więcej tej samej prędkości. Przewaga LGT jest na gorszych drogach. Nawet jak się szybko jedzie przez jakieś dobicia czy wybicia, to LGT jest zawsze stabilne, nigdy nie dobija i zawsze jest zapas skoku amortyzatora. Typowe świetne Subaru, takie rajdowe. Gulia gorszych dróg aż tak nie lubi. Sprawdzałem oba auta też na takich łagodnych progach zwalniających. LGT nie robi żadnych scen nawet przy ok 40km/h, a Jula już poniżej 30km/h ma dość. Dziwne, bo powinno być odwrotnie z uwagi na rozkład masy (w LGT silnik przed przednią osią, w Julce silnik za przednią osią). Czapki z głów przed Subaru/Bilsteinem. Jeśli chodzi o komfort resorowania, to jest podobnie, tzn Julka na miękko jest...trochę bardziej miękka, a na twardo ... twarda,  ale mi akurat pasuje "sprężystość" Subaru. Duży plus dla Subaru.

 

Hamulce: Wydajność chyba podobna (nie katowałem). Ludzie narzekają na wyczucie pedału w Giulii (by wire). Nie jest tak źle i dość szybko się przyzwyczaiłem. Ale zwykłe wspomaganie w Subaru działa lepiej czyli normalnie, ani za mocno ani za słabo i łatwo wyczuć. Remis ze wskazaniem na Subaru.

 

Układ kierowniczy: Ludzie zachwycają się super krótkim przełożeniem (2.2 obrotu) i ostrymi reakcjami w Giulii. Jest to fajne, ale nie zawsze. Przy mniejszych prędkościach super. Ale jak się jedzie dłużej autostradą, to jednak męczące. Nie ma ani milimetra luzu w położeniu na wprost i auto skręca zanim się o tym pomyśli. Za to LGT ma optymalne przełożenie (2,5 obrotu) i klasyczne hydrauliczne wspomaganie dające dobre wyczucie i spory opór.  Wada Veloce to promień zawracania. W teorii mają taki sam (11m), a ale w praktyce tam gdzie LGT zawracam na raz, to w Giulii trzeba cofać. Jak ktoś dużo jeździ w mieście, to irytujące. I znowu to dość dziwne, bo LGT jest dłuższe o 15cm. Plus dla Subaru.

 

Fotele/pozycja: W Subaru wielkie sofy bez trzymania bocznego, ale wygodne na długich trasach. W Giulii genialne sportowe fotele z pompowanymi boczkami. Również wygodne w trasie, ale mi brakuje oddzielnej regulacji wysokości przodu siedziska (jest tylko w Ti oraz w Q). W Giulii siedzi się niżej, co lubię. Ogólnie plus dla Giulii.

 

Ogólne właściwości jezdne/wrażenia z jazdy: W obu są wspaniałe. Subaru jest bardziej neutralne i stabilne i nie skłania do zrywania przyczepności i latania bokami. Mimo, że daje świetne osiągi, to sprawia wrażenie dużej kolumbryny, którą zresztą jest. Giulia jest bardziej zadziorna i chce się nią "poświrować". Bardziej też pasuje mi jej charakterystyka, tj. RWD z dołączanym przodem = lekka nadsterowność. Brak wyłącznika ESP mogę jakoś przeżyć, w LGT go mam i raczej nie używam. Plus dla Giulii.

 

Wyciszenie: LGT jak było nowe, było cichsze niż Jula. W Giulii drażni hałas od bocznych szyb/drzwi, ale w testach czytam, że i tak jest lepsza niż obecni rywale z klasy, w tym (!) Mercedes C.... Poza tym Julce trzeba to wybaczyć, bo wynika to z walki inżynierów AR o niską masę. Powiedzmy że remis.

 

Audio: Lepsze w LGT. W Giulii słabo brzmi zarówno ten średni jak i wysoki zestaw audio (HK), podstawowego szczęśliwie nie słyszałem. Zakładam, że to znowu efekt walki o niską masę. Plus dla LGT.

 

O Infotainment nie piszę, bo nie kupuję samochodu dla ekranów. Dla mnie tu i tu jest ok i wszystko działa. W Subaru jest lepsza kamera cofania (większy obraz).

 

Spalanie: W podobnych warunkach Jula wciągała mi średnio o ok. 1,5 l mniej niż LGT (10,5 vs 12). Szału nie ma, ale 0,5 litra w tę czy w tę to nie jest najistotniejszy parametr w aucie za 200k zł.

 

Może i ta Giulia nie jest idealna, ale jest na tyle fajna i inna od niemieckiej "masówki", że wkrótce zamawiam. A Subaru nas tu już niestety w Europie nie lubi.

  • Super! 2
  • Dzięki! 8
  • Lajk 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...