Skocz do zawartości

Subaru Outback [BS] (MY15=>MY20)


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

o to bym się nie martwił. Ktoś kto robi 30k km i więcej rocznie z pewnością wybierze SBD.

to ja się z tej grupy wyłamuję ;-)

 

"robię" rocznie powyżej 30 tyś km (nie po mieście) jednym autem (XV kupiłem około połowy lipca i 30 tyś km już minęło) i z pewnością nie kupiłbym go więcej

 

 

z drugiej strony może popularność 2.0 DIT to taka "specyfika naszego rynku" i faktycznie SBD jest dużo częściej wybierany w innych krajach

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie tu jeszcze nie widzialem XT a SBD widzialem juz pare sztuk. Nikt tu nie kupi auta, ktore pali powyzej 12 litrow  z segmentu w jakim jest Subaru. Ja np zastanawiam sie nad 2,5 CVT bo do plynnego przemieszczania sie wystarczy a tak jezdze na codzien (spokojnie 120-130)  jak chcesz to i polecisz 2-3 razy w roku 200.

Tylko mi ta stacja Multimedialna bardzo przeszkadza. Takie rozwiazanie jak we Francji z radiem 2 Din bardziej mi odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np zastanawiam sie nad 2,5 CVT bo do plynnego przemieszczania sie wystarczy a tak jezdze na codzien (spokojnie 120-130) jak chcesz to i polecisz 2-3 razy w roku 200

 

czemu nie SBD ?

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja np zastanawiam sie nad 2,5 CVT bo do plynnego przemieszczania sie wystarczy a tak jezdze na codzien (spokojnie 120-130) jak chcesz to i polecisz 2-3 razy w roku 200.

 

 

Jak się raz przejedziesz 2.0DIT zapomnisz o 2.5i. Przy Twoim stylu poruszania różnica w spalaniu może będzie 1l/100km.

Mój XT w forku przy przebiegu 400km już zbliża się do średniej 10l i cały czas spada. Pozostało mi około 1/3 zbiornika czyli powinienem osiągnąć przebieg powyżej 500km na 50l paliwa a to jest dokładnie tyle ile wciąga 2.5N.A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo szczerze powiedziawszy troche przeszkadza mi charakterystyka diesla. Nie jest taki "aksamity" jak wolnossaca  benzyna.

Mozliwe, ze z CVT zachowuje sie inaczej. oczywiscie bez jazd probnych sie nie obedzie ale na to jeszcze mam czas. no i poczekamy jaki bedzie Levorg bo ten typ auta mi bardziej pasuje od OBK.

 

Adam12 jezeli chodzi o spalanie to pewnie masz racje ala ja troche sie boje siedzen w Forku. W Legacy dosyc dlugo potrzebowalem by sie przyzwyczaic po OBK MY05. Czy siedzenia sa dobre wiesz dopiero po paru dluzszych trasach. Mozliwe, ze powinienem pojezdzic Forkiem XT.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

poczekamy jaki bedzie Levorg bo ten typ auta mi bardziej pasuje od OBK.
 

 

Levorg będzie całkiem fajny, choć to auto na bazie subarowskiego kompaktu więc ciężko go bezpośrednio porównywać z Legacy czy OBK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Levorg będzie całkiem fajny,

 

z 2.0DIT to będzie naprawdę bardzo szybkie kombi. Forek z taką łatwością robi od 100 do 160km/h, że strach pomyśle jak będzie jeździł Levorg.

 

 

Czy siedzenia sa dobre wiesz dopiero po paru dluzszych trasach.

 

pełna zgoda. Fotele do jeden ze słabszych punktów XT ale i tak sprawują się znacznie lepiej niż wyglądają  :)

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy siedzenia sa dobre wiesz dopiero po paru dluzszych trasach. Mozliwe, ze powinienem pojezdzic Forkiem XT
 

 

te w XV pomimo tego, że "nie wyglądają" są naprawdę całkiem niezłe w dłuższych trasach (dłuższych tzn. Dębica - Jastarnia, Dębica - Gdynia -Dębica, niestety dalej na "jeden strzał" nie dane mi było jechać XV SBD)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XV jezdzilem i to prawda byly OK. Jedynie wiecej podparcia w dolnym obszarze by sie przydalo. Ale to czujesz dopiero po 8 godzinach jazdy. Pod tym wzgledem Legacy jest nabrawde b. dobry. Przy maksymalnym naciagnieciu podparcia plecy sie w ogole nie zapadaja i nie robi sie "koci grzbiet". Dlugosc siedziska wg. mnie nie jest tak wazna bo mam dlugie piszczele i nogi stoja a nie leza te 2-3 cm wiecej nie robi roznicy. Jezdzilem autem z wysuwanym podparciem ud ale to tylko przeszkadzalo. Oczywiscie nie mowie o S-Klassach itp.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy maksymalnym naciagnieciu podparcia plecy sie w ogole nie zapadaja i nie robi sie "koci grzbiet".

 

może jestem pokrzywiony ale w Forku bez podparcia jest podobnie jak w OBK MY10 z podparciem. Z tym, że generalnie pozycja jest inna i dlatego może komuś nie odpowiadać.

Ja po zrobieniu 5k km w trzy tygodnie w takiej pozycji poznałem i doceniłem jej zalety. Mój kręgosłup jest mi za to wdzięczny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotele w Forku robią kiepskie wrażenie na początku. Nasz zrobił 38tys km i nie mam im obecnie wiele do zarzucenia, a na pewno nie brak wygody, czy komfortu. Nie brakuje też regulacji podparcia, chociaż chciałbym je mieć np w kolejnej generacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

może jestem pokrzywiony ale w Forku bez podparcia jest podobnie jak w OBK MY10 z podparciem
 

 

dokładnie o tym kiedyś pisałem

 

fotel w XV pomimo braku regulacji jest wyraźniej i mocniej wyprofilowany jak w Skodzie Yeti czy Focusie z regulacja lędźwiową 

trzeba z nimi się trochę zżyć żeby stwierdzić, że wbrew pierwszemu wrażeniu Subaru dobrze się pod tym względem spisało 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój XT w forku przy przebiegu 400km już zbliża się do średniej 10l i cały czas spada. Pozostało mi około 1/3 zbiornika czyli powinienem osiągnąć przebieg powyżej 500km na 50l paliwa

spokojnie z tym optymizmem. Auto jest na dotarciu, pewnie nie przekraczasz 4k obrotów. Jak auto pare razy zobaczy czerwone pole to i srednia wzrosnie :)


 

 

trzeba z nimi się trochę zżyć żeby stwierdzić, że wbrew pierwszemu wrażeniu Subaru dobrze się pod tym względem spisało

to prawda fotel w XV jest wygodny, no i pozycja bardziej leząca niz w forku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

spokojnie z tym optymizmem

 

jestem spokojny jak nigdy :)

 

 

 

 

Jak auto pare razy zobaczy czerwone pole to i srednia wzrosnie :)

 

i to sporo ale życie jest zbyt krótkie żeby się przejmować takimi pierdołami. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

W ubiegłym tygodniu pokonałem trasę KRK - Budapeszt - KRK Outbackiem D CVT.

Zużycie paliwa wyszło z całej trasy 6,2.

Trochę wyprzedzań, trochę gór ( Słowacja ), trochę korków ( Budapeszt ).

 

Sumarycznie uważam, że jest O.K.

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zużycie paliwa wyszło z całej trasy 6,2 ...

Ale średnia :huh:.

Jak jedziesz drogą jednopasmową o małym natężeniu ruchu i trzymasz się mniej więcej przepisów można zejść poniżej 6. Zrobiłem taki test na odcinku 40 kilometrów, poza terenem zabudowanym nie przekraczalem 90km/h, wsie do 60. Większość z tempomatem. Da się ale nudy straszne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Da się ale nudy straszne

Nudy nie było. Gdy na krętej drodze stromo pod górę chce się coś wyprzedzić, to wręcz adrenalina może się pojawić.

No i w górach zakręty - sama przyjemność.

Oczywiście, byly też odcinki z tempomatem, ale ogólnie trasa ktorą pokonalem jest raczej ciekawa .

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nudy nie było. Gdy na krętej drodze stromo pod górę chce się coś wyprzedzić, to wręcz adrenalina może się pojawić.

Pozdrowienia 

 

 

No to mamy jeszcze wiekszy powod by naciskac na OBK 2DIT :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

No to mamy jeszcze wiekszy powod by naciskac na OBK 2DIT

Gwoli wyjaśnienia - nie chodzilo mi o adrenalinę podczas  wyprzedzania ( uda się czy nie ? ), lecz - jak napisałem - gdy chce się  coś wyprzedzić; czyli przed manewrem. Będzie wystarczająco dobra widoczność ? Będzie coś jechało z przeciwka ? Będzie linia przerywana ?

 

Faktem jednak jest, że w kilku sytuacjach z DiT pod maską manewr bym wykonał, a z SBD rozsądniej było odpuścić :biglol: 

 

Pozdrowienia 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...