Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

Hattorihonza,

 

na ubogiej mieszance auto idzie bardzo mocno...ale krótko :mrgreen:

I nie towarzyszą temu żadne niepokojące objawy. Przynajmniej na początku.

 

Zrobisz, jak uważasz, silniki EJ205 nie są drogie to fakt. Kupisz nowy i znowu będziesz zadowolony :twisted:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hattorihonza,

 

na ubogiej mieszance auto idzie bardzo mocno...ale krótko :mrgreen:

I nie towarzyszą temu żadne niepokojące objawy. Przynajmniej na początku.

 

Zrobisz, jak uważasz, silniki EJ205 nie są drogie to fakt. Kupisz nowy i znowu będziesz zadowolony :twisted:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

kosztów jak narazie wolał bym unikać :D

podepne go i sprawdzę czy wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8l/100km to jest wynik niemożliwy do uzyskania w 2.0T

potwierdzam, mi się nie udało zejść w trasie poniżej 10 litrów/100km (benzyny) ani w GT ani w Forku, nawet jak jechałem w miarę spokojnie.

 

-- 22 lis 2011, o 18:32 --

 

silniki EJ205 nie są drogie
Kupisz nowy

 

Nowy byłby jednak dość drogi ;) można kupić używany, w niewiadomym stanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8l/100km to jest wynik niemożliwy do uzyskania w 2.0T

potwierdzam, mi się nie udało zejść w trasie poniżej 10 litrów/100km (benzyny) ani w GT ani w Forku, nawet jak jechałem w miarę spokojnie.

 

-- 22 lis 2011, o 18:32 --

 

silniki EJ205 nie są drogie
Kupisz nowy

 

Nowy byłby jednak dość drogi ;) można kupić używany, w niewiadomym stanie ;)

 

TZD do 120km/h jechałem z niemiec po zakupie auta wyszło 9,1 ,GT znajomego w mieście 11,5-12 przy normalnej jeździe bez szaleństwa na trasie 8,5

Da się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się :)

 

Tego że się da nikt nie kwestionuje. Kwestionowana jest jedynie prawidłowość zbilansowania mieszanki przy takim spalaniu.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

Prawdziwym problemem są zaburzenia psychiczne po takiej jeździe i konieczne leczenie farmakologiczne. :roll:

 

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwym problemem są zaburzenia psychiczne po takiej jeździe i konieczne leczenie farmakologiczne. :roll:

 

Do 120km/h w porywach to i Poldonem dało się poszumieć :mrgreen:

Ale to to był fan, a Subarakiem to trauma (w trybie awaryjnym chyba da się mocniej pojechać) :twisted:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...,GT znajomego w mieście 11,5-12 przy normalnej jeździe bez szaleństwa na trasie 8,5

Da się :)

 

Mi też się udało raz w życiu w WRX-sie zrobić 8,4 L/100 Km benzyny i do dziś o tym opowiadam. Tak samo jak 8 razy w ciągu nocy wiadomo czego i też całe życie o tym opowiadam...

 

2.0 w Turbo poniżej 10 L w trasie bez wysiłku i poświęcenie, 9 L/100 Km to już masochizm, ale się da.... ale nie za długo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno było już o świecach w tym wątku ale przy przeszło siedemdziesięciu stronach to ciężki wyszukać, pytanie jest takie jakie świece do Forka 2,5 XT 210KM, jakie zaleca Subaru i czy stosować te przeznaczone do LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście wiem że subaru poleca tylko na pb, źle to napisałem ale już poprawione

 

Ale odpowiedź pozostaje ta sama :mrgreen: Zrezygnuj również ze "specjalnych" (cudownych :mrgreen: ) przewodów WN zalecanych przy zasilaniu LPG.

 

OEM świece, OEM przewody WN i będzie Pan zadowolony ;-)

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Nie ma czegoś takiego (pod względem technicznym) jak świece i przewody do LPG.

Oczywiście takowe są, ale tylko pod względem marketingowym.

Z tymi świecami do gazu jest jak z SUBARU (nie wiem czy się spotkaliście)

Świece są droższe tylko dlatego że niby są do gazu. A dlatego jak z subaru bo mam wrażenie, że jak mechanik usłyszy magiczne słowo SUBARU, to od razu liczy drożej, co by nie było do roboty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ewentualnym nowym nabywcom instalacji gazowej chcialbym przedstawic swoj przypadek, moze komus pomoze przy dokonaniu wyboru.

Otoz, moj ojciec zakupil subaru impreze kombi 2006, 2,0 160 konna. Mieszka w niemczech. Poprosil mnie zebym mu zorganizowal montaz instalacji gazowej.

Po przeczytaniu calego tego tematu uderzylem Slepo do Jako.

Pierwszy kontakt - pytanie czy jest mozliwosc instalacji do samochodu zarejestrowanego w DE tak zeby nie bylo problemow z TÜV.

Po tygodniu informacja, ze problemow niema, no to umawiamy sie na montaz.

Przyjechalismy do Warszawy, odbyl sie montaz, koszt 3600 plus 170 Euro za dokumentacje na rynek niemiecki. Tu pierwsze zdziwienie bo pierwotnie bylo 120 Euro ale ok, w sumie 200PLN roznicy.

Informacja ze po ok miesiacu poczta dotra dokumenty bo nie dalismy rady wczesniej przyslac skanu dowodu wiec dokumentacji rzecz jasna niema na miejscu.

Po miesiacu ojciec otrzymuje dokumenty i uradowany pedzi do stacji TÜV wbic gaz do dowodu.

I sie zaczelo.

Opinia TÜV:

- brak izolacji miedzy zbiornik a podloge bagaznika - po prostu przywalone blacha na blache

- sruby mocujace 5,8 (!!!) zamiast 8,8

- przewody pod samochodem nie byly na calej dlugosci puszczone przy jakims innym profilu wiec bylo ryzyko ich urwania przy pierwszym przytarciu podloga

- brak jakichkolwiek opasek na przewodach bodajze idacych do wtrysku

To chyba wszystko. No wszystko z rzeczy drobnych...

Na koniec okazalo sie, ze fakture oraz dokumenty homologacyjne otrzymalismy na inne podzespoly niz zamontowane w samochodzie (!!!). Nie zgadzaly sie wtryski i sterownik.

Oczywiscie ojciec zostal wycofany ze stacji i zubozony o 160 Euro.

Po paru telefonach do warsztatu gdzie montowalismy instalacje otrzymalem informacje ze sprawa zajmuje sie biuro i to z biurem mam sie kontaktowac.

Po kolejnych dwoch tygodniach informacja jaka otrzymalem od niejakiej pani Ani z biura: elementy zamontowane w samochodzie wogole nie maja homologacji na rynek niemiecki i nie ma mozliwosci korekty dokumentow. Nalezy zmienic instalacje!!!

Oczywiscie firma nie poczuwa sie do pokrycia kosztow kolejnego przegladu i sciagniecia samocchodu z niemiec i dostarczenia go spowrotem.

Wiec na dzien dzisiejszy jestesmy z samochodem w ktorym jest nielegalna instalacja i ubozsi o jakies 5500-6000zl (koszt instalacji, "dokumentacji", przegladu i wycieczki do warszawy).

Nie bede tego ocenial, pozostawiam wam do przemyslenia a ja jade do prawnika.

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

mam pytanko, czy świece irydowe DENSO mogą mieć wpływ na to że mi "wali" w kolektor ?

wcześniej były zamontowane zwykłe BERU

po ich zamontowaniu, na LPG po gwałtownym dodaniu gazu wali mi własnie w kolektor,

instalacja to BRC- sekwencja, zamotowana we wrześniu tego roku, przejechane na niej okolo 4 tys km

samochód :

Forester 2,0 wolnossący

122 KM

w serwisie doradzono mi bym wymienił przewody wysokiego napięcia, których to jeszcze po montażu LPG nie montowałem, mam nadzieję że po ich wymianie problem ustąpi.

 

dzięki z góry za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

benzephyr,

przy instalacji sekwencyjnej nie powinieneś doświadczać żadnych strzałów w kolektor. Tak to się zdarzało przy instalacjach mieszalnikowych... Chyba, że pod słowem "wali" kryje się jakiś inny stan :-)

 

To czy przewody WN są ok czy też nie sprawdza się w bardzo prosty sposób - weź jakiś psiukać z wodą i rozpyl wodę nad przewodami. Jak się pojawią przebicia to znaczy, że przewody do wymiany, jak nie to nie ma potrzeby zmieniać.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ewentualnym nowym nabywcom instalacji gazowej chcialbym przedstawic swoj przypadek, moze komus pomoze przy dokonaniu wyboru.

Otoz, moj ojciec zakupil subaru impreze kombi 2006, 2,0 160 konna. Mieszka w niemczech. Poprosil mnie zebym mu zorganizowal montaz instalacji gazowej.

Po przeczytaniu calego tego tematu uderzylem Slepo do Jako.

Pierwszy kontakt - pytanie czy jest mozliwosc instalacji do samochodu zarejestrowanego w DE tak zeby nie bylo problemow z TÜV.

Po tygodniu informacja, ze problemow niema, no to umawiamy sie na montaz.

Przyjechalismy do Warszawy, odbyl sie montaz, koszt 3600 plus 170 Euro za dokumentacje na rynek niemiecki. Tu pierwsze zdziwienie bo pierwotnie bylo 120 Euro ale ok, w sumie 200PLN roznicy.

Informacja ze po ok miesiacu poczta dotra dokumenty bo nie dalismy rady wczesniej przyslac skanu dowodu wiec dokumentacji rzecz jasna niema na miejscu.

Po miesiacu ojciec otrzymuje dokumenty i uradowany pedzi do stacji TÜV wbic gaz do dowodu.

I sie zaczelo.

Opinia TÜV:

- brak izolacji miedzy zbiornik a podloge bagaznika - po prostu przywalone blacha na blache

- sruby mocujace 5,8 (!!!) zamiast 8,8

- przewody pod samochodem nie byly na calej dlugosci puszczone przy jakims innym profilu wiec bylo ryzyko ich urwania przy pierwszym przytarciu podloga

- brak jakichkolwiek opasek na przewodach bodajze idacych do wtrysku

To chyba wszystko. No wszystko z rzeczy drobnych...

Na koniec okazalo sie, ze fakture oraz dokumenty homologacyjne otrzymalismy na inne podzespoly niz zamontowane w samochodzie (!!!). Nie zgadzaly sie wtryski i sterownik.

Oczywiscie ojciec zostal wycofany ze stacji i zubozony o 160 Euro.

Po paru telefonach do warsztatu gdzie montowalismy instalacje otrzymalem informacje ze sprawa zajmuje sie biuro i to z biurem mam sie kontaktowac.

Po kolejnych dwoch tygodniach informacja jaka otrzymalem od niejakiej pani Ani z biura: elementy zamontowane w samochodzie wogole nie maja homologacji na rynek niemiecki i nie ma mozliwosci korekty dokumentow. Nalezy zmienic instalacje!!!

Oczywiscie firma nie poczuwa sie do pokrycia kosztow kolejnego przegladu i sciagniecia samocchodu z niemiec i dostarczenia go spowrotem.

Wiec na dzien dzisiejszy jestesmy z samochodem w ktorym jest nielegalna instalacja i ubozsi o jakies 5500-6000zl (koszt instalacji, "dokumentacji", przegladu i wycieczki do warszawy).

Nie bede tego ocenial, pozostawiam wam do przemyslenia a ja jade do prawnika.

Pozdrawiam

Kuba

 

No czytając forum wychodzi na to że JAKO to warszawski bóg LPG. Instalacje po 5500zł bo takie ceny podobno tam są. Nie wiem czy te instalację są z TV LED czy LCD a może są pozłacane 14k złotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...