Skocz do zawartości

sobota 25.11 - pojezdzawka w slomczynie


Adam.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

a wojczek sie nie bal nawet usiasc na prawym u mnie :lol:

A czemu mialbym sie bac :roll: Adam. WIELKI RESPECT!Brat daje rade jak diabli.Dzieki Tobie mam pojecie jak sie jezdzi.Dzis probowalem po Twojemu ale trzeba duuuzo cwiczyc.W kazdym razie WIELGACHNE thx za pokazanie co potrafi GT i nie potrzeba 3xx KM zeby dawac rade-przyklad gosciu w seju i kjs-owcy

Zabawa przednia jak zwykle.A "uzywanejaknowe" to dopiero zabawa :twisted:

Mam nadzieje ze dojechales do stacji benz :wink: :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korwin - chlapacze - oto lekarstwo na twe troski lakiernicze.

 

Widziałeś moje? widziałeś, dlatego takie duże

 

Widziałem, widziałem... Muszę się rozejrzeć za czymś podobnym.

 

 

 

Na tor dotarliśmy dopiero ok. 13. Niestety nie zgadałem się z nikim z forum :sad:

Co do jazdy to totalna klęska :evil: Kierownik nie ma pojęcia co i z czym na śliskim :oops::oops::oops: Do tego "slicki" (te same na których nie odważyłem sie jechać ALT-u :wink: ) i bączki aż miło. Całe szczęście obeszło się bez strat. Po pierwszej rundzie, mimo namów Adama T., na tor w roli kierowcy już się nie wróciłem (teraz trochę żałuję).

Kilka kółek za kierownicą i na prawym u Adama pokazuje, że zimę należy przepracować solidnie. Wiem co potrafię (NIC) i do czego należy dążyć. Czekam na śnieg :twisted:

 

Impreza bardzo fajna, dobrze zorganizowana, kiełbaski. Tor sympatyczny. Widzom dostarcza wielu wrażeń to, co się na nim dzieje. Postaram się tam zaglądać na kolejne imprezy, bo warto :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gosciu w seju to ma >100 km, krotka skrzynie ze szpera oraz zawieszenie zrobione.

 

takze taki sej to dosc powazny przeciwnik :)

Hmmmm kiedys mialem sportinga ale CC i instalowali do tego turbo (sam sie zastanawialem czy nie zalozyc) nazywalo sie to w Novitec czy tak jakos czyyli ten sej jest doladowany :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gosciu w seju to ma >100 km, krotka skrzynie ze szpera oraz zawieszenie zrobione.

 

takze taki sej to dosc powazny przeciwnik :)

Hmmmm kiedys mialem sportinga ale CC i instalowali do tego turbo (sam sie zastanawialem czy nie zalozyc) nazywalo sie to w Novitec czy tak jakos czyyli ten sej jest doladowany :?:

 

ten ma swapa na 1,2 z tego co pamietam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gosciu w seju to ma >100 km, krotka skrzynie ze szpera oraz zawieszenie zrobione.

 

takze taki sej to dosc powazny przeciwnik :)

Hmmmm kiedys mialem sportinga ale CC i instalowali do tego turbo (sam sie zastanawialem czy nie zalozyc) nazywalo sie to w Novitec czy tak jakos czyyli ten sej jest doladowany :?:

 

W Seju wg homologacji VK mozna zrobic w grupie A bez turbo 120 koni > Fabryczne abarthy jakim jezdzil jurczak mial 128 bodajze nawet. Generalnie robi sie w takim aucie silnik od podstaw, walki, tloki, korby, glowica, przepustnice, kolekotr, wydech, dolot itp (do tego tzreba juz szpere bo nie ma jak tego przeniesc na asfalt, nadal by sie skrzynia krotka szostka i tak dalej ...)

Mialem kiedys Sportinga 1100 98 Km bez turbo, takze sie da. tylko tzreba sporo checi i pieniazkow. Przy swapie 1.2 jest latwiej bo wyjsciowo jest wiecej przy 1.2 8V masz bodaj na starcie 75 KM a przy 1.2 16V masz juz 86 KM w serii :) Wiec do 100 KM juz niedaleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin, wszedł Ci pod pachę ? ;-)

 

 

 

BTW: wydaje mi się ze Twoja samokrytyka i niechęć to jazdy brzmią w sposób przesadzony...

 

Pierwszy raz próbowałem jeździć po szutrze. Efekt był taki, że moja żona i dzieciaki Adama myślały, że skończyłem na bandzie. Szczęśliwie zabrakło centymetrów. Dzisiejsza jazda, mimo że krótka, uświadomiła mi gigantyczną różnicę w poruszaniu się po suchym (czy nawet mokrym) asfalcie i szutrze. Czułem się jak na lodowisku. I nie tyle szuter sprawiał problemy, co asflat pokryty luźną nawierzchnią. Myślę, że małą ale część winy, ponoszą zjechane opony, na których jechałem. Wjeżdżając na "asfalt" traciłem przyczepność :shock: Chęć do jazdy mam ale fakt, dziś spękałem. Po prostu nie wiem, co robić z autem w poślizgu. Mam zamiar nad tym pracować w czasie najbliższej zimy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W Seju wg homologacji VK mozna zrobic w grupie A bez turbo 120 koni > Fabryczne abarthy jakim jezdzil jurczak mial 128 bodajze nawet.

 

ciach

 

 

W najmocniejszej konfiguracji Jurczakowy sej mial 135KM.

 

A jeszcze na koniec mam male pytanko ad nawierzchni toru. Czy nie macie problemow z odczyszczeniem samochodu po tym gownie, ktore udaje nawierzchnie szutrowa na torze?

Ja tam jezdzilem sejem i jak mi to pozasychalo to samochod przybral na wadze ze 20kg. Nagromadzilo sie tyle tego na wahaczach i wszelkich zakamarkach pod spodem samochodu ze potem trzeba to bylo mlotkiem i srubokretem obijac bo juz zadna myjka nie dawala rady.

Cos mi sie wydaje ze dodaja tam jakiegos cementu albo czegos co wiaze te mase ktora tam lezy (szczegolnie na nawrocie przed prosta startowa). Z tego powodu czekam na snieg a chetnie pojechalbym do slomczyna posmigac juz teraz.

Na szczescie mieszkam na Bialolece obok "trójkąta" - starego oesu Rajdu Warszawskiego. Zorganizowalem sobie szutrowy oes i strasze autochtonów lansujacych sie na rowerkach.

Dzisiaj jeden mi zarzucil ze o malo go nie zabilem :o. Pojechal za mna chyba z 5km zeby mi to powiedziec. Jeszcze jakas baba wpier..lila sie do rowu jak dopadlem moja ulubiona partyjke zakretow.

 

Chyba wroce do nocnych wypadow, eh ci cyklisci ;)

 

Piter_S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj prawda, prawda - po pierwszych paru kółkach byłem załamany, bo kompletnie nie mogłem się wjeździć, bo tak: na okrągło - żadna zabawa, potem się uparłem, żeby łapą się łamać - to mnie okręcało :oops:. No i na sam koniec wymyśliłem, żeby pojeździć bokiem, shodan mi podpowiedział, żeby się z kinetyki łamać i... zaczęło wychodzić. A jak zaczęło, to boczury zrobiły się baaardzo tłuuuuste :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...