Skocz do zawartości

Generalnie sprawa opon


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

devlin, Ja wiem coś tylko o markgumach wyczynowych i one nie trzymają za dobrze.

 

 

 

Jest różnica między nalewką do ścigania, któa po 10 kółkach toru poleci do śmieci. a nalewką do wożenia czterech liter.

 

 

 

Kuba, rzeczywiscie forma Ci spada - depresja jesienna

 

Coś w tym rodzaju chociaż raczej nie związane z jesienią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

devlin, Ja wiem coś tylko o markgumach wyczynowych i one nie trzymają za dobrze.

 

Tak wlasnie przypuszczalem, ze to dobry pomysl na treningowe katowanie gum na torze lub na nauke, ale na czasowke juz niespecjalnie.

 

Jest różnica między nalewką do ścigania, któa po 10 kółkach toru poleci do śmieci. a nalewką do wożenia czterech liter.

 

Dokladnie. Stad moja watpliwosc, czy to na pewno dobry pomysl jest. Pare lat temu opinia o oponach bieznikowanych byla katastrofalna i nie spodziewam sie, zeby zaszla tu jakas rewolucja.

 

Coś w tym rodzaju chociaż raczej nie związane z jesienią.

 

Daj spokoj, zaraz bedzie bialo i slisko, damy rade! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak.... od kilku sezonów jeżdżę na "bieżnikowanych" oponach zimowych... W zimę nie szaleję z prędkościami, zaś tamn gdzie jeżdżę, bardzo się przydaje dobry bieżnik i miękką guma... Nie miałem z nimi nigdy problemów. To już nie jest tylko pasek gumy nalany z bieżnikiem jak w TIRach.... stara opona jest obierana z gumy aż do kordu i nalewany jest bieżnik razem z boczkami opony...

 

...popatrzcie sobie na ofertę firmy ... http://www.profil-zro.com.pl ... jeżdżę właśnie na zimowkach od nich... za komplet do Scierki 195/65/15 dałem niecałe 500 zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale kilka razy rozmawiałem z goście z tego zakładu właśnie na ten temat i powiedział, że oni odrzucają wiele opon, które teoretycznie by sie nadawały, właśnie z powodu kiepskiego kordu. Dopiero po zdarciu gumy widać w jakim stanie jest oplot... :(

 

Ja na razie nie narzekam... na I Cynie narzekałem nie na przyczepność, tylko na b. wysoki profil i podwijanie opony na szybszych i bardziej przyczepnych łukach...:(

 

OT: Nie wiesz czy ktoś z forum z Kraka wybiera się do Wawy w tym tygodniu? kupiłem od Barta wydech i szukam transportu.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny problem, to trzeba mieć naprawdę dobrą oponę by ją do bieżnikowania dawać. W końcu oplot na bocznych ściankach też lubi czasem pękać.

 

Zgadzam się z 100%. Po 40.000 km po naszych dziurach mało, która opona nadaje się gdzie indziej niż na śmieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem znam pare osob co wasnie na zime zakladaja profile i sobie chwala bo co by nie mowic cena jest nie do pobicia i nawet jezdzilem autem na takich gumach i nie moego powieciec nic zlego o przyczepnosci.Jak ktos sie kreci caly czas w miescie czy jakiejs wiosce 50 Km/h to faktycznie mozna by sie zastanowic ale co by nie mowic bal bym sie z taka guma pojechac szybciej gdzies na trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Kupuje od razu 5 opon zamiast czterech. Dzieki temu w razie zniszczenia jednej sztuki nie musze z obledem w oczach szukac identycznej i podobnie zuzytej sztuki a komplet wystarcza na troche dluzej, wiec drozej wcale nie jest.

 

a jak zuzywasz ta piata zeby pasowala do reszty :mrgreen:

Zakladam na kierownice i wycieram dlonmi :mrgreen:

Cale wyjasnienie jest w moim liscie nad miejscem, ktore zacytowales.

Przy zalozeniu, ze najszybciej zuzywaja sie opony z przodu, podczas wymiany np. na zimowe, ogladamy z wulkanizatorem caly komplet i 2 najlepsze sa zakladane na przod, najgorsza na zapas a pozostale 2 na tyl.

Co daje razem 5, slownie pięć, sztuk.

Ponadto opony wcale nie zuzywaja sie idealnie rownomiernie na jednej osi. To czysta teoria a raczej hipoteza. Samo przekladanie tyl - przod bez uwzgledniania zuzycia moze z czasem tez powodowac narastajace roznice.

Przy moim jezdzeniu antykiem, okolo 25 kkm rocznie, w zupelnosci wystarcza "przekladanie" na poczatku letniego / zimowego sezonu.

Mam dwa komplety x 5 sztuk 105 kkm od innego auta i przy takim systemie sa zuzyte rownomiernie (czyt. male roznice).

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

mam pytanie dotyczące opon zimowych

próbuje kupić nowe i okazuje się, że rozmiar w mojej nowej imprezie jest totalnie niespotykany ! 205/50 R16.

Wynika z tego wysoka cena i kompletne braki w serwisach. Za Conti TS 810 najnowszy 205/55 chcą niecałe 490 PLN a za mój 800 PLN i to jeszcze za stary typ TS 790 .

Z czego wynika taki dobór opon w subaru ?

Czy jest jakieś uzasadnienie techniczne ?

 

nowy kierownik subaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nietypowy to standardowy rozmiar GTeka

 

Tu masz fajna gumke

 

 

http://www.oponytanio.pl/start.html

 

ale raczej malo prawdopodobne abys w tym rozmiarze zszedl z 1,6kpln za komplet

 

 

Cos ten link nie dziala chodzi mi o NOKIAN WR 205/50 R16 87H

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...