Diesel wtryski

[ferdek]

Posiada ktoś tajemną wiedzę czy do wymiany wtryskiwaczy w Foresterze konieczne jest wyciąganie silnika?

Po ich wymianie konieczne jest kalibrowanie, czy EKU poradzi sobie sam z tym tematem?

[cybel]

 

 

czy do wymiany wtryskiwaczy w Foresterze konieczne jest wyciąganie silnika?

Konieczne,inaczej nie wyciągniesz starych wtrysków.

Wtryskiwacze nowe czy regenerowane powinny być wyregulowane,kalibrację przeprowadzi Ecu,choć może być konieczna kalibracja "serwisowa" wywołana za pomocą programu diagnostycznego.

Trzeba uważać przy zakupie,bo są dwa rodzaje wtrysków do tego silnika,model starszy i nowszy,nie są zamienne.

[ferdek]

Wtryskiwacze mam już w szufladzie, z pewnego źródła po przebiegu 1000 km.

Tylko, że mam już serdecznie dość tego sztrucla....... dziś po szybkiej "trasie" do Krakowa na parkingu okazało się, że mam ewidentne objawy padającej wiskozy.

Auto ma 156kkm, w większości zrobione emerycko przez mojego kolegę, a tu co chwila pojawia się nowa usterka , poprzednio łożysko tylnego koła,amortyzatory, sprężyny, turbina, klimatyzacja.......

SBD, to najbardziej awaryjne auto jakie w życiu miałem, a miałem ich kilkanaście.

[carfit]

Wtryskiwacze mam już w szufladzie, z pewnego źródła po przebiegu 1000 km.

Tylko, że mam już serdecznie dość tego sztrucla....... dziś po szybkiej "trasie" do Krakowa na parkingu okazało się, że mam ewidentne objawy padającej wiskozy.

Auto ma 156kkm, w większości zrobione emerycko przez mojego kolegę, a tu co chwila pojawia się nowa usterka , poprzednio łożysko tylnego koła,amortyzatory, sprężyny, turbina, klimatyzacja.......

SBD, to najbardziej awaryjne auto jakie w życiu miałem, a miałem ich kilkanaście.

 

Jako stary zjadacz aut , powinieneś dawno wiedzieć że prawie każdy diesel nieistotnej marki , to bomba zegarowa po przekroczeniu pewnego przebiegu , i gówniane auto , jak ktoś ma cięzką nogę . Dlatego od 2005 nigdy nie miałem juz diesla , każdy z dowolnej marki padał jak mucha Od 2005 roku mam same benzyniaki , i to wszystkie a to pewnie ze 20-30 aut . 

[Knurek1111]

Auto ma 156kkm, w większości zrobione emerycko przez mojego kolegę, a tu co chwila pojawia się nowa usterka , poprzednio łożysko tylnego koła,amortyzatory, sprężyny, turbina, klimatyzacja.......

SBD, to najbardziej awaryjne auto jakie w życiu miałem, a miałem ich kilkanaście.

I tu może być problem . Mój dyszel przekroczył 180kkm i jest OK. Auto jeżdżone z pełnym wykorzystaniem obrotów i dynamiki powyżej 3000rpm (oczywiście po rozgrzaniu i takie tam)..

[ferdek]

 

Wtryskiwacze mam już w szufladzie, z pewnego źródła po przebiegu 1000 km.

Tylko, że mam już serdecznie dość tego sztrucla....... dziś po szybkiej "trasie" do Krakowa na parkingu okazało się, że mam ewidentne objawy padającej wiskozy.

Auto ma 156kkm, w większości zrobione emerycko przez mojego kolegę, a tu co chwila pojawia się nowa usterka , poprzednio łożysko tylnego koła,amortyzatory, sprężyny, turbina, klimatyzacja.......

SBD, to najbardziej awaryjne auto jakie w życiu miałem, a miałem ich kilkanaście.

 

 

Jako stary zjadacz aut , powinieneś dawno wiedzieć że prawie każdy diesel nieistotnej marki , to bomba zegarowa po przekroczeniu pewnego przebiegu , i gówniane auto , jak ktoś ma cięzką nogę . Dlatego od 2005 nigdy nie miałem juz diesla , każdy z dowolnej marki padał jak mucha Od 2005 roku mam same benzyniaki , i to wszystkie a to pewnie ze 20-30 aut .

Moją przygodę z dieslami zakończyłem na VW T4 2.5tdi 151KM,zrobiłem nim 260kkm, poza olejami, filtrami i rozrządem nic nie dotykałem....

Mazda 6 2.0d tescia, ma ponad 200kkm i tez nic się z nią dzieje, paliwo, oleje, paski, żyje i zapierdziela lepiej niż ten mój wynalazek..... bije się w pierś,nie wiem co mnie pokusiło, więcej diesla juz nie kupię(na pewno nie SBD) :-p

[sjak]

 

 

Auto ma 156kkm, w większości zrobione emerycko przez mojego kolegę, a tu co chwila pojawia się nowa usterka , poprzednio łożysko tylnego koła,amortyzatory, sprężyny, turbina, klimatyzacja.......

To, że ktoś jeździ "emerycko" nie znaczy, że nie niszczy samochodu. Najczęściej jest zupełnie na odwrót, bo taki sposób jazdy z czegoś wynika, najczęściej z braku umiejętności wyczucia mechanizmów i w efekcie strachu przed popsuciem pojazdu.

Swoim pierwszym SBD przejechałem 265 kkm - poszedł w rozliczeniu (jakby ktoś był zainteresowany, to jest obecnie do kupna w E.Frey-u) i choć faktycznie silnik był wymieniony po 193 kkm, to poza tym jedyne awarie to ... przepalone żarówki i jakieś gumy za kilka zł w zawieszeniu. Poza tym auto zupełnie bezobsługowe.

[ketivv]

 

 

Swoim pierwszym SBD przejechałem 265 kkm - poszedł w rozliczeniu (jakby ktoś był zainteresowany, to jest obecnie do kupna w E.Frey-u) i choć faktycznie silnik był wymieniony po 193 kkm, to poza tym jedyne awarie to ... przepalone żarówki i jakieś gumy za kilka zł w zawieszeniu. Poza tym auto zupełnie bezobsługowe.

 

 

http://www.subaru.pl/komis/detale.php?SID=2758&DID=-1

 

 

czyżby chodziło o ten samochód ?

[sjak]

czyżby chodziło o ten samochód ?

Tak, zgadza się

 

Przebieg - czeski błąd wywołany luką w pamięci

Edytowane 5 Sierpnia 2015 przez sjak

[ketivv]

 

czyżby chodziło o ten samochód ?

Tak, zgadza się

 

Przebieg - czeski błąd wywołany luką w pamięci

 

 

Czyli silnik w tym aucie ma przejechane około 60 tyś. km jest szansa na kolejne 130 tyś bez potrzeby jego wymiany, istotna informacja dla kupującego bo czym innym jest SBD z przebiegiem 256 tyś km a czym innym z 60 tyś. km.

[ferdek]

 

czyżby chodziło o ten samochód ?

Tak, zgadza się

 

Przebieg - czeski błąd wywołany luką w pamięci

90% przebiegu na autostradach, pewnie to jest kluczem do bezawaryjnego SBD

[kornik1981]

Każdy diesel po przekroczeniu jakiegoś tam granicznego przebiegu stanie się skarbonką i to niezależnie od marki. Na forach Toyoty można poczytać o padniętych wtryskach przed 100 tys. km w 1AD-FTV (2.0 D4D), nawet na forach Hondy jest trochę o problemach z 2.2 icdti, chociaż ten jest uważany za udany silnik. Niestety, ale zawsze benzyna będzie potencjalnie mniej problemowa od diesla i to  niezależnie od marki (no, może poza VAG, który ma w ofercie niezbyt udane TSI).

 

 

Swoim pierwszym SBD przejechałem 265 kkm - poszedł w rozliczeniu (jakby ktoś był zainteresowany, to jest obecnie do kupna w E.Frey-u) i choć faktycznie silnik był wymieniony po 193 kkm, to poza tym jedyne awarie to ... przepalone żarówki i jakieś gumy za kilka zł w zawieszeniu. Poza tym auto zupełnie bezobsługowe.

 

 

http://www.subaru.pl/komis/detale.php?SID=2758&DID=-1

 

 

czyżby chodziło o ten samochód ?

 

Ale z ceną to chyba trochę przesadzili....

[ketivv]

powiedzmy że po 190 000 km taki diesel wymaga remontu za 25 000 zł 

 

190 000 km / 100 km = 1900 cykli 100 km

 

25000 zł / 1900 = 13,15 zł / cykl 

 

13,15 zł/cykl  / 5 zł/1 litr benzyny = 2,63 l paliwa

 

 

(nie wspominam o DPF-ie itp. sprawach z nim związanych)

[Dobi1972]

Wychodzi na to, że finansowo w długim okresie czasu wychodzi podobnie jak benzyna. (często będzie to problem drugiego właściciela). Dwa razy podchodziłem do kupna samochodu z silnikiem  Diesla i zawsze coś mnie wystraszyło (a to mroźna zima, a to opinie na forum), ale muszę przyznać że zasięg samochodu w okolicy 1000km bardzo by mi odpowiadał. 

[kornik1981]

powiedzmy że po 190 000 km taki diesel wymaga remontu za 25 000 zł 

 

190 000 km / 100 km = 1900 cykli 100 km

 

25000 zł / 1900 = 13,15 zł / cykl 

 

13,15 zł/cykl  / 5 zł/1 litr benzyny = 2,63 l paliwa

 

 

(nie wspominam o DPF-ie itp. sprawach z nim związanych)

Tak naprawdę w przypadku SBD bardziej bałbym się problemów z DPF-em czy osprzętem i związanych z tym kosztów niż totalnego kaboom silnika....

[Knurek1111]

powiedzmy że po 190 000 km taki diesel wymaga remontu za 25 000 zł 

 

190 000 km / 100 km = 1900 cykli 100 km

 

25000 zł / 1900 = 13,15 zł / cykl 

 

13,15 zł/cykl  / 5 zł/1 litr benzyny = 2,63 l paliwa

 

 

(nie wspominam o DPF-ie itp. sprawach z nim związanych)

 

Ile spala benzyna NA przy prędkościach 160-180km/h na autostradzie?

Bo w mieście różnica wynosi ok. 4l/100.

Tak, wiem co zaraz @ketivv napisze...

[ketivv]

 

 

Tak, wiem co zaraz ketivv napisze...

 

 

 

jasnowidz ;-)

 

 

 

 

Ile spala benzyna NA przy prędkościach 160-180km/h na autostradzie?

 

 

Subaru XV diesel 10 l/100 km z małym plusem 

 

natomiast moim szanownym rozmówcą Subaru diesel zawsze pali 6,5  (+/- 0,1) l/100 km  

[Dobi1972]

 

 

Ile spala benzyna NA przy prędkościach 160-180km/h na autostradzie?

 

 

Subaru XV diesel 10 l/100 km z małym plusem 

 

natomiast moim szanownym rozmówcą Subaru diesel zawsze pali 6,5  (+/- 0,1) l/100 km  

 

 

Tyle, że takie wyniki zależą o warunków. Nie każdy lata po autostradzie 160-180km/h czy jeździ tylko po mieście. 

Edytowane 5 Sierpnia 2015 przez Dobi1972

[FOR CVT]

 

 

Subaru XV diesel 10 l/100 km z małym plusem...

 

Twój Subaru XV diesel

Mój dyszel ma średnią 7.3 l/100 km przy przebiegu 8800 km. Spalanie z lejka a nie z kompa. 80% przebiegu po autostradach.

Co biorąc pod uwagę gabaryty i ciężar OBK-a jest miłym rozczarowaniem

 

BTW ciągłe dyskusje o przewagach benzyny nad dieslem (i odwrotnie) są bezsensowne. Każdy sam decyduje, jakim autem chce jeździć i kropka.

[ketivv]

BTW ciągłe dyskusje o przewagach benzyny nad dieslem (i odwrotnie) są bezsensowne.

 

natomiast warto znać zalety i wady

 

Twój Subaru XV diesel Mój dyszel ma średnią 7.3 l/100 km przy przebiegu 8800 km. Spalanie z lejka a nie z kompa. 80% przebiegu po autostradach.

 

całe 8800 km zrobiłeś z prędkością 160-180 km/h (biorąc pod uwagę przekłamanie +10 km/h wg. prędkościomierza) ?

 

rozpędź się raz do 180 km/h utrzymaj taką prędkość przez 100 czy 200 km i sprawdź sobie wtedy spalanie

 

XV daje ku temu dobre narzędzie czyli wykres kształtowania się średniego (nie chwilowego) spalania w czasie

 

 

prawie cała trasa to autostrada (krótki wyjazd z jednego miasta i krótki wjazd do drugiego) dystans jakieś 140 km czas całej jazdy 59 minut, średnie z tej trasy poniżej

 

dane z wyświetlacza pokrywają się z wyliczeniami z dystrybutora

Edytowane 5 Sierpnia 2015 przez ketivv

[FOR CVT]

 

 

całe 8800 km zrobiłeś z prędkością 160-180 km/h (biorąc pod uwagę przekłamanie +10 km/h wg. prędkościomierza) ?

 

Przecież nie oszalałem

Auto służy mi do normalnej jazdy czyli w D 160 na tempomacie (150 real wg GPS), a w PL 145 na tempomacie (137-138 real).

Średnia prędkość Wro - Monachium to w dzień ca 120 km/h, czasem w nocy 130 km/h. Jeżdżę przez Regensburg.

Chwilowe spalanie przy 170 wg GPS to 9 litrów. Mniej więcej.

W miastach jeżdżę zgodnie z ograniczeniami plus korki ofkors.

 

 

 

natomiast warto znać zalety i wady...

 

Pod warunkiem że pisze o nich pierwszy właściciel auta od nowości. Benzyny lub diesla.

Kolejni posiadacze sztrucli o nieznanym przebiegu za to ze sfałszowaną książką serwisową są dla mnie mało wiarygodni

[kornik1981]

 

całe 8800 km zrobiłeś z prędkością 160-180 km/h (biorąc pod uwagę przekłamanie +10 km/h wg. prędkościomierza) ?

 

Przecież nie oszalałem

Auto służy mi do normalnej jazdy czyli w D 160 na tempomacie (150 real wg GPS), a w PL 145 na tempomacie (137-138 real).

Średnia prędkość Wro - Monachium to w dzień ca 120 km/h, czasem w nocy 130 km/h. Jeżdżę przez Regensburg.

Chwilowe spalanie przy 170 wg GPS to 9 litrów. Mniej więcej.

W miastach jeżdżę zgodnie z ograniczeniami plus korki ofkors.

 

 

 

natomiast warto znać zalety i wady...

 

Pod warunkiem że pisze o nich pierwszy właściciel auta od nowości. Benzyny lub diesla.

Kolejni posiadacze sztrucli o nieznanym przebiegu za to ze sfałszowaną książką serwisową są dla mnie mało wiarygodni

 

Nie każdy kilkuletni diesel to sztrucel o nieznanej historii. Problemy zgłaszają również te osoby, które kupiły używane diesle z pewnego źródła, np. komisów przydealerskich i z udokumentowaną historią.

Podsumowując: jeśli komuś zależy na własnościach diesla czyli duży moment obrotowy przy niskich rpm, to niech ryzykuje- może być fajnie albo drogo, z kolei jeśli komuś zależy wyłącznie na potencjalnie bezproblemowej eksploatacji, to niech sięgnie po prostą benzynkę (póki jeszcze są). Tak już jest, marka ma tu mniejsze znaczenie- cos za coś.

[Knurek1111]

Podsumowując: jeśli komuś zależy na własnościach diesla czyli duży moment obrotowy przy niskich rpm, to niech ryzykuje- może być fajnie albo drogo [...]

Nie chcę zaczynać tej dyskusji ale właśnie przez m.in. takie myślenie i praktykę subarowe dyszle padają.

 

A wracając do mojego poprzedniego posta: przy średniej prędkości ok. 140km/h na odcinku 700km mój SBD spala 7.5-8l/100. Prędkości licznikowe w większości jak napisałem: 160-180km/h, czasem do 190km/h. Ile w takich warunkach spali 2.0NA lub 2.5NA? No właśnie, dlatego na razie jeżdżę SBD...

[ferdek]

Dla wyjaśnienia, mójego sztrucla kupiłem od pierwszego właściciela z pełną historią serwisową...... czyli takie tam pierdoły jak blok, głowice, sprzęgło, świece żarowe....

[kornik1981]

 

 

Nie chcę zaczynać tej dyskusji ale właśnie przez m.in. takie myślenie i praktykę subarowe dyszle padają.

Nie no, wszystko oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, pomijam tzw. ekstremalneTaxi Drive, które wykończy każdego współczesnego diesla.

 

Dla wyjaśnienia, mójego sztrucla kupiłem od pierwszego właściciela z pełną historią serwisową...... czyli takie tam pierdoły jak blok, głowice, sprzęgło, świece żarowe....

Sam kiedyś miałem nówkę z salonu innej marki, niby mało problemową, która w 4 lata konkretnie zdrenowała mi portfel. Wkurza mnie, gdy ktoś neguje złe doświadczenia użytkownika, bo sam ma dobrze. Macie bezproblemowe diesle- to cieszcie się i oby służyły Wam jak najdłużej.