Skocz do zawartości

mac paul

Użytkownik
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mac paul

  1. mac paul

    E-Boxer

    prywatnie mam Levorga 1,6 turbo a słuzbowo astra 1,nie-ASO. I w zakresie tempomatu gdy levorg ma ustawione 140 to po przyblokowaniu przez TIRa do np 90 ponowne rozpędzanie trwa wieczność !!! Rozumiem irytację tych za mną. W przypadku astry ten sam manewr trwa zdecydowanie krócej mimo mniejszej mocy i mniejszego momentu obrotowego. Tak więc to jest kwestia (moim zdaniem) oprogramowania. Nie śmiem nawet przypuszczać jak to działa w eBoxerze. W ogóle mimo jeżdzenia 3 autami z plejadami przy zmianie obecnego wybór jest 0. I to jest smutne. Dlaczego inne marki moga w EU mieć mocniejsze silniki a subaru w EU wciąż tylko eksperymenty.
  2. wszystko jest kwestia umiejętności kierowcy - jak zawsze. Pamiętam taką sytuacje jak chłopaki z subaru (jadąc bodajże na zlot) nie dawali rady się utrzymać za gościem w astrze. Właśnie na zakrętach. Jak pojedziesz na krętej trasie (np Połczyn- Czaplinek) masz tylko kilka miejsc - krótkich prostych do wyprzedzania. I tam własnie nie dasz rady bez mocy, momentu. I daję głowę , ze nie wyprzedzisz na zakręcie - chyba że lubisz ryzyko i masz szczęście. Ja też lubie zakręty - jeżdżę 3 subaru (impreza, outback, levorg) i wiem co to jest przyczepność I wiem ze jak trafie na kilku przede mna na zakrętach (wolniejszych, ostrożniejszych) to wiem, że tylko własnie na tych krótkich prostych mam szansę ich wyprzedzić. Ja też chwale levorga obecnego - choć ze 20 KM mógłby mieć więcej i byłby ideał. Ale nie mniej i do tego z dużo mniejszym momentem obrotowym.
  3. i ja zgadzam się z ta opinią choć w przypadku wyprzedzania (ja to robię jednak głownie na prostej) kwestia przyczepności itp ma mniejsze znaczenia a bardziej dynamika (moment i moc). I tak naprawdę o to się rozchodzi. Nie o starty ze świateł nie o prędkość na torze czy na krętej drodze tylko bezpieczne wyprzedzanie samochodów na trasie. To przy mocniejszych lub z większymi silnikami jest dużo pewniejsze, łatwiejsze, bezpieczne. Przełączenie na tryb sport w moim odczuciu nie tyle daje szybszą reakcję na dodanie gazu tylko po prostu nie pozwala by obroty spadały poniżej (bodajże 2000 obr). Podobnie miałem jak włączałam tryb sport w DSG VW.
  4. ale przecież nie ma jeszcze 2,0 hybryd w sprzedaży więc jak mogą się przesiadać no i nie za bardzo wierzę, że nowy forester 150 KM plus 13 hybryda jeżdzi jak 220 KM turbo. Skąd ta wiedza, że tragedii nie ma w porównaniu np do hondy itp. Civic jest tylko w wersji 1,6 - 120 KM (10 sek) i 1,5 turbo (cena podobna do levorga) - 180 KM (8,1 sek). Levorg blisko 12 sek. Skoro nie można pożyczyć na kilka dni to niby jak mam go przetestować tak na serio. Mogę się opierac na wrażeniach a tu na forum raczej nie są zachwyceni silnikami 2,0 NA. W testach również nie wypadają dobrze. Więc może jednak... Miałem kiedyś imprezę z 2,0 NA - 160 KM i to ładnie jeździło. No ale na papierze to i przyspieszenie miało poniżej 9 sek. Ale to były czasy nieekologicznych choć dynamicznych i bezawaryjnych silników
  5. przecież nie chodzi o ściganie się od świateł do świateł - to chyba oczywiste. Dane z tabelek jednak obrazują w miarę obiektywnie charakter auta. A wrażenia subiektywne ...no cóż są subiektywne. Jak 20 lat jeździłem astrą 60 KM to była jak rakieta (subiektywnie) . Od tamtej pory miałem już wszystkie modele astry i każda z większym silnikiem i za każdym razem mam wrażenie że za każdym razem jeździ lepiej. Chodzi o to że subiektywnie - zależy od punktu widzenia danej osoby. Kolega ma BMW M5 i dla niego levorg ma dynamikę żółwia (1,6 turbo). (podobne zdanie ma zresztą Clarkson). Ja oczywiście porównuje - mam nadzieję - bardziej wyrównane auta czyli civic, octavia, mazda Ale jak będę miał okazję to się przejadę nowym levorgiem z tym silnikiem to zobaczymy ... tylko czy uda się go mieć na kilka dni ?\by to sprawdzić ?
  6. Wiesz spróbuj kupić teraz taka wersję 2,0 z ręczną skrzynia ... Z automatem niestety dynamika się pogarsza. W testach są potwierdzone dane subaru - czyli 0-100 = 12 sek. To chyba nie jest wyznacznikiem dobrej dynamiki dziś . Moment obrotowy tez za duży nie jest. A przecież mazda pokazuje , że można z 2,0 wolnosącego uzyskać dużo lepsze parametry i spełniać normy. I własnie na coś takiego liczyłem , gdy dowiedziałem się, że będzie levorg z nowym silnikiem 2,0 bez turbo. i dlatego tak jestem rozczarowany.
  7. z tym spalaniem to racja ale jak jeździłem renault z automatem to tez mało nie paliło. Mi w levorgu udaje się zejść do 7,8 na trasie i to przy dynamicznej jeździe. Prawda astra 125 KM zejdę do 7 przy takiej jeżdzie (dynamika gorsza oczywiście), Mam diesla 300 000 km i nie uważam, że ten silnik miał jakiś większy problem. Przy tym przebiegu sprzęgło nie wymagało jeszcze wymiany. Więc ... no ale o SBD jest osobny wątek. Silnik 1,6 turbo nie spełnia nowych norm w zakresie emisji i to jest problem. Zapewne.
  8. to jest mój wyraz frustracji rozczarowanie. Miałem nadzieję, że póki nie zobaczę parametrów nowego levorga sam nie uwierzę . No i własnie zobaczyłem i po prostu ręce opadają. Taki pomysł mi wpadł a gdyby sprowadzić auto spoza EU ? Indywidualnie. W wersji niedostępnej u nas . Da się to zarejestrować u nas ? Generalnie chyba na tym polega forum , ze się wymieniamy opiniami, poglądami. Czyli własnie dyskusja dla dyskusji. Inaczej np w kwestii zużycia paliwa byłby jeden post i koniec . A tu ludzie tyle piszą....
  9. W niemieckich salonach (i na stronach) są już prospekty i cenniki nowego levorga. Zdjęcia w prospektach - to te same co w wersji turbo tylko z wyretuszowaną maską bez wlotu. Takie przynajmniej ja mam zdanie. Ceny nowego levorga zaczynają się od prawie 27 000 E i to jest dokładnie taki sam poziom jak impreza z silnikiem 2.0. Silnik spełnia normy Euro 6d zaś imprezy 6C. Levorg ma 150 KM , impreza 156 KM. Impreza ma również większy stopień sprężania. przyspieszenie imprezy to 9,8 sek (jak w oplu astra 1,4 ale 125 KM !!!) zaś w levorgu 11,7 !!! Brak turbo w dzisiejszych czasach - trudno zrozumieć. Jakim cudem innym się udaje spełniać przepisy emisyjne i sprzedawać samochody z znacznie większych mocach a subaru nie. Jaki cel zakłada sobie w EU subaru ? Znowu pojawi się eksperymentalny silnik (jak diesel) tylko dla EU. Niedopracowany z wieloma wadami wynikającymi ze zbyt małej ilości produkcji (skoro ma być tylko dla EU czyli dla mikroskopijnego rynku dla subaru). Mazda z silnika 2,0 bez turbo potrafi zdecydowanie więcej wycisnąć a i tak w zakresie elastyczności i zużycia paliwa całkowicie odstaje w testach. W porównaniu przyspieszeń jakoś daje radę konkurencji. I dotyczy to zarówno mazdy 6 jak i 3 i to zarówno w testach w PL jak i w DE. Od dawien nie widzę w żadnych testach porównawczych subaru. Np levorg z golfem, octavia czy z astra itp. To byłaby dopiero porażka . I tak sobie pomyślałem . Analogicznie do przedsiębiorstw . W DE trudno jest zamknąć firmę nieprzynoszącą zysków. Zgłoszenie upadłości jest kosztowniejsze niż podtrzymywanie w agonii. Czy to nie tak z subaru w EU ? Nie chcą wyjść z rynku w EU (koszty i prestiż) a i tak nie ma on dla nich dużego znaczenia finansowego więc pojawia się taka oferta jaką obecnie mamy. Dla nielicznych fanatyków. Współczuje sprzedawcom subaru. Jak bardzo muszą się nagimnastykować by klientom wytłumaczyć obecną politykę w zakresie silników w EU i przekonać go do zakupu drogiego i mało dynamicznego samochodu. Zaraz ktoś napisze o bezpieczeństwie. Tak zgadzam się . System Eyesight jest naprawdę fajny. Aczkolwiek wielokrotnie już mi się wyłączał i pozostawała mi tylko moja para oczu. Notorycznie ma problem z widzeniem linii . Jednak kwestia dynamiki to również kwestia bezpieczeństwa. Wszak szybciej wyprzedzając zrobię to bezpieczniej. A z opisów od kierowców jeżdżących silnikami 2,0 w innych modelach zaczynają mi się przypominać czasy i technika jazdy maluchem. Trzeba było mieć zapas by rozpocząć manewr. No i jak ktoś nie mieszka na wschodzie Polski (tam jest sporo dróg prostych po horyzont więc ma dobrą widoczność przed podjęciem decyzji o wyprzedzeniu) to może zapomnieć o dynamiczniejszej jeździe i zaprzyjaźnić się z kierowcami TIRów. Wiem, że trochę prowokuję ale właśnie o to mi chodzi by pobudzić dyskusje . Tu i tylko tu. Wiedząc , że ona i tak nic nie zmieni w polityce subaru w EU.
  10. Witam po dłuższym czasie. Wybrałem firmę serwisową (od ksenonów) . Pojechałem. Zamontowali nowy żarnik w jednej i pokazali. Zero różnicy. Znaczy odbłyśnik. Pokazali mi kilka odbłyśników subaru przed i po regeneracji - jest widoczna różnica. Na moje uwagi o jakości lamp w subaru - pokazali toyoty. Znaczy ten problem mają inni. Po regeneracji jednego reflektora porównaliśmy jak świeci z dotychczasowym (jeszcze nie regenerowanym). Niebo a ziemia ! Tak więc zrobiłem regenerację obu lamp - koszt 600 zł. Plus ustawienie fabryczne na 1,2 (było 3,0 !) czas ok 4-5 h. Żarniki nie wymieniane są OK. Po 190 000 i 4 latach ! Lampy nie przeżyły żarników - co za czasy ! Na pytanie jakie mają w ofercie żarniki - standard Philips i Osram. Na pytanie dlaczego nie GE (niższa cena i podobne parametry świecenia) - odp : bo są tanie (znaczy mało się na nich zarobi). Jako ciekawostka panowie stwierdzili, że mam oryginalne żarniki japońskie, które i tak świecą dłużej niż te wymienione wcześniej. No to zapytałem ile one kosztują . Okazuje się, że są trudno dostępne - brak oficjalnego dystrybutora w PL. Serwis też chciał mi założyć Philipsa. Dziękuję wszystkim za pomoc i wypowiedzi. Temat wyczerpany pozdrawiam
  11. Nie odzywałem się gdyż umówiłem się już na poniedziałek do serwisu na regenerację lampy (odbłyśnika) lub/ i wymianę żarnika. Dam znać co wyszło. Serwis pod Poznaniem . Xenon-Serwis. Rozmawiałem z paroma i wszyscy zaczynają temat od właśnie odbłyśnika. Różnią się tylko ceną. Zdjęcia dają dużo do myślenia i dlatego skłaniam się do regeneracji odbłyśnika .
  12. Dzięki. Inter Cars to tylko sprzedaż czy też serwis
  13. dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Macie pewnie rację co do odbłyśnika (co dziwi , że nie wytrzymał dłużej niż pierwszy i oryginalny żarnik) co nie najlepiej świadczy o subaru. W Imprezie nie miałem ksenonów tylko H7 i mimo , że się przepalały dość często to przynajmniej z reflektorami nie było problemu. Udam się (w miarę możliwości) do serwisu (nie ASO) za Philipsa chcą 250 zł ale za szt !
  14. Osram raczej ok 200 ale za szt z tym kloszem do polerowania to będę się musiał udać do jakiegoś dobrego serwisu czy zna ktoś godny polecenia w okolicach Poznania
  15. moim zdaniem nie są jeszcze różowe nadal białe ale świeca bardzo krótko.W czasie jazdy czasem mam wrażenie , że świecą lepiej bardziej biało po czym ponownie przygasaja. Praktycznie niemożliwa jest jazda bez reflektorów (długich). Podobno kloszy się nie szlifuje - oryginalne maja jakieś zabezpieczenie utwardzane. Po polerowaniu szybko znowu matowieją. W jednej z gazet był test żarników D2S z którego wyszło, że najkorzystniejsze są firmy GE (cena prawie 50% niższa niż Osram - ok 100-130 zł/szt)
  16. Witam Przyszła zima i wcześniej jest ciemno więc częściej zmuszony jestem polegać na światłach auta (a nie słoneczka). Ostatnio zauważyłem, że światła w moim OBK 2010/11 bardzo słabo świecą. Jak ktoś jedzie za mną to widać bardzo wyraźnie cień mojego auta. OBK ma już 4 lata i 190 000 km więc pewnie to żarniki do wymiany. Szczególnie, że nie mam świateł dziennych. Jakie polecacie ? Trzeba to robić w ASO czy ktoś może polecić inny serwis w Poznaniu. Przyglądałem się tez reflektorom i moim zdaniem są mało przejrzyste - praktycznie matowe (ale jakby od środka). Czy to normalne (wcześniej się nie przyglądałem). poza tym auto sprawuje się OK (zużycie paliwa, DPF, sprzęgło) pozdr
  17. Cytat z Pana z Krakowskiego salonu... Rabat 10tys od ceny z konfiguratora za rocznik 2011... ale się już samochody z 2011 skończyły... więc oferują rocznik 2012 z rabatem 10tyś... :-) coś trza robic by się sprzedawało...
  18. Bierzesz Legasia... sedan... benzynę z najniższym wyposażeniem - 2.0i Trend = 27900EUR x 4,25zł (dzisiejszy kurs sprzedaży) = 118000 Superb sedan 1,8tsi 4x4 też z najniższym wyposażeniem cennikowe 97tyś... (teraz dają rabat 10tyś...) = 87tyś... różnica w wyposażaniu nie ma Superb: klimatyzacja automatyczna +2000 tempomat +1200 czyli 118tyś do 90tyś = no 28tys różnicy... poświęciłem 5 minut i z konfiguratora wyszło mi za sedana 1.8T 160KM 109k pln + 9k za 4x4 z rabatem 3k policzonym przez konfigurator. Dodałem tylko to wyposażenie co ma Legacy w standardzie. O rabatach za ubiegłoroczne modele nie rozmawiajmy bo to chwilowa kwestia. Też poświęciłem 5 min. Oto wynik: skoda combi 2.0 TDI 170 KM (ma jak OBK 350 Nm i podobne przyspieszenie do 100) w wersji family: 121 000 zł 2200 lakier 9000 napęd 4x4 550 hil holder 1400 ISR potem są już gadżety, które subaru ma a w skodzie trza dodać (skórzana kierownica, współpraca z telefonem) i odwrotnie (czujniki parkowania,...) . Ogólnie te drobiazgi się równoważą - wg mnie. Czyli podsumowując skoda kosztuje ok 134 000 zł. Nie brałem pod uwagę tej promocji minus 3000 , gdyż ona dziś jest a jutro kto to wie. Podobnie jak kurs euro w subaru raz jest korzystny raz tragiczny (dla klienta ) Nie ma sensu porównywać silników benzynowych. Od kilku lat subaru (od 2.0 NA 160 KM) nie ma w tym zakresie nic godnego uwagi (nie biorąc pod rozważania silników od wersji STI czy ponad 3.0 l. To jest moje zdanie. pozdr
  19. Witam może w benzynie jest większa różnica ponadto obniżka ceny w skodzie to pewnie za 2011 jeśli weźmiemy porównamy ceny katalogowe i dość podobne wyposażenie w dieslu to jak pisałem wcześniej różnica jest naprawdę niewielka. Jeśli weźmiemy passata (nawet nie w wersji allrad - gdyż nie ma jeszcze podanych cen) to również różnice cenowe nie są szokujące (znaczy nie ma różnicy ponad 20 000). Podobnie opel insignia.
  20. Nie będę zaczynał licytacji ale skoda 2.0 TDI 170 km (odpowiednik - moim zdaniem naszego diesla) 118 000 (wersja family czy jakoś tak) plus 9 000 zł naped na 4 (i nadal nie ma - chyba - podwyższonego prześwitu itp) = ok 130 000 zł a w zeszłym roku w tym czasie OBK kosztował ok 140 000 (bez zniżki za rok) .( Dziś - wersja VA ok 34 000 E czyli ok 142 000 zł) Można się teraz spierać o różnice w wyposażeniu - ale to już drobiazgi - jeden ma parasolkę inny samopoziomujące nadwozie itp. To już kwestia gustu/zapotrzebowania W końcu z żoną wybraliśmy w zeszłym roku OBK dziś ma już na liczniku ponad 40 000 . Gdybym drugi raz wybierał - też bym taki wybrał. Jeździłem VW 2.0 TDI - 170 KM i uważam, że kultura pracy subaru zdecydowanie lepsza.
  21. Jak rok temu porównywałem ceny to oba auta : outback oraz skoda superb 4x4 były w dośc podobnej cenie więc na pewno nic nie zostało by nawet na dobry skuter. Dziś skoda kosztuje ok 130 000. W subaru zawsze boli kurs Euro (choć może też rzadko ostatnio cieszyć)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...