Skocz do zawartości

forester 2.0 XC czy może outlander 2.0T


Przeluk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dzięki wielkie,

po lekturze Waszych odpowiedzi czuję, że jestem na dobrej ścieżce.

To co boli da się poprawić. Dużo dobrego w standardzie.

No jak lepiej od Mondeo to pięknie. Na codzień jeżdżę 90 km Primerą TD, sympatyczne (szczególnie zawieszenie w zakrętach) ale wooolne, firmowe Mondeo zrobiło na mnie pod względem osiągów b. dobre wrażenie więc jak Foryś jeszcze lepiej no to super...

Co do spalania na mniej niż 12 w mieście nie liczyłem, bałem się że to będzie bliżej 14. no pewnie czasami będzie :) - jak się dotrze...

Co znaczy "uważać na dziury mimo wyższego prześwitu"? Ja tak trochę się właśnie w teren wybieram (zamawiam blachy pod spód) więc hmmm.

Zastanawiam się na wersją XA a XC - dodatkowo dach, alufelgi i lepsze audio.

- Audio to z tego co czytałem to i tak żeby grało trzeba przerabiać więc gdyby XA to umyśliłem wymienić głośniki, domontować tweetery i mam nadzieję, że na fabrycznej elektronice grać będzie (cudów nie oczekuję). Czyli dla audio dokładać cennikowe 8 kzł do XC jak dla mnie nie warto.

- alufelgi - ładny ale dla mnie zbędny gadżet

- no ale ten dach.... Próbuję sobie wytłumaczyć, że i tak z niego nie będę korzystał bo latem klima a zimą - zima, ale jakoś sam siebie nie słucham :)

..no właśnie jak z klimą? zegar od 20 st.C - nie za mało (teraz mam manuala więc nie wiem ile jest dobrze, tym bardziej że i tak przez szybę grzeje...) i jak z wydajnością?

Dobra. kończę z pytaniami bo na tyle to się nie będzie chciało nikomu odpowiedzieć - mam nadzieję, że się mylę.

Jeszcze raz dziękuję za duży i konkretny odzew..

Pozdrawiam

 

Grzech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..no właśnie jak z klimą? zegar od 20 st.C - nie za mało (teraz mam manuala więc nie wiem ile jest dobrze, tym bardziej że i tak przez szybę grzeje...) i jak z wydajnością?

 

Włąśnei dzis trafiłęm na opnię jednego włąściciela Forestera 2.0 2005

Automatyczna klima z minialną temperaturą 20 stopni albo wogóle bez ogrzewania. Zimą trzeba jeździć w T-shircie albo w kożuchu - idiotyzm.

 

Nie brzmi to za ciekawie, sam wiem, ze w wielu przypadkach automatyczna klima jest gorsza od manualnej, ale czy to możliwe, ze jest tak źle??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimatyzacja w Foresterze to temat rzeka. Był poruszany kilkukrotnie - szukajcie na forum technicznym. Generalnie żyje swoim życiem. W modelu, kórym jeżdżę zimą najpierw grzeje jak wściekły (plusem jest że dość szybko) potem zaczyna chłodzić. Temperaturę miewam ustawioną na 25 lub trochę więcej, ale to zawsze sprawa indywidualna co kto lubi.

Jelsi chodzi o lato - tu juz mam lepsze doświadczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzech,chodzilo mi o to ze sa ludzie ktorzy majac wysoki przeswit jak np moj ojciec w XC90 mysla ze temu autu dziury nie straszne a potem sie okazuje ze nowe auto a to zbierznosci nie ma,kierownica lekko przesunieta w lewo lub prawo a to cos postukuje w zawieszeniu:) To zawieszenie daje rade poza droga ale nie nalezy go katowac na dziurach bo wiadomo ile kosztuja amory do Forestera :):):)

Szyberdach to w tym aucie podstawa,ja nie uzywam klimy raczej( choc ta dziala super)."Lepsze audio"- smiech na sali,bez komentarza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja klima po wstepnych ogledzinach stoi na jeden klick w lewo od 25C i pozatym wszystko AUTO. Jak mi szron zachodzi na nos klikam w prawo na 25C i jest OK. Wiatrak zwalnie i jest milo. Duza buda to ciezko to wyregulowac. Zaczyna od epoki lodowca ale po chwili sie uspokaja. Zauwazylem ze jedne klick w kazda strone przewaznie ja cywilizuje. W Volvie mialem zawsze na 19C i tez szalala.

 

A co do dziur, jezeli nie jezdzisz po skalach w Bieszczadach lub Tatrach to olej blachy. O piasek czy bloto nie zaczepisz, najwyzej sie powiesisz na bebechu. Probowalem w blocie, nic starsznego tylko mycia sporo. 3 minuty frajdy - 2 h mycia :-)

 

Szyberdach spoooookoooo!!!! Ostatnio na grzybach auto otwarte na 5 "dziur". Equipa na grzyby a ja sobie lezalem i ogladalem sosny, wygodniej niz na kocu na trawie! Jak deszcz leje tez fajnie bo widniej w aucie. Susper sprawa. Latem tylko ciezko bo szklarnia. Mozna zasunac. raz zapomianlem na 8h i stal na patelni. Czarna skora i 32C z szyberdachem to zla kombinacja na lato. Wedlug mnie najlepiej nadaje sie na spacerki za miasto. No i w korku zeby pokazywac du*e koledze za mna :-) Buhauhuhaha Ale to wymaga lekkiej gimnastyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzech,chodzilo mi o to ze sa ludzie ktorzy majac wysoki przeswit jak np moj ojciec w XC90 mysla ze temu autu dziury nie straszne a potem sie okazuje ze nowe auto a to zbierznosci nie ma,kierownica lekko przesunieta w lewo lub prawo a to cos postukuje w zawieszeniu:) To zawieszenie daje rade poza droga ale nie nalezy go katowac na dziurach bo wiadomo ile kosztuja amory do Forestera :):):)

Uff, bo już się wystraszyłem, że prześwit jest trochę teoretyczny i potorafi bujnąć i czymś wystającym walnąć o podłoże (w Hondzie CRV widziałem to niby prześwit ale tłumik sobie wisi niezabezpieczony i chyba bak jakby podwieszona skrzynka osłonięta cienkimi prętami czy rurkami - aż się prosi, żeby urwać - wystarczy jakiś korzeń). Spodziwam się, że trzeba uważać, z resztą nie trzeba poligonu - pewnie i wrocławskie drogi się temu zawieszeniu dadzą we znaki. Nie mam złudzeń, że to auto terenowe pełną gębą (i dobrze, bo takie na drodze byłoby wyraźnie gorsze); większy prześwit + napęd który da sobie radę w błocku/ piachu/śniegu to wszystko czego oczekuję.

 

A co do dziur, jezeli nie jezdzisz po skalach w Bieszczadach lub Tatrach to olej blachy. O piasek czy bloto nie zaczepisz, najwyzej sie powiesisz na bebechu. Probowalem w blocie, nic starsznego tylko mycia sporo. 3 minuty frajdy - 2 h mycia :-)

Może jestem trochę przewrażliwiony, bo w mojej Primerze zwiedzanie niewłaściwej ścieżki i powieszenie się na bebechu = wizyta u tłumikarza + plastikowa osłona silnika w bagażniku, ale to 13 cm prześwitu i podwozie nie projektowane na takie "wyczyny". Dlatego chciałem się na wszelki wypadek zabezpieczyć.

 

Dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno się zaczełem zastanawić nad kupnem używanego - wcześniejszy model ale z doładowanym silnikiem , wertuje wszystkie ogłoszenia i muszę stwierdzić że ciężko znaleść z niedużym przebiegiem ,czarny, w dobrej cenie i najlepiej z vatem bo chce w leasing .Ceny rzędu 99k są dla mnie śmieszne bo za tą cenę można kupić nówkę na gwarancji co prawda bez turbo - ale nowa .Szukam dalej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzech,

przeswit jest naprawde spory. Forester jest pod spodem plaski! My nie mamy gruchy w tylnym moscie jak Landrovery. Tam gdzie wjechal Discovery tam wjechalem i ja. Ale jak juz kiedys mowilem, to nie byla pelna extrema z blotem do maski lub skalnymi progami do szyb. Tam gdzie na jedynce skradales sie Primera pojedziesz teraz spokojnie na L2 i jeszcze bedziesz deptal na podjazdach dla zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzech,

przeswit jest naprawde spory. Forester jest pod spodem plaski! My nie mamy gruchy w tylnym moscie jak Landrovery. Tam gdzie wjechal Discovery tam wjechalem i ja. Ale jak juz kiedys mowilem, to nie byla pelna extrema z blotem do maski lub skalnymi progami do szyb. Tam gdzie na jedynce skradales sie Primera pojedziesz teraz spokojnie na L2 i jeszcze bedziesz deptal na podjazdach dla zabawy.

:) Extremów nie przewiduję, bardziej piaszczysto-błotniste ścieżki typu wypad na grzyby, gdzie nikt jeszcze nie był... Grzyby głównie jako pretekst, bo trudno racjonalnie wytłumaczyć że "jadę pojeździć po lesie". Ale mam nadzieję, że nie tylko ja tak mam... Mam kilka takich zjazdów, które mnie korcą i czekają na nowe możliwości... ale to OT..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, rozmawiałem z właścicielem kilka tygodni temu. Auto podobno serwisowane ASO, kończy się lizing, i wszystko w podrządku. Nie chciał negocjować pzrzez telefon ale wtedy cena stała 78. Nie pojechałem tam bo wolałem czarne...http://www.forum.subaru.pl/images/smiles/icon_wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeluk ,

ten nie jest czarny ale facet jest na vacie... parę tygodni temu stał 78000

Pozdrawiam .http://www.autotrader.pl/details,30131,100483206.asp

_________________

 

 

A ogladal go ktos moze albo zna? Nie ma jakiejs miny, nie po przejsciach?

 

Ciekawe jaki ma teraz przebieg. Na zdjęciach jest 81500, ale zdjęcia są datowane na kwiecień. Jeśli właściciel trochę jeździł przez wakacje, to i cena niższa. A jeśli chodzi o VAT - to wiadomo mozna odliczyc sobie max 6000, ale za to można przerobić Forka na osobowy, czyli 5 osób. Tylko trzeba przypilnowac własciciela, aby oddał przy sprzedaży piąty pas i ewentualnie zagłówek, jeśli nie zamontowany. Cała operacja kosztuje w sumie około 300 zł.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...