Dach w WRX'ach

[RafalW]

Widział ktoś kiedyś WRX'a po dachowaniu by miał dach załamany? WRX'y mają dodatkowe wzmocnienie i jestem ciekaw na ile dobrze to działa.

Na tej stronce jest tylko jedno zdjęcie z rozwalonym dachem i to jest po zgnieceniu go wielką ciężarówką.

http://www.stowed.net/tw/wrecks.html

[bartek@klubsubaru.pl]

a co? planujesz zrobić małe dachowanko?

 

pzdr!

[RafalW]

Raczej rozważam moje ryzyko i założenie roll bar.

[Pemo]

:shock: Niektore zdjecia sa naprawde masakryczne.

A co do dochu to nic o tym nie wiem i tez ciekawy jestem

[RafalW]

Więcej

http://forums.nasioc.com/forums/showthr ... t=accident

[Pemo]

Na dwoch zdjeciach jest dosc konkretnie wygiety dach :shock:.

Biedne Subaru

[RafalW]

Wgięty jest. Ale nie widzę takiego gdzie roll bar by był potrzebny. Te dwa to wjazd pod ciężarówkę (gdzie dach jest skasowany dokładnie do wzmocnienia) a drugie auto jest raczej rozprute na słupie a nie wydachowane. Ten WRX z Allegro też ma dach pogięty ale owinął się na słupie.

[Pemo]

Ten z Allegro to ma chyba odciety dach, bo nie sadze zeby tak na slupkach sie oderwal .

[RafalW]

Na 100% część jego demolki to robota strażaków.

[Than_Junior]

mniam Illegal Street Racing?

 

[Azrael]

Może nie wrzucajcie takiej makabry :-(

[Artur-Ditu]

Ktoś chyba przedobrzył tu :shock:

[Rafał]

O kurde!!!!! :shock:

Ale napewnu mu już strażacy pomogli

[Than_Junior]

Zakladajac, ze jechal tylko kierowca i ze byl przypiety, to pewnie nikt nie zginal :roll:

[shodan]

Raczej rozważam moje ryzyko i założenie roll bar.

Rafał wspawanie klatki jest dobrym pomysłem, ale wtedy powinno się jeździć w kasku - uderzenie głową o pręt klatki (nawet osłonięty pianką) może się skończyć tragicznie :roll:

 

pozdr!

[Than_Junior]

Raczej rozważam moje ryzyko i założenie roll bar.

Rafał wspawanie klatki jest dobrym pomysłem, ale wtedy powinno się jeździć w kasku - uderzenie głową o pręt klatki (nawet osłonięty pianką) może się skończyć tragicznie :roll:

 

pozdr!

 

Patrz: Rajd W-awski 2001

[RafalW]

Rafał wspawanie klatki jest dobrym pomysłem, ale wtedy powinno się jeździć w kasku - uderzenie głową o pręt klatki (nawet osłonięty pianką) może się skończyć tragicznie :roll:

To wiem. Kwestia jak jest ta klatka zrobiona. A sam roll bar nie musi być koło głowy, szczególnie jak ktoś ma tak ustawione siedzenie jak ja czyli w miarę blisko z pionowym oparciem.

[Than_Junior]

A da sie wogole klatke tak zabudowac, zeby dalej 4 osoby mogly zasiadac w autku, i zeby w bagazniku jeszcze troche miejsca zostalo? :roll:

 

TJ

[Azrael]

Taką "tuningową" tak. Taką do sportu, albo jeszcze zgodną z Załącznikiem J nie bardzo. Chociaż znam wypadek jazdy w 4 osoby Mazda GT-R A-grupą ;-)

[RafalW]

A da sie wogole klatke tak zabudowac, zeby dalej 4 osoby mogly zasiadac w autku, i zeby w bagazniku jeszcze troche miejsca zostalo?

Piszę nie o pełnej klatce zgodnej z załącznikami a o roll bar zabezpieczającym dach przed zgnieceniem. Widziałem sporo zdjęć i filmów z zapadającymi się dachami (ale nie z SI w roli głównej) i widziałem już takie zamontowane.

Co do klatek to zobacz choćby tu

Nie jest to pancerna klatka do rajdów ale w wypadku dachowania może zwiększyć szanse na przeżycie.

Nie stać mnie na zrobienie pełnej rajdówki a nawet to jest nadal pewnym kompromisem.

[hwojtek]

Pytanie tylko: po co? Dachowanie jest dość rzadkim wypadkiem jeśli nie jeździ się przeważająco w trasach, dach w Imprezie jest wystarczająco sztywny, nie ma sensu robić klatki dla tylnych siedzeń - IMO nie psułbym Imprezy. Szczególnie, że przesunięcie klatki oznacza koniec samochodu w całości, w sytuacji w której auto z klatką jest w zupełności naprawialne. Klatka wręcz czasem powoduje większe uszkodzenia.

Klatkę bym sobie wstawił do CC albo Łady, ale do Subaru jeżdżonego w Auto-X? IMO fanaberia.

[RafalW]

Pytanie tylko: po co? [.......]

[......]ale do Subaru jeżdżonego w Auto-X? IMO fanaberia.

Ale ja prawie nie jeżdżę AutoX bo nie mam na to czasu. A jak jadę to na tor, gdzie prędkości są znacznie wyższe co jakiś czas zdarzy się komuś przerolować auto. Uderzenia w słup czy drzewo się nie boję, bo takowych raczej koło toru nie ma, ale dachowanie może się zdarzyć. Szczególnie gorące dyskusje budzi montaż kubełków bez harness, a harness bez roll bar. Chodzi o sytuację gdy harness z kubełkiem utrzymują ciało w pozycji pionowej gdy dach wali w głowę.

A ponieważ moje siedzenia są tragiczne to chcę je zmienić albo w wersji minimum założyć harness.

[matt]

...przepraszam, co to jest harness :?: :?:

 

mk.si

[RafalW]

...przepraszam, co to jest harness :?: :?:

Pasy wielopunktowe, "szelki".

[hwojtek]

Rafał, IMO kolejność wydarzeń powinna być taka: fotel tylko z szelkami (inaczej nie ma sensu), potem ewentualnie rollcage. Ewentualnie - bo na dobrą sprawę potrzebowałbyś czegoś, co się tutaj nazywa "półklatka" - obrys przednich drzwi + poprzeczka za głową (w wersji H/C - również nad przednią szybą). Do tego pasów nie zamontujesz (ale kupisz sobie coś mocowanego na karabinku do dolnego punktu kotwiczenia pasa pasażera siedzącego za kierowcą i standardowych mocowań), jak chcesz kogoś jeszcze wozić, to kup rozpinane pasy Sabelta: