Skocz do zawartości

zakup Forestera III


marcin_77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Proszę o opinię użytkowników Subaru Forester III lub pozostałych znawców tematu.

Zamierzam kupić model z 2008 roku o przebiegu 120.000 km. Jest to wersja 2,5 turbo, 230 KM.

Jak to jest w praktyce z awaryjnością tych jednostek napędowych ? Doczytałem, że przy tych silnikach dochodzi do uszkodzeń uszczelki pod głowicą, wypalenia tłoków, czy też zatarcia turbosprężarki.

 

Wiadomo, zależy jak kto dba i jak eksploatuje swoje auto, ale czy faktycznie domeną tych silników jest awaryjność w/w podzespołów? Czy miał ktoś z Was podobne problemy przy swoim Subaru ?

 

Ogólnie, gdziekolwiek czytam na forach tematycznych, samochody te są raczej mało awaryjne, lecz zaniepokoił mnie artykuł http://autokult.pl/1874,uzywane-subaru-forester-iii-awarie-i-problem , gdzie opisywane są tego typu problemy przy silnikach 2,5 turbo.

 

pozdrawiam,

Marcin

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak aby nikt Cię nie zamordował :) to polecam skorzystać z wyszukiwarki znajdziesz co najmniej 100 stron na ten temat. 

 

Jeżeli nie upalasz, dbasz o silnik to UPG nie będzie przypadłością. Jednak nie masz pewności jak jeździł poprzedni właściciel.

 

Tak czy inaczej lepiej jest się na UPG przygotować psychicznie i finansowo. Plus jest taki, że jak zrobisz raz a dobrze to samochód posłuży Ci wiele lat. 

 

Tutaj masz link z wynikami na hasło UPG:

 

http://www.forum.subaru.pl/index.php?app=core&module=search&do=search&fromMainBar=1

 

Tak lekko poza tematem to nie ma samochodu z taką mocą, który nie boryka się z kosztownym serwisem i na coś nie cierpi. 

Edytowane przez arnoldpe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Czy można w takim razie podczas zakupu sprawdzić stan tej uszczelki? Czytałem, że symptomem jej zużycia może być kolor spalin, przedostawanie się oleju do chłodnicy i na odwrót. Czy ASO bądź mechanik jest w stanie bez rozbierania silnika stwierdzić stopień zużycia tejże uszczelki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy ASO bądź mechanik jest w stanie bez rozbierania silnika stwierdzić stopień zużycia tejże uszczelki ?

Stopnia zużycia nie można stwierdzić. Można stwierdzić tylko czy trup czy żyje. Moc życia jest nie do określenia.  :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Proszę o opinię użytkowników Subaru Forester III lub pozostałych znawców tematu.

Zamierzam kupić model z 2008 roku o przebiegu 120.000 km. Jest to wersja 2,5 turbo, 230 KM.

Jak to jest w praktyce z awaryjnością tych jednostek napędowych ? Doczytałem, że przy tych silnikach dochodzi do uszkodzeń uszczelki pod głowicą, wypalenia tłoków, czy też zatarcia turbosprężarki.

 

Wiadomo, zależy jak kto dba i jak eksploatuje swoje auto, ale czy faktycznie domeną tych silników jest awaryjność w/w podzespołów? Czy miał ktoś z Was podobne problemy przy swoim Subaru ?

 

Ogólnie, gdziekolwiek czytam na forach tematycznych, samochody te są raczej mało awaryjne, lecz zaniepokoił mnie artykuł http://autokult.pl/1874,uzywane-subaru-forester-iii-awarie-i-problem , gdzie opisywane są tego typu problemy przy silnikach 2,5 turbo.

 

pozdrawiam,

Marcin

Kupując subaru nie można się liczyć z tanią eksploatacją i liczyć na bezawaryjność. W te samochody należy wkładać duże środki finansowe, jeśli chcemy tanio kupujemy Skodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam

Czyli Subaru to przereklamowane gówno, ale o tym niestety już się przekonałema. Gdybym wiedział wcześniej.

Proszę o opinię użytkowników Subaru Forester III lub pozostałych znawców tematu.

Zamierzam kupić model z 2008 roku o przebiegu 120.000 km. Jest to wersja 2,5 turbo, 230 KM.

Jak to jest w praktyce z awaryjnością tych jednostek napędowych ? Doczytałem, że przy tych silnikach dochodzi do uszkodzeń uszczelki pod głowicą, wypalenia tłoków, czy też zatarcia turbosprężarki.

 

Wiadomo, zależy jak kto dba i jak eksploatuje swoje auto, ale czy faktycznie domeną tych silników jest awaryjność w/w podzespołów? Czy miał ktoś z Was podobne problemy przy swoim Subaru ?

 

Ogólnie, gdziekolwiek czytam na forach tematycznych, samochody te są raczej mało awaryjne, lecz zaniepokoił mnie artykuł http://autokult.pl/1874,uzywane-subaru-forester-iii-awarie-i-problem , gdzie opisywane są tego typu problemy przy silnikach 2,5 turbo.

 

pozdrawiam,

Marcin

Kupując subaru nie można się liczyć z tanią eksploatacją i liczyć na bezawaryjność. W te samochody należy wkładać duże środki finansowe, jeśli chcemy tanio kupujemy Skodę.

 

Witam

Czyli Subaru to przereklamowane gówno, ale o tym niestety już się przekonałema. Gdybym wiedział wcześniej.

Proszę o opinię użytkowników Subaru Forester III lub pozostałych znawców tematu.

Zamierzam kupić model z 2008 roku o przebiegu 120.000 km. Jest to wersja 2,5 turbo, 230 KM.

Jak to jest w praktyce z awaryjnością tych jednostek napędowych ? Doczytałem, że przy tych silnikach dochodzi do uszkodzeń uszczelki pod głowicą, wypalenia tłoków, czy też zatarcia turbosprężarki.

 

Wiadomo, zależy jak kto dba i jak eksploatuje swoje auto, ale czy faktycznie domeną tych silników jest awaryjność w/w podzespołów? Czy miał ktoś z Was podobne problemy przy swoim Subaru ?

 

Ogólnie, gdziekolwiek czytam na forach tematycznych, samochody te są raczej mało awaryjne, lecz zaniepokoił mnie artykuł http://autokult.pl/1874,uzywane-subaru-forester-iii-awarie-i-problem , gdzie opisywane są tego typu problemy przy silnikach 2,5 turbo.

 

pozdrawiam,

Marcin

Kupując subaru nie można się liczyć z tanią eksploatacją i liczyć na bezawaryjność. W te samochody należy wkładać duże środki finansowe, jeśli chcemy tanio kupujemy Skodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam

 

Proszę o opinię użytkowników Subaru Forester III lub pozostałych znawców tematu.

Zamierzam kupić model z 2008 roku o przebiegu 120.000 km. Jest to wersja 2,5 turbo, 230 KM.

Jak to jest w praktyce z awaryjnością tych jednostek napędowych ? Doczytałem, że przy tych silnikach dochodzi do uszkodzeń uszczelki pod głowicą, wypalenia tłoków, czy też zatarcia turbosprężarki.

 

Wiadomo, zależy jak kto dba i jak eksploatuje swoje auto, ale czy faktycznie domeną tych silników jest awaryjność w/w podzespołów? Czy miał ktoś z Was podobne problemy przy swoim Subaru ?

 

Ogólnie, gdziekolwiek czytam na forach tematycznych, samochody te są raczej mało awaryjne, lecz zaniepokoił mnie artykuł http://autokult.pl/1874,uzywane-subaru-forester-iii-awarie-i-problem , gdzie opisywane są tego typu problemy przy silnikach 2,5 turbo.

 

pozdrawiam,

Marcin

Kupując subaru nie można się liczyć z tanią eksploatacją i liczyć na bezawaryjność. W te samochody należy wkładać duże środki finansowe, jeśli chcemy tanio kupujemy Skodę.

 

Bez przesady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję 2.5T od ponad 1,5 roku, zrobiłem 40000 km, auto kupiłem przy przebiegu 105000 km. Przy 132000 pojawiły się pierwsze objawy padającej UPG. Auto zaliczyło wizytę w Kielcach, Rallyland i wiele momentów kiedy wszystkie koniki miały co robić - na wymianę UPG byłem psychicznie i finansowo przygotowany od momentu kupna - wczesne wykrycie objawów pozwoliło na zminimalizowanie zakresu naprawy, auto nawet przy tych objawach pozwalało na spokojną eksploatację i o własnych siłach dojechało w końcu do warsztatu na zaplanowaną naprawę. Wcześniej przez 2 lata jeździłem Forkiem 2.5 NA. Żadne z aut nigdy mnie nie zawiodło w trasie - zawsze mogłem dojechać bezpiecznie do celu i wrócić, a jeśli coś z autem było nie tak to odpowiednio wcześnie było to sygnalizowane. 2,5T zrobiłem w ubiegłym miesiącu prawie 10000 km, zaliczając po drodze Plejady i półwysep bałkański. Jedyna "awaria" to padnięta żarówka ksenona. 

To są bardzo fajne samochody, oferują super osiągi, ale wymagają dużej dbałości - regularne sprawdzanie poziomu oleju, płynu chłodzącego. Wszelkie stuki/puki należy diagnozować - wtedy nie będzie aż tak drogo :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuj, nie ma co się stresować, ale trzymaj 5k PLN w skarbonce, psychicznie się przygotuj i temat z bani. Przy zakupie spróbuj  z 2,5k PLN utargować i już będziesz miał połowę na UPG. 

 

Pozdrowienia.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w skład tego nie tylko wymiana uszczelek, bo jeszcze planowanie głowic, plus od razu wymiana rozrządu, pompy, termostatu itp... Jak już taka akcję robisz  przy dużym przebiegu to robi się WSZYSTKO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ pierscienie, uszczelniacze, zawory, moze od razu tloki... nie popadajmy w przesade... Rozumiem, ze mozesz planowac zrobienie czegos "przy okazji" wyjetego juz silnika, podkreslam "przy okazji" a nie "z powodu" padniecia UPG. Mam obecnie ok 100kkm na budziku, ok 7kkm temu robilem rozrzad, swiece itd i nie wyobrazam sobie sensu wymiany tych elementow tylko dlatego ze uszczelka puszcza plyn do komory spalania lub wywala ja poza blok/glowice. Jesli poszla tylko uszczelka (a nie np. tlok) to wymieniamy uszczelke, planujemy glowice, ew. wymieniamy szpilki na mocniejsze i po temacie. Jak zlapiesz gume to naprawiasz/wymieniasz uszkodzony element a nie od razu lozyska i felgi.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...