Skocz do zawartości

Sztuki walki


sjak

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ w innym wątku wywiązała się ciekawa dyskusja nt ogólnie rozumianej sprawności fizycznej i związanej z tym pewności siebie, proponuję nieco rozszerzyć tę formułę i podyskutować o sportach - sztukach walki (widzę, że jest tu kilku kumatych w temacie ludków). Ciekawy jestem, jakie są Wasze doświadczenia, jak oceniacie skuteczność poszczególnych stylów, czas potrzebny do osiągnięcia pierwszych umiejętności praktycznych czy stosunek sprawności i siły fizycznej do skuteczności technik

 

Osobiście po przejściu "szkoły" na zapaśniczej macie, liźnięciu czegoś tak egzotycznego jak Wiet - Vo - Dao zakończyłem edukację na Aikido, i muszę powiedzieć, że polecam to każdemu. Z tym drobnym zastrzeżeniem, że nie jest to sztuka walki, a sztuka ... poruszania się. Ale poruszania neutralizującego wszelkie umiejętności przeciwników. Chyba najlepsza szkoła, jak wygrać każdą konfrontację, przez jej ... uniknięcie :)

Zwłaszcza, że jak twierdzą wtajemniczeni - aby skuteczne korzystać z technik Aikido trzeba mieć wystarczająco siły, aby ponad głowę podnieść ciężar ... 8 kg :)

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

 

Ponieważ w innym wątku wywiązała się ciekawa dyskusja nt ogólnie rozumianej sprawności fizycznej i związanej z tym pewności siebie

 

W necie każdy kozak, nie znasz tego? :biglol: 

 

Wg. mnie wątek bez przyszłości. Zaraz będzie, że TheForum to ekipa, która wszystkich nosem wciąga i na nikogo tu mocnego nie ma. :biglol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Fighterzy TheForum wystąp !

 

:superhero:  :superhero:  :superhero:

 

 

Tym, którym się wydaje że fighterami są pewnie się chętnie pochwalą, a Ci którzy są nimi naprawdę zajrzą tu zapewne z ciekawości i nie napiszą słowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sjak - mistrz poruszania sie

 

Ale to trzeba iść dalej. Bo tu drugie dno jest na pewno, tylko trzeba je znaleźć. :P

 

Zatem drogą dedukcji:

sjak -> mistrz poruszania się -> jeździ subaru -> subaru mistrzem przemieszczania się ;)

 

Z tego dochodzimy do roboczego hasła.

 

Subaru – Kozak szos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to Fighterzy TheForum wystąp !

 

:superhero:  :superhero:  :superhero:

 

 

Tym, którym się wydaje że fighterami są pewnie się chętnie pochwalą, a Ci którzy są nimi naprawdę zajrzą tu zapewne z ciekawości i nie napiszą słowa. 

 

@@chojny, wymyślił byś jakiś trzeci wariant to może bym coś skrobnął ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

sjak - mistrz poruszania sie

 

Ale to trzeba iść dalej. Bo tu drugie dno jest na pewno, tylko trzeba je znaleźć. :P

 

Zatem drogą dedukcji:

sjak -> mistrz poruszania się -> jeździ subaru -> subaru mistrzem przemieszczania się ;)

 

Z tego dochodzimy do roboczego hasła.

 

Subaru – Kozak szos.

 

Tak, tego "miszcza" to nie skomentowałem :D, bo ... jakby to powiedzieć - te 20 lat i 30 kg temu :biglol:

 

Natomiast ten wywód zdecydowanie mi się podoba :)

 

Tym, którym się wydaje że fighterami są pewnie się chętnie pochwalą, a Ci którzy są nimi naprawdę zajrzą tu zapewne z ciekawości i nie napiszą słowa.

Mam nadzieję, że nie tak jest odbierany sens tego wątku. Chodziło mi raczej o dyskusję i wymianę poglądów w sprawach opisanych na wstępie. Nie o przechwałki :)

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to wątek bardzo OK. Tu chyba nie chodzi o napinkę i kto komu da rade tylko dyskusję o sportach walki. Ja parę lat trenuje boks a za małolata Taekwondo. Boks jako sport jest dla mnie idealny. Karate, Taekwondo nie dla mnie gdyż nie mogłem zdzierżyć ćwiczeń "układów". Jak przychodzę na boks to przed nami są zajęcia BJJ i patrząc na to z boku wydaje się stylem bardzo skutecznym. Chociaż jeśli chodzi o skuteczność to 2 razy byłam na zajęciach u Andrzeja Bryla gdzie pokazywał samoobronę z elementami BAS. Powiem że było to naprawdę skuteczne, ale grodziło ciężkimi kontuzjami :P:D

Edytowane przez bukmacerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dzieciaka trenowałem 5 lat Aikido. I teraz stwierdzam... to był najgorszy możliwy wybór. Nie nauczyłem się praktycznie nic, jedynie poza kilkoma podstawowymi ruchami jo (kijem) i ukemi (przewroty). Fakt... trenowanie Aikido zakończyłem w wieku bodajże 15-16 lat, ale nie zmienia to faktu, że ta sztuka walki, jest dosłownie sztuką. Ostatnio nawet podjechałem z ciekawości na stażu w Toruniu z mistrzem Jean Francois Riondet (8 DAN) i jak zobaczyłem paru kolesi z czarnymi pasami co rzucają tekstami "źle złapałeś", "za szybko", "nieee, jeszcze się nie rzucaj", to myślałem, że ze śmiechu się pokulam pod ławkę. 

Potem miałem przygodę z Taekwondo ITF (trenowałem jakieś 1,5 roku z 2 małymi przerwami) i to było to! Układów ćwiczyliśmy mało, często były sparingi oraz treningi typowo bokserskie lub kick-bokserskie. Ale niestety z przyczyn prywatnych i troszkę zdrowia (strzelające stawy w miednicy?? Tam gdzie noga wchodzi w kadłubek :) ) zmusiły mnie do przerwania treningów. No i lenistwo też trochę się do tego przyczyniły... ale obiecuje sobie, że na 100% wrócę jeszcze kiedyś do sztuk walki.

 

I absolutnie nie uważam się za kozaka :) 

Edytowane przez Jachu93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...